free web hit counter Skocz do zawartości
eryk

post finasteride syndrome

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś mógłby napisać coś więcej o tym? Szczególnie jak to się leczy? No i jak to rozpoznać, oraz dlaczego on występuje. Pytam bo w polskim necie mało o tym informacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie dołączyłbym się do pytania, chciałbym dodać, jakie mogą być najgorsze objawy/rokowania po przestaniu przyjmowania Fina.

Z tego co czytałem objawem może być nawet trwała impotencja? (czy można to wyleczyć, ewentualnie używać lekarstw dodatkowych typu viagra i funkcjonować normalnie?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Sprawa nie jest nawet do końca oficjalnie potwierdzona (w kilku krajach pojawiło się tylko ostrzeżenie na ulotce, że po zaprzestaniu stosowania leku - Propecii, efekty uboczne mogą trwać nadal), a więc i niezbyt zbadana.

Wiadomo, że efekty uboczne u niektórych po prostu nie przemijają i libido pozostaje na trwale obniżonym poziomie.

Trudno jednak mówić o skutecznych i przetartych szlakach leczenia, skoro są i tacy (w tym lekarze), którzy twierdzą, że PFS nie istnieje.

 

Wiem, że ludzie starają się po prostu różnymi lajtowymi sposobami pomóc organizmowi przywrócić się do równowagi i przywrócić potencję.

Na pewno jednak unikałbym jakiejś cięższej chemii (typu kuracja testosteronem), bo to można wtedy doprawić/rozregulować do reszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Clomid i reszta środków używanych przez sterydowców do odbloku po cyklu raczej lajtowa nie jest . Natomiast wszyscy poważni lekarze zajmujący się PFS zdają się iść w tą stronę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie odtawienie fina spowodowalo up regulacje czyli wlosy zaczely sie sypac jak liscie na jesien z calej gory gdzie niegdy bym nie pomyslal ze tam bede lysial ojciec jak i jego bracia tylko zakola z matki strony geste wlosy. No najwazniesza sprawa bol prostaty nie moglem zasypiac. Co do erekcji to nie bylo problemu po odtswieniu ale pod koniec brania bylem impotentem, plakalem w nocy do poduszki czulem sie jak kobieta dlatego wlasnie przestalem brac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po jakim czasie po odstawieniu, zauważyłeś znaczne wypadanie włosów ? mógłbyś określić w dniach/tygodniach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pamietam to bylo 4-5 lata temu zreszta nie prowadzilem zadnego dziennika moge napisac tylko ze schodzilem z dawkami fina okolo 3-4 miesiecy a up regulacja razem z bolem prostaty pojawly sie prawie w tym samym momecie czyli 5 miesiecy po ostatniej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rzuciłem fina, przeczytałem sobie listę PFS http://finasteriderisks.blogspot.com/p/post-finasteride-syndrome.html i jestem zaskoczony, mam nadzieję, że mój organizm wróci do normy i wszystko będzie na swoim miejscu. U ilu osób pozostają trwałe efekty ? zapewne badań nie ma, ale często słyszycie o trwałych skutkach pfs ?

 

Może negatywne efekty stosowania odczuwałem w niewielkim stopniu, ale gdy mój stan się pogorszy, to pewnie będę pluł sobie w brodę do końca życia, że tak mi zależało na głupich włosach i przedłużeniu młodości. Myślałem, że po przestaniu dawkowania fina, efekty uboczne maleją w czasie i w końcu znikają, a tu przeczytałem, że po 15 dniach wraca na chwilę DHT i jest normalnie, a później pojawiają się właśnie objawy PFS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, po prostu mi się skończył. Planuję zaopatrzyć się w RU i jeśli Ziom się zgodzi, to wziąć udział w jego terapii eksperymentalnej. Co więcej, skutki uboczne są dość irytujące, szczególnie słabe libido, ale również problemy z koncentracją i z zasypianiem. Na dłuższą metę to po prostu okaleczanie swojego organizmu, jeśli RU nie wypali (choć pokładam w nim nadzieję) to trzeba będzie się pogodzić z łysiną w wieku 23 lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyczytalem ze lykasz fina od ponad roku wiec radze Ci zebys zaopatrzyl sie w kolejne opakowanie fina i powoli schodzil z dawki w miedzy czasie poczytaj na temat plynu atrederm i sam rozwaz jego stosowanie. Jest to plyn niby na tradik ale podobno pomaga w zmaganiach sie up regulacja jest to wiedza teoretyczna sasiedniego forum, kupilem go kiedy zucalem fina ale nie uzuwalem bo glupio wierzylem ze skoro ojciec ma tylko zakola to i umnie reszta wlosow jest odporna na dht. Muszisz spiac poslady i byc przygotowany na nie mily widok lecacych wlosow czego Ci nie zycze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym schodzeniem i zmniejszaniem dawek fina to różnie bywa, podobno to nie jest koniecznie, ale nie czytałem za wiele na ten temat. Wiem, że polecą mi włosy, wiem gdzie i jak szybko, bo w końcu z jakiegoś powodu zacząłem brać fina. Trądzik możliwe, że też się pojawi, trudno, jakoś przeżyję

 

Mógłbyś przytoczyć jakieś badania albo coś, na prawdę warto zmniejszać dawkę fina ? jest to konieczne ? czy to jakoś zmniejsza szansę na PFS ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zle mnie zroumiales plyn jest na tradzik ale stosuje sie go na glowe w celu zmiejszenia up regulacji, co do badan zadnych nie mam i nie wiem czy takie sa ale wiele osob z drugiego forum powoli schodzilo z dawek, wejdz na tamto forum i napewno cos znajdziesz. Uwazam ze to ma sens tym bardziej jesli ktos przyjmowac fina dlugi czas, niby nie to samo ale duze chlopy z silowni tez robia powolny taper w dol z cyklu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem dzisiaj u internistki, ogólnie mało ogarnięta, ale ostatecznie w miare spoko. Brnęła wpierw, że powinno to wrócić do normy, ale widać było że mało ogarnia ten dział medycyny. Spytała czego oczekuję, tzn. czy chce skierowanie do seksuologa, ja zaproponowałem do urologa, a ona ostatecznie powiedziała że da mi do androloga, gdzie nawet nie wiedziałem, że taki istnieje. Myślałem, że wszystkie męskie sprawy ogarnia urolog, ale widać nie, i skierowanie na morfologię. W przyszłym tygodniu postaram się odwiedzić tego specjalistę i dam znać co mi powiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem propecie przez rok, a było to jakieś 6 lat temu. Niestety efekty uboczne dopadły i mnie. Depresja, spadek libido, brak chęci do czegokolwiek.. tak naprawdę to nie wiem czy w ogóle mi to przeszło. Wiem tyle, że nie jestem już tym samym entuzjastycznie nastawionym do życia człowiekiem. Ale może to ze względu na to, że po prostu się postarzałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd u was ludzie depresja od fina.. ja biorę fina ponad rok i żadnej depresji nie odczułem, są momenty lepsze i gorsze, jak to w życiu. Trzeba się po prostu wziąć za siebie i coś robić, a nie zwalać winę na fina, są jakieś dowody na to, że fin powoduje depresje ? jak to działa ? zmniejsza ilość endorifn czy co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fin obniża DHT,dlatego to się objawia depresją itd ale z 2 strony Podbija Testosteron co działa na +

Wszystko zależy od organizmu,są przypadki ludzi z depresją,są przypadki,że człowiek wgl nie odczuje skutków ubocznych j.w a u niektórych działa o dziwo pozytywnie poprzez wzrost np libido

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, już koło miesiąca nie stosuję finasterydu i tak jakby nie czuję żadnych zmian. Nie wypadają mi włosy, libido na pewno nie wzrosło w dużym stopniu. Czytałem, że efekty działania fina powinny minąć w ciągu 1-2 tygodni, czyli mam prawo przypuszczać, że dotknął mnie pfs ? brałem finasteryd przez 1 rok.

 

Btw, pytanie nieco z innej beczki. Czy finasteryd wpływa jakoś na nasze stawy ? odkąd go brałem to uprawiając sport pojawił się problem z kolanem i nadgarstkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rok temu stosowałem fina przez jakieś 4 miesiące i przerwałem, po tym jak dowiedziałem się o możliwych efektach ubocznych. Jednak wtedy ich nie zaobserwowałem.

W tym roku ze względu na zdecydowany postęp łysienia zdecydowałem się wrócić do fina. Przekonywał mnie do tego mój dermatolog, twierdząc, że jeśli wtedy nie odczułem żadnych uboków to i teraz mieć ich nie będę. Nie wiem jakie zmiany hormonalne mogły zajść w moim organizmie przez ten rok, ale po dwóch miesiącach musiałem zaprzestać kuracji ze względu na całą gamę efektów ubocznych. Ze względu na ostry ból lewego jądra, wylądowałem na izbie przyjęć. Najgorsze jest to, że urolog, pomimo bardzo dokładnego badania, nie wykrył żadnych nieprawidłowości w jądrze. Na krótko po tym doświadczyłem zaburzeń erekcji i oligospermii. Zdecydowałem się przestać brać fina jak zacząłem doznawać takich dziwnych uderzeń gorąca i ataków paniki. Co więcej pod koniec mojej kuracji zaczynały mi nabrzmiewać sutki.

 

Co do efektów pozytywnych. Tak jak już ktoś napisał - całkowicie sucha cera, brak jakichkolwiek wyprysków, no i głowa przestała się świecić.

 

Do pełnej formy po finie doszedłem w dwa miesiące (brałem tylko dwa miesiące!) po odstawieniu, jednak sutki zostały mi nadal lekko nabrzmiałe. Nie rzuca to się w oczy, bez przesady, natomiast wiem jak miałem, a jak mam obecnie.

 

Wydaje mi się, że jeżeli u kogoś pojawią się pierwsze uboki, to jest wyraźny znak, żeby zaprzestać kuracji finasterydem. Dla mnie myśl, że mogę nie odzyskać pełnej sprawności była koszmarem. Problem włosów pozostawał jednak nie rozwiązany, dlatego tu trafiłem. Wiążę duże nadzieje z RU. Stosuję już od tygodnia i nie mam żadnych uboków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaobserwowałem dopiero po pół roku lekki spadek libido, a po kolejnym półroczu zdecydowałem się go rzucić ze względu na stosowanie RU. Mimo wszystko brakuje mi tego ogromnego libido jakie miałem przed kuracją, teraz po prostu mam słabsze. To 2% poszkodowanych o których pisze Propecia to czyste przekłamanie, na pewno conajmniej 40% osoób stosujących fina odczuwa skutki uboczne. Teraz sobie myślę, że dużo poświęciłem dla włosów i przyjdzie mi za to zapłacić. Mimo wszystko mam nadzieję, że zdrowy tryb życia i sport pozwoli mi odzyskać dawną sprawność. Ludzie sobie nie uświadamiają w co się pakują, biorąc fina, dopiero jak stają się emocjonalnie, fizycznie i seksualnie wypruci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Producent Propecii nie wlicza osób, u których skutki uboczne pojawiają się z powodu nakręcania się na nie. Także to "przekłamanie" nie jest takie duże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również mam skutki uboczne po finie, raz jest lepiej raz gorzej, ale napewno nie tak jak przed braniem...Pomyslec ze tak zalezalo mi na włosach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A próbował ktoś z was się kurować Clomidem ? lek ten (lek hormonalny) powoduje wyrzut testosteronu i do tego zmniejsza poziom estrogenów w organizmie, czyli właściwie jakby odwrotność tego jak działa fin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...