qwert12

Może miałem szczęście z tą doktor, która robiła zabieg. Mimo że miałem parę obiekcji to wydawało mi się, że kobieta wie co robi. Podobnie dziewczyna, która towarzyszyła jej przy zabiegu i ogarniała grafty. Wydawała się solidna i że przykłada się do swojej pracy za co jestem wdzięczny. Wiem że to ich praca, ale wiemy jak ktoś może podchodzić. Nawet ten chłopak, który był nowy i pod koniec dostał możliwość wszczepienia graftów to chyba się spisał, bo nie ma tam odchyleń. Finalny efekt będzie i tak myślę koło tego roku. Być może niewiele się zmieni, ale Jasonek mówił że jeszcze trochę włosów szykuje się do wzrostu. Niedługo mam wizytę, więc dowiem się nieco więcej na temat obecnej sytuacji

Wracam z kolejną aktualizacją jeśli ktoś w ogóle jeszcze ten wątek śledzi. 7,5 miesiąca po zabiegu. Ostatnie zdjęcie zrobiłem celowo z lampą, nie wygląda to źle. Włosów jest dużo, ale są cienkie, bo od bardzo dawna niestety takie mam. Korona już zdecydowanie spowolniła, mam nadzieję że po roku od zabiegu jeszcze zdąży się zagęścić. Farmakologia stosowana reguralnie + zabiegi Dr Jasonka, niedługo kolejny. Najważniejsze, że można już jakąś fajną fryzurę ułożyć i wygląda to naprawdę dobrze. Fajnie przejechać ręka po głowie i czuć te włosy

W tym, że bardzo źle się czuję będąc łysym i nie chce znów czekać pół roku żeby w końcu dało się jakąś fryzurę mieć i wyglądać jak człowiek

Drugi HT będzie na pewno już u Dr. Jasonka. Chcę obniżyć linie, ale też chciałbym uniknąć golenia całej głowy na 0. Koronę spróbujemy poprawić farmakologią i jego zabiegami, które przynoszą efekty. Jak wspomniał na wizycie w czerwcu, część włosów jeszcze szykuje się do wzrostu, więc jeszcze trochę się powinno zagęścić. Liczę też na pogrubienie łodygi włosa, dzięki temu prześwity nieco się zmniejszą

@antydhtor ogólnie tył wygląda mimo wszystko ok. Wiadomo że będzie widać, że coś było robione, ale 2,5 tygodnia temu miałem wizytę u Barbera i tył zgolił mi praktycznie na 0. Gdy jest nieco dłuższy nic nie poznać

Aktualizacja: 6,5 miesiąca od zabiegu. Na koronie już nieco wolniejsze zagęszczanie, ale korona zawsze potrzebuje dużo więcej czasu. Przód jak dla mnie fajnie, gęsty. Jeszcze z 2 miesiące myślę i już będę mógł fajnie układać te włosy, narazie podcinam tylko boki i tył. Choć ostanio podcielismy trochę front i górę, żeby wyrównać

Ja robiłem w styczniu we Wrocławiu. Ogólnie mega mieszane uczucia. Z dwojga złego jestem zadowolony, bo chociaż jest odrost. Niestety nie obniżyli linii, która miała zostać obniżona wg tego co było ustalone na konsultacji. Problemem jest to, że konsultacja jest z trycholog, a nie lekarzem, który wykonuje zabieg, a każdy z nich na swoją teorie. Z perspektywy czasu i opinii mogę stwierdzić, że chyba miałem szczęście i trafiłem na ogarniętą panią doktor, która robiła zabieg, bo jest zrobiony czysto, estetycznie i póki co odrasta. Szkoda mi tylko tej linii. Prowadzę swój wątek, możesz przejrzeć posty. Ps. Nie lubię takich zdjęć jak wyżej, że po nagle zaczesują, niech pokażą na prosto jak to wygląda.

Zrobiłem małego gifa ze zdjęć stąd. Jestem ciekawy co będzie za kolejne 5 miesięcy, a za 6,5 miesiąca będzie rok po zabiegu

Dzisiaj jest dokładnie 5,5 miesiąca od dnia zabiegu. Efekty poniżej. Osobiście mogę stwierdzić, że na ten moment jestem bardzo zadowolony! ❤️ Gdyby linia została obniżona to naprawdę byłoby mega. Ale jak pisałem wcześniej, będzie możliwość w niedalekiej przyszłości zrobić zakola. Jakie jest Wasze zdanie na temat efektów? Pilnuje farmakologii co do dnia. Finapil, minoxidil doustnie. Do tego codziennie wieczorem wcieram Loxon 5% 9 dni temu miałem zabieg dutasterydem i osoczem

1600zl płaciłem z osoczem bogatoplykowym. O stężenie nie pytałem, bo zwyczajnie się na tym nie znam. Ufam temu co ma na Instagramie. Za granicą też jest loteria, a przynajmniej na miejscu. Akurat uważam, że on sobie nie pozwoli na maniane, więc jakość będzie dobra. Ma zdrowe podejście do pacjentów, nie jest chamem. Ma szacunek do ludzi, a to już daje wiele. Nie to co w sky clinic, w którym się zachowują jak typowi sprzedawcy. Niestety moje mieszki włosowe nie robiły szału. Zazwyczaj wyrastał 1-2 włosów. Sam Jasonek powiedział, że dobrze zrobili linię. Mi przeszkadzało, że jest krzywa(W sensie jedno zakole wyżej lekko, a drugie niżej) , ale on stwierdził że w jego ocenie bardzo dobrze, daje to naturalny efekt symetrii, a nie jak od linijki, choć co kto lubi. W systemie miałem od linijki i w sumie tam wygląda naturalniej. W ogóle paradoksem jest to, że w sky clinic lekarz, która robiła przeszczep mówiła że skupi się na koronie, a tam poleciało może 550 graftów, reszta leciała na front. Mam zdjęcia z kliniki jak na głowie miałem to rozpisane, ile graftów na jaki obszar.

Byłem kilka dni temu u Dr. Jasonka na zabieg osoczem i dutasterydem. Pochwalił jakość przeszczepu. Pod kamerą pokazał, że część przeszczepionych włosów dopiero szykuje się do wzrostu, więc jestem pełen nadziei przystępnych efektów. Wbrew temu co powiedziało sky clinic w jego opinii będę w stanie jeszcze obniżyć linię włosów w przyszłym roku, ale to już na pewno zrobię jak Dr. Jasonek wprowadzi przeszczepy. Podrzucam zdjęcie z dzisiaj odnośnie linii. O takie Ci chodziło? Niedługo wrzucę kolejne zdjęcia i zaktualizuje wątek Nanogenu nie sypie, bo nie zalecają na ten moment, a nie przeszkadza mi ten prześwit

Aktualizacja. Jakieś 19 tygodni po zabiegu.

Aktualizacja. 15 tygodni po zabiegu. Włosy mają jakiś dziwny kolor. Na dniach mam wizytę kontrolną w sky clinic. Na dodatek jedną stronę krzywo zrobili. Został mi włączony minoxidil doustnie. Końcem czerwca mam zabieg dutasterydem i osoczem.

Lekarz twierdziła, że nie ma z czego pobierać 🤷 Też uważam, że za mało.

Jaka jest wasza ocena obecnego stanu?

Kolejny miesiąc od ostatniego posta. Jakieś 11 tygodni po zabiegu

Jedź do Dr Jasionka. Zobacz na Instagramie jego możliwości. Sam będę jechał, bo jestem 2 miesiące po przeszczepie i efekt pewnie będzie taki sobie, stąd chce jechać do niego żeby koronę ogarnąć

Dzisiaj mija 7 tygodni od zabiegu. Aktualizacja. Co sądzicie?

Dzisiaj jest równy miesiąc po zabiegu, podsyłam zdjęcia z teraz do oceny.

Dzisiaj są równe 3 tygodnie od zabiegu. Pojawił się łupież, trochę udało się go zwalczyć. Nowe włosy wypadają od kilku dni. Nie ma już strupków. Głowa nadal tkliwa podczas dotyku. Za 2 miesiące będę chciał pojawić się u Dr. Jasonka, żeby podziałać z koroną i ogólnie zagęścić te włosy tego metodami, żeby wyciągnąć jak najwięcej, bo z koroną będzie niezbyt wesoło.

Jestem po przeszczepie i na pewno graftów było za mało. Obserwuję tego lekarza od jakiegoś czasu i efekty ma naprawdę spektakularne, jestem zdumiony, że w końcu jest ktoś kto może pomóc facetom i trochę odbudować ich włosy. Opinie ma dobre, terminy na pół roku do przodu, więc brzmi obiecująco. Ktoś z Was był? Może się wypowiedzieć? https://www.instagram.com/p/DDKz54ONcem/?igsh=MThtbGswd2Vqdm1iYg==

Dzisiaj mijają równe 2 tygodnie od zabiegu. Stan na dzisiaj

Wydaje mi się właśnie, że przez to że skóra nie oddycha, głowa jest rzadko myta to ma to swoje konsekwencje. Ja dodatkowo mam ŁZS, więc wiadomo. Po przeszczepie wjechała farmakologia, spróbuję odbudować choć trochę swój stan

Wiadomo, że system to system, ale szczerze mam już dość tego rozwiązania. Teraz widzę jak system doprowadził do tego że dość mocno wylysialem. W 3 lata taki postęp że szok, a łysieje od 15 lat. Z perspektywa czasu żałuję, ale już trudno. https://www.instagram.com/dr_jasonek?igsh=MW5vYWxkZHV0Zzl4Nw== Wyświetlił mi się ostatnio i pokładam nadzieje, że może będzie w stanie pomóc i uda się trochę zagęścić koronę. Zobaczymy. Niedługo się z nim skontaktuje i zapytam po jakim czasie od przeszczepu najlepiej przyjechać.

Dzisiaj ósmy dzień po zabiegu. Widać że na koronie będzie "zabawa" Zobaczymy co z tego będzie. Ogólnie jadę czwarty dzień na lekach przeciwbólowych. Opuchlizny w sumie nie miałem. Głowa trochę swędzi. Liczę że za kilka dni już ból całkowicie minie i głowa przestanie swędzieć. Jutro rano drugie mycie wg zaleceń kliniki z lekkim masażem głowy gdzie zostały wszczspione grafty.