qwert12

Kolega Isk91 miał pobierane Artasem, u mnie praca w pełni manualna. Dziewczyny w trakcie zabiegu mówiły, że unikają Artasa, widocznie ze względu na to że robi sieczke

Też tak uważam Doktor twierdzi, że mam dużo włosów w stanie miniaturyzacji i że zobaczymy co będzie po finapilu i ogólnej suplementacji. Mam ogólnie dziwnie małą głowę 😅 Nie mogę tylko zrozumieć, że miałem tak mały obszar dawczy, że tylko 2561 pobrali. Mogli już dobić do 3000 i skupić się na koronie. Może ktoś wytłumaczy czy faktycznie 2500 graftów to tak wiele do pobrania?

Negatywnie na proces przyjmowania się graftów, ale nie wiem na ile to prawda. Boli, bo się goi, tak też klinika potwierdziła. Niestety zdołowałem się, gdy lekarz powiedziała, że mam za mały donor żeby więcej graftów pobrać Zobaczymy jak to będzie w ogólnej perspektywie czasu. Wydaje mi się że z koroną będzie słabo.

Mam nadzieję, że to będzie tylko kilka. Na szczęście to był to plastikowy kant a nie metalowy. Myślę że krew poleciała, dlatego że mimo wszystko po przeszczepie mamy jakby rany otwarte. Akurat uderzenie na samym przodzie głowy na środku. Dzisiaj mam piątą dobę po zabiegu. Dzisiejsza noc była najgorsza, nie umiałem spać, głowa mnie bolała (Uczucie kłucia i pulsacji) Oczywiście wkurw...... rogal, ciężko znaleźć sobie pozycje. Zażyłem nimesil nad ranem i udało się zasnąć. Wcześniej ból w ogóle nie występował, ale jak boli to się goi. Dzisiaj znów zażyłem saszetkę Nimesil, bo powtórka z rozrywki z bólem. Jeszcze dwie noce z rogalem i w końcu mam nadzieję normalne spanie. Boję się, że jak będę spał trochę inaczej to w nocy się przekręcę i coś się odwali. Często w nocy sypiam tak że się przerzucam. Jeszcze ogarnę poszewkę satynową, bo ósma noc będzie już w końcu na normalnej poduszce. Ogólnie nie chciałem brak leków, bo czytałem że mogą wpłynąć na proces graftów, ale doszedłem do wniosku, że jak będzie miało się przyjąć to i tak się przyjmie, a po co się męczyć. Wrzucam zdjęcia z dzisiaj.

Czesaniem może też, albo odklejaniem systemu, lub podczas czyszczenia (zrywania) taśm baza jest delikatna. Są systemy na folii, na siatce. Specjalistą nie jestem od materiałów. Ogólnie na siatce włosy mocniej się trzymają niż na folii, trudniej je uszkodzić. Często systemy mają np na froncie siatkę. Są też folie mega cienkie jak i mega grube. Mega cienka sprawia że trudniej zobaczyć, że to system być czeszesz się do tyłu. Farbowanie spoko. Ja zawsze farbowałem odsiwiaczem po ściągnięciu i wyczyszczeniu na styropianowej główce. Jak robi się to nie umiejętnie to bazy nie pofarbujesz, a jeśli nawet to powinno się zmyć po jakimś czasie. Problemem są wypadające włosy na froncie, trzeba docinać co jakiś czas folie przez co system się skraca. Na siatce się raczej nie docina, choć nie wiem. Ja nie docinalem, bo to masywniejsza konstrukcja i wolniej wypadały. Wadą siatki jest to że szybko się front odkleja (A jak się odklei to włosy plączą się w siatkę i często się je z automatu wyrywa podczas czyszczenia systemu), jest to męczące, ale są na to sposoby, jednak zdecydowanie front lepiej się trzyma na systemie gdzie mamy folie na całości. Barber polecał sky clinic, że ma klientów stamtąd i stwierdzilem, że czemu nie. Tymbardziej że bliżej trochę miałem niż do Przybylskiego i cena też niższa, choć zobaczymy jak z jakością będzie. Taki jest cienki pasek myślę będzie problemem gdy włosów będzie serio sporo, ale to musiałbyś podpytać ludzi, którzy to mają. Widzę, że Twoim marzeniem jest osiągnięcie linii jaką ma Ian D'sa. Nie widziałem drugiego człowieka z tak niską linią włosów, ale gość ma korzenie hinduskie, więc to też się rządzi swoimi prawami. Widziałem go też wielokrotnie na żywo, gdy jeździłem na koncerty zespołu, w którym gra.

Niestety nie mam takich zdjęć, a też nie chce zakładać tego systemu by nie uszkodzić sobie obecnych włosów. Różnica była taka, że w systemie na cienkiej potrafiła mi się zrobić dziura po 3 miesiącach i musiałem wysłać do naprawy. Na grubszej folii problemu nie było i system 6 miesięcy wytrzymał bez problemu. Dałoby radę dłużej, ale codzienne mycie, suszenie stylizacja swoje na niekorzyść robi. Ja Cię właśnie kojarzę z tego forum że zawsze miałeś zajawkę na niską linie, nawet lata temu jak byłem u Przybylskiego na konsultacji to wspominał o Tobie. Niektórzy robią taki patent, że robią przeszczep na front (ładują ile się da graftów) a za linią frontu mocują system, wtedy nie widać im siatki. Jest to jakieś rozwiązanie, ale czy praktyczne - nie wiem. Gdyby system był tańszy to myślę że korzystałbym nadal, jednak w ogólnym rozrachunku chciałem postawić na przeszczep i mieć porównanie. Jak efekt na froncie będzie mizerny to rozważę system tylko na front, żeby móc fajnie sobie czesać do góry, ale to wszystko wyjdzie z czasem. Co ważne są też różne systemy, gdzie jest on właśnie do stylizacji do góry, albo do dołu. Jedź sobie do Wojtka na konsultacje, ma na stanie dziesiątki jak nie więcej systemów, ogólnie one są mega długie, a później Ci je docina wg preferencji.

Mnie męczy spanie na półsiedząco z rogalem, ale jak trzeba to trzeba. Głowę wg zaleceń powinienem delikatnie umyć na trzecią dobę po zabiegu czyli jutro, dość szybko wg mnie. Delikatny szampon z pianką nałożyć i spłukać wodą z kubeczka.

Wpisz sobie w Google hairline by Wojciech Książek Instagram. Tak masz zdjęcia i filmy z jego systemów. Obecnie miałem na grubszej siatce, więc jak byś z bliska zobaczył to się do patrzysz. Na cienkiej niezbyt, ale szybko mi się dziury robiły. Żeby nie było poznać, że to system wystarczyło odpowiednio swoje włosy dopasować, ja też nosiłem trochę dłuższe zaczesane do przodu i góry. Najlepsze jest to że w momencie kiedy wyglądało to w mojej ocenie źle ludzie byli w szoku ze to system, gdy komuś powiedziałem. Nie poznali w ogóle.

Super 🙂 A jakieś suple kazali brać? Ja dostałem dużo zaleceń apropo supli, do tego finapil co drugi dzień przez 2 lata. Jeszcze antybiotyk na dwa dni dostałem. Wczoraj się uderzyłem i martwię się że w tym miejscu mieszki mogły się uszkodzić 😕

Możesz podesłać zdjęcia jak to u Ciebie wygląda? Wróciłeś już do pracy? Po jakim czasie pozwalają zakładać delikatne nakrycie głowy?

Dokładnie tak. Czytałem tutaj wielokrotnie że z koroną jest duży problem, na co przyznała rację stąd wolała skupić się na koronie. Z jednej strony dobrze, z drugiej strony mam żal do trycholog z konsultacji. Uważam że to lekarz powinien konsultować i porządnie ocenić co i jak. Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Ogólnie trzeba uważać żeby się nie uderzyć, a mówiły właśnie ze jak ja złość pacjenci się uderzają 🙈 No i sam dzisiaj się uderzyłem w okap, gdzie nigdy takiej sytuacji nie miałem, trochę poleciała krew z trzech graftów, ale mam nadzieję że nie wpłynie to negatywnie. Ogólnie muszę co 15-20 minut zraszać głowę roztworem z soli fizjologicznej. Dostałem ogrom zaleceń, co dla mnie na mega plus. Ciekawe czy po Turcji też każą zraszać głowę i zabraniają jakichkolwiek nakryć głowy przez 14 dni. Tam samo zalecają chodzić w koszulach żeby nie uszkodzić graftów, spanie w pozycji pół siedzącej z poduszką typu rogal. A po Turcji czasem widziałem na zdjęciach Czu filmach gości w czapkach 🙈

17 000. Na konsultacji powiedziano, że ustalona cena jest ceną ostateczną i jak się okaże że będzie więcej graftów wymagane w dzień zabiegu to zrobią więcej bez dopłaty. Jak na moje super szczęście okazało się, że zrobią mniej niż początkowo było ustalone...

Akurat nie mam blond włosów. Byłem gotów wstać i zrezygnować, ale z kilku powodów zostałem. Jak będą mi przeszkadzać zakola to zawsze mogę ogarnąć mini system na front, nie będzie do drogie a zrobi mega robotę. To tutaj wrzucam zdjęcia z systemu. Taśmy nie miały pokrycia całej głowy, zostały przyklejane dookoła systemu i dwie dawałem na środek, bo nie ma potrzeby więcej a też to może źle wpłynąć na skórę, a łatwiej też się odklejało nie uszkadzając włosów, gdy system bym zdjęty rzadziej. Dorzucam jeszcze fotkę z dzisiaj, zabieg był wczoraj. Niedługo ściągnę opatrunek. Co ciekawe pani doktor potwierdziła, że koronę jest ciężko wyprowadzić, stąd odmówiła zrobienia zakoli i obniżania linii celem skupienia się na koronie

Jestem po przeszczepie włosów w sky clinic. Na konsultacji Pani, która się nazywa trycholog oceniła ok 2800 graftów. Zaczęła mi mówić, że będę miał fajną linie jak model na zdjęciu, którego pokazałem, bo zapytała jaka fryzura mnie interesuje. A owy model miał właśnie linie niżej i zero zakoli. Jakoś nie wzbudziła we mnie zaufania tamta pani. Już nie spodobał mi się fakt bezczelnego żonglowania ceną pod przykrywką rabatu, ale z polecenia Barbera się tam pojawiłem, więc umówiłem termin. W dniu zabiegu pani doktor oceniła, że możemy zrobić tylko ok. 2560 graftów nawet nie obniżając linii włosów i nie likwidując zakoli, bo donor jest słaby. Na zasadzie same cienkie włosy, gdzie z graftu wyrastają po 2 włosy. Nie ukrywam, że trochę się zawiodłem tą informacją, bo zależało mi na lekkim obniżeniu linii i zlikwidowaniu zakoli, ale lekarz chyba wie lepiej i stwierdziła żeby donor się zregenerował, odratować farmakologią co się da i wtedy ewentualnie zrobić zakola. Jak będę miał chwilę to wrzucę jakieś fotki. Sam zabieg ok. Panie z Panem, którzy byli w trakcie zabiegu życzliwi i pomocni, natomiast ich pracę można będzie ocenić dopiero po kilku miesiącach. Od trzech lat nosiłem system włosów. Tutaj zdjęcie na kilka dni przed zabiegiem. Środek głowy goliłem niecałe 2 miesiące temu, bo chciałem mieć dłuższe do zabiegu, żeby ocenili jakość włosów. Zanim ustaliłem termin to goliłem na 0 co tydzień pod system, a boki zostawiałem dłuższe. Zaczerwienienie oczywiście zeszło, to wynik tego że miałem system wcześniej i też wiadomo skóra czasem swędzi.

Jak ściągnę system w weekend to spróbuję zrobić foto jak się uda

Trochę zmian w życiu. Planowałem na 40, lecz w związku ze zmianami planuje sobie zrobić. Dodatkowo nie chce mi się z tym bujać. Co tydzień teraz to muszę ściągać, szybko się przesuszają, stylizacja też jakaś trudniejsza, bo mam trochę inny obecnie. Przeszczep mi się wróci w 3 lata, gdybym miał nosić system, więc bardziej opłacalna sprawa. Poza tym moje łysienie jest już większe, więc teraz chyba dobry moment

Cześć Chcę zrezygnować po kilku latach noszenia systemu włosów i zrobić przeszczep w kraju. Mam 34 lata i myślę, że już czas. Mój fryzjer polecał mi Sky Clinic we Wrocławiu mówiąc, że kilku jego klientów robiło przeszczep i są zadowoleni. Jakieś opinie o Sky Clinic Wrocław? Z góry mówię, że za granicę lecieć nie chcę. Jestem ze Śląska.

Dlatego trzeba sobie to dzielić na miesiące, aż tak nie boli Ja płaciłem 2590zl za system i razem z "eksploatacją" wyszło te 3000zl. Tylko jak wspomniałem wcześniej, ja te włosy stylizuje. Jak ktoś nosi krótkie włosy, że nie musi ich układać, to podejrzewam, że system wytrzyma dłużej niż te 6 miesięcy i są takie przypadki, że goście noszą. Jakość włosów jest naprawdę dobra, oglądałem jak robili ludzie w jakichś "klinikach" typu hairlab to płacą po 6000zl, a włosy dramat. Od razu widać, że to przyklejone. Wojtek ma przynajmniej indywidualne podejście, robi sam i sam ten system nosi. Żeby ktoś nie pomyślał - reklamy żadnej nie robię. Jestem tutaj od dawna, można zobaczyć moje stare wątki jak próbowałem odzyskać włosy, a ten wątek założyłem po prawie blisko roku od noszenia systemu, bo na pewno są osoby, które mają dość, a mogą nie wiedzieć, że ktoś w Polsce zajmuje się systemami na dobrym poziomie. Gdyby moja Narzeczona mi nie powiedziała, że jeden chłopak, którego ona instagramie obserwuje też nosi ten system od niego (Przyznał w jakimś filmiku, że ma) to bym do dzisiaj chodził z rzeżuchą na głowie z łysymi miejscami 🙄 Bo żadnym hair labom zwyczajnie nie ufam. Nie mam zamiaru płacić w usłudze za marketing, odwalone miejsce, spory personel itd.

Gdybym codziennie musiał ściągać to bym zbankrutował i nie miał czasu. Moja skóra głowy jest dość potliwa, więc system na głowie wytrzymywał 7 dni, ale po zmianie taśm na mocniejsze nosiłem 12 do 14 dni (Już taśmy puszczały w niektórych miejscach) Ale dla mnie 14 dni to i tak taki max. Dobrze jest umyć skórę głowy, niech pooddycha itd. Obecnie mam system na ciut grubszej folii i ten ściągam co tydzień, bo skóra poci się jeszcze bardziej. Koszty. Za system płaciłem po starych cenach 2590zl. Miesięczna eksploatacja systemu to około 30-50zl w zależności od częstotliwości ściągania. Po kilku miesiącach system trzeba pofarbować odsiwiaczem. System w teorii wytrzymuje do 6 miesięcy. Osobiście myślę, że tak 5 miesięcy. Chyba że ktoś nie stylizuje włosów tak jak ja i daje im spokój, ma bardzo krótki system to może być pewnie nawet powyżej 6 miesięcy. Na basen nie chodzę, ale spokojnie można chodzić, choć myślę że wtedy przy długim pływaniu system będzie trzeba częściej ściągać, bo taśmy nasiąkną i ich trwałość się zmniejszy. Generalnie jest trochę zabawy z tym, ale fryzura wynagradza wszystko. Jak ktoś nie wie, że to system to nie ma pojęcia, że to naklejone. Mieszkam i u Narzeczonej i teściowa do dzisiaj nic nie zauważyła. Jak są jakieś pytania to śmiało piszczcie Żeby nie było idealnie to też ma wady, jak się skóra spoci to swędzi, a drapać trzeba się delikatnie by nie zrobić dziury w bazie, albo robią się kołtuny, które czasem ciężko rozczesać. Na cieńszej bazie po dluzszym czasie śmierdzi rozpuszczający się klej pod systemem gdy ktoś się nachyli to poczuje. Noszę fryzurę z grzywką zaczesaną do góry, więc muszę częściej podklejać przód, bo gdy stylizuje to taśma popuszcza z biegiem czasu. Boki i tył natomiast trzymają bardzo dobrze.

Swojego zdjęcia nie dodam, ale robiłem u Wojtka w Krakowie. Podsyłam na jego instagram i możecie zobaczyć jak to wygląda; https://www.instagram.com › hairline_systemy_wlosow A tutaj można zobaczyć jak taki system zakładają:

A dlaczego by mieli się nabijać? Czasy się zmieniły. Niektórzy się nawet nie połapali, że to system. Ludzie chcą o siebie dbać i dobrze wyglądać. Mi łysina nie pasuje. Narzeczona nawet co 2 tygodnie pomaga mi go zakładać.

Cześć Zalogowałem sie po długim czasie, bo mój problem z łysieniem był spory. Niespełna rok temu odpuściłem totalnie temat ratowania włosów i sypania nanogenem. Pojechałem na spontana i kupiłem system włosów. Ogólnie jestem zadowolony, choć nie jest to rozwiązanie idealne, ale można sie przyzwyczaić Jeśli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem.

I jak tam sytuacja?

Jak tam efekty?

Dr. Przybylski może Ci na podstawie zdjęć oszacować +/- ile graftów potrzeba i sam sobie możesz pomnożyć ich ilość x cenę. Mi tak zrobił. Osobiście wybieram się niedługo na konsultacje, wtedy dokładnie dowiem się co i jak. Wizyta kosztuje 200zł i trwa około pół godziny. Autorze wątku, dlaczego ukrywasz przeszczep przed narzeczoną? Przecież to żaden wstyd.