sugaar

3100 graftów w HDC + 760 Safer = 3860 graftów Dodatkowo jeszcze 240 graftów pobrane i zmarnowane. Razem ponad 4000 graftów pobrane na tył głowy. Mam nadzieję , że będą z tego profity w przyszłości.

. OMG ! Przejebałeś 3860 graftów natywnych na tył głowy ? Ja za takie coś wykastrowałbym chirurga przy pomocy tępej żyletki. A co będzie jak poleci cały przód ? Naprawdę naiwnością jest myślenie , że można wyciągnąć z donoru niezliczone ilości graftów. Lepiej jest sadzić mix : natywne + BHT ( tylko nie broda ) na tył głowy, a donor natywny oszczędzać na ewentualne łatanie frontu. Moim zdaniem twoja taktyka jest błędna, ale mimo wszystko trzymam kciuki za dobry odrost i brak postępów łysienia w przyszłości.

Klasyczny przykład osoby , która nie powinna się brać za minoxidil . Mało realne. Stan fryzury wraca do punktu wyjścia, albo i gorzej. Kilka fotek , które udało się na szybko znaleźć jest poniżej . Miałem zrobione fotki pod tym samym kątem, ale musiałbym spędzić pół niedzieli na szukaniu w starych folderach. Niestety , ale przy jednym dniu wolnym od pracy nie można sobie pozwolić na komfort ciągłego pstrykania fotek aktualizacyjnych ( ostatnie zrobiłem 8 miechów temu ), więc nie byłoby co wstawiać do własnego tematu.

Minoxa stosuje się tylko wtedy , gdy na głowie jest już armagedon ( wysokie NW, DPA ) . Przy niskim NW nie warto ryzykować . Wstrzykiwanie daje dobre efekty , ale także tymczasowe. Nie wiem na jaki obszar aplikujesz tego minoxa. Jeśli na mały obszar to lepiej 1 ml 15 %. Kuracja minoxem daje tymczasowe efekty wizualne, więc odstawianie raz w roku ma sens. Przez 10 miesięcy w roku masz dobry stan, a przez kolejne 2 miesiące robisz przerwę i jest jakiś regres. U mnie po powrocie do stosowania reakcja włosów na minox jest bardzo szybka. Jeśli nie zrobisz tej przerwy to i tak osiągniesz regres ,tylko trochę później. Stosowanie minoxa ciągle ( bez przerw ) powoduje , że przez 10 miesięcy jest dobrze, a przez kolejne x miesięcy lub lat dużo gorzej. W perspektywie długoletniej bardziej opłaca się odstawiać minoxa raz na jakiś czas niż stosować ciągle. Zwłaszcza jak reakcja włosów na minoxa jest bardzo dobra. Dopóki naukowcy nie przebadają wnikliwie oddziaływania minoxa na włosy to trzeba się będzie męczyć z odstawianiem i powracaniem do kuracji. Ale jeśli ktoś dba o aspekty wizualne czupryny to nie ma innego wyjścia jak stosowanie minoxa z przerwami. Wyjątek stanowią osoby, które miały uboki od minoxa. Odstawianie potęguje ryzyko uboków, więc lepiej nie próbować i jeśli już stosować minoxa, to bez przerw .

Co byś nie stosował, to i tak efekt będzie krótkoterminowy. Minoxa trzeba raz w roku odstawić i po pewnej przerwie rozpoczynać kurację od nowa.

Jeśli chodzi o BHT to zdecydowanie Indie, albo USA ( dr. Umar ), ewentualnie Feriduni ( Belgia ) . Jeśli chodzi o dużą sesję to najtańszą opcją będą Indie.

Przecież dostałeś MSDS ze sklepu. Wystarczy przeczytać.

. Oj tam , spadek libido to akurat mały problem. Przy nakładaniu dużej dawki Ru i dokładnym wklepaniu roztworu , sprzęt opada szybciej niż po flutamidzie . I to jest dopiero ubok .

. Pod względem : efekty/uboki lepsze jest Ru58841 maksymalnie oczyszczone .

. . Możesz rozwinąć myśl dotyczącą klonowania włosów ? Czyżby naukowcy poczynili postępy w tej dziedzinie , a na forum dalej cisza i nikt nic nie wie ?

A kto Ci grisha takich rewelacji naopowiadał ? Na forach zagranicznych panuje głęboki sceptycyzm co do efektów pracy Hasci , a niektórzy wprost sugerują oszustwo i wykonywanie zwykłego FUE za cenę powyżej 5 euro za graft. Osoby , które zrobiły po 4 zabiegi w klinice , nie chciały wstawić na forum nawet zdjęć miejsc biorczych po zabiegu , że o donorze nawet nie wspomnę. Przed zrobieniem dużego zabiegu proponuje wykonać test 50 graftów HST , który mają w ofercie. Najlepiej zrobić test na małym obszarze z boku głowy ( wokół znamienia lub blizny jak ktoś ma w donorze ). .

. Blizna zależy od predyspozycji indywidualnych i lekarz może nie mieć wpływu na efekt końcowy . Zawsze można pokryć bliznę graftami i będzie mniej widoczna. Wstaw więcej fotek frontu jeśli możesz.

Jaki obszar w sumie miałeś do pokrycia ( całość w cm2 ) ? Jaka grubość włosa ?

Czy planujesz wstawić jakieś foty ? Roczek od HT już minął. .

Zaczerwienienie w obszarze biorczym utrzymuje się do roku od zabiegu. Nic z tym nie zrobisz, czekaj aż samo zniknie.

Na tych fotkach nie widać różnicy między graftami natywnymi a graftami z zarostu , które wszczepiono w donor .

Osoby po przeszczepach narządów przyjmują do końca życia leki , które zapobiegają odrzuceniu przeszczepu przez organizm.

Wywal Emu Oil jeśli nie jest Ci niezbędnie potrzebny.

Jeśli zaczerwienienie jest tak jak piszesz , czyli w okolicy dawczej ,to włosy po prostu odrosną w donorze i nie będzie widać zaczerwienienia . Ale lepiej udać się do dermatologa, bo być może wdała się jakaś infekcja.

. . Po 19 dniach nie powinno być zaczerwienienia. Może coś zjebali podczas pobierania graftów, ew. jakaś infekcja . Najlepiej zapytać dermatologa.

Powinna być chyba karna pizdeczka. W końcu autorem jest kobieta, więc kutas to dla niej raczej nagroda, a nie kara. Tym bardziej taki

Miałem na myśli BHR. Pomijając umiejętności Lupanzuli, Medikemos chyba teraz się ceni po 3,5 euro za graft. Tak mi się obiło o uszy.

Najbliżej masz do Brukseli. 3 euro za graft to chyba nie majątek .

Równiutko to może i powsadzają , ale donor mogą kompletnie wyskubać ( niestety mogą być prześwity , a nawet gołe placki ). Dobre rezultaty to były jak operował Hajduk, a teraz odwalają amatorszczyznę. Poza tym jak uważnie czytałeś stare forum , to wiesz doskonale , że nie trzymają się ustaleń i robią jak uważają. Wiele osób pisało o tym na starym forum.

Jak minie rok od zabiegu , to strzelę sobie fotkę i pokażę Ci jak w Pradze wyciągają grafty bez śladu . Grubo się zdziwisz.