marcinekk

Stres, dieta, pora roku, zmiana jakiś nawyków pielęgnacyjnych... wiem że gadam komunały ale nie wykluczone że nie Jest to proces u Ciebie nieodwracalne. Żeby ocenić czy włosy wypadają bo się zminiaturyzowały albo cholera wie co jeszcze, trzeba poczekać 4 miesiące i zobaczyć czy odrastają. Wtedy będzie wiadomo że to ie kwestia błędu zabiegu czy też zminiaturyzowanego obszaru dawczego. Mi po przeszczepie kiedy włosy na linii fajnie odrosły przyplątał się kaszak. Średnica 1 groszówki. Wszystkie włosy w obrębie tego obszaru wypadły. Byłem wsciekly. Ppszedlem do chirurga, usunąłem to gówno i byłem pewny że ta groszowka zostanie mi łysa. Za 2 miesiące nie było śladu a włosy w 100% odrosły.

Są o wiele więksi fachowcy na tym forum odemnie więc nie będę się wypowiadał. Poza tym jest mnóstwo wartościowych postów na ten temat, trzeba tylko poszukać

No 2600 to zapomnij. 4000 to i tak moze byc malo choc zapewne wyłysiejesz do NW6 patrząc na obecny stan i wiek. Nie jestem zw9lennikiem chemii ale w Twoim przypadku zasadne jest natychmiast zacząć farmakologię. Wtedy gdyby utrzymać to co jest i dodać 4k graftów mogło by być ok. Na włosy z brody za bardzo nie licz. To same jedynki i prawdę mówiąc nie wiele dają efektu, mogą jedynie w mixie z graftami wuelowłosowych dac w miarę efekt.

Skad ta pewność kolego?

Ja mam na to następujące teorie: oko ludzkie żeby przywyknąć do czegoś potrzebuje ok pół roku. Po tym czasie nie dostrzega już różnicy. Tak więc włosy przeszczepione które zadowalaly nas przez jakiś czas wciąż są te same jednak my dalej chcemy więcej i szukamy niedociągnięć

Oszukują na potęgę. Zwłaszcza w klinikach gdzie płacisz na graft a nie za usługę w całości. Wiem coś o tym i być może kiedyś więcej o tym napiszę... A jest o czym

Kolego ja oceniam po zdjęciach zarostu po zabiegu! Ilość dziur jest na 400 graftów a nie 800... Nie ma różnicy czy widziałem przed zabiegiem twój zarost. Policz sobie po prostu ilość mniej więcej że zdjęcia. Jeszcze raz mowie 800 nie ma siły.

Metodą ręczną bo ręką trzymał motorówkę... 4k w 5 godzin to dodam jeszcze że zapierdalał jak petarda. Po drugie 800 z brody to chyba w snach. Tam nawet 400 nie ma patrząc na zdjęcia. Wogole niestety dość rzadko to wygląda ale oczywiście to może tylko moje subiektywne odczucie. Zobaczymy za pół roku....

Każda klinika ma inną filozofię po zabiegu. Jednak trzeba zauważyć że te droższe kliniki myją wszystko już w pierwszym dniu po zabiegu. Oczywiście odpowiednimi preparatami i odpowiednią techniką ale jednak.

4k w 6h... potęga mechaniki... Ja pierdole.

Tak z ciekawosci ile trwał zabieg?

No pewnie że umieść tutaj jakieś zdjęcia. Po to jest to forum i dlatego tu trafiłeś.

Mnie to sie wydaje ze na tym ostatnim zdjeciu to ta delikatna stylizacja to konkretna pomóc włókien ale... efekt zadowala autora to super. Życzę aby łysienie się nie pogłębiało.

I fajnie. O to chodzi w tym wszystkim. A jak dasz zdjęcia to zaraz o zapałkach, głównie, linii z dupy itp. Miarą efektu jest lustro i własne postrzeganie

Na donorze to może i nie będzie zły pomysł ale linia i pokrycie łysienia mikropigmentacją jako alternatywa zabiegu HT to odpada na pewno

Mikropigmentacja to lipa. Niezależnie od firmy która to robi.

Bez wiekszego sensu te dywagacje. Nie znajdziesz i tak kliniki taniej i dobrej, dbajacej o donor. Takie rzeczy tylko w Lidlu ale na poważnie: w droższych klinikach zrobili by Ci najpierw linię i połowę głowy a w drugim zabiegu ile się da w "tył". Maral natomiast niech zgadne zrobi ci linię w miarę gęsto a potem rozjebie włosy po całej glacy. To w sumie dla Ciebie lepiej bo jak się nie zdecydujesz na kolejny zabieg z nieważne jakich przyczyn to spokojnie dalej się będziesz golił na 3 mm i już. A jak byś miał połowę głowy zrobioną i od linijki łyso dalej to wssystko byś zrobił żeby mieć 2 zabieg na resztę

Kolego metody działania w klinikach budżetowych są wszędzie takie same. Nie mam pojęcia czy jak Maral zrobi ci 4k graftów to coś jeszcze zostanie. Ze zdjęć ciężko to wywnioskować. Nie wiadomo jaki masz stosunek hair/graft a to w końcowym rozrachunku jest mega ważne. Ale to już może stwierdzić tylko lekarz albo trycholog. Jak nie masz kasy to zapomnij o zadbanym donorze. Coś za coś. Gdyby Maral dbał o szczegóły (czy tam jakiś inny kebab) to nikt nie płaciły by 8xwiecej za HDC, BHR czy innych drogich lekarzy.

Minox gówno daje, to tylko moja opinia sprawdzona na sobie samym

Kolego leolew, nie mądrze się, nie powiedzialem ze wiem lepiej niż lekarz. Ty nie wiesz co to fin i miniaturyzacja a chcesz że mną porozmawiać o przeszczepach włosów?? Ja miałem 3 zabiegi i naprawdę trochę na ten temat wiem. Chciałem Ci doradzić i wciąż uważam że to co napisałem w Twoim przypadku ma sens a każda inna droga jest ( przy ograniczonym budżecie) nieosiągalna. Jestem więcej niż pewien że jak Ci technicy Marala zrobią górę to w dupie będą mieli te Twoje resztki włosów i sadzic będą za koleją tak jak by sadzili na kompletnie łysej pale. Tam się liczy prędkość a nie dokładność. 4k graftow w dobrej klinice robi sie w 2 dni po 8/9 godzin dziennie. Maral zrobi ci to w 6h. Jak myślisz: będą technicy starali się nie uszkodzić tych włosów które masz???

Mozesz łykac finasteryd ale nie spodziewaj sie cudu. 5.5 k to raczej w jednej sesji ci nie wyciagną. Te włosy które masz jeszcze na górze od razu spisz na straty. Są objęte miniaturyzacją i wypadną od razu po zabiegu i już nigdy nie odrosną. Myślę że tak jak już wcześniej pisałem ok 8 k graftów Maral może wyciągnie w 2 zabiegach. Będzie ciężko ale to nie niemożliwe.

Oczywiście że ten gość którego zapodales na przykład wygląda o niebo lepiej teraz niż przed zabiegami ale...to zupełnie inne włosy niż twoje a wierz mi że to przy przeszczepie ma kolosalne znaczenie. O finie możesz poczytać sporo ale wiedz jedno: to przygoda do końca życia, nie da się z tego zrezygnować bez ponoszenia konsekwencji. Zrobisz jak zechcesz ale powiem Ci jedno: 90% osób zapodających fina i tak wcześniej czy później do odstawia i robi HT.

Dlatego mówię że tą część głowy o której mówisz może pokryć mikropigmentacja bo akurat w tej części głowy nie wygląda to tak komicznie jak np. w linii.

Mikropigmentacja odpada... widziałem na żywo przynajmniej kilka przypadkow i wszystki byly żałosne. Ja bym zrobił tak: jechać do Marala czy innego turasa (naprawdę bez znaczenia kto to bedzie) zrobić maksymalną ilość na ok 2/3 głowy zachowujac proporcje linia najgesciej a dalej coraz rzadziej. Za ok rok w ,zależności od efektu jechać kolejny raz i wytargac na maksa z donoru do końca ile się da na część korony i ewentualne dogęszczanie tego co wyrosło po 1 zabiegu. Skoro i tak tniesz się z boku i tylu prawie na 0 to dopiero za jakieś 2 lata po 1 zabiegu zdecydować czy by nie robic mikropigmentacji na koronę i tył lub pomiędzy włosy z przeszczepu żeby to optycznie zagęścić. Odnośnie zdjęć na stronach klinik: nie patrz na nie, wszystko to ściema

8k powinien nawet Maral wyciągnąć. Kolega napisał że szuka budżetowych klinik więc sprawa jest oczywista. Drogie dbając o donor kliniki odpadają. Odpadają jeszcze z jednego powodu: podejrzewam że żadna z nich nie podjęła by się takiego przypadku.