byłem dzisiaj u internistki, ogólnie mało ogarnięta, ale ostatecznie w miare spoko. Brnęła wpierw, że powinno to wrócić do normy, ale widać było że mało ogarnia ten dział medycyny. Spytała czego oczekuję, tzn. czy chce skierowanie do seksuologa, ja zaproponowałem do urologa, a ona ostatecznie powiedziała że da mi do androloga, gdzie nawet nie wiedziałem, że taki istnieje. Myślałem, że wszystkie męskie sprawy ogarnia urolog, ale widać nie, i skierowanie na morfologię. W przyszłym tygodniu postaram się odwiedzić tego specjalistę i dam znać co mi powiedział.