eryk

Nie boicie się o zbyt głębokie wstrzyknięcie, albo o zakażenie? Jak dużo trzeba wykonać nakłuć podczas jednej aplikacji?

ja bym dał sobie spokój. Zbieraj na przeszczep, a teraz ciesz się życiem i nie myśl o włosach i codziennych aplikacjach.

Nie macie wrażenia, że Ru w Kb wzmaga łojotok?

Jak na to wpadłeś, że masz tą chorobę? Tzn, co skłoniło Ciebie do badań?

Wrzuć co chcesz, bo i tak Ci nie pomoże.

według mnie to kasa źle ulokowana. Lepszym rozwiązaniem jest już przeczekanie na moment kwalifikowania się do przeszczepu i załatwienia sprawy raz a dobrze. Ew. dwa razy.

bo każdy łysieje w innym tempie i wieku. Niektórzy łysieją równomiernie całe życie od lat młodzieńczych, a niektórzy w wieku 25 lat potrafią wyłysieć w 4 lata.

Jak może wyglądać reakcja alergiczna organizmu/skóry po stosowaniu Ru w Kb, lub innych środków?

Nie bierz fina w tak młodym wieku. Jak na Ru brak kasy, to zastanów się nad stosowaniem żelu SABA. Może inni poradzą co mógłbym stosować anty-dht.

Ru to środek chemiczny sprowadzany przez nas z zagarniacznych laboratoriów. Robimy tak, żeby było taniej przy jednoczesnym zachowaniu jakości. Ru oficjalnie nie jest lekiem, lub jest to "lek eksperymentalny". Jest on w postaci proszku, gdzie każdy z nas przygotowuje z niego formę płynu, stosując gotowy, zalecany pojazd KB Solution, lub w standardowym (tańszym) pojeździe składającym się ze spirytusu i glikolu. Stosujesz go raz dziennie, trzymasz najlepiej min. 8h na głowie. Przewagą Ru nad branym wewnętrznie finem jest to, że potencjalnie nie ma uboków, bo nie działa systemowo. Zaś przewagą fina jest udokumentowana skuteczność, przy czym z własnego doświadczenia odradzam go jak i jego lepszą formę dutasteryd. A już na pewno w wieku 19 lat... nie warto.

Dobry jest, a nawet bardzo Nizoral strasznie mi wysusza włosy i skórę głowy. Zaś po selsunie czuję "świeżość" na głowie, włosy w idealnym nawilżeniu, i działa w sumie podobnie do nizoralu, czyli łagodzi łojotok, usuwa łupież (choć go nie miałem podczas jego stosowania, to jestem pewien, że z łupieżem też radzi sobie świetnie) i działa ogólnie leczniczo na skórę. Polecam. Cena jakieś 27zł za buteleczkę.

Ja jednak odradzam finasteryd. Pomimo, że już ponad pół roku minęło od odstawienia, to jakby to już nie było to co przed zaczęciem. Nie wiem, stan polepsza się z każdym miesiącem, ale czy wrócę do poprzedniego? A piszę o libido. Niby jest ok, ale wcześniej czułem się chyba lepiej jeżeli o to chodzi. Po tym doświadczeniu nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym był dotknięty syndromem postfinasterdyowym przez dłuższy czas. Ja bym wpierw spróbował ostatniego krzyku mody na tym forum, a mianowicie Ru plus żel SABA. A ew. później jakoś z głową spróbował fina.

haha, rami "fotograf"i "socjolog" Twoja wypowiedź zabrzmiała jakby ją wypowiadał Macierewicz.

może ktoś coś więcej powiedzieć o tym?

Czy po takim zabiegu można zrobić jeszcze FUE?

a czego używasz do pielęgnacji?

A dieta? Może mało warzyw i owoców jesz?

nie wiem, pewnie tak. Mi np. nizoral robi siano na głowię. Już po jednym umyciu mam efekt jakbym miał połowe mnie włosów. Zaś selsun na odwrót na mnie działa. Sprawia, że włosy wyglądają na zdrowe.

Selsun blue próbowałeś? Tak, fin zmniejsza łojotok.

Mnie też bolałby jaja po wzięciu pierwszych dawek fina. Ale wymiana oleju w zbiornikach usunęła problem.

viewtopic.php?f=22&t=596 pytaj o żel z bethametazonem.

Mam ten sam problem. Dosłownie wszystko na mnie działa, ale na chwile. Po pierwszych, nieraz bardzo dobrych efektach, wszystko zaczyna wracać do fazy początkowej...

mi skronie odrastają dosłownie po wszystkim

Patrząc na cenę pewnie dr Bevin Graftów sporo jak na taki obszar, więc efekt powinien być bardzo fajny. Drogo jak na BHR?

Raz dziennie. Najlepiej rano. Nawet jak masz długie włosy, to po nałożeniu Ru bardzo fajnie można ułożyć fryzurę. Jaka ilość ml? To zależy od obszaru. ja używam jakieś 1,2ml na całą głowę (nw7). Są tacy co używają na same zakola, albo gniazdo, wtedy może okazać się, że wystarczy Ci 0,5ml...