antydhtor

Nie, ale po osiągnięciu pełnoletności już mogłeś brać fina tylko nie chciałeś. To tyle co do fina, ale mogłeś oprócz tego zrobić coś innego: Mogłeś zrobić przeszczep zaraz po osiągnięciu pełnoletności i cieszyłbyś się tym już wtedy, co masz dopiero teraz. W gruncie rzeczy, skoro łysienie u Ciebie przez ostatnie 10-12 lat posunęło się w obszarze frontowym z NW 2 na NW 3, to musisz przyznać że przeszczep już wtedy nie byłby złą decyzją. A ten łysodupizm występujący pomiędzy obszarem NW 2 a NW 3 mógłbyś spokojnie maskować fryzem czy nawet w połączeniu z jakąś posypką, jak i następne HT zrobić później za jakiś czas. Cieszyłbyś się dobrym efektem, linią jaką chciałeś i fryzem jaki chcesz, a tak przeżyłeś najlepsze lata młodości de-facto z NW 3 i z zaczeską.

Chyba jednak nikt, bo nikt nic się nie chwali, a też pytałem o to - czy ktoś zrobił sobie implanty. Ja jeśli kiedykolwiek bym się zdecydował na implanty, to na BIOFIBRE, ponieważ prawdopodobnie oraz teoretycznie trudniej je wyrwać, czyli są zatem trwalsze. Drugim natomiast powodem dla którego wybrałbym BIOFIBRE a nie NIDO jest to że maksymalna dostępna długość implantów NIDO to zaledwie 17 cm, a w przypadku implantów BIOFIBRE jest to 45 cm, a ta długość znacznie mniej odbiega od długości pożądanej w moim przypadku. SAFER to shit - było o tym wiele razy pisane na forum. Dobrze gada, ino źle zęby składa. O RU58841 jest na forum chyba najwięcej, znacznie więcej niż nt jakiegokolwiek innego zagadnienia. Wszyscy znają tu ten specyfik, jest nawet bardzo długi wątek o tym. Ty też możesz sobie to kupować jeśli chcesz.

Nie zgadzam się. Problem jest już wtedy kiedy zaczyna się recesja zakolowa. Zależy dla kogo, może dla Ciebie tak. Jak ktoś czesze włosy w tył, to linia musi być perfekcyjna - tego nie da się nijak oszukać żeby dobrze wyglądało gdy linia jest do dupy.

Tak się leczy bielactwo Nie wiem jak inni, ale ja spróbuję. Niestety lekarstwo jest zatwierdzone tylko w Australii i tylko tam dostępne w aptece i to jeszcze na receptę. No bo przecież nie mogłoby być żeby było zatwierdzone przez białego człowieka.

Moja rada dla wszystkich słabo łysiejących, niełysiejących, jak i też niektórych bardziej łysiejących, którzy chcą sobie obniżyć bądź/i przerobić kształt (obecnej aktualnej, czy nawet swojej naturalnej) linii czy to z większego M-szejpa na mniejszy, czy to wyprostować linię, zrobić potocznie ''NW 0'' czy nawet wykreować U-szejpa, albo i nawet do tego wysunąć krańce boczne linii do przodu, wypełnić (zlikwidować) zakola, itp. itd. Róbcie swoje, róbcie sobie HT tak jak chcecie i w taki sposób w jaki chcecie, nie słuchajcie za bardzo ludzi zwłaszcza tych ''bardzo życzliwych'', najlepiej też nie zakładajcie nawet swoich wątków na forum, nie wstawiajcie fotek jeśli macie dobry stan i nie łysiejecie mocno - bo to bardzo razi tu wielu ludzi. W ogóle najlepiej też, nie angażujcie się specjalnie w forum, i nie dyskutujcie przede wszystkim o swoim problemie czy o swoich jakiś tam sprawach jak i planach co do włosów i samej kwestii HT swojego takiego j.w. przypadku, - wierzcie mi to dla Waszego zdrowia i świętego spokoju, oraz dla lepszego samopoczucia - przerabiałem to na własnym przypadku i wiem co mówię. Po prostu z wieloma tutaj, dyskusji nie ma na ten konkretny temat, a dla wielu jesteście cymbałami jeśli chcecie robić HT w przypadkach jak opisane wyżej. Będą Was mieszać z błotem na wszelkie możliwe sposoby, sugerować że macie coś z gorem i nie po kolei pod kopułą, i będą Was odsyłać do psychiatry - przy czym sugerować to ostatnie, to nie tylko będą Wam forumowicze i zarazem rodacy, ale i także sami polscy lekarze od transplantacji włosów (jak np. Dr. Andrzej Przybylski), oraz polscy konsultanci zagranicznych klinik (jak np. polski konsultant kliniki HDC pan Piotr). Innymi słowy: Po prostu dajcie sobie spokój z forum w takich przypadkach, tak jak ja sobie dałem z tym spokój, i nigdy nie będę relacjonował swojego HT mojego przypadku, ani nie będę robił na forum aktualizacji z leczenia farmakologicznego. Dajcie sobie spokój z forum, bądźcie szczęśliwi spełniając swoje marzenie odnośnie linii, i żyjcie swoim życiem. A lekarzowi który odmawia wykonania niskiej, prostej czy U-kształtnej linii, mówcie: ''Gardzisz pieniędzmi, obyś żył do końca swych dni i zdechł w nędzy, nie jesteś jedynym lekarzem od HT na tym świecie.'', oraz: ''Ty *ebany (biały - to trzeba powiedzieć koniecznie jeśli lekarz jest akurat biały) terrorysto, żeby inni terroryści cię terroryzowali i żeby nie dali ani żadnych leków gdy byłbyś chory, ani wody gdybyś zdychał z pragnienia''. I pamiętajcie! Nie bójcie się mówić lekarzom w takich przypadkach, że są *ebanymi terrorystami, oraz że uprawiają dyskryminacje.

Owszem jestem i będę, i jestem gotów być najgorszym z najgorszych. Dobrze że chociaż zauważyłeś że masz problem

A ty może z psychiatrą.... -- 26 maja 2018, 22:45 -- Do autora tematu: Wiedziałem że że za chwilę znajdą się sku..... którzy będą jeździć po Tobie. Rób co chcesz, rób sobie HT jakie chcesz, i nie słuchaj za bardzo ludzi. Niektórzy mają zwyczajnie ból dupy oglądając Twoje fotki, a za chwilę ich zawiść przerodzi się w nienawiść. A Feriduniego to też musisz trochę naciskać pewnie w kwestii linii, bo jak wynika z relacji i opinii niektórych, lekarz ten też jest raczej upierdliwcem co do linii.

Mnie akurat wystarczy ta różnica z wykresów, nie wiem tylko dlaczego FDA nie pozwala brać mi 5 mg na łysienie - tylko tyle. Ale ja ich mam w dupie co do mnie gadają i tak zawsze będę brał fina 5 mg ED. A mierzyć u siebie stanu stacjonarnego DHT nie zamierzam.

Przewinęły mi się fotki takich ludzi (nieraz nawet na czacie coś tam chyba wklejałem), jednak nie mam pod ręką teraz linków. Jeśli natomiast na szybko chcesz zobaczyć efekty HT polegające na przerobieniu linii V - czy M-shape na U-shape, to szukaj przykładów transgenderów MTF albo i nawet zwykłych kobiet - bo wbrew pozorom też często mają M-szejpa albo i nawet zakola poniekąd. A w moim osobistym wątku jest też link do filmiku pokazowego procedurę redukcji czoła, i pacjentem nie jest w cale ani transgender MTF ani baba, tylko zwykły koleś. EDIT: o masz tu ten link do pokazau techniki FR

Znaczy chodzi Ci pewnie o gości którzy nie są transgenderami MTF ani nie mają raka prostaty, a leczą łysienie silnymi lekami oficjalnie stosowanymi do leczenia transgenderów MTF i mężczyzn chorych na raka prostaty, - takich osób jest dużo na świecie i na pewno sporo więcej niż nie jednemu się tu wydaje. Jednym z przykładów jest niejaki @bridgeburn z forum HLT, który ma tam cały czas otwarty wątek i go aktualizuje. Proszę link do jego wątku https://www.hairlosstalk.com/interact/t ... fe.109288/ - choć jego kuracja ogółem jest chyba trochę słabsza od mojej, a przynajmniej o wiele słabsza niż moja w najbardziej hardcorowym momencie leczenia.

Ale ku*wa niech mod usunie moją fotkę stąd też skoro twoja została usunięta z mojego wątku. Żądasz sprawiedliwości? - ta moja fotka, i te dwa moje posty w twoim wątku to jest właśnie sprawiedliwość. Przypominam że fotka ze środkowym paluszkiem była odpowiedzią na twój złośliwy spam w moim wątku. Nie bądź chamski i bezczelny ani złośliwy do ludzi a do ciebie też nie będą - proste. Sam zacząłeś (i to nie tylko chodzi już o tę fotkę), bo zacząłeś już tutaj viewtopic.php?f=23&t=3236&p=40664#p40664 jeździć po mnie chamsko, bezczelnie i perfidnie złośliwie..... oskarżając mnie o kłamstwa nt Dr. Przybylskiego że ma on zamiar np. podnieść cenę itd.... tyle tylko że oskarżałeś mnie o to bezpodstawnie i czysto złośliwie i po chamsku, a nawet nie wiedziałeś że znam gro ludzi z Kalisza jak i samo to miasto, i mogę rzeczywiście prędzej wiedzieć niektóre fakty o panu doktorze, jego zamiarach i jego klinice. Więc siedź teraz cicho i nie wkurwiaj ani mnie ani Adminów! Chamie, a może jesteś złośliwy do mnie bo może jeszcze masz jakiś ból dupy do mnie o to że ci kiedyś (jeszcze znacznie wcześniej zanim zacząłeś na mnie pluć) nie sprzedałem duta...? - nie miałem wtedy akurat (miałem tyle co na własny użytek) i nie mogłem więcej załatwić nawet sobie - to po pierwsze. A po drugie to nie handluję lekami i nie było to złośliwe że ci nie sprzedałem bo może myślisz że ja sram dutem. Owszem niech wszyscy wiedzą jaka jest prawda, niech wszyscy wiedzą jakim sku*wielem jesteś. A jak ci coś nie pasuje na tym forum to won stąd, nie musisz się tu logować, bo też jakieś wonty zdaje się miałeś że zostały usunięte wątki kliniki HDC i pozamykane wątki dotyczące zabiegów w klinice HDC, albo że zostały usunięte czyjeś zdjęcia z jakiegoś tam tematu, a których to nikt nie usuwał jak jedynie sam autor. Możesz też założyć swoje forum i wtedy sobie porządzisz.

No, czyli jednak 1 mg a 5 mg fina to nie jest to samo, jak ku*wa pier...lą wszyscy że to jest to samo. Większe dawki fina są na BPH żeby ułatwić życie..... hmmmm szkoda że co do łysienia się utrudnia użycie a nie ułatwia. Oczywiście nie mówiłem o Tobie (bo g. mnie to obchodzi kto jak leczy łysienie i czy w ogóle leczy), tylko pytałem konkretnie o tę różnicę zatwierdzonego dawkowania fina i dlaczego tak jest.

No ile Pudzian waży - tam 140 kg chyba nie, czy dużo mniej nawet przy ostatnich walkach, więc nie mów że ważysz tylko 40 czy 20 kg aby ha ha Spoko trzymaj się tam.

Ale ja ci wierzę że stres szkodzi, ktoś nawet na forum też kiedyś pisał że u niego ktoś z rodziny jak żył w silnym stresie po rozwodzie czy po czymś tam, to też tak jakby zaczął łysieć, a później że niby mu szopa na głowie powróciła.

Fakt nie żył w stresie, więc nie było u niego tego dodatkowego negatywnego czynnika, ale to jednak nie świadczy ani nie dowodzi że dlatego i tylko dlatego on łysieje wolniej niż ty. Łysienie nie przebiega dokładnie tak samo i dokładnie tak samo szybko u wszystkich - bo łysienie androgenowe jest zależne przede wszystkim od genetyki, na drugim miejscu od poziomu hormonów, i na trzecim od wszelkich różnych innych czynników w tym stresu. Sam znam takich którzy są wyjątkowo spokojni, zlewają wszystko, a mają łysą banie, oraz takich którzy w ogóle nie łysieją, mają mocną linię bez recesji, ale są tak agresywni że by ci w*ebali za byle przygłupawy tekst, albo są też frustraci różni, i też jeden łysy a drugi nie.

Nastawienia to ja na pewno nie zmienię swojego, bo akurat moje nastawienie w moim przypadku pomaga mi bardzo psychicznie. Ale zmieniło się u mnie to że już nie trzaskam luster w kiblu jak widzę w nim swoje odbicie i nie robię demolki sracza, jak kiedyś, kiedy miałem stan włosów dużo gorszy niż obecnie. Tak jest! Do póki walczymy żyjemy i jesteśmy sobą.

Bawi się trupem golfa to się bawi - jego sprawa. On może być bardziej szczęśliwy że się bawi typ trupem golfika, niż wielu ludzi uznawanych za normalnych i którzy nie bawią się takim rzęchem. Ale chyba nie próbujesz powiedzieć mi przez to, że ja też jestem cofnięty w rozwoju.....? A poza włosami mam jeszcze inne swoje hobby i pasje.

Tutaj się zgadzam, nie warto się stresować, nie warto sobie wmawiać jaki jesteś ch*jwy itd... stres na pewno szkodzi i to nie tylko na włosy ale na zdrowie ogólne i na dobre samopoczucie. I ja właśnie dlatego nie będę chyba nawet logował się na te fora o łysieniu, a będę robił swoje i żył swoim życiem. Co do podniesionej głowy to tam dopisałem w poprzednim poście, jeśli chodzi o mnie.

Też mi przykro odnośnie twojej historii. Co do tego czy brat (czy tam jego duch) mnie widzi, to osobiście nie wierzę w takie rzeczy, ale nawet jeśli, to nie jemu decydować o moim życiu i o tym co dla mnie ważne a co mniej ważne, czy w kwestii tego co bardziej by mi zniszczyło życie -ani on ani nikt inny z żyjących jak i nieżyjących, ani nikt z obcych ani z rodziny, nie może o tym decydować. Nie wiadomo też czy on jakby żył, nie robiłby tego samego co ja w kwestii leczenia łysienia, jeśli by też łysiał, czy byłby przeciwny temu - tego nie wiesz i nikt nie może tego wiedzieć. A wkurwiać to się ludzie mogą, na mnie bez powodu - skoro już tak bardzo chcą i skoro co niektórych wszystko tak zaraz wkurwia jak ktoś coś robi inaczej i postępuje inaczej.... (tak jak np. jeden forumowicz który mało tego że mnie szantażował, to pisał jeszcze płaczliwe maile do Admina, że trzeba mnie ratować bo już sprzedałem auto a kasę przeznaczyłem na leczenie łysienia - to tak na marginesie bo kwestia auta też się pojawia w tym wątku) - mam to w dupie. Jakbym się ludźmi przejmował wszystkimi (czy to tymi poszkodowanymi przez los, normalnymi, czy skurwielami) to dawno bym chyba na łeb dostał. -- 06 maja 2018, 22:00 -- No ja właśnie z podniesioną głową to wszystko robię, ja traktuję to już jak sport i hobby, a leki są dla mnie dopingiem w tym sporcie. Tak samo jak sportowcy albo/i kulturyści biorą swoje sterydy często tracąc później zdrowie a nieraz nawet i życie oddając za kawałek mięcha i za chwilę bycia w czołówce najlepszych - oni są fanatykami mięcha, a ja fanatykiem włosów, i to jest moje życie i pasja, i nic ani nikt tego nie zmieni nigdy.

Może nie całkiem scam, może coś tam pomaga (widać na przykładzie baby że jest trochę lepiej), więc dodatkiem do kuracji mogłoby być, jednak nie jest to na pewno jakieś super lekarstwo na silną androgenówkę u mężczyzn.

Maral w ogóle chyba patrzy wyrobić sobie lepszą renomę. Ale nie wykluczone że jest w tym przypadku tak jak mówisz.

Co nie znaczy że ja mam też cierpieć i się biczować bo ktoś tam też cierpi w skutek jakiegoś wypadku/jakiegoś zdarzenia losowego czy obojętnie czym spowodowanej utraty zdrowia. I jeżeli chcę coś zmienić u siebie a fundusze, zdrowie czy nawet poniekąd sumienie pozwala mi na to to to robię. Co w tym złego to nie wiem. Zaraz będzie że nie wolno robić HT bo są też bardziej łysi od nas albo że istnieją łyse dzieci po chemioterapii. Albo że nie wolno brać leków szkodzących na fiuta bo ktoś tam jest impotentem z natury, czy w skutek przyjmowania jakiś leków np. na raka prostaty. Co mam się zabić samochodem w ramach współczucia bo ktoś tam też się zabił, albo mam spowodować sobie specjalnie impotencje w ramach współczucia bo ktoś tam jest impotentem, albo mam spowodować łysinę u siebie w ramach współczucia dla kogoś bo ktoś tam też jest łysy, albo mam też sobie uciąć nogę czy rękę bo ktoś tam nie ma ręki czy nogi (pomijając już to czy urodził się bez kończyny czy stracił w jakimś wypadku czy w skutek jakiejś choroby), też mam to zrobić, albo mam sobie może wydłubać oko bo ktoś tam jest ślepy czy stracił oko, i w ramach współczucia i łączenia się w bólu z nim mam to zrobić ? Miałem też okazję w życiu pracować z kaleką (człowiek bez ręki) oraz właściwie dzięki niemu poznać również wielu innych rożnych kalek, i muszę niestety stwierdzić że większość z tych kalekich ludzi jest tak złośliwa, i tak agresywna w stosunku do zdrowych normalnych ludzi że nie da się tego opisać. I jakby tylko mogli to chyba zabili by kogoś zdrowego albo spowodowali mu też jakieś kalectwo kierując się swoją złością na los i wszystko i wszystkich dookoła. Widziałem też na własne oczy jak inwalida napier...a się z innym inwalidą na ulicy o miejsce parkingowe dla inwalidów, i każdy z nich argumentował swój atak względem siebie nawzajem, większym kalectwem i pierszeństwem do tego miejsca. Widziałem również kiedyś jak kaleka napier...a tą swoją kryką samochód zaparkowany na miejscu dla inwalidy. Czyli nie potrafisz być zimnokrwisty, i pewnie na wojnie też nie mógłbyś bezwzględnie zabijać wrogów, ale pomijając to, chcesz tak bardzo się ''biczować'' czy nawet dosłownie biczować z powodu bo zobaczyłeś paru nieszczęśliwych ludzi czy nawet w sensie że dzieci, to się ''biczuj'' w jaki tylko tam sposób chcesz, albo i na prawdę się biczuj. Nazywaj to jak chcesz. Ty nazywasz to słabością, a ja siłą i powiadam wszystkim że wygram z łysieniem. A ów siłą zniszczę ten wybryk natury w postaci pier.....ego łysienia. I nie że muszę, tylko bo chcę. Ale oczywiście nie robię tego w cale po to aby inni mnie jakoś postrzegali i nawet już nie ważne jak (źle czy dobrze), nie robię tego dla ludzi, tylko robię to dla siebie, dla własnej satysfakcji z której czerpię zresztą silę, i dla własnego zadowolenia i bycia szczęśliwym. I tutaj się zgadzam w 100%, że jeżeli ktoś robi to tylko dla innych ludzi aby go jakoś w jakimś sensie lepiej postrzegali, jeśli ktoś walczy z łysieniem dla innych, a nie dla siebie, to faktycznie taki ktoś jest chyba idiotą. -- 06 maja 2018, 19:31 -- Fakt, wygrał na loterii życie, ale to nie zmienia faktu ani nie jest powodem aby teraz się przez to w jakiś sposób z czymkolwiek i w czymkolwiek jakoś ograniczał. Można powiedzieć, że ja też poniekąd wygrałem życie, byłem w sytuacji i to już za gówniarza, że przetaczano mi krew, leżałem tez w szpitalu, a lekarze nie dawali mi żadnych szans na przeżycie. Ani mi ani mojemu bratu, który był większy ode mnie i silniejszy. Ja przeżyłem, on nie.

Wcześniej nie pisałeś że masz jakieś poważniejsze obrażenia ani konkretnie jakie (dopiero teraz zedytowałeś posta), i wiem że to co innego mieć taką kolizję a dotknąć inne auto na parkingu. W każdym razie szybkiego powrotu do zdrowia czy raczej do pełnego funkcjonowania i dobrego odrostu po drugim HT.

Szoku doznałeś (widać to też po tym w jaki sposób piszesz) nic ci nie będzie. Też przeżyłem kiedyś kolizje, dwa razy samochodem, i dwa razy motorem i wiem co to jest szok.

Chyba nie próbujesz powiedzieć tymi fotkami że auto jest ważniejsze.... Przeżyłeś, nie masz też chyba uszczerbku na zdrowiu jakiegoś poważnego, włosom też się nic nie stało, to *uj z tym wrakiem. Auto rzecz nabyta. Z tego co piszesz to prawdopodobnie tylko włosy wypadły, a nie grafty.