free web hit counter Skocz do zawartości

der

Members
  • Liczba zawartości

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez der

  1. https://www.youtube.com/watch?v=-j7FnG7_o-A
  2. Wypluj to słowo ! Włosy mają wypaść, a grafty pozostać i się wrosnąć w skórę.
  3. No to jednak jestem przekonany, że to nie kwestia predyspozycji, ale chemii którą używa się do znieczulenia lub podniesienia skóry.
  4. Napisz to facetom z ZZ TOP lub podobnym, oni chyba o tym nie wiedzą
  5. Jeden dzień po zabiegu i opuchlizna już była i schodzi ? Z własnego i cudzego doświadczenia wiem, że pojawia się i utrzymuje najbardziej 3-4 dnia.
  6. Zulana nic na czarno nie farbowała, tylko takie ma odrosty (co sugeruje, że taki jest jej naturalny kolor).
  7. A ja tam jeszcze nie widziałem zdjęć z przeszczepu na pół głowy 2000 by był gdziekolwiek szał. Kolejne 2000 też szału nie zrobią. Tu nie mamy do czynienia ze słabym nw3, ale z facetem z tendencją kiedyś nawet do nw5. Przemo daj im szansę i niech trochę odrosną. Przynajmniej kolejne pół roku, co najwyżej dla wyglądu podcinając tył i boki. Wtedy zgrubieją i będzie zupełnie inne wrażenie. Na obcięcie się na niemal zero zawsze będzie czas.
  8. Grisha ma link do galeri w stopce. Być może trzeba mieć konto google. Bo to na google+. U mnie ten link jak i link z jego stopki działa.
  9. Przecie nie neguję. Dlatego wkleiłem link dla rozeznania.
  10. Za 10-15 lat, kiedy by wyglądać na ludzi będziesz musiał się co najmniej raz dziennie golić (bo moda na norweskich drwali bezpowrotnie minie), pukniesz się w czoło i powiesz, za młodu to ja chyba na prawdę problemów nie miałem i sam je sobie wyszukiwałem Jeśli chcesz dogęszczać już ukrwiony fragment zaczerwienienia nie będą tak dotkliwe. Ale jeśli chcesz obsiać dziewiczy rewir bądź świadomy, że zaczerwienienia będą podobne i równie długie jak te na głowie. Z tą różnicą, że czapką tego nie zamaskujesz. A może to być nawet kilka miesięcy. Kasą tego nie przyspieszysz. p.s. W rozmowie przy kawie z "moim" lekarzem, który kolejnego dnia wykonywał zabieg (na mojej głowie) popatrzył na mnie i mówi, że może mi poprawić linię na policzkach przenosząc spod brody. Ja mu na to ... broda, ale po co ? mogła by dla mnie nie istnieć (mógł błędnie zinterpretować, mój niedbały kilkudniowy zarost, bo golić to ja się za bardzo nie lubię) . Byłbym szczęśliwy gdybym nie miał zarostu wcale. o jeden problem mniej Stwierdził, że teraz taka moda, to i zleceń takich jest sporo.A było to w GETFUE. W szczegóły się nie zagłębiałem. Tu masz jakieś przykłady http://www.getfue.com/galleries/beard-hair-transplant
  11. Nie wiem w jaki sposób to pomaga w maskowaniu, bo tym czym maskujesz jest sam przeszczep. Porównując zdjęcia sprzed w odniesieniu do górnej fałdy czołowej to masz tam jeszcze ze 2 cm "nowych" włosów. Zniknęły zdjęcia gdzieś pomiędzy, ale na tych po 6 miesiącach nic podgalane nie było i wyglądało całkiem nieźle. Oczywiście żelowanie psuje efekt wizualny bo tworzy kępki i odkrywa skórę, dlatego bym tego na twoim miejscu unikał. W kwestii odrostów. Wygląda na to że jesteś jednym z niewielu szczęściarzy, którym przeszczep nie przerwał fazy porostu włosa. Być może jest to zasługą wieku, nie wiem. Jednakże weź pod uwagę, że większości wypada niemal wszystko, a czasem odrasta już tylko połowa. Bywa różnie. Niektórzy obarczają winą za to lekarza, ja bardziej dopatruję się winy w indywidualnych cechach naszego organizmu. Łysienie to stopniowa utrata gęstości włosów. Ciebie to nie dotknęło. Ty po prostu tam ich wcześniej nie miałeś wcale. Przy kolorze twoich włosów, gęstość to zapewne ciągle 80+. Nie słyszałem o zabiegach które dały by więcej niż 50/60 na cm2 (realnie, bo papier wszystko przyjmie). Jeśli służy to wypełnieniu miejscowych ubytków to różnica jest mało zauważalna, ale jeśli mówimy o całkowicie nowej linii to musimy być przygotowani na to, że natury się nie skopiuje. Sam robiłem zakola ale i obniżałem naturalną linię o około centymetr może półtora. Mam jednak świadomość, że gęstość będzie odbiegać od tej naturalnej, pomimo, że jakoś strasznie nie łysieję, to wiem że z czasem gęstość się będzie wyrównywać przez jej utratę na pozostałej powierzchni (ale ja dobijam do 40tki). Kwestia przełożenia oczekiwań, świadomości na możliwości. Próbując robić kolejny zabieg dogęszczania, postaraj się dokładnie przedstawić oczekiwania jakie stawiasz przed lekarzem. Tak by uniknąć kolejnego rozgoryczenia.
  12. Q11 To jest jeden z powodów dla których nie chętnie przeszczepia się włosy u młodych ludzi. Ich oczekiwania często mijają się z możliwościami. Jasne włosy o gęstości jak twoje są raczej nie do odtworzenia w postaci takiej jak masz je wyżej. Za lat naście, gdy prawdopodobnie to co masz naturalnego na głowie się przerzedzi, efekt przeszczepu tak bardzo by cię nie przerażał. Próbując dogęścić je teraz, licz się z tym, że wszczepiając pomiędzy nowe, można uszkodzić cebulki już tych zakorzenionych. Właśnie zauważyłem, że do swojej galerii grisha https://plus.google.com/photos/112564554838154898382/albums/5916194903993948193/6235699087718635650?authkey=CMqMxI25nJrInwE&pid=6235699087718635650&oid=112564554838154898382 dorzucił zdjęcia po dwóch latach. Również ma jasne włosy, uzyskana gęstość przeszczepu nie zachwyca, myślę , że raczej gorsza od twojej a jednak odmieniła człowiekowi życie. Bo przeszczep jest jak proteza. Ma ułatwiać życie, ale straconej/brakującej kończyny już nie zastąpi w 100%. Zawsze będą jakieś niedomagania, które chciało by się zmienić. p.s. zupełnie nie wiem czemu ma służyć to podgalanie linii.
  13. I właśnie to pisząc o blondynach w swoim "poradniku" miałem na myśli. Szkoda, że to Ty musiałeś stać się forumowym dowodem zasadności tej teorii. No, ale migdał wie o czymś o czym my nie wiemy, według niego każdy blondyn to przynajmniej setka w górę. Teoretycznie nie musisz chodzić ścinany na pałę. To co razi jako łysina, to to co przebija spod spodu. U ciebie nic nie będzie przebijać, więc praktycznie niemal każda fryzura do 2-3cm wchodzi w grę. Czyli strzyżenie nie częściej niż raz na miesiąc.
  14. Zulana, czas na relacje jest dobry albo od samego początku (wtedy z wątku robi się śmietnik) albo już na końcu, wtedy od początku do końca bez dziwnych przerywników jest relacja, a dalej niech każdy pisze co chce. I tej drugiej wersji się będę trzymać. Nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Minęły 2 miesiące i 3 tygodnie. Zaczerwienienia, o których ten wątek mówi ciągle są, choć mniej intensywne i mniej widoczne spod powoli zakrywających je starych włosów. Te nowe nieśmiało przebijają się przez skórę, w co raz to większej ilości, choć sam nie wiem, może to tylko autosugestia ?. Ale widok pojawiających się gdzieniegdzie świeżych "bliźniaków" cieszy podwójnie. Nawet, jeśli można je jeszcze spokojnie policzyć i nie koniecznie już tylko na placach.
  15. Weźcie pod uwagę, że niemal pewnym jest, że ten kto dodawał zdjęcia z opisem, nie był tym kto robił przeszczep. Dziś dodaje fotki łysych łbów na stronie jakiejś kliniki, a jutro promocję skarpetek z froty w internetowym sklepie wszystko po 2-3-4-5zł.
  16. Też mi ich trochę rośnie w najlepsze.
  17. Zulana, nie zapominaj, robiłaś w MEDMIXie, po taniości. To nie ma prawa wyjść dobrze, inaczej nadszarpnęło by to autorytet kilku guru mocnego włosa. Tu bilet do zdjęć robionych kalkulatorem w półmroku otrzymuje się dopiero powyżej 3 euro za graft. Wysoka cena broni się sama, a tak musisz bronić się Ty. Głowa do góry. Obiecaj, że jednak nie porzucisz relacji; bądź pewna, że świat nie składa się z samych niedowiarków. Za miesiąc twoje włosy będą jeszcze dłuższe i jeszcze mniej będzie widać. A czyż nie o to właśnie chodziło ? Trafią się tacy, którzy "pozorną gęstość" będą tłumaczyć długością, trudno powiedzieć w imię czego. Tu panuje moda na 6-12mm na górze i 3mm na bokach i z tyłu. Nie pasujesz, po prostu. Ale tym co tu zostawisz dasz nadzieję innym kobietom, które być może będą dzięki temu gadać również do swoich "wyrostków". Pamiętaj o tym... i nie mierz wszystkich jedną miarą
  18. Farsa kończy się tam, gdzie pojawiają się oszczerstwa. Wtedy na myśl przychodzi tylko jedno zdanie. Alboś bogaty, albo głupi.
  19. A co ci badylarze hodują ogórki czy pomidory ?
  20. der

    Łysienie brwi

    Mam wrażenie że moje brwi też by do takich urosły gdybym ich nie przycinał. A nie przeszczepiane, słowo honoru Chyba to lepsze niż jakaś kredka, nie sądzisz ?
  21. Z tego co mi wiadomo, Zulanie pobierano je z głowy.
  22. 15 lat temu miałem podobne czoło, właściwie miesiąc temu też, bo nie wiele w tej materii się zmieniło. Od 4-5 lat zaczęło wchodzić w zakola. Tak od 25 do 32-33 roku życia własciwie się wszystko zatrzymało. Poza grubością włosów, bo gęstość jest taka sama. Gdybym jakimś cudem zdecydował się coś zrobić z tym będąc w twoim wieku, 4 lata temu bym na sygnale gnał na drugi zabieg, bo bym miał dwa wypalone placki za frontową linią jak od Rundupa. Czy wszyscy muszą się czesać na jeża ? Zapuść troszkę włosy i znajdź fryzjera/rkę która potrafi to wykorzystać, a wierz mi, kompleksy znikną. Przy okazji Saba, Emu czy co tam, ale z ostrą chemią, jeśli nie zauważasz utraty gęstości na pozostałym obszarze bym mocno uważał. Jeśli coś jest dobre, lepsze nie będzie, co najwyżej może się pogorszyć.
  23. Nie spotkałem się w relacjach osób po HT, by komukolwiek pozostało zaczerwienienie na zawsze. Niektórzy piszą że "po ośmiu dniach już nic nie było widać" co ja wsadzam raczej pomiędzy lekturę Brzechwy, a inni że po 3 miesiącach odrost zaczyna pokrywać ciągle jeszcze lekkie zaczerwienienie, a to po 4,5 miesiącach znikło bezpowrotnie. Uzbrój się w cierpliwość i zakładaj czapkę, w końcu jesień jest, niebawem zima, nie można się przeziębić
  24. Do pejsów to jarmułka bardziej pasuje, ale ona tego co najistotniejsze nie zakryje
  25. Jakoś mam obawy przed trwałym zaklejaniem porów z cebulkami w tle po odpadniętym włosie. Ja to rozwiązałem inaczej. 2 tygodnie przed zabiegiem zapuściłem brodę. Stosownie ją miejscami ogoliłem, by nie wyglądać jak islamski uchodźca i takiej formy nadal się trzymam, a dalej to już do wyboru http://allegro.pl/listing/listing.php?bmatch=engagement-v6-promo-sm-sqm-dyn-kpr-v4-clo-1-2-0907&search_scope=&string=kapelusz%20m%C4%99ski I nie koniecznie od razu słomiany czy melonik ,ale na przykład taki http://allegro.pl/kapelusz-adidas-bucket-hat-sst-s20409-r-m-kurier-i5700293595.html Nikt się nie czepia, nie wnika, bo widać, że zmieniłem styl Taki lekki twarzowy przy okazji kapelusz ma jedną dobrą cechę różniącą go od czapki, Rondo się opiera tylko na czole, nie uciskając włosów i dając skórze spokojnie oddychać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...