Szalom

No i jak tam? Pytałeś o bana na forum?

No, grubo. Wiadomo, że zdarza się lepszy efekt, ale stan był słaby, a obszar spory, więc finalnie dosyć duży plus. Trzymam kciuki, żeby było jeszcze lepiej.

I jak tam odrost? Zagęściło się jeszcze (mam nadzieję) czy stoi w miejscu?

Póki co też mam z tym problem, także dobrze wiedzieć, że komuś się pod tym względem poprawiło. Trzymam kciuki za dalszy odrost.

Ja też osobiście uważam, że facet z zakolami wygląda naturalniej (czy lepiej to już kwestia indywidualna), ale nie każdy chce sobie zakola zostawiać - jego wybór i jego zadowolenie (lub nie - zależnie od efektu). Zapytaj np. Antka czy zakola są spoko. @EDIT: Już nie ma co pytać, bo pisał o tym posta w tym samym momencie.

Tyle, że to w zasadzie dla nikogo tu raczej nie jest problem kosmetyczny. Z reguły ludziom bardzo przeszkadzają już zakola (może nie wszystkim, ale tu obecnym raczej w większości), a dopiero potem - przy dalszym łysieniu - dochodzi do wniosku, że zakola nie były takie złe. Jedno się nie zmienia: ranga problemu - i nie jest to z całą pewnością problem kosmetyczny...

Będzie raczej przez jakiś czas widać na donorze - o ile nie masz bardzo gęstego lub skłonności do szybkiego gojenia. A maskowanie przodu raczej średnio wygodne. Tak z ciekawości - jaką fryzurę chcesz nosić do maskowania i jak duży obszar chcesz robić?

Nosisz długie włosy? Bo inaczej ciężko Ci chyba będzie, chyba że masz bardzo gęsty donor.

Ja bym jeszcze o fotkę od przodu poprosił za te dwa, trzy tygodnie. Ciekawi mnie jak to wygląda z tej perspektywy, bo na tych co wrzuciłeś linia wygląda bardzo ok.

Strasznie śliska teoria... Musieliby robić zabieg samym idiotom, żeby nikt się nie zorientował...

Jemu chyba chodziło o to, że płacisz zanim doktor w ogóle zobaczy Ciebie i Twoją głowę... Teoretycznie może Ci jeszcze odradzić zabieg. Z drugiej strony skoro i tak blokerów nie poleca, to raczej nie każe Ci tego odkładać w czasie. No i jeszcze nigdzie nie znalazłem ani słowa o tym, że kogokolwiek kopnął w dupę i odmówił zabiegu.

Na foto z pierwszego posta widać białe obszary, ale szczerze mówiąc nie rzuca się w oczy. Tyle, że teraz muszą być pobierane mądrze obszarowo żeby nie zostały widoczne przerzedzenia.

Ej, pytanie może jest głupie... Ale czy te kropki z wiekiem robią się mniej białe? Czy to jest raz zabliźnione i koniec - takie rzeczy jak wiek skóry nie mają potem znaczenia?

Ale na zdjęciach po dwóch miechach nie wygląda tak źle. Chociaż fakt, że po dwóch tygodniach było nieciekawie.

Angel, ten gość z drugiego linku ma raczej całkiem spoko efekt jak na niecałe 3k graftów. Może nie fenomenalny, ale jak bez fina to myślę, że pozytywnie. A donor nie wygląda na bardzo przeorany, do tego jest krótko obcięty. No ale to temat założony 7 lat temu, więc wszystko mogło się zmienić - niekoniecznie na lepsze. A ten przypadek z pierwszego linku rzeczywiście donor dostał ładnie po dupie. Resztę natomiast ciężko stwierdzić, bo nie wiadomo jak duży obszar był robiony, a donor raczej rozległy nie był. Do tego niewiadomą jest jak się pacjent prowadził po zabiegu (oczywiście niczego mu nie ujmując).

Byłoby, bo i na tych zdjęciach coś tam niby widać przy obecnej długości, ale to różnica tak mała, że brałem pod uwagę przekłamanie przez ułożenie się włosów. Co nie zmienia faktu, że jest git i przy wygoleniu tyłu i boków i tak wyglądałoby dobrze przy tej długości góry.

A gdybyś miał ocenić subiektywnie ten lewy donor? Wyrównał do prawego, czy został bez zmian?

Fakt, że nie jest fenomenalnie, ale to chyba też kwestia światła. Na zdjęciu przed przeszczepem wygląda jakby włosy z boków kończyły się nieco wyżej.

Mógłbyś wrzucić zdjęcie od frontu i zdjęcie donoru?

Prawda jest taka, że z reguły po to oni tam jeżdżą. Na turystycznej i tak nie zarobisz legalnie, ciężej pracowniczą dostać. To, że zostaniesz na lewo - jasne, jest ryzyko, ale można je podjąć bo potencjalnie się opłaci. No i swoją drogą jeśli klinika ma dużo pacjentów z innych krajów, to warto byłoby zapytać czy nie pomaga jakoś załatwić "wstępu".

Chyba nie musiałby się aż tak płaszczyć... W końcu poleci zostawić tam swój kapitał...

Co to znaczy lekka granica ryzyka odzysku? Ilość, powyżej której mogą nie wyrosnąć, procent szans na brak odrostu, czy co?

Ładujesz hajs w zabieg, którego nie możesz cofnąć i nie dysponujesz nieograniczonym donorem. Przemyśl jeszcze raz czy 500 euro to taka różnica. Maral sprawdzony na tym forum. Serkan w sumie tyle o ile też. Arenamed chce Ci zrobić 5500 graftów w jednym czy w dwóch zabiegach? Ja bym się jednak z tej trójki skłaniał ku Maralowi - najwięcej relacji. Ilość 3-4k grafów rozumiem, ale 5-6k bym się nie zdecydował - szkoda donor tak orać od razu, jeszcze jak nie wiadomo jaka to klinika i co z tego będzie.

Chyba chodziło mu o jakiegoś nieetycznego i nierenomowanego w granicach rozsądku.

Masz stereotypową tendencję do narzekania... Ale odpuśćmy ten offtop. To o nowej klinice miało być (a przynajmniej świeżo odkrytej) i konkretnym przypadku naszego kolegi z forum (w zasadzie nawet w odwrotnej kolejności)...