4000 graftów dr. Maral czy warto poprawiać ???

[diamondmike76]

[attachment=6]IMG_3220.JPG[/attachment]Witam

Mam 43 lata przeszczepu włosów dokonałem ponad rok temu (czerwiec 2019) dzięki informacji z tego forum u dr. Marala w Turcji. Mój stan został zakwalifikowany jako 5A w skali Norwood. Przeszczepiono mi jednorazowo maksymalna według lekarza liczba graftów tj. 4000. Zabieg odbył się ciągu 8 godzin i po 2 dniach wróciłem do Polski. Komplikacji nie było. Przed zabiegiem 2 miesiące używałem Proscar 1/4 tabletki codziennie, po zabiegu przez 1 rok tak samo, teraz dopiero biorę 1/4 tabletki co drugi dzień. Z zabiegu ogólnie chyba jestem zadowolony-oceńcie sami, jednakże są pewne niedociągnięcia - lewa część z przodu na czole nad linią włosów ma słabszą gęstość niż strona prawa, no i pozostała jeszcze tonsura (lekarz stwierdził, że najpierw maksymalnie robimy przód to co zostało z graftów wrzucił na tonsurę, ale mówił, ze jej nie zagęścimy w stopniu dostatecznym i będzie trzeba to poprawić). Z ogólnego efektu jestem zadowolony-jednak nie ukrywam, iż Maral mistrzem gęstego sadzenia nie jest- przy pytaniu jak gęsto będzie mówił o 25-35 graftach na 1 cm2. Włosy moje wyglądają bardzo różnie w zależności od oświetlenia-czasem naprawdę jestem zadowolony czasem szczególnie w mocnym słońcu czy oświetleniu widać prześwity...I teraz pytanie- czy w ogóle na moim miejscu coś byście jeszcze robili, poprawiali czy odpuścili? Jednocześnie jeśli dogęszczenie i przodu i tyłu-tonsura-to u Marala czy gdzieś indziej? Ile graftów na takie dogęszczenie głównie tej lewej strony oraz na tonsurę według Was byłoby potrzebne u mnie? Jeśli nie Maral to myślałem o klinice w Istanbule, która poleca w jakiś tam sposób antydhor, która robi te niskie linie czoła oraz myślałem o dr. Przybylskim z Kalisza. Jakie są Wasze spostrzeżenia i opinie?

[Hr_Junior]

Pod światło zawsze coś tam będzie widać. Niestety, ale skoro jesteś na tym forum to znaczy, że na loterii genowej nie wygrałeś z czasem warto sie pogodzić z tym faktem i być w miare zadowolonym z tego co jest bo jak dostaniesz świra na punkncie włosów to zaczniesz myśleć tylko o tym.

Jeśli masz jeszcze grafty w donorze i pobranie kolejnych mu nie zaszkodzi to czemu nie. Co do wyboru kliniki ja nie pomoge, ale chłopaki z forum napewno coś doradzą.

Na konsultacje do Przybylskiego zawsze można sie wybrać. 200zł chyba bierze

[galed12]

Też trzeba brać pod uwagę wiek w którym jesteś, bo im człowiek starszy tym mniej w oczy rzucają się takie rzeczy jak zakola lub przerzedzenia.

 

Spróbuj dorzucić dermaroller. Może coś tam dogęścić gniazdo skoro bierzesz proscar.

Dr Feriduni podobno jest jednym z lepszych jeśli chodzi o gęstość ale jest bardzo drogi więc zależy od twoich finansów.

 

Moim zdaniem wygląda to w porządku i nie masz co się spieszyć z dogęszczaniem.

[vystelior]

Dobrze, że bierzesz proscar, bo to zawsze coś tam pomoże. Jeżeli o kliniki z wyższej półki to są to np Feriduni, dr Lorenzo, dr Couto. Tylko, że są bardzo drodzy. Na konsultacje do Przybylskiego zawsze możesz spróbować pójść żeby np ocenić ile jeszcze można z donoru pobrać. Może jeszcze 2000 do 3000 graftów byłoby możliwe. Wtedy byłby sens, myślę, że poprawiłoby to gęstość czupryny w sposób zauważalny.

[diamondmike76]

.

Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez Gość

[antydhtor]

Myśałem nad Przybylskim właśnie bo w Polsce na miejscu i nie jest jakiś wybitnie drogi ja na przykład Ferudini, itp.

 

Tylko, że Przybylski Feriduniemu itp. to może buty czyścić. To jest ta różnica za którą się płaci czy wg niektórych ''przepłaca'' , a poza tym lokalizacja odgrywa znaczącą jeśli nie kluczową rolę w cenach.

[slavo18035]

Mike, nie odbierasz prywatnych wiadomości.

 

U Ciebie dogęszczanie ma sens bo potrzebujesz też HT na koronę. Na wszystko razem wyjdzie ok 2 tyś graftów i Twój donor powinien to znieść.