Members vilin Napisano 3 Grudnia 2024 Members Napisano 3 Grudnia 2024 Panowie, pytanie, czy biorąc fina i minoxyidyl w tabletkach, nie powinien ani jeden włos lecieć w ciągu dnia ? Mam androgenówke , jak to powinno wyglądać ? przy kuracji nie powinien ani jeden włos lecieć? czy wypadanie w granicy do max 80 włosków dzienie to normalne? czy te włosy odrosną ? Cytuj
Members Piterpiter Napisano 3 Grudnia 2024 Members Napisano 3 Grudnia 2024 (edytowane) Do 100 włosów dziennie jest procesem fizjologicznym, najlepiej proces łysienia ocenia się w badaniu dermoskopowym, a nie przez liczenie wpadniętych włosów. Edytowane 3 Grudnia 2024 przez Piterpiter Cytuj
Members vilin Napisano 3 Grudnia 2024 Autor Members Napisano 3 Grudnia 2024 Bo wcześniej miałem lecenie na poziomie grubo powyżej 200 dziennie, ok 300, brałem wtedy fina + minox i problem zaczął się pojawiał kiedy wróciło ostre zapalenie lotokojwe, skorupa na głowie i leciało, tydzień po wyleczeniu skory głowy belosaliciem uspokoiło się do max 80 dziennie, wiec nie wiem czy to był sheding czy może przez nieliczone kilku miesięcznie zapalenie Cytuj
Members Andrew3 Napisano 3 Grudnia 2024 Members Napisano 3 Grudnia 2024 22 minuty temu, vilin napisał: Bo wcześniej miałem lecenie na poziomie grubo powyżej 200 dziennie, ok 300, brałem wtedy fina + minox i problem zaczął się pojawiał kiedy wróciło ostre zapalenie lotokojwe, skorupa na głowie i leciało, tydzień po wyleczeniu skory głowy belosaliciem uspokoiło się do max 80 dziennie, wiec nie wiem czy to był sheding czy może przez nieliczone kilku miesięcznie zapalenie Nie wszystkie włosy są w tej samej fazie wzrostu. Jakby tak było to każdy z nas okresowo byłby łysy do zera. Wypadanie włosów to naturalny proces. Włos się starzeje i wypada, aby dać miejsce nowemu. Tak jak kolega wyżej napisał. Może wypaść dziennie nawet ze 100 włosów i jest to naturalne. Cytuj
Members vilin Napisano 3 Grudnia 2024 Autor Members Napisano 3 Grudnia 2024 Wiec nie wiem co robić w obecnej sytuacji, leczenie załączałem równy rok temu, cala gorzą przerzedzona + spore zakola. Stwierdzone łysienie andgrowenowe + ostre zapalenie łotokojowe, wyleczone i na przestrzeni kilku miesięcy super wzrost, zero przerzedzen, na zakolach zaczęły pojawiać się nowe włoski, ale efekty super minął w momencie kiedy zacząłem zauważać, ze znowu robi mi się skorupa na głowie i trwało to dobre 5 miesięcy i w tym czasie efekty się cofnął do tego co było a nawet i gorzej, mogłem garściami sobie brać włosy z głowy, u fryzjera to samo, szczotkowania i leciały jak szalone, 3 tygodnie temu byłem u trychologa, dalej mam fina tylko mixodydyl zamiast w płynie t dostałem w tabsach do tego belosalic w płynie i po tygodniu zero zapalenie na głowie, zero strupów i dosłownie włosy przestały lecieć garściami, niestety dalej leca ale nie tak jak wcześniej, wcześniej mogłem sobie dolosowanie wyrywać i teraz pytanie czy to był sheeding czy problem przez zapalenie co bardzo osłabiło mieszki włosowe, miałem dosłownie strupy przez te pare miesięcy, bo jeśli fin i minoxyidyl utrzymie mi to co mam, tzn to co otrzymałem na początku kuracji, to będę planował przeszczep na zakola, tylko boje się, ze włosy które przeszczepiłem nie poleca, a zaczną lecieć te które zostały nieprzeszczepione mimo brania leków ? Cytuj
Members Andrew3 Napisano 3 Grudnia 2024 Members Napisano 3 Grudnia 2024 39 minut temu, vilin napisał: Wiec nie wiem co robić w obecnej sytuacji Tylko spokojnie. Dostałeś właśnie minoxa w tabletkach. A to nie jest to samo, co we wcierce. Taki minox ma o wiele mocniejsze działanie. Myślę, że w związku z przejściem na tabletki dostałeś wzmożone linienie. Będzie to trwało parę tygodni. Wylecą włosy stare, a zaczną rosnąć nowe. Skup się mocno nad tym, abyś nie doprowadzał do zaogniania zapalenia łojotokowego. Od siebie mogę Ci polecić bardzo dobry szampon do tej przypadłości. Jest to Polytar, szampon dziegciowy. Śmierdzi on niemiłosiernie, ale jest bardzo skuteczny. Można umyc nim włosy, a potem myć już innym, aby zagłuszyć ten nieprzyjemny zapach. Pamiętaj, że masz u siebie dwie choroby, jedna to androgenówka, a druga to zapalenie łojotokowe skóry. Musisz utrzymywać skórę głowy cały czas w remisji. Jak dostaniesz zaognienia, to w dwa tygodnie możesz stracić ogromne ilości włosów. Cytuj
Members vilin Napisano 3 Grudnia 2024 Autor Members Napisano 3 Grudnia 2024 To znaczy inaczej, kurację zacząłem równy rok temu w listopadzie, wtedy miałem nielieczone zapalenie lotokojowe które trwało ok 2-3 lat i w tym czasie potraciłem tyle włosów, ze szok, olewałem totalnie sprawę i się dziwiłem, czemu tak łysieje. Trycholog przepisała mi na początku jakieś leki na zapalenie, grzybicze + fin + minovax w płynie, leki dostałem ok 20 listopada do marca odzyskałem tak cholernie duża ilość włosów, ze szok, wiec przypuszczam, ze nieleczone zapalenie się do tego przyczyniło, ze tak wyłsiałem, a od kwietnia/ maja dosłownie ponowny wysyp włosów, wtedy już zaczęła mi się pojawia skorupa na głowie, włosy leciały jak opętane, miesiąc temu byłem u trychologa i mam wyleczony zapalenie + dostałem minovax w tabsach, włosy już leca ale dużo mniej niż wcześniej, na pewno nie przekracza to granicy 100 dziennie Cytuj
Members Andrew3 Napisano 3 Grudnia 2024 Members Napisano 3 Grudnia 2024 52 minuty temu, vilin napisał: byłem u trychologa i mam wyleczony zapalenie + dostałem minovax w tabsach, włosy już leca ale dużo mniej niż wcześniej, na pewno nie przekracza to granicy 100 dziennie Wiec masz sprawę pod kontrolą. Stawiam, że łysienie spowodowane androgenami jest u Ciebie znikome. Największym problemem jest zapalenie łojotokowe. Nie ma leku, który pozwoliłby całkowicie wyleczyć łojotokowe zapalenie skóry głowy. Choroba ta przebiega z okresami remisji i nawrotów. Musisz skupiać się na tym aby dobrze poznać swoją chorobę i utrzymywać skóre głowy w remisji. Odpowiednia dieta, zero alkoholu odpowiednie szampony etc... Cytuj
Members vilin Napisano 3 Grudnia 2024 Autor Members Napisano 3 Grudnia 2024 (edytowane) Więc to normalne, ze dalej będą wlosy lecieć przy lekach? bo myślałem, ze biorąc fina i minoxyidyl to wypadanie będzie ograniczyło się do 0 Edytowane 3 Grudnia 2024 przez vilin Cytuj
Members Andrew3 Napisano 3 Grudnia 2024 Members Napisano 3 Grudnia 2024 25 minut temu, vilin napisał: Więc to normalne, ze dalej będą wlosy lecieć przy lekach? bo myślałem, ze biorąc fina i minoxyidyl to wypadanie będzie ograniczyło się do 0 Nawet bez leków zdrowym ludziom włosy wypadają codziennie. Bo po prostu muszą wypadać. Poczytaj sobie o fazach wzrostu włosa to Ci się mocno rozjaśni. https://klinikamiracki.pl/encyklopedia/fazy-wzrostu-wlosa/ Cytuj
Members antydhtor Napisano 3 Grudnia 2024 Members Napisano 3 Grudnia 2024 (edytowane) ''Czy na finasteyrdzie lecą włosy ?'' Lecą nawet i na HRT. 6 godzin temu, vilin napisał: Bo wcześniej miałem lecenie na poziomie grubo powyżej 200 dziennie, ok 300, Kiedyś miałem całkiem podobnie, a nawet gorzej bo wypadało mi dziennie ponad 300 a 200 to chyba było minimum, a rekord to było ponad 700 sztuk w jednym dniu. wiem bo liczyłem i dokumentacje prowadziłem co do tego. 3 godziny temu, vilin napisał: bo myślałem, ze biorąc fina i minoxyidyl to wypadanie będzie ograniczyło się do 0 Nie jest to możliwe, ani na finie, ani tym bardziej na minoxie (biorąc pod uwagę jego działanie), ani na żadnych dużo silniejszych lekach, które tak po prostu zatrzymują łysienie, ani u zupełnie zdrowych niełysiejących ludzi. 6 godzin temu, Piterpiter napisał: Do 100 włosów dziennie jest procesem fizjologicznym, Tak. - Tak wygłaszają wszelkie źródła naukowe, że każdy człowiek dziennie traci ok 100 włosów. Te same źródła również podają, że człowiek ma na głowie ok 100000 włosów... I w związku z tym, mając jakieś sensowne podstawy, kiedyś podważyłem to twierdzenie, choć wiem, że jest to umowne i bardzo ougulnione. Bo skoro każdy człowiek ma niby ok 100000 włosów na głowie, i tan sam każdy człowiek traci dziennie ich ok 100 sztuk, to łatwo policzyć, że przy takim codziennym wypadaniu tych włosów wystarczyłoby na głowie na nieco ponad 3 lata i każdy był by łysy. Wielu ludzi powie: ''ale przecież nie każdy włos jest w tej samej fazie'' - tak nie w tej samej. Tylko, że nawet mimo tego włosy, które by się nowe pojawiały w miejsce starych nie nadążyły by rosnąć - bo włos rośnie średnio 1 cm na miesiąc, a są ludzie którzy mają cały czas bujne czupryny przy długości włosów np. 1m czy 1,5m lub nawet i 2 m. A 1cm na miesiąc, to jest 12 cm na rok i 1,2 m na 10 lat, a 10 lat to znacznie dłużej niż te 3 lata, które wystarczyło by aby stracić 100000 włosów przy wypadaniu dziennym rzędu 100 sztuk. Więc nawet brednie czy półbrednie naukowe czasami jakby były z dupy. Przeglądając internety, natrafiłem też kiedyś, że zdrowy człowiek ma na głowie ok 220000 włosów, ale to i tab byłoby mało przy powyższych założeniach liczbowych wypadania i innych faktach opisanych wyżej. Zatem albo człowiek w rzeczywistości posiada jeszcze dużo więcej włosów (i analogicznie dużo więcej wypada tym co mają ich więcej) albo zdrowy człowiek dużo mniej jednak traci i oscylowałoby to w okolicy kilkunastu co najwyżej kilkudziesięciu sztuk dziennie. Albo nawet jedno i drugie. A tak wygląda ilość moich włosów traconych przy czesaniu kiedyś (bo stare zdjęcia): I jeszcze poniżej fotki ilości uzbieranej przez jakiś tam dłuższy czas (jak pamiętam krótszy niż 3 la): - Co ktoś kiedyś skomentował w moim wątku tak: - że z tych moich wypadniętych włosów można by obsadzić trzech łysoli... Edytowane 3 Grudnia 2024 przez antydhtor Cytuj Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów! Post Balding Syndrome. Post ''Mature Hairline'' Syndrome. Post ''Male Hairline'' Syndrome. Post Dermatologists Syndrome. Post Some Hair Transplant - Doctors Syndrome. Kokos & ''Łómnisz herlajn''
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.