On chyba o blokerach DHT tez nie wspominał zabardzo a bez tego to jesteśmy na przegranej pozycji bez używania jakiś eksperymentalnych substancji pokroju Setipiprantu.
Z RU ewidentnue coś nie gra, nie jestem chemikiem ani lekarzem ale dziwne że nie dokończyli badań a sporo ludzi zgłaszało uboki nie tyle ze sfery seksulanej a np. kłucie w klatce, płytki oddech czy palpitacje serca.