No niezbyt. Kokos zarówno zmniejsza produkcję T, hamując produkcję gonadotropin, ale również konkuruje o dostęp do receptorów androgenowych - jest antagonistą zarówno T jak i DHT. Mniej T, to mniejsza konwersja do DHT. A dut przeciwdziała tylko tworzeniu DHT z jego prekursora, czyli T, działając na 5alfa-reduktazę. Jak zabraknie kokosa to kto będzie stał na bramce do klubu (receptora)? T też się zwiększy, a na ducie T jest większy o różnicę między nim a DHT. DHT to Kiler dla mieszków, ale T też jest łobuzem, nie zabójcą ale włam i rozbój załatwi.