emigrant

O ile problemem nie są pieniądze to ja bym to wszystko w cholerę odstawił i przeleciał się do Turcji na przeszczep póki jeszcze tani, bardzo tani. Poczytaj wątek Alexa. Moim zdaniem farmakologicznie już nic nie odzyskasz, co najwyżej zastopujesz jak masz teraz i nic więcej.

Mnie też na początku się wydawało, że to jakiś podstawiony gość reklamować klinikę, ale wydaje mi się, że @Alexy34 jest w porządku.

To wygląda jakbyś w ogóle nie miał tego przeszczepienia, jestem pod wrażeniem.

Możesz pokazać włosy zaczesane do przodu(na płasko) i do tego mokre? To chyba najbardziej pokaże różnice między przeszczepionymi a bocznymi. Bo teraz z tego co widać masz umyte, puszyste, do tego zaczesane do środka na irokeza lekkiego, więc duża kumulacja do środka nawet bocznych. Po prostu zasymulować jakbyś zmoknął w deszcz(ulewę).

Hmm za 4k ~12500pln, to "prawie" jak za darmo. Ile za bilet zapłaciłeś w obie strony? Takie pełne koszta ze wszystkim?

Mimo wszystko bym odstawił RU i wziął finasteryd w Twoim przypadku. Co do badań to nie potrzebne żadne endokrynologi. Zrób na razie 3 badania: 1. Testosteron 2. Testosteron Wolny 3. Siarczan dehydroepiandosteronu DHEA-S. Wyniki będą miały widełka, więc nie trzeba żadnej wiedzy medycznej żeby odczytać wynik i stwierdzić czy on jest dobry czy zły. Jak będzie któryś z nich zły należy udać się do dermatologa albo endokrynologa. Za przetłuszczanie/łojotok u mężczyzn odpowiadają androgeny w naszym przypadku testosteron produkowany w jądrach i nadwrażliwość mieszków włosowych.

Na głowie nieciekawie. Wydaje mi się gdzie już jest całkowicie łyso(sama skóra) to już doszło do całkowitego zwłóknienia mieszka włosowego nieodwracalnie. Chyba, że jesteś cholernym szczęściarzem i doszło tylko do uśpienia i ze zbiegiem czasu wszystko wyjdzie w praniu przy braniu leków. Ja mimo wszystko bym te całe RU odstawił i eksperymentalnie brał finasteryd przez 1,5 roku. Brak efektu po 1,5 roku, odstawiamy albo przechodzimy na RU. Napisałeś, że przetłuszczają Ci się włosy, więc ja bym porobił badania hormonalne czy wszystko jest OK. Łojotok z dupy się nie bierze, zawsze jest jakaś przyczyna, co najgorsze łojotok sprzyja wypadaniu włosów lub powoduje wypadanie jako przyczyna. Trzeba to wyleczyć lub przynajmniej zahamować(np. małe dawki retinoidów wew.) Nie kupuj biotebalu bo on jest cholernie drogi, kupuj na allegro biotynę ze stanów 5mg, jest tego od groma, ekonomicznie wychodzi lepiej.

Ja bym nie dotykał Cyproteronu aka Androcur czy Flutamid wewnętrznie. To już gruba rura, kobiety tak, im nic nie grozi, poza nadwyrężeniem wątroby bo to jednak metabolizuje się w wątrobie, więc samo przez się. W przypadku mężczyzn może istnieć ryzyko bezpłodności. Niby po odstawieniu bezpłodność zanika co nie oznacza, że musi tak się stać. Ulotka swoją drogą, endokrynolog swoją drogą a życie swoje drogą i co się stanie po takim leku. Jak ktoś nie ma zamiaru mieć dzieci itd. to można łykać. Ja to bym się bał jak ognia tych dwóch leków wewnętrznie, ale każdy odpowiada za siebie i robi co chce.

Loxon nie jest polskim gównem. To nie ma totalnego znaczenia czy to nazywa się Loxon czy siki Weroniki czy jest z Polski czy z Ugandy, chodzi tylko o substancję czynną,czyli minoxidil i jego stężenie, gdzie 5% jest odpowiednim wg. naukowców. Kupujesz co jest tańsze lub dostępne i tyle.

Jacyś idioci w tej firmie pracują. Co badanie ma wspólnego z jakimś lekarzem? Może chodzi o to, że mając ten abonament tylko konkretne badania można robić. Ja nie mam żadnych abonentów, idę płacę za badanie jakie sobie życzę i tyle. Jeszcze się cieszą bo zostawiam u nich pieniądze.

Recepty na badania hormonalne? Nic nie jest potrzebne, żadne lekarze itd. Idziesz prywatnie i robisz badania jakie sobie zażyczysz. Nawet nie trzeba mieć żadnej wiedzy medycznej żeby odczytać wynik, bo każdy wynik ma widełka. Ja robię badania w w diag.pl znajdz swoje miasto. Jakie badania wypada zrobić odnośnie łysienia to już chyba pisałem wiele razy, poszukaj na forum.

Temat już wałkowany wiele razy także przeze mnie, poszukaj na forum a znajdziesz. Mały hint, izotretoina. viewtopic.php?f=22&t=449

keto jest fajne, ale sam nizorl sam w sobie mocno wyniszcza włosy(nie mylić z wypadaniem), mocno wysusza skórę głowy, prowokuje gruczoły łojowe do nadprodukcji łoju, z włosów robi totalne siano jak ktoś ma dłuższe.

Daj sobie spokój z tymi cynkami. Chcesz mięć nieprzetłuszczającą się skórę głowy i jak masz twarzy to też? To 10mg dziennie izotretoiny(nazwy handlowe: Izotek, Aknenormin, Axotret), przez 1,5 roku do 2 lat terapia aby uzyskać te 120-150mg/kg dawki skumulowanej, skuteczność 100%, suchość już po 3 tygodniach. A na wzmocnienie biotyna 5mg i nic innego nie trzeba. Izotretoina działa bezpośrednio na gruczoły łojowe, zmniejsza je, przez co zmniejsza się wydzielanie nadmierne łoju. Jeżeli jesteś już dorosłą osobą, przeszedłeś czas dojrzewania i nadal masz łojotok to nic innego nie pomoże, ani diety, ani witaminki. Nawet jak Twój łojotok ma podłoże hormonalne, uwarunkowania genetyczne do łojotoku, nadwrażliwość mieszków na androgeny(testosteron produkowany w jądrach) to i tak nie możesz łykać antyadrogenów. Chyba, że nie masz zamiaru nigdy nie mieć dzieci czy uprawiać sexu to wtedy możesz eksperymentować pod okiem endokrynologa z antyandrogenami, ale myślę, że prędzej endokrynolog wyśle Cię do psychiatry czy psychologa niż przepisze Flutamid czy Androcur . pozdro.

Jasne, skuteczna kuracja na bazie palmy sabałowej, wszystko opiera się na naturze. To już mi wystarczy, że to totalne oszustwo. Grosik do grosika i uzbiera się na konkretne badanie czy to pierwiastkowe włosa czy trichogramem. Daj sobie spokój z takimi "naturalnymi" naciągaczami. Takie kuracje dobre dla pipek co się ubzdurało, że coś leci z głowy.

Dość ciekawy ten Equol, tylko skąd to wziąć?

Ja to jestem sceptyczny do takich opowieści. Jaką masz pewność, że Ty to sobie nie wymyślasz? Odstawiasz, zmniejszasz to coś fizycznego, ale psychika też swoje robi i dla smooceny pozytywnie lub też negatywnie możesz sobie podświadomie wymyślać. Być może tak nie jest, ale jak pisałem dla mnie takie opowiastki mogą być mocno niewiarygodne.

Kilka razy wyda na scam kasę to się nauczy. Następnym razem nie kupi. @relaxo Myślisz, że ci co ukończyli akademie medyczne to alfy i omegi? Bywa tak, że ich wiedza jest mniejsza niż pacjenta. Bywa tak, że lekarze to jedna mafia z firmami farmaceutycznymi, przepisują to co ma schodzić z aptek. Jak to się mówi, kto się spieszy to się diabeł cieszy. Trzeba było na spokojnie przeanalizować, poczytać, zastanowić się itd. Te 250pln mogłeś wydać na badania hormonalne czy inne, ogólnie zbadać cały organizm. Byś wiedział czy wszystko jest ok czy może jest coś nie tak a Ty poleciałeś kupiłeś warzywno-owocowe bzdury i monety nie ma. Firma zadowolona, że znalazła bez obrazy kolejnego frajera. pozdrawiam

Jak mnie pamięć nie myli to Roche już dawno wycofało się ze swoim Roaccutane z Polski, ze względu na kosmiczne ceny jakie sobie żądali płacić. Nawet jak da się sprowadzać nikt tego nie robi bo cena izoteku, aknenorminu czy axotretu zabija cenę roaccutane. Jedynie Curacne jest najdroższy z tych wszystkich i do kupienia w Polsce, i chyba jako jedyna firma robi wersje 40mg, inni tylko 10mg lub 20mg.

To już lepiej zaatakować zew. nizoralem tak dla higieny a wew. Beta Sitosterol, L-Lysine, Biotyna 5mg, b2+b5+b6+cynk chelatowy. Wyjdzie taniej, wyjdzie lepiej niż to co kupiłeś IMHO. Przy okazji wzmocnisz włosy od środka. Tak, izotretoina jest na receptę, musi być na receptę. To nie dropsy tylko poważny lek.

Wydawaj na co chcesz i ile chcesz, nikt tu nie będzie Ci zaglądał do portfela, ale bądź świadom, że kupiłeś scam. Za 250pln miałbyś kurację izotekiem małymi dawkami do maja 2013 mniej więcej i 100% skuteczności. Kupiłeś 100% nieskuteczność. Nie szkoda monety? Pani trycholog niech sobie w pizdę wsadzi te jej specyfiki, tyle w temacie. Nasikaj sobie na głowę, uryna bardziej pomoże niż to co kupiłeś, przynajmniej swoje i darmowe ( żartowałem ).

Jak zrobisz badania pochwal się wynikami.

Do tych trzech badań możesz dorzucić jeszcze: - PRL(prolaktyna): działa na produkcję testosteronu, popęd seksualny czy płodność - Kortyzol: tutaj chodzi o stres, stres też może być przyczyną łojotoku - PGS(progesteron): kobiecy hormon, ale także wytwarzany w jądrach - LH(luteotropina, hormon luteinizujący) odpowiada za produkcję testosteronu - ACTH(kortykotropina)- hormon peptydowy przysadki mózgowej, który pobudza korę nadnerczy do wydzielania kortyzolu i wielu słabo działających androgenów. plus te co pisałem wyżej - Testosteron-T - Siarczan dehydroepiandosteronu DHEA-S -Testosteron wolny FTST Niektóre to są żeńskie hormony, ale mężczyźni je też posiadają tylko w swoich ilościach, tak samo kobiety produkują męski testosteron tylko w małych ilościach( jak mnie pamięć nie myli to przez jajniki, bo nadnerczowy to co innego). Jakbyś zrobił te wszystkie hormony to byś wiedział jak jest, nawet dla samej ciekawości. Jak nie masz pieniędzy to wystarczą te trzy: testosteron, testostoron wolny i DHEA-S, przynajmniej je zrób a jak możesz wszystkie to tym lepiej.

Istnieje, są to antyandrogeny, ale my jako mężczyźni nie możemy ich używać bo jak pisałem staniesz się kaleką seksualnym, impotencja, bezpłodność, do tego rozpocznie się proces feminizacji, będziesz pomału stawał się kobietą. Głównym winowajcą jest testosteron ten produkowany w jądrach, bo jest jeszcze nadnerczowy, ale on raczej nie ma lub ma znikomy wpływ. Łojotok z wiekiem przygasa, ale to może nastąpić nawet po 50 roku życia, więc cała młodość zmarnowana przez łojotok. Tak jak pisałem, malutkie dawki izotretoiny, ona fizycznie zmniejsza(upośledza) gruczoły łojowe, będziesz miał idealnie suchą skórę, zmieni się życie itd. Nie ma innej możliwości żeby tego się pozbyć, chyba, że chcesz być dziewczyną. Przy małych dawkach izo trzeba dobić do dawki skumulowanej 120-150mg/kg, więc to zajmie z 2 lata. Sucha skóra jest już po 3 tygodniach. Zbadaj sobie testosteron i testosteron wolny, możesz też Siarczan dehydroepiandosteronu DHEA-S. Czy któryś z nich nie ma jakiś odchyleń ponad normę. Są ludzie, gdzie testosteron mają w normie a mimo wszystko mają obfity łojotok bo jest nadwrażliwość mieszków na androgeny, które są i tak w normie. Jak to się mówi nobody perfect.

Jak masz łojotok to malutkie dawki izotretoiny, 10mg dziennie albo 20mg co drugi dzień, 100% skuteczność. Przy tak małej dawce to nawet nie odbije się na włosach. Przewlekły łojotok tak się leczy, de facto nie ma innej skutecznej metody dla mężczyzn. Masz pewnie łojotok androgenny, ale nie będziesz łykał Flutamidu czy Androcur bo staniesz się kaleką seksualnym. Daj sobie spokój z tymi pierdołami kosmetycznymi na łojotok, to nic nie pomoże, to przewlekła choroba która wymaga konkretnego leczenia a nie pitu pitu witaminki srynki i inne wianki jak te głupie szampony anty-łojotokowe czy suplementy anty. Twój wybór.