Edytowany na prośbę administratora Jak dla mnie DHT to szkodnik największy!!! Osobiście nazywam go DESTRUKCYJNE HUJOSTWO TOKSYCZNE - DHT. DHT to jest coś magicznego, wspaniałego, cudownego i nie do opisania słowami, należałoby pewnie oprócz naturalnego buzowania się jechać na jego odpowiedniku syntetycznym. Wspaniałe efekty: większy o 10% przyrost mięśni niż samaym T wspaniale, przecudnie przerośnięta prostata - elegancko wyrzeźbiona niczym triceps kultowo, nie zmierzalna agresja - super efekt, można się rozbijać aż w końcu padnie kosa na kamień bo ktoś będzie miał większy jeszcze jego poziom o 2mg . Ponadto łatwiej wtedy być dewiantem seksualnym - to też powód do dumy, no i co najmniej ważne natychmiastowa utrata włosów.