antydhtor

Tyle tylko, że te wyniki PSA są dla dawki 50 mg Cyproteronu oktanu, a nie dla większych rzędu np. 200 czy 300 mg (dawkowanie dla mężczyzn)

Piotr zobacz jaki obraz dzisiaj znalazłem na HLT What do you think ?

I kolejny przykład, choć tym razem ze starego zdjęcia umieszczonego na filmie. Jest to jakiś rewolucjonista z czasów rewolucji kubańskiej i objęcia władzy przez Fidel'a Castro. Ale skupmy się na konkretach i istocie tego wątku: Ten gość centralnie po środku w dolnej części zdjęcia ma nie tylko wybitną linię U-shape wraz z widow's peak na środku tej linii lecz także jeszcze mega niskie czoło i wysoką gęstość i jakość włosów - ten z ujęcia 11:35 - ciekawe kto to jest czy był i czy są gdzieś jakieś inne jego fotki lub video z nim ? W każdym razie linię ma boską. I jeszcze na tym filmie w 11:42 jest zbliżenie padające przez chwilę bardziej na niego i można zobaczyć nawet jak blisko brwi ma tę linię po bokach, oraz porównać wysokość jego czoła w centralnym punkcie z innymi obok. I to jest właśnie ta taka najbardziej pożądana linia przeze mnie, nisko i tzw. U-shape z peak'iem po środku i takim owalem po bokach gdzie owłosione skronie są bardzo wysunięte w przód pokrywając znaczne części czoła po bokach i tworząc takie bardzo małe i niskie czoło - tzw.''tiny forehead''.

Ja tylko powiem tyle, że planując fryzurę jak planujesz, to mogłeś spokojnie zrobić jednak zakola niżej, bo długość włosów i tak świetnie maskuje zawsze wszelkie niedoskonałości HT i przerzedzenia. A widać, że jednak masz włos o dobrej zdolności pokrycia. Przecież taki stan co był - a jak jest teraz, to dzień a noc. I uważaj przy wszystkich maszynach, miej to na uwadze, że tak może się teraz stać (a co dopiero jak będziesz miał dłuższe włosy) i dbaj o to aby takie coś się nigdy nie powtórzyło i to nie tylko przy maszynach ale i np. kiedy zaglądasz od maskę auta przy odpalonym silniku i tam coś z bliska oglądasz itd. zawsze. Choć mogłeś być przyzwyczajony do glacy i dlatego za nisko się tam pochylałeś. Mnie to kiedyś wkręciły się włosy w mechanizm pasów w samochodzie, ale rozwinąłem z powrotem i wyjechały, a było też, że wentylator w samochodzie pomiział mnie po brodzie.

Faktycznie efekty dość imponujące, choć jak zawsze przy dobrych włosach do przeszczepów.... Jednak obserwować poczynania tej kliniki z pewnością można. Sam doktor Zarev ma też niskie czoło i raczej nie łysieje, także może też nie robiłby problemów z niskimi liniami. A dla zainteresowanych wycieczką bo Bułgarii dodam tylko że używa się tam słowa: ''zdrewej'' na przywitanie.

Leki lekami i efekty ich stosowania efektami, rozumiem też problem uboków i ogólnie zdrowia. Nie bądź jednak takim pesymistą i tak negatywnie nastawiony do przeszczepów, bo w większości przypadków nawet tragicznych NW6/7 efekty po HT (choć raczej kilku) są wizualnie i tak lepsze niż glaca. A broda i tak nie zastępuje włosów na głowie i nawet z brodą wskazane jest SMP zrobić. A co do cery to racji nie masz, bo staje się gorsza od androgenów. I jeśli chodzi o leki farmakologiczne, to na pewno warto próbować, a zrezygnować można zawsze w przypadku braku efektów czy niezadowalających efektów i nie adekwatnych dla kogoś w stosunku do uboków jeśli takie/jakieś występują. I oczywiście nawet nie mając odrostów a tylko samo spowolnienie (nawet nie zatrzymanie) to i tak warto brać leki jeśli robi się przeszczepy włosów. I dobrze było by jakbyś też wstawił fotki pokazujące brak progresu czy regres przy stosowaniu leków, bo jeden obraz mówi i tak więcej niż 1000 słów. Nie twierdzę oczywiście że jesteś kimś z np. propeciahelp itd. od jakiejś propagandy, ale wiesz, każdy może tu wejść i wypisywać, że leki kompletnie nie działają i żeby ich nie brać, bo to aby poważne uboki i strata kasy, czasu, zdrowia itd. Po prostu inaczej wyglądają historie (także te z brakiem efektów leczenia) dokumentowane fotkami niż sam tekst.

Ja tylko chcę pogratulować autorowi świetnego tytułu tematu (tytuł jest tak dobry jak mój kiedy to miałem jeszcze swój temat), no i oczywiście utrzymania świetnych efektów. Salud!

Dzięki za posta. Ja tam bym nie pogardził nawet jakbym się stał czarny. Jak np. ten:

Dokładnie tak. Jeden z lepszych postów na forum i sam bym może tego tak nie ujął. I gdybym mógł tylko cofnąć czas, to od 18-go roku życia brał bym bezwzględnie fina i nawet jako profilaktyka przed tym gównem. I może teraz nie musiałbym używać tak silnych leków albo jeszcze nie teraz gdybym miał od lat wielu profilaktykę w postaci fina.

Agresją to ty bijesz cały czas do mnie. Ale to prawda, życie zmusiło mnie do bycia agresywnym. Wy lekarze też żeście się do tego przyczynili w moim przypadku.

Jeszcze zobaczymy co tam Aniołek nam pokaże.... a jeden obraz więcej warty niż 1000 słów. To zabij mnie razem z tym slaviem jak ci coś nie pasuje łysa pało i tyle. Piecze was dupa, że ja przestałem łysieć i że HT nie potrzebuję i że nigdy nie będę łysiał, i że mówię prawdę o wspaniałościach i możliwościach HT. HT to tylko przeniesienie części włosów z gęstego obszaru na łysy/niełysiejący a do tego zawsze też są jakieś straty przy zabiegach HT, czyli to i tak jest tylko osiąganiem iluzji optycznej a tak naprawdę i tak zmniejsza to ilość włosów na głowie.

Jeśli wyraźnie widzisz, że linia się cofnęła, postrzępiła, zrobiły się wżery po bokach (szczególnie chyba na jednym), a do tego ogólnie występuje miniaturyzacja i jest wyraźniej mniej włosów nawet w dotyku, to jest jakieś tam łysienie, ale tragedii nie masz i farmakologia z pewnością pomoże, szczególnie androcur. Poza tym nie masz już 18 lat tylko 28, a jak wiadomo łysienie z wiekiem bardziej postępuje czy to u mężczyzn czy u kobiet. Masz czoło porośnięte sporym meszkiem, a to dobry znak, ponad to włosy nie rosną w kilka dni czy nawet w miesiąc na tyle aby znów było max gęsto zarówno optycznie, wizualnie jak i w dotyku. Te na zakolach też masz krótkie zminiaturyzowane, ale nadal masz, czego nie ma większość na forum. W każdym razie masz szansę znacznie poprawić stan tylko trzeba trzymać się kuracji. Ja też mam nadal miejsca gdzie czuję a nawet widzę słabszą gęstość i skórę bardziej widoczną, mam też na karku dużo włosów, które są sporo krótsze, z pewnością też cieńsze i rosną bardzo wolno a może i tez tylko do pewnej długości. Nie twierdzę, że nie masz problemu , ale i u zdrowych niełysiejących ludzi nawet u kobiet włosy z karku rosną często wolniej, są słabsze i cieńsze. Nijak nie przeskoczysz tego jak tylko ew. farmakologią i też zrozumieniem, że jeśli chodzi o te włosy to często niełysiejący też tak mają. Nikt nie ma wszystkich włosów na głowie w idealnie takiej samej długości przy tej długości, to jest niemożliwe nawet u nie łysiejących, bo jakaś część procentowa włosów nie jest w anagenie, kiedy inne w większości są. Masz tu fotkę przedstawiającą jak u mnie to wygląda na karku.

No to masz odpowiedź na swoje wcześniejsze pytania.

A te stare długie nie robią się coraz cieńsze im bliżej cebulki ?

No po prostu miniaturyzacja, jak sama widzisz nawet, że im bliżej cebulek czyli im nowszy wzrost, tym cieńsze i tak się obalają i przyklepują, do tego na pewno większe przetłuszczanie to nasila taki efekt, a i nie wykluczone, że jest po prostu mniejsza ilość włosów ogólnie na całej głowie. Typowe objawy początków łysienia. Co tu jest więcej do tłumaczenia, a byłem przecież w takiej sytuacji już wiele lat temu. Tego może tak na zdjęciach nie widać ani na tych filmach co wstawiasz, ale ja wiem doskonale o czym mówisz, jak i o tym, że jest pełno krótszych i dużo cieńszych włosów i coraz więcej takich a coraz mniej normalnych, które są zdrowe i normalnie rosną. Na tym forum mało kto to zrozumie, bo mało kto ma tu czy miał długie włosy.

O a to kuhwa dopiero dobre i ciekawe....

Jest, - dla kobiet. Gówno prawda. Wiesz o czymś takim jak NW8 albo co gorsze Totalis ? A i DUPA też może to obejmować i Retro jeśli chodzi o obszary nad/za uszami.

Wżery boczne/zakola i historia rodziny. Tyle tylko, że finasteryd też bardzo pomaga kobietom bez względu na ich poziom T, czego dowodem jest przypadek tamtej kobiety. Ale oczywiście androcur to najważniejszy lek i powinien być zawsze podstawą kuracji wszelkiej androgenizacji u kobiet w tym też łysienia. -- 06 wrz 2020, 23:52 -- Do autorki tematu: A powiedz mi jeszcze czy odkąd widzisz zmiany we włosach czy zauważasz też jakieś zmiany na brwiach ?

Obejrzałem filmik. Nie ma jeszcze takiej tragedii, odpowiednie leczenie (j.w.) powinno bardzo pomóc. Spokojnie, jeszcze nie masz wypróbowanego żadnego mocniejszego leczenia. Masz ogólnie stan dużo lepszy niż tamta kobieta ze zdjęcia. Pamiętaj też o żelazie albo nawet zrób sobie badania żelaza. Witaminy z grupy B, biotyna, kollagen i takie tam dodatki. A to że takie przyklapnięte, to może się bardziej zaczęły przetłuszczać - a to normalka przy androgenówce też.

Takie pierwsze co mi na myśl nachodzi i to fotki, które sam wklejałem na forum. To jest efekt leczenia finasterydem u kobiety z ludwigiem. Przed Na finie To oczywiście jeden z lepszych efektów, a fin to skromny lek przy androcurze, także na pewno warto spróbować leku androcur a także fina, i jakichś wcierek np. z flutamidu albo z RU, do tego minox lub/i inny stymulator jak np. bimatoprost, latanoprost, kopexil, PGE2. Generalnie jednak blokery najważniejsze.

No dobra, aby Cię jeszcze raz zmotywować do walki z tym gównem łysieniem i przekonać do leku androcur, po którym miałem najlepszą poprawę, wstawiam jeszcze fotki swoje z góry, bo efekty na linii już znasz. Pierwsza fotka to gniazdo, druga stan ogólny przed dodaniem leku androcur, a cała reszta zdjęć to efekty mojej hardcorowej kuracji i dbania o włosy.

Ja nie wiem.... Ja rozumiem różnicę między moją hardcorową kuracją a finasterydem, jednak dla mnie śmieszne jest, że niektórzy ludzie tak panicznie się boją tego finasterydu. Rób jak chcesz i jak uznasz, że będzie dobrze, sam jednak przyznałeś, że to są jakieś śmieszne ilości...

Czego nie rozumiesz i czego nie potrafisz policzyć? Masz powyżej jak kawę na ławę, że 0,25 mg, a nie 2,5 mg. 2,5 mg rozpuszczone w 10 ml to jest 0,25 mg /ml. Już Ci powiedzieli nt temat. Gdzie tam jest alkohol etylowy w składzie? Jest tylko benzylowy i to nie wiadomo w jakim stopniu, bo składników tam mnogo, a proporcje ani zawartość procentowa nie jest podana, a przynajmniej nie znalazłem na tamtej stronie. Ale jak chcesz to próbuj.

Żebyś jeszcze tak chciał stosować fina z ''nadmiarem'' to byłoby dobrze.... Wiesz żadne błoto ani alkohol na głowie nie leczy łysienia ani nie chroni przed dalszym, jak tylko substancja czynna - w tym przypadku fin. Co najmniej kilka, a może i nawet 10. wiele zależy od konsystencji płynu i od jego cech, od wielości głowy a tym samym od obszaru - a mowa tu o całym scalpie, od gęstości i od długości włosów, które skutecznie zmniejszają realną ilość preparatu dostającą się na skórę, itd. Ja stosowałem ok 1,5 ml Polarisa NR 10 na małe zakola, i środek vertexu, ale żeby nie było bo to gęsty krem, to również 1 ml płynnych typowych preparatów na alkoholu, PG, wodzie, i też wcierki z gliceryną stosowałem tylko aby na same zakola, lekko na linię, i trochę na vertex. Także wszystko zależy od wielu czynników ile potrzeba, ale nawet przy płynie na alko/PG/woda, przy małej głowie, i przy totalnej glacy, to pewnie co najmniej z 3-4 ml potrzeba na cały scalp.

Skoro chcesz używać dawki nie większej niż 0,25 mg fina/ml (normalne rozumienie stężenia) dziennie zewnętrznie w jednej wcierce raz dziennie i przy tym stosować 10 ml roztworu, to musisz tak rozrabiać aby stężenie było 0, 025 mg /ml. Rachunek jest prosty i tego nie oszukasz. A fin bardzo dobrze przenika i wchłania się przez skórę.