Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

antydhtor

Members
  • Liczba zawartości

    3 744
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez antydhtor

  1. Bo nieraz faktycznie trochę ciemnieją (i ludzie na MTII często to zauważają i o tym mówią), ale nie znam i nigdy nie widziałem żadnego przypadku (ani na żywo ani w sieci), że ktoś na MTII z jasnego blondyna stał się kruczoczarny - bo na to można zaradzić tylko farbą, i to tylko chemiczną (nie żadną ziołową), i tylko najmocniejszymi farbami. Ale oczywiście pożądane jest też przyciemnienie włosów choćby w najmniejszym stopniu przez MTII - przynajmniej jak dla mnie. Skóra, pieprzyki, nawet wargi, potrafią się mocno przyciemnić na MTII, ale włosy i oczy, raczej bardzo słabo. A jeśli Tobie tak mocno przyciemniło włosy (w tym vellusy), to chyba nic aby tylko się cieszyć. -- 05 lip 2019, 19:52 -- Chociaż, - chyba troszkę mi przyciemniło oczy i oprawę w okół oczu. Nie mam żadnej soczewki na zdjęciu, to fragment wycięty z fotki, która była już kiedyś ostatnio wstawiana na forum w innym wątku. Co mówita będzie ok ? Bo ja bym chciał mieć całe ciało właśnie przynajmniej takie ciemne, jak obszar w okół oczu. Blacker than the darkest night.
  2. Tak myślałem. No..., no to widzisz jakie cuda czyni tego typu kuracja.
  3. Ja ci już mówiłem, że ty też jesteś ku*wa za prosty. Ch*j ci ku*wa do czyjejś linii i preferencji linii. Autor tematu taką chciał i taką ma zrobioną jak chciał - miał poprawkę robioną po poprzednim zabiegu w BHR - gdzie mu nie chcieli zrobić takiej linii jak chciał. A nie mówiłem, że dla kogoś kto ma *ujowy stan, albo dla kogoś kto nigdy nie miał linii bez recesji, albo dla kogoś kto sobie tylko wmawia, że nigdy nie miał linii bez recesji, to robota Feriduni'ego będzie do dupy w tym przypadku... - się wie takie rzeczy, jak się studiowało te pie*dolone fora o łysieniu U mnie (a jak wszyscy wiedzą, mam właśnie linię bez recesji) włosy ze skraju linii bocznego obszaru, i te po bokach pod linią (na czole) rosną właśnie z natury lekko w bok i w tył, a nie w przód czy prostopadle do skóry - jak często po HT w *ujowych klinikach. Także wiem sam po sobie jaki powinien być kąt wzrostu włosów na skraju linii po bokach, a poza tym to też przyglądam się często ludziom niełysiejącym, którzy mają linię bez widocznej recesji - i jest tak jak mówię. -- 05 lip 2019, 17:19 -- Vivek, masz co chciałeś, Feriduni zrobił Ci po Twojej myśli linię, efekt będzie jeszcze lepszy - bo tak jak powiedziałeś - to nie jest jeszcze efekt ostateczny, także pie*dol to forum. *uj z nimi wszystkimi pierdolącymi tu brednie, głupoty, oraz z plującymi jadem nienawiści. To tyle ode mnie.
  4. Akurat jest bardzo naturalny - ale tylko dla ludzi bez temporal recession. Feriduni jednak dba o szczegóły, ale dla ludzi z NW 5 oraz dla tych co robią HT u np. Maral'a, lub co oglądają efekty HT u Maral'a, jak i dla tych dla których łysienie jest czymś naturalnym, a brak recesji czymś nienaturalnym, robota Feriduni'ego będzie oczywiście tutaj dziwna, słaba i nienaturalna... A tak poza tym to też trudno do końca stwierdzić jaki jest kąt, bo włosy są jakieś mokre, albo spocone, lub nażelowane, i mniemam, że tak też w takie kąty właśnie zaczesane - jak widać na zdjęciu.
  5. Jest spoko (choć pewnie nie dla każdego). Kuracje tego typu czynią cuda. Choć moja kuracja była nieco inna, lecz zbliżona do tego (niektóre leki w większych, a niektóre w mniejszych dawkach, oraz jeszcze inne, zamiast niektórych stosowałem). A skąd wytrzasnąłeś tę rozpiskę? Bo wydaję mi się, że gdzieś to już czytałem. Najlepiej chyba jednak pod mosteczkiem - - ''dla każdego na zawsze łatwiutko - heja''... ''Palantunio...''
  6. Takie brednie są masowo wypisywane od 20 lat. A gdzie ku*wa jakieś przykłady efektów...? - pewnie ku*wa w dupie! -- 29 cze 2019, 20:16 -- Te wszystkie bzdury dopiero wtedy będą do mnie przemawiać, jeśli zobaczę masowo od *uja takich efektów leczenia jak ten: https://imgur.com/a/XL74b I zawsze za każdym razem, i w każdym przypadku, i każdorazowo przy podejmowaniu leczenia.
  7. Wiem. To tak samo jak wielu ma problem z obliczeniem rachunku: 2+2*2... - i tak... wielu mówi, że to jest ''8'', a to jest tylko ''6'', i pewnie tak samo tutaj w obliczaniu gęstości , oraz przy przeliczaniu wypłaty - też myślą, że mają w *uj pieniędzy, a tym czasem gówno mają. Ja już byłem noga z matematyki, ale jakoś mimo to wiem dobrze o tym, że każdy chce mnie zrobić w *uja, i proste rzeczy jakoś liczyć umiem obliczać. A dla niektórych, to nawet kalkulator będzie leciał w *uja.
  8. Bardzo mnie wsparli, wsparli mnie na tym forum że hej. Tak mnie wspierali, że ja piehdole... ale jesteś na forum od 2016 roku, to pewnie pamiętasz jak mnie wsparli i wspierali....
  9. Kup sobie może kalkulator, jak nie umiesz liczyć... Poza tym jeden forumowicz już obliczył w przybliżeniu i wyjaśnił, ale ku*wa jak widać niektórzy lubią być oszukiwani, albo wierzą w czarną magię lub w cuda niewida. -- 27 cze 2019, 14:28 -- Ale pozwól, że zacytuję ten post z obliczeniami, bo pewnie będzie trudno znaleźć - na poprzedniej stronie.LOL Zatem wytłumacz mi jakim cudem ma być większa gęstość na tym obszarze przy ilości przeszczepionych graftów 2500 ??? W cokolwiek wierzysz, to i tak nie zmienisz tego, że algebra nie oszukuje.
  10. A to tylko świadczy o tym, że lepiej zapobiegać niż leczyć, tzn. w tym przypadku lepiej leczyć farmakologicznie gdy pojawiają się już pierwsze najmniejsze oznaki łysienia, niż zaś robić nawet 20 przeszczepów (w tym także włosów z dupy i *uj wie skąd) i nawet za milion €. - oczywiście tylko dla tych, którzy chcą leczyć łysienie farmakologicznie. To że nie ma takiej opcji aby zrobić z glacy NW 6/7 gęste włosy na całej głowie, to wiedziałem już lata temu. I dlatego wybrałem drogę którą wybrałem. Możliwości przeszczepu dają co najwyżej szansę na uzyskanie (PODKREŚLAM NA UZYSKANIE ILUZJI PRZYZWOICIE WYGLĄDAJĄCYCH WŁOSÓW, A NIE NA ODZYSKANIE WŁOSÓW) w miarę przyzwoitego efektu komuś kto ma max NW3, i przeszczep włosów to nie jest żadne cudowne rozmnożenie włosów, i nawwet jak ktoś uzyska w miarę dobą iluzję gęstości na obszarze NW5, to to i tak w żaden sposób nie sprawi, że tych włosów na głowie jest faktycznie więcej - bo jest de-facto nawet mniej - gdyż każdy przeszczep powoduje jakieś mniejsze lub większe straty. I powiem nawet więcej. Jak dla mnie to HT jest sposobem na małe zakola, NW1 max 2, albo dla zrobienia z M-szejpa U-szejpa, czyli obsadzenie graftami stosunkowo małego obszaru największą możliwą do zrobienia gęstością. Takie jest moje zdanie i tyle, i mam to gdzieś, że dla kogoś HT jest sposobem i wybawieniem przy NW 7. Ja tej wiary nigdy nie miałem, bo jestem realistą (choć wielu twierdzi inaczej ) i wiem dobrze że każdy lekarz to zwyczajnie tylko ziemski człowiek, a nie żaden cudotwórca i Bóg, w dodatku pyprok w wielu przypadkach! Taka jest niestety prawda, ale ludzie nadal traktują lekarzy jak Bogów, a HT jak jakąś kosmiczną technologię umożliwiającą niemożliwe. Mimo wszystko, tak jak zawsze mówiłem, podziwiam za chęć walki z łysieniem (chociaż w ten sposób), za wyjątkowe samozaparcie i wytrwałość, i komu jak komu, ale Tobie życzę możliwie jak najlepszych efektów, czy to jeszcze jakiegoś odrostu po HT w klinice Poswal'a, czy po następnym gdybyś czasami jednak jeszcze kiedyś robił HT czy BHT. A co do tego wszystkiego, to nie ma najmniejszych wątpliwości, ale o tym już rozmawialiśmy wcześniej. Ja tam widzę szansę jeszcze na co najmniej jeden zabieg HT w połączeniu z BHT, oraz ponadto na co najmniej dwa BHT - choćby z brody. Ale to tylko moja opinia.
  11. Fakt, że prędzej czy później każdy lekarz i klinika staje się mitem. Jednak zauważyć trzeba też, że Poswal osobiście nie operował autora wątku, także nie można tu oceniać po tym przypadku fizycznej pracy tego lekarza. Ale oczywiście piszę to tylko pod tym kątem i nie bronię tego lekarza, bo skoro tak renomowany lekarz obiecuje pacjentowi, że będzie robił osobiście, a później nie ma go nawet na sali w formie nadzorcy, to oznacza to tylko jedno - że klinika zeszła na psy, renoma stała się właśnie mitem, a sam lekarz i właściciel kliniki, ma wyjebane i interesuje go tylko hajs i opierdalanie się. Natomiast, co do wspaniałości cudotwórcy Poswal'a były posty pisane przez przedstawiciela jego kliniki, także myślę, że ludzie też na tym się opierali, a nie tylko na przykładzie Majette. Chyba jeszcze nie ten wiek, aby na klinikach od HT wymusić zwrot kasy w przypadku zjebanych zabiegów.
  12. To może ktoś chociaż powie jak sprawdzić, i po czym wiedzieć czy aby na pewno się jest dostatecznie dobrze i wystarczająco naćpanym - tfu... nabranym MTII, jeśli się jeszcze nie jest blacker than the darkest night ? Czy tym wyznacznikiem wystarczy fakt trzęsienia się z zimna do granicy temperatury 30'u stopni Celcjusza, czy jednak ten wyznacznik jest wówczas kiedy zjawisko to występuje przy temperaturze 46 st. C ?
  13. Jakby melanina faktycznie uleczała łysienie (albo vellusy przekształcała w pełnowartościowe włosy), to czarni by nie łysieli, bo mają naturalnej melaniny najwięcej. Ale odkopuję ten wątek aby zapytać czy komuś w jakimś stopniu (w jakimkolwiek) pomogła melanina (a raczej MTII - albo MTI... ) ? I przy tym pozdrawiam użytkowników MTII, turbo giga solara, oraz miłośników przesiadywania i leżenia na dachu w słoneczne dni. BLACKER THAN THE DARKEST NIGHT! I NIECH MOC MELANINY BĘDZIE Z WAMI! A jeśli chodzi tylko o zmianę koloru vellusów, to zwyczajnie nie ma nic lepszego jak farba. A nawet pozyskanie właściwej barwy przez vellusy w jakiś naturalny sposób, nie jest równoznaczne z tym, że są one przekształcone w pełnowartościowe włosy - bo pełnowartościowe włosy to nie tylko właściwy ich kolor, ale i faza wzrostu, średnica włosa, jakość itd.
  14. Ja obstawiałem ''2 tygodnie'', ale nie mówiłem tego głośno. Odstaw bo se na prawdę może krzywdę zrobisz na całe życie. Dziwne. Szkoda, że u mnie tak nie było, no ku*wa widać nie każdy ma takie szczęście. Od zawsze czytam na tym forum jak to każdemu włosy przestały wypadać po dwóch tygodniach po czymś tam... - bo mi ku*wa cały czas wypadały nadal podczas leczenia, i to ku*wa kosmicznymi ilościami, nawet na hardkorowej kuracji. A dopiero po może 4-5 latach ogólnego leczenia, wypadanie na prawdę ustało i się jakoś unormowało. A wiesz co jest najlepsze na uboki od fina/duta nie...?
  15. A co to ku*wa jest... ? viewtopic.php?f=22&t=596 I nie musisz nawet czytać jednej strony ani nawet jednego posta przed tym, a co dopiero 70-u stron...! Poza tym, skoro nie będziesz przeszukiwał 70-u stron, to najwyraźniej chyba *uja Ci zależy na włosach.
  16. Sugerujesz, że na zdjęciach ''przed'' i ''po'' jest inna osoba ? - może uszy też mogą przytyć albo schudnąć...
  17. Wiesz, receptę na prołpiszie, to ja dostawałem bez żadnego problemu. Ale ja chciałem receptę na Avodart albo na fina 5 mg, bo nie dam się oszukiwać, że fin 1 mg wystarczy do wyleczenia łysienia i że łysienie to jest chuj nie choroba, oraz nie dam się naciągać na kasę na mega drogie leki, i przede wszystkim nie dam się terroryzować. Będę chciał się kastrować to będę to robił bez ich zasranej zgody łaski i pozwolenia na to! DLA MNIE FIN 1mg TO NIE FIN! TO GÓWNODAWKA 1/5 DAWKI NORMALNEJ LECZNICZEJ! Taki ''wybór'' to niech se wsadzą w dupę, w rozlazłe pizdy i w chuje śmierdzące! Ja chcę dostawać recepty na co najmniej androcur, bo to najlepszy lek na łysienie i w dodatku nawet zatwierdzony do leczenia łysienia, ale tylko dla babsztyli bo są z lepszej gliny.
  18. Tylko, że tam można sobie kupować leki jakie są potrzebne i nie trzeba się prosić lekarzy terrorystów. I weź ku*wa nie popieraj jebanego terroryzmu, bo wiem co to znaczy , bo mnie terroryzowali lekarze. To nie wąchaj ani nie oglądaj nawet opakowań po finie, i nie czytaj o uboakch i o tym jakim najgorszym złem jest fin. Nie musisz korzystać z fina ani z żadnych antyandrogenowych leków jak nie chcesz, nikt Cię nie zmusza do tego ani nie terroryzuje. Mnie natomiast terroryzują sku*wysyny i zabraniają skutecznie leczyć łysienie. Muszę stąd emigrować aby pozbyć się stresu i aby mieć stały bezproblemowy dostęp do leków. Gówno mnie obchodzi jaki mam poziom dht z natury, a badań nie robiłem tylko dlatego aby się nie wkurwić wysokim poziomem tego, a nie dlatego, że szkoda mi było 40 ''złotych''. Ale chcę mieć zerowy poziom dihydrotoskyny.
  19. Tak tak, oczywiście... ''konkretny'' dermatolog wymyśli wszystko, żeby tylko nie przepisać fina. A tak swoją drogą, oby miał rację ten lekarzyk, i obyś nie wrócił na forum za 5-10 lat z glacą, twierdząc, że jednak to była androgenówka.
  20. A co myślisz, że jak będziesz robił wcierkę z fina w stężeniu 0.1% 2 x ED, to Cię to wykastruje...? - Zapomnij nawet jak byś 10 razy dziennie robił te wcierki topical finasteride 0.1%. Ja w każdym razie będąc na hardkorowej kuracji doborową mieszanką najlepszych leków, stosowałem preparat z minoxem i finem właśnie 0.1% dwa razy dziennie, a oprócz tego muszę powiedzieć że we większej dawce bo używałem 1,5 ml 2x ED a nie 1 ml - jak było w instrukcji.
  21. Magnez i cynk to tu ludzie biorą na fiuta, bo mają uboki od fina, albo w ogóle mają uboki nawet bez kuracji, a nie na łysienie.
  22. Bo działa, tylko, że lekami które zawsze dają uboki. Ale najgorsze jest to, że te ku*wy lekarze nie pozwalają leczyć łysienia jak ktoś chce, i to przez to można dostać depresji albo gorzej - bo można dostać szału i wpaść w nieziemską wściekłość - jak też było w moim przypadku - czułem, że ułamki sekund dzieliły mnie o jakiejś ''eksplozji'' przez tych jebanych terrorystów lekarskich.
  23. A to to fakt, to ze wszystkim tak jest, profesjonalne urządzenia kosztują i muszą kosztować i to nie tylko dlatego, że posiadają znaczek jakiejś tam renomowanej marki. Np. prostownik - możesz kupić zupełnie nowy za ok. 50 PLN, jak i taki za 7000 PLN. Ten pierwszy nie nadaje się nawet do zwyczajnego powolnego ładowania akumulatora nawet od malucha, a tym drugim z funkcją rozruchu i prądem rozruchu rzędu 1500 A oraz poborem z sieci 40-50 kW, możesz odpalać nawet czołg i to w ogóle bez akumulatora w pojeździe i to przy -20 stopniach temperatury. Wiem dobrze o czym mówisz. To samo ze wzmacniaczami audio, oraz wszelkimi urządzeniami i maszynami elektrycznymi. Moc kosztuje. Dlatego warto kupić chociaż średni sprzęt na miarę możliwości finansowych - a przynajmniej nie zupełnie najtańszy szajs, jeśli taki jest potrzeby do częstego użytkowania.
  24. Niestety. A to to jest czysta mendowata złośliwość, czasami zawiść i ból dupy Gargamelów, pod otoczką dobroci, życzliwości i rzekomej ''troski'' o młodego i jego przyszłość związaną z łysieniem.
  25. Za 8.000 PLN'ów to większość ma już zabieg HT u Maral'a albo u innego Turka. A nie żeby tyle wydawać na kuracje... Ale kto ma kasę, może też rozważyć derminator. Choć moim zdaniem nawet najgorszy dermapen i tak lepszy jest od rolki (właśnie dlatego, że rolka wbija i wyciąga igły pod kątem bo działa ruchem obrotowych), no chyba że zamiast igieł ma gwoździe albo wybijaki otworów do pasków skórzanych.
×
  • Dodaj nową pozycję...