antydhtor

Trudno się nie zgodzić tutaj z przedmówcą Jasiem i Radkiem. Ja ze swojej strony dodam tylko, że w przypadku jakiegoś panicznego strachu przed podróżą samolotem, nawet na zachodni kraniec Europy do Hiszpanii, można jechać samochodem (oczywiście jak na zabieg to najlepiej z kierowcą), a co dopiero do takiej Belgi. Z przekraczaniem granicy na terenie UE też nie ma przecież żadnego problemu ani nie trzeba żadnych dodatkowych formalności załatwiać, wystarczy mieć dowód osobisty. A w razie problemu z językiem zabrać tłumacza ze sobą to też nie problem. Ja wiem że to wszystko może wyjść drożej niż HT gdzieś w PL, jednak z pewnością warto w tym przypadku dołożyć i jechać za granicę. Co do oceny graftów to przy Ludwigu (a mamy tu ewidentnie Ludwiga w początkowym stadium) najlepiej jest aby lekarz obejrzał głowę. Ja bym musiał zobaczyć jeszcze fotki ze zrobionym przedziałkiem ok 1,5 -2 cm dalej na lewo od miejsca gdzie przedziałek jest zrobiony na tych zdjęciach, i to samo na prawo. I tak jak powiedział przedmówca to dużo zależy od podejścia oraz umiejętności lekarza. Dla dobrego efektu przy tym stanie min 2 kgr powinno wystarczyć (czyli tak jak ocenili - swoją drogą tak na marginesie gdybyś była mężczyzną to ten lekarz Twój przypadek ocenił by pewnie na nie więcej niż 300 graftów) ale oczywiście czym więcej tym lepiej, czyli powiedzmy że 2,5 byłoby w miarę optymalnie z zachowaniem donoru na przyszłość, a 3kgr to już powinno być przy stanie obecnym mega super. Oczywiście przy metodzie FUE, bo przy Stripie wskazane tu wyciągnąć od razu 3 kgr jeśli już decydować się na bliznę, i zrobić jeszcze gęściej. Należy też pamiętać że Ludwig też postępuje i w skrajnym przypadku może postąpić do takiego stadium że wygląda niemal jak NW 6 u faceta z tą różnicą że z przodu na linii pozostają włosy. Co do golenia przy metodzie FUE to wystarczy zgolić tylko donor i w w miarę dobrej klinice powinni powszczepiać przy tym stanie bez problemu. Nie masz też chyba jakiś mega długich włosów więc odrost potrwałby max 2 lata do tej długości. Myślę też że farmakologia by tu dużo pomogła, bo zazwyczaj pomaga bardzo kobietom przy takim stanie włosów, a tragedii tutaj jeszcze nie ma, i tak jak pisałem wcześniej, nie wiem dlaczego z góry przekreślasz leczenie farmakologiczne.

3 lata to jest takie skrajne minimum dla ''zdrowych'' (uznawanych za zdrowe) włosów które ponad to nie mają żadnych przeszkód do kontynuowania fazy wzrostu. Są ludzie (również mężczyźni, nie tylko kobiety) dla których ten okres wynosi 7 lub nawet więcej lat (ok. 10). A dla kobiet (gdzie androgeny nie przyhamowują wzrostu włosów) z wyjątkowo zdrowymi włosami (oraz bez zyebania genetycznego łysienia - nadwrażliwości mieszków na androgeny) okres fazy anagenu może wynieść nawet i pewnie z 15 lat. Ale bez względu na to wszystko, fakt faktem przeszczep we większości przypadków zaburza cykle wzrostu włosa i stąd to wypadanie takich włosów po przeszczepie. Tak też może być, że włosy do HT zostały pobrane z poza bezpiecznej strefy nie objętej łysieniem - zdarza się tak zazwyczaj gdy pobiorą zbyt wysoko z tylnej części donoru, i później takie włosy w miejscu biorczym szlag może trafiać też, jeśli nie od razu to nawet po latach. I w sumie to każdy z tych co się wypowiedzieli, ma czy może mieć tu trochę racji co do tego. A dla autora tematu, to czas pokaże jak z tym będzie, oby było to jakieś okresowe wypadanie, lub zmiana cykli po zaburzeniu wzrostu przeszczepem.

Oczywiście że tak, jednak autorka tematu ma problem na środku - ''Przerzedzenie włosów występuje na czubku głowy (rozlane)'' i w dodatku rozlane. Czyli potrzebny tu dobry fachowiec nie tylko od gęstego sadzenia, ale i od dogęszczania, umiejętnego sadzenia pomiędzy istniejącymi włosami tak aby ich nie uszkodzić. I tu jest kolejny problem gdyż takich lekarzy też jak na lekarstwo, pamiętam że w jakimś wątku wklejałem gdzieś fotki takiego zagęszczania włosów u kobiety, ale nie pamiętam już co to był za lekarz i z jakiej kliniki. Po prostu trzeba szukać szukać i jeszcze raz szukać dobrego fachowca zanim podejmie się ostateczną decyzję. No i bez zdjęć to też można tylko gdybać co do tego jak to najlepiej rozegrać, którą klinikę wybrać, czy warto przepłacać za lepszego lekarza, czy te istniejące włosy są normalne zdrowe, i na tyle silne i jest ich jeszcze dużo, czy raczej już nie warto bawić się w dogęszczanie tylko sadzić nowe gęsto jak leci. I skoro nie będzie tutaj żadnego leczenia farmakologicznego to też trzeba mieć na uwadze że łysienie andro może znacznie postąpić (a na prawdę nie wiem jaki jest problem spróbować też farmakologii) zwłaszcza że de-facto zaistniało u kobiety, i trzeba obrać jakąś strategię już w tej chwili, np. zrobienie stripa, a FUE mieć na zapas, lub/i brać dodatkowo pod uwagę system czy jakieś uzupełnienie częściowe. Trudno wróżyć jak i doradzać bez zdjęć.

Dokładnie! Wyobraź sobie że to Ty jesteś tym trudnym przypadkiem, i że nie chcą Ci zrobić w wielu takich ''renomowanych'' klinikach w których akurat z jakiegoś powodu pasowałoby Ci zrobić HT. Poza tym mnie akurat odmówiono tam HT a nie byłem w cale aż takim trudnym przypadkiem. Mały obszar do pokrycia, tylko przód właściwie linia-zakola, nietknięty donor żadnymi wcześniejszymi zabiegami, wysoka gęstość donoru. To tyle.

I gówno z tego wszystkiego skoro niektórzy ich pracownicy są bardzo butni i bezczelni w dodatku straszą sądami niezadowolonych klientów - co z pewnością skutecznie odstrasza wielu potencjalnych klientów, oraz odmawiają zabiegu w wielu przypadkach, a tak w ogóle to z tego co widać, to starają się nie brać trudnych przypadków np. blondynów z cienkimi włosami. I dlaczego krzyczysz? jesteś ich przedstawicielem reklamodawcą? Jakby mi wykonali zabieg po mojemu, i jeszcze dostał bym kawior i szampana w cenie (jak przystało na tę rzekomo ''najlepszą klinikę na świecie''), to może bym się skusił na HDC nawet za 3.5€/graft, albo za dużo wyższą cenę.

No właśnie o ''to podejście'' czyli nazywając rzecz po imieniu dyskryminacje mężczyzn w jakości HT.... Natomiast co do tego że nie potrafią gęsto sadzić to jest rzeczywisty następny problem - bo faktycznie tak jest w przypadku wielu lekarzy, a nawet zdarza się, że nawet wysoce renomowani lekarze uznawani za mistrzów i topów topów, którzy potrafią gęsto sadzić, robią słabą gęstość na linii (na zakolach) w kątach bocznych/na łukach, i to nawet kobieto. Zauważyłem to przeglądając często fotki efektu końcowego w relacjach kobiet. To jest też celowe działanie robienie takiej lipy i wchodzi to też w skład tzw.''temporal recession''. Nawet Mwamba nie robi jakiejś mega gęstości kobietom na juszejpie - widać to po fotkach z jego kliniki. ....K***a widać niestety bardzo ciężko jest przekonać lekarzy aby zrobili wysoką gęstość na zakolach. I konsultując się z niektórymi klinikami, dopiero po tym jak zobaczyli moje fotki, stan, oraz rodzaj włosów i ich gęstość zrozumieli dlaczego ja chcę tak wysoką gęstość zrobić na całym (ofc względnie małym) obszarze biorczym - a nie tylko na linii. Najlepsze kliniki to takie, które oprócz faktycznej renomy, umiejętności lekarzy/techników pokazanych praktyką, podchodzą od każdego przypadku i do potrzeb każdego przypadku skrajnie indywidualnie, a nie ''trzaskają wszystkich'' jak z fabrycznej taśmy masówki.

Nie jest powiedziane że trzeba golić cały łeb czy w ogóle golić choćby tylko donor. FUE można wykonać na długich włosach w dobrych klinikach specjalizujących się w tym - lecz wszystko zależy tutaj od tego ile pieniędzy możesz przeznaczyć na HT, bo takie zabiegi są bardzo kosztowne, oraz dużo zależy też od ubytków i potrzebnej ilości graftów dla przyzwoitego efektu, i tutaj gdy ta liczba jest zbyt duża to taki zabieg musi być rozłożony na kilka razy bo w jednej sesji przeszczepia się tylko ok max 500-600 graftów. Możesz też rozważyć metodę STRIP, polecana dla kobiet, gdyż nie trzeba golić donoru ani w sumie żadnego obszaru. Osobiście odradzam wszystkie polskie kliniki, i tak jak powiedział przedmówca, - chcesz mieć dobrze wykonaną robotę, to tylko poza granicami kraju, najlepiej zachód Europy (np. Belgia, Hiszpania), lub USA, Kanada. Dodam, że sam rozważam zabieg 5 lub nawet 6 razy LH-FUE, albo 1 raz metodą STRIP. -- 04 lut 2019, 14:11 -- A to niby dlaczego? - Co, ja jestem z gorszej gliny od baby i mnie można gorzej traktować albo gorzej robić usługę HT ? Też chcę juszejpa, 3000 graftów na czoło, i bez żadnego golenia żadnego obszaru głowy.

A może mi się tak tylko zdaje po zmianie koloru skóry.

Tak czułem w kościach że to m.in. o to chodzi... Te z czerwonym nadrukiem na kapsułce to produkcja z Francji, z szarym - produkcja z Polski. Obie wersje to oryginał GSK. Nie mam niestety najświeższych informacji co do tego czy produkcja we Francji nadal funkcjonuje, ale całkiem prawdopodobne że obecnie już nie, gdyż biorąc pod uwagę fakt, że biorąc lek avodart od kilku lat, po jednej kapsułce dziennie (a bywało że brałem i po dwie kapsułki dziennie przez grubo ponad rok), nigdy nie natrafiłem na te z czerwonym nadrukiem, a brałem także oryginalny avodart sprowadzany z zagranicy czyli wersje na inne rynki. Mniemam też że fotki kapsułek z czerwonym nadrukiem które oglądasz w necie, są z przed lat kiedy to produkcja tego leku była we Francji, czy głównie we Francji. Szukając odpowiedzi na właściwie dokładnie te pytania które zadajesz zgłębiałem ten temat już lata temu. Ten blister różni się właśnie tylko i wyłącznie językiem, czcionką , oraz kątem nadruku względem blistra, niczym innym, i za pewne wymiary, kolory, użyte materiały na blistry są identyczne we wszystkich. A tak dla ciekawostki dodam, że avodart występuje także w innych kolorach opakowań zewnętrznych w zależności od rynku, choć blistry i kapsułki pakowane w takie paczki są identyczne z tymi ze znanych żółtych popularnych opakowań. Dokładnie właśnie tak to wygląda (ale to chyba nie jest jakieś dziwne), z resztą nie tylko dotyczy to konkretnie avodartu, bo i także wielu różnych innych leków od innych producentów) - to tak na marginesie jakby ktoś kiedyś miał jeszcze jakieś takie tego typu wątpliwości. A żeby było jeszcze ciekawiej to powiem Ci że wszystkie avodarty które w życiu brałem, nawet te z zagranicy, były wyprodukowane w Polsce, dokładnie w Poznaniu i dokładnie w tym samym zakładzie, i było to napisane na ulotkach każdej wersji rynkowej w różnych językach. To tyle mojego wypracowania nt temat tutaj, choć przyznam że w pierwszej chwili odpowiadając na poprzedni Twój post miałem chęć napisać, że te z czerwonym nadrukiem są na łysienie a tamte szarym na przerost prostaty.... -- 27 sty 2019, 23:03 -- A co do dutasterydu, to w chwili obecnej na rynku polskim są dostępne także inne leki innych wytwórców zawierające dutasteryd jako substancję czynną, a dużo tańsze od leku avodart produkcji GSK, a w dodatku z refundacją na BPH, której nie ma w przypadku leku avodart. Nie są to generyki tylko zamienniki oficjalnie zarejestrowane i dostępne w Polsce. Więcej info dostępne tutaj: https://www.mp.pl/pacjent/leki/doctor_s ... ml?id=4441 - ceny można sprawdzić i porównać po przewinięciu strony w dół i po kliknięciu w nazwę każdego z nich. I odkąd pojawiły się dostępne tańsze zamienniki i to nawet z refundacją, to ''o dziwo, jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności'' cena drogiego avodartu nieco spadła... To tak na marginesie bo być może jeszcze nie każdy o tym wie.

Oryginał. A jakie można zobaczyć w internecie ? Z czerwonym nadrukiem na kapsułce ? I co jest innego w blistrze na zdjęciu ? Język inny niż polski ? Czcionka nadruku ?

Tam do tego finahitu oni dodają trochę cyproteronu oktanu, i to dlatego. Chcą bowiem aby ich lek (jak sama nazwa wskazuje fina-HIT) był prawda hitem w skuteczności leczenia łysienia.

Dokładnie tak. A poza tym to dużo ludzi pierdoli też różne nieprawdziwe farmazony na tych forach, po to żeby tylko zniechęcić wielu do leczenia, zazwyczaj są to przeciwnicy leków albo ludzie którzy nie mają efektów leczenia bądź słabe, i chcą żeby inni tych efektów też nie mieli. Także nie we wszystko bym wierzył co tylko wyczytam....

Witam, tak poza tematem chciałem zapytać o temat takich soczewek jak w temacie. Czy ktoś może używał/używa i ma czy miał z tym jakieś doświadczenie którym mógłby się podzielić ? Pytam jak to z tym jest, bo napaliłem się na to bardzo, ale mam przed tym opory (tak jak i przed każdym obojętnie jakim grzebaniu po oczach), jak to jest z codziennym używaniem tego w praktyce może ktoś wie z własnego doświadczenia ? Z góry serdecznie dziękuję za odp, opinie o tym i wskazówki odnośnie producenta, marki, jak i samego stosowania.

Pokaż. Ja chętnie pokażę tylko nie wiem jak najlepiej uchwycić to aparatem żeby była dobra ostrość i z przybliżeniem takiego włosa.

Nikt mi nic nie powie o tym... ?

Ja nigdy nie będę usuwał przeszczepionych włosów na juszejpa, nigdy przenigdy! I możecie to powiedzieć temu lekarzowi. Powiedz doktorowi że ja to nie żaden ancymonek z forum I jeszcze powiedz że mam wyebane na wszystkie fora o łysieniu.

Nie wiem czy minox powoduje wybielanie włosów, ale z pewnością powoduje wybielanie zębów - zauważyłem to na własnym przykładzie, odkąd wcieram proszek minoxa w dziąsła i ogólnie w ścianki jamy ustnej. Zarost też tak jakby lepiej rósł od tego, innymi słowy lepiej działa w tym zakresie niż psikanie preparatami do użytku zewnętrznego na skórę, no i oczywiście problem wysuszania i podrażniania skóry twarzy, jaki towarzyszy stosowaniu minoxa na brodę, jest wyeliminowany.

Tego nie dokonasz, nie ma takiej opcji, bo jakby tak było to np. proces oskarżenia producenta leku uznawanego za lek ratujący życie byłby do wygrania w przypadku gdyby jakiś tam pacjent jednak umarł mimo przyjmowania ów leku. I tak samo kontekst powagi można przenieść na ''pierdoły''. Co do konkretnie polarisa to sam używałem NR 10 przez wiele miesięcy, a może i któryś rok by się nazbierał z tych miesięcy (bo używałem z przerwami) w tym NR 09 przez miesiąc, i raczej nie jest to scam.

Robią to dla każdego zamówienia, czy trzeba za to zabulić ekstra? Do każdego, - dot. inhouse, kupowałem kilka razy Loniten stamtąd i zawsze były w paczce papiery, a w tym także recepta (wszystko w j. angielskim), za którą nic nie trzeba dodatkowo płacić, składasz zamówienie i to wszystko, ale w przypadku wielu innych różnych stron, oferujących sprzedaż leków, wiem że wymagane jest przesłanie własnej recepty. Podbijam. Lepiej płacić u nich kartą (debetowa przejdzie?) czy przelewem? mBank mnie straszy jakimiś dodatkowymi 30pln za przelew, a cholera wie ile po drodze banków będzie. Ja robiłem samodzielnie taki przelew normalnie internetowo z konta walutowego (musisz posiadać konto walutowe aby dokonać takiego przelewu). Fakt prowizje za taki transfer są kosmiczne w bankach, nawet w tych w których zwykłe przelewy krajowe są za darmo. Prowizja jest kosmos zwłaszcza w opcji expres. Do niedawna najlepiej było płacić za pomocą BTC (przynajmniej w przypadku inhouse, do czego też sami zachęcali na swojej stronie) ale nie wiem jak jest teraz. Nikt Ci nie wykona zagranicznego międzykontynentalnego przelewu, w żadnym banku, za darmo bez prowizji - zapomnij o tym. Prowizję płacisz raz przy dokonywaniu takiego przelewu, a nie każdemu bankowi po drodze. Jeśli to wszystko co było w uzasadnieniu, to powody widać są inne niż brak recepty.

Loxon też można kupić bez recepty, a jest zarejestrowany jako lek (i do tego fajna ciekawostka: jest wiele innych minoxów 5% które jednak nadal są na receptę). To że coś można kupić bez recepty nie oznacza że nie jest lekiem, jest cała masa różnych rozmaitych leków bez dostępnych bez recepty, - ale w PL to wiadomo, wszystko jest z reguły na receptę nawet cynk (np. Zincas forte). Rozróżnij pojęcia ''suplement,'' lek'', ''lek na receptę''. A tak poza tym są jeszcze środki zarejestrowane jako kosmetyk które mogą być i są w legalnym obrocie kosmetykami, normalnie dostępne w sklepach oraz w sprzedaży internetowej. Kosmetyki nie muszą działać, ale nie oznacza to też że w cale nie działają w jakimś tam zakresie. Polaris jest dostępny z sklepie z kosmetykami do włosów, także najprawdopodobniej jest to na papierze kosmetyk mimo że zawiera minoxidil w składzie. Wiesz liczy się to co na papierze (w pozwoleniu itd.) w każdej dziedzinie, a nieraz są paranoje różne np. wyobraź sobie małe autko ważące zaledwie 945 kg a zarejestrowane jako samochód ciężarowy i to w dodatku ''samochód ciężarowy specjalizowany''... - tak jakby to był jakiś dźwig, cysterna, albo transporter opancerzony....

Nigdzie

.

A ja mam jeszcze takie pytania: 1 Czy zdarzało się kiedyś, kiedykolwiek i w jakimkolwiek przypadku, że część graftów ze stripa poszła na straty, bo np. okazało się że za dużo było pobrane stripem w stosunku do tego co było potrzeba na niewielki obszar do pokrycia ? 2 Czy lekarze z BHR podzielają, opinię panującą od dawna że metodą FUE można uzyskać większą maksymalną gęstość niż metodą Strip, czy to raczej bez różnicy w obecnych czasach (np. lepsze narzędzia czy nawet te same narzędzia co przy FUE do wyciągania graftów ze Stripa/inna metoda wyciągania graftów ze Stripa) ? 3 Strip a redukcja czoła. Czy możliwe jest zrobienie HT Stripa po uprzednio przeprowadzonej redukcji czoła (oczywiście nie mówię że od razu zabieg po zabiegu, tylko Strip po jakimś tam czasie od zabiegu redukcji czoła) czy jednak te dwie metody na obniżenie linii definitywnie wykluczają się wzajemnie, albo czy jest to możliwe ale redukcja czoła jest jakimś znacznym przeciwwskazaniem do tego aby później zrobić normalnego Stripa ?

Ja też. Bez względu na odległość kliniki, cenę, i na to co wszyscy mi pierdolą na tych forach. Ale rób co chcesz, przecież nikt ci nie zabrania-nie to co mnie, że próbuje mi się zabronić żebym robił jak chciał.

Chcę zapytać, czy ktoś z forumowiczów zauważył u siebie albo zetknął się z czymś takim gdzieś czytając fora, że z jednej cebulki wyrastają dwa włosy ? Pytam, gdyż zauważyłem u siebie, że coraz częściej się zdarza u mnie, że dwa włosy wyrastają z jednej cebulki, i to w obrębie przedniej części skalpu - powiedziałbym nawet że na zakolach. Zauważyłem to po oględzinach wypadniętych/wyrwanych włosów podczas czesania, a właściwie to samo mi się to rzuciło w oczy. Niektóre z takich okazów cebulkowych zaczynają dopiero wypuszczać ten drugi włos i jest on cienki (znacznie cieńszy od tego co rósł już długo) i krótki, a inne mają ten drugi nowy dodatkowy włos dłuższy i normalnej czy takiej samej grubości co ten co wyrastał od dawna z tej samej cebulki i jest długi.