mario777

Nie, w tym wieku max kończy się szkołę zawodową. Czy tureckie prawo pozwala na przerywanie tkanki łącznej osobie po "kursach" a nie z tytułem doktora? Widocznie tak. Czy ma znaczenie czy wyrywa ci ząb stomatolog czy mechanik samochodowy po kursie dentystycznym jak wykonuje to dobrze? Nie ma znaczenia. Czy uzyskasz jakąś rekompensatę gdy naprawiasz auto u pasjonata w garażu a nie w ASO? Pewnie nie jednak płacisz za rbh 50 zł a nie 450 zł. Była moda na Marala jest moda na Estepalace i Jack Strong Hair. Choćby skały srały i stworzyliście miliard kont które będą nawet merytorycznie wyprowadzać punch'e bijące w te dwie kliniki nie przebijecie argumentu cena jakość bo na ten moment poza tymi dwiema pewnie z 2-3 tureckie, mniej tutaj popularne to się znajdą natomiast Indie, Belgia czy Polska abstrahując od nawet samej jakości zabiegu to cenowo są 2 lub 3x droższe. Aby zmniejszyć podaż usług tych dwóch klinik jedynym logicznym argumentem jest dokumentacja / relacja niezadowolonych klientów ale nie takich którzy z 3 tyś graftów chcieli mieć gęste włosy na nw4-6 bo niektórzy nie mają wtedy fajnej gęstości na zakolach [każdy ma inną głowę i inny donor 1-2 włosowy] tylko niezadowolonych bo mają przeorany donor i odrost na poziomie less 80%. Szukajcie dowodów na to i tyle. Wrzucenie, dowodu na to, że w owej klinice nikt nie ma studiów wyższych a jedynie liceum profilowane i ewentualnie studia podyplomowe jest potrzebne bo dla części osób może mieć to znaczenie ale wytaczanie tego jako główny argument, że Przybylski jest lepszy bo jest ortopedą jest słaby; to niech zrobi wam przeszczep włosów na stopie?!

To że pierwsze słyszysz to nie oznacza, że to nie występuje. Zdrowy a tym bardziej trenujący mężczyzna ma wysoki poziom testosteronu przez co ma mały bf a rozbudowaną tkankę mięśniową. Blokując produkcję testosteronu przez jądra a poniekąd tak działa finasteryd [oprócz blokady samej konwersji dht] burzy to gospodarkę hormonalną i jednemu nie staje penis, drugiemu zaczyna odkładać się tłuszcz, trzeciemu spada ogólnie energia życiowa bez zmian cech fizycznych, czwartemu nie dzieje się nic poza utrzymywaniem stanu owłosienia na głowie. Finasteryd nie powoduje, że włosy odrastają tylko blokuje ich wypadanie i działa zero-jedynkowo. Bierzesz do końca życia to utrzymasz włosy, przestajesz brać a masz zakodowany nw6 lub 7 to i tak wyłysiejesz. Myślisz że wszyscy zajmujący się zawodowo sportami siłowymi biorący pochodne testosteronu na przyrost masy mięśniowej typu teść, deca, boldek itd chcą być łysi mimo iż nikt w ich rodzinie nie wyłysiał? Myślę, że nie. Są na tyle głupi by brać koks na masę mięśniową a nie biorą finasterydu aby nie wyłysieć? No właśnie. Nie biorą bo jedno drugie wyklucza. To, że ktoś trzyma michę i nie grubnie od fina to fajnie ale drugi mimo iż je przeciętnie ma już 40+ i nigdy nie miał bębna od brania fina po roku zaczął przybierać na wadze bo wywaliło mi estradiol tak mocno, że nawet przy 1g tłuszczu na kg masy i 3kg węgli wszystko co nie spali aktywnością fizyczną idzie w brzuch i tyle. Jeśli uważasz, że branie finasterydu + jakiegoś zbijacza e3 np ATD + osłonek na wątrobę i to tak do końca życia jest fajnym rozwiązaniem to ok [już w porządku mój żołądku]. Drugi woli golić się na zero z powodu dziur z tyłu i boku głowy ale mieć zarys włosów u góry i zdrowe narządy wewnętrzne. To kwestia wyboru. Nikt nie ma zamiaru demonizować fina ale przedstawia suche fakty że na daną osobę zadziałało tak a nie inaczej więc nie twierdz proszę że twoja racja jest najmojsza [lepiej brać fina niż "napierdalać non-stop operacje] bo to jest tylko twoja opinia. Czym lepiej jeździć sedanem czy SUVem? Sedanem, bo szybciej jedzie, mniej pali, jest bezpieczniejszy przy zderzeniu czołowym, mniej kosztuje i ma lepsze właściwości jezdne bo ma mniejszą masę i tak samo długą maskę. Czy to oznacza, że SUVy należy zdelegalizować bo od strony praktycznej przegrywają nawet z kombi czy pickupem jeśli chodzi o pakowność? No nie bo są po to by każdy miał wybór.

W zakresie od uzupełnienia frontu po koronę czyli głównie na uzupełnienie środka głowy z 1,5 do 2 tyś graftów i przez najbliższe ~10 lat spokój z HT. Co dalej będzie wynikiem tego czy łysienie będzie postępować agresywnie czy łagodnie. Jak to drugie to większość z aktualnie przeszczepionych włosów nie wypadnie czyli w tym zakresie będziesz szczęśliwym człowiekiem

Zostaw, nie ma sensu. Czy Skymed czy też inna klinika na próbce 10 pacjentów robi to dobrze czy nie to "po owocach ich poznacie" natomiast kloocu swoimi agresywnymi wypowiedziami sam sobie zaszufladkował. Albo jest typowym przedstawicielem mentalności polskiej czyli znam się na medycynie, polityce, piłce nożnej i motoryzacji, dalej nie wiem ale się wypowiem a także ktoś coś napisał i mam odmienne zdanie to zamiast użyć argumentu to byle się przypierd... albo zarzucając komuś że jest klakierem sam nim jest reprezentując główną konkurencję z JSH. Czy tak jest czy nie mnie to ryra i nie napisałem nikomu, że jest naganiaczem bo mam swój rozum i jestem w stanie ocenić kto kim jest a od zwyzywania kogoś od WHO YA wolę przeczytać książkę. Niestety ludzie są różni i jeden jest w tym tendencyjny a drugi to tylko z powodu chęci uzyskania atencji.

Biorąc pod uwagę większość jedno-gabinetowych "klinik" w Polsce to standard rzeczywiście dobry. Trzeba brać jednak pod uwagę to, że nowy samochód kupujesz w pięknym salonie ale prawdziwe samochody są utrzymywane w perfekcyjnym stanie w garażu zarówno jeśli chodzi o tuning / operacje plastyczne jak i utrzymywanie klasyka w dobrym stanie / dbanie o zdrowie. Zatem ocenimy perfekcję za 3-6 miesięcy bo organizacja typu samolot -> kierowca -> hotel -> klinika -> tłumacz -> zabieg to jedno a odrost / przeżywalność graftów to drugie Czteropiętrowy 1. Na ten moment potwierdzam solidność i koszt zabiegu. 2. Moje barwy zawsze były i są szare ale mam nadzieję że za 6 miesięcy będzie to zmierzało w kierunku bieli. 3. Ja mimo wszystko jestem bardziej powściągliwy i będę w stanie polecić jak zobaczę efekt odrostu na poziomie 80-100% 4. Również pozdrawiam cię serdecznie Robercie, miło było poznać. J.

Są dwie szkoły odnośnie fina a także samoakceptacji. Ktoś zawsze miał długie włosy albo chociaż górę miał dużo włosów, jakiś żel ala punkowiec itd a drugi zawsze miał krótkie i jest w stanie to zaakceptować. Ten pierwszy nie ma wyjścia i nie dość że musi zrobić z 2-3 zabiegi HT to jeszcze fina jeść do końca "życia" gdzie końcem jest stwierdzenie wisi mi to jak wyglądam a drugi ma to gdzieś bo od zawsze boki i tył ciął na zero, wprawdzie fajnie jest mieć włosy na żelowane na górze ale przeżyje jak nie będą one miały 10 cm a 2-3 cm ważne ze w ogóle są. Jak wrzasowic napisał dobry lekarz z 6-7k pokryje całą głowę a dana osoba będzie zadowolona z tego faktu bo nie chodzi jej o jaką mega gęstość tylko o to by był zarys linii włosów, i brak łysych placków. Zrobi sobie 2x zabieg ht, obcina się na max centymetr i starczy. Można powiedzieć no ale i tak te włosy będą ulegać miniaturyzacji, no ok ale fin to po pierwsze jakiś tam koszt, jakieś tam skutki uboczne jak z każdą chemią ale przy podejściu że nie chcę się mieć włosów w wieku 60 lat jak Wojewódzki a starczą jak Linda to po co tego fina brać?! Dla mnie podstawą do HT jest podejście do tego z chłodną głową i wykonywanie zabiegów sukcesywnie i nie na zasadzie mega gęstości jednak pokrywając całą strefę podatną na androgeny. Z 3k graftów można zrobić samą linię włosa, same zakola, sam przód głowy i całą głowę. To ostatnie wiadomo nie daje w ogóle efektu więc należy rozważyć czy nie lepiej na front głowy zrobić 3k, za 1-5 lat kolejne 3k na środek-koronę i gdy definitywnie wylecą naturalne to ostatni zabieg dogęszczający to co jest. Bez chemii, bez ciekawskich czy aby nie zrobiłeś sobie przeszczep. Okresy pomiędzy HT sypać włókna i tyle. Na upartego można robić całą głowę 10-12k graftów nie zważając na donor i tnąc się do końca życia dosłownie na zero ale to już dla zdecydowanych

1. Zgadza się. 2. Poniekąd zgoda ale to kwestionuje w 99% jakiekolwiek HT bo nie każdy ma 50 tyś żeby zrobić sobie włosy. Idąc drogą cena jakość i tak wychodzi zabieg w Turcji i tak w 90% na zasadzie opinii np z tego forum i tak 90% zabiegu robią technicy. __ 1. W tureckich klinikach z polskimi opiekunami z tego forum dokładnie tak jest, że przy FUE ten które ma ukończone studia medyczne robi nacięcia. Nie wnikam czy jest to spowodowane prawem jak w Polsce, że tylko ta osoba może dzielić tkanki czy chodzi o to że w ogóle ma jakiekolwiek pojęcie o HT. Przy DHI całość robi technik a lekarz jedynie obserwuje. 2. Kwestia kształtu głowy i naturalnego układu włosów bo u niektórych w ogóle to jest totalnie zbędne miejsce do wbijania graftów. Tak, jest to najtrudniejsze bo w 90% przypadków są to wbite pojedyncze zapałki w miejsce bardzo widoczne i kończy się to albo codziennym goleniem na zero albo laserowym usunięciem. 3. Zalecają wszyscy ale odpowiedz sobie na pytanie czy jak boli cię ząb to chcesz całe życie brać środki przeciwbólowe czy po to idziesz go wyrwać by mieć z nim spokój? Jakakolwiek chemia czy to fina czy nawet głupi loxon - coś daje ale nie zatrzyma w 100% postępu wypadania włosów ani też nowych na stałe nie wychoduje. Podsumowując: twoja wizja HT opiera się o FUE robionego u Ferudiniego i branie fina do końca życia by cieszyć się super efektem. Wizja fajna ale większość ludzi nie ma ani pieniędzy ani chęci na taką zabawę. Moja wizja: każdy musi sobie odpowiedzieć sam co chce osiągnąć, w jakim jest wieku, jaki stopień NW posiada aktualnie. Jeśli nie ma się dużego budżetu np do 15 tyś zł, jest się stosunkowo młodym 20-40 lat, włosy jeszcze nie wypadły całkowicie a kształt głowy nie pasuje do golenia się na zero to lepiej wydać w tureckiej klinice 15 i zrobić sobie tyle co się da np w dwóch zabiegach, jeden teraz drugi za rok dwa lata i nadal w ogóle mieć włosy niż ich nie mieć. Słusznie zauważyłeś, że " Większość może i będzie zadowolona, bo efekt będzie lepszy niż giga zakola, które mają obecnie " bo tu wchodzi element psychologiczny, samoakceptacji, samooceny, pewności siebie, przemijającej atrakcyjności. Zawsze lepiej mieć 4 palce dłoni niż 0 nawet jeśli nie jest się już idealnym mając ich 5. Przeorany donor? Jasne jest to ważne ale lepiej golić się do końca życia na zero lub mieć dłuższe włosy maskując białe plamki niż nie mieć włosów w ogóle a kiedy jak nie teraz 20-40 lat robić sobie zabieg i cieszyć się posiadaniem włosów? Co lepiej golić się na zero przez 20 lat zbierać kasę na zabieg w topowej klinice by w wieku 50-60 mieć włosy i nieprzeorany donor? Taki zabieg mimo wszystko to nie tylko łatanie kompleksów jak kobiety jak robią sobie sztuczne cycki i nie działa tak zero jedynkowo. Między innymi dlatego jest to forum, ludzie wrzucają relacje ze swoich zabiegów by za jak najmniejsze pieniądze zrobić jak najlepszy z jak najmniej przeoranym donorem.

Obszar mały do pokrycia, graftów dużo. Wystarczy przestrzegać wytycznych po zabiegu aby samemu nie spowodować, że połowa z nich umrze i gęstość będzie praktycznie taka sama jak naturalne włosy przez co nie będzie widać różnicy. Pozostaje pytanie ile masz lat i przy średniej jasności włosów na ile donor pozwoli by pokryć pozostałe 4/5 głowy jak z NW1 czy tam 2 zrobi się 4 albo 5. Życzę udanych odrostów.

Nie patrząc na koszty Przybylski jak i obie tureckie to podobny poziom więc na moje kwestia wyboru. Patrząc jednak na koszty, że w Turcji zrobi się dwa zabiegi po 4k graftów za sumę 20 tyś a w Polsce wyjdzie cie prawie 30 tyś za 3 tyś graftów to ja mimo wszystko bym obierał kurs Turcja. Bilety w granicach 1500 zł, od czerwca znieśli testy covidowe więc wchodzisz dosłownie w klapkach do samolotu i na drugi dzień masz zabieg. Tak jak napisałem opinie o Turku będę mógł przedstawić tak do pół roku czasu bo zabieg mam za tydzień.

Pytasz o polecenie na bazie doświadczenia czy na bazie wyciągniętych wniosków? Bo jeśli ma to być na bazie doświadczenia to powiem ci za 3-6 miesięcy czy mogę jedną polecić jak na bazie opinii z forum to za miliony monet Feriduni , budżetowo Turcja Jack Strong Hair tylko FUE , Skymed Fue i DHI , Polska mimo wszystko Przybylski z tą różnicą że płacisz 2x więcej niż w Turcji a masz wprost proporcjonalnie tyle samo szans na to, że będzie niewypał. Czy te dwie budżetowe kliniki Tureckie wraz z polskim asystentem są na prawdę dobre? Myślę, że w skali cena jakość tak ale w skali ilość zabiegów a jakość zabiegów pewnie z 75% zabiegów jest udanych na poziomie przeżywalności 70-90% a pozostałe 25% to może być różnie. Pamiętaj tylko że to jest statystyka a Feriduni nie jest Bogiem a Prandecki totalnym partaczem ale w każdej opinii jest ziarenko prawdy.

W Polsce może i specjaliści by się jacyś znaleźli bo każdy z nas ma jakieś ukryte talenty jednak opodatkowanie w tym kraju powoduje, że mało osób w ogóle chce iść w tym kierunku. To, że od wielu lat Przybylski jest tutaj uznawany jako top nie jest przypadkowe. Każdemu może wyjść coś dobrego to też później ma pochlebne recenzje. Jest różnica w ocenie swojej głowy a np restauracji. Ludzie wyrażają opinię na temat usługi zazwyczaj tak: jest ona dobra to nie wchodzi na googla i nie pisze opinię np jak go wkurzyła to wchodzi się wyżyć, pohejtować. W przypadku swojego wyglądu sprawa jest zgoła inna. Relacje na forum prowadzą osoby zadowolone natomiast ci którym dawny specjalista spartolił robotę mają po pierwsze traumę, doła który wjeżdża na psychikę i nie mają myśli by cokolwiek pisać na forum albo wstydzą się bo ja się wypowiem, ktoś będzie chciał dowodu a i będę musiał wrzucić zdjęcie swojej głowy. Każdy zabieg to jest ryzyko bo ingeruje w naszą tkankę, możesz wykitować podczas usuwania wyrostka, możesz wyłysieć przeszczepiając włosy bo to co zostanie wszczepione przez nieudolność nie przyjmie się a szoku doznają dotychczasowe włosy. Pamiętam jak przez ostatnie 5 lat wszyscy wahali się kogo wybrać i nazwiska topowych klinik / lekarzy nadal istnieją natomiast budżetowe jak się pojawiają tak tracą na popularności. Przecież tutaj 3/4 ludzi latało do Marala robić przeszczepy po 4-6k graftów podczas jednej sesji nie patrząc na to ile donoru zostanie ważne że pokłuty cały łeb. Część miała słaby odrost ale cieszyli się że w ogóle coś jest bo cena atrakcyjna. Teraz zabiegi robią już po 2 tyś euro 3-5 tyś graftów i co powiecie że wszystkie są do bani bo za tą cenę można kupić rower, komputer, albo 20 letnie auto więc to się nie może udać? Ja jedynie czego żałuję w HT to, że mając kasę, mając czas itd nie zdecydowałem się wcześniej na HT za granicą bo w Polsce cena jest 3x większa przez co można było załatwić temat całej głowy w 2x HT za granicą a tak zamiast w 2 zabiegi skończę pewnie na czterech. Niekoniecznie ludzie oświeceni którzy wiedzą że wyrocznią nie jest tvp ani tvn potrafią wyciągać sensowne wnioski z wiedzy zamieszczonej w internecie bo tutaj też można łatwo manipulować a naganiaczy pewnie jest sporo. Do wszystkich czytających posty mogę jedynie zwrócić się klasykiem czyli NIE LĘKAJCIE SIĘ i jeśli mieliście zrobiony zabieg, wyszła z tego kupa to nadal będąc anonimowym możecie pisać "z nazwiska" jaki to był rzekomy spec, ile graftów, jaka cena i fotka jaki efekt. Wtedy skończy się tak, że do każdego lekarza będzie jakieś "ale" więc nie będzie tych idealnych co zawsze wszystko wychodzi i może ludzie zaczną myśleć a nie ślepo podążać za stadem.

Włosy jak to u Polaka naturalnie nie mają jakiejś super gęstości. Obszar do pokrycia teoretycznie niewielki ale jak na włosy Polaka obszar duży. Gdyby to była kwestia uzupełnienia przerzedzenia się to 3 tyś by starczyło na zakola w momencie gdy było tam zero to aby taki obszar pokryć dobrą gęstością potrzebne by było z 4,5 tyś. Widać to po ostatnim zdjęciu gdzie są jeszcze strupki i pierwszym już bez strupów. Na samym środku głowy - czoła widać że do obniżenia linii włosów użyto dużą ilość graftów przez co tutaj gęstość jest znośna natomiast na zakola jest zdecydowanie za mało, potrzebne było drugie tyle aby był efekt wow. Nie liczyłbym na polepszenie stanu rzeczy bo cudów nie ma, z takiej ilości sadzonek są takie a nie inne prześwity. Dla porównania wrzucam ci moje zdjęcie, tam gdzie są prześwity to miałem dawno temu gęste włosy, zaczęły wypadać i uzupełniłem sobie 1600 graftów na przód [obszar podobny do ciebie] , z biegiem lat wypadły naturalne włosy, wkurzają mnie już mikrowłókna i za 2 tygodnie na ten sam obaszar będę miał wbite ~3000. Zważywszy że na resztę włosów narzekać nie mogę a tylko na ten przód to zdecydowałem się na DHI aby nie musieć golić głowy. Co z tego wyniknie zobaczymy tak do 3-4 miesięcy bo mi generalnie szybko włosy rosną więc po takim okresie będę miał prawie że finalny efekt.

Ze względu na opodatkowanie jest to nierealne bo poświęcić jeden dzień pracy i dostać za to 'dziękuję' albo nawet straty finansowe to możesz to zrobić na zasadzie przysługi koledze ale nie obcej osobie gdzie osoba X spisuje z tobą umowę gdzie może żądać zadośćuczynienia jak coś popsujesz a dodatkowo ty jesteś na minusie bo klient płaci ci 5k a ty masz kosztów 8k i jeszcze za darmo pracujesz. Myślę, że zamysł jest taki by zminimalizować marżę lekarza tak by ktoś kto ma wiedzę i zazwyczaj jedynie maluje linię i robi otwory czyli ocenia gęstość sadzenia nie był potrzebny i nie zwijał dodatkowych tysięcy tylko dla siebie. Tak, wtedy cena będzie zbliżona do Tureckiej bo tam podatki niższe i zarabiają medycy i lekarz a tu wysokie podatki i zarabiają tylko medycy. Pytanie czy będzie ktoś chętny gdy osoba po kursie HT bez papieru lekarza chirurga będzie firmować swoim nazwiskiem że w razie W gdy zabieg zostanie spartolony albo ktoś będzie miał inne powikłania to ta osoba będzie odpowiadać cywilnie, karnie i wypłaci z własnej kieszeni pieniądze. Pomysł dobry ale widzę tylko te dwa scenariusze - legalny gdzie jest większe ryzyko dla klienta i nielegalny, bez FV w garażu, po znajomości, w podziemiu = ryzyko dla usługodawcy.

1. Masz może jakieś zdjęcie z dnia zabiegu czyli dokładnie w jakim miejscu grafty były posadzone (jak gęsto je sadzili)? 2. W dniu ściągnięcia opatrunku jakie medykamenty otrzymałeś? Pytam by wiedzieć ile trzeba ze sobą brać buteleczek po 100ml na przelanie szamponów itd. 3. Po ściągnięciu opatrunku na tył głowy dostałeś jakąś opaskę ala ninja czy też bandaż na głowie choćby po operacji nastawiania czaszki? 4. Po przylocie do domu miałeś zalecenia by przez x dni psikać co godzinę solą fizjologiczną na strefę biorczą czy nie dali takiego zalecenia? Jeśli dali to rozumiem, że zakup we własnym zakresie?

Reklama dobrze wykonanego zabiegu nigdy nie jest zła. To, że ktoś robi przeszczep na 8k graftów czy 1000 bo ma takie widzi mi się nie należy podważać sensu. Chciał, zrobił, zapłacił, oto efekty. Co do ceny, jak ktoś ma miliony monet zazwyczaj nie chwali się efektem na forach nie ma takiej potrzebny - ma ważniejsze rzeczy do robienia w życiu. Jak wchodzimy na grunt że dla jednej osoby 10 tyś to dużo a dla drugiej kwota 50+ zaczyna być duża to tak jak powiedziałeś ty wolisz to zainwestować a osoba X tracąc włosy może wpaść w depresję i ostatecznie stracić życie i na co wtedy jej te 50 tyś na koncie czy też uruchomione inwestycje?

Dla mnie generalnie mało ma znaczenia czy ktoś ma tytuł doktora czy profesury z chirurgii bo medycyna estetyczna jednak się dużo różni od wycinania robaczka i przeszczepu serca. Jeśli we większości klinik całość zabiegu wykonują technicy czytaj wszczepianie botoxu robi pani po podyplomówce z kosmetologii ale robi to dobrze to niech sobie robi. I tak i tak w przypadku popełnienia błędu odpowiedzialność główna spada na właściciela kliniki, doktora z dyplomem dającym pieczątkę pod zabiegiem. https://youtu.be/rGgjUVUSPgw?t=81 Co do różnic między FUE klasycznym z nawiercaniem i wytnij wklej czyli DHI zawsze będzie różnica zdań niemniej pacjenci po DHI również mają dobrą gęstość włosów bo zależy to od specjalisty który wykonuje ten zabieg. Umówmy się, że zakładając średnio-dobrej rangi specjalista robi DHI za 2 tyś euro , FUE za 1,8 euro i expert fue za 5-10 tyś euro. Jasne ten ostatni robiąc FUE z fajnym upychaniem graftów robi najlepszą robotę ale to nie podważa braku sensu DHI bo w teorii i tak będzie to lepsze od FUE za 1,8 euro dla pacjenta który ma włosy ale przerzedzone i chce tylko uzupełnić.

Jak twoje odczucia w stosunku do efektu? Każdy ma inne podejście do takich spraw ale według mnie świetny efekt. Aktualnie, nie zrozum mnie źle ale wyglądasz jakby ci się włosy przerzedziły a nie że byłeś praktycznie łysy. Jest o otyle plus że te wszczepione już nie wypadną a gdy naturalne wylecą to drugim zabiegiem zamkniesz definitywnie temat przeszczepu włosów. Obstawiam, że w ciągu najbliższych 2 miesięcy gęstość wzrośnie jeszcze o jakieś 10% i to będzie max jak na 4800 graftów niemniej moim zdaniem dobrze wykonana praca medyków.

Obszar duży do pokrycia, potrzebne z 8000 graftów na fajną gęstość niemniej nie ma co się załamywać bo najprawdopodobniej akurat u ciebie po 3 miesiącach to co zostało wszczepione to wypadło. Nigdy nie ma tak, że zostaje przeszczepione 3000-5000 graftów a nie przyjęło się nic a tak to aktualnie wygląda albo nawet gorzej niż przed zabiegiem. Myślę, że do 2 miesięcy z przodu będą mniejsze prześwity a z tyłu w ogóle coś się pojawi

Pod jakim względem tak uważasz? Wyższy koszt od fue, wciskanie kitu że szybciej się goi, to że mniejsze otwory przez co można gęściej sadzić to ostatecznie nie powoduje zagęszczenia bo nie wszystko przeżyje? Wiesz można napisać że fue to ściema bo każdy ma inny donor i wycinając centralnie jeden wielki pas z tyłu głowy na górę głowy to będzie świetna gęstość a boki i tył do końca życia na zero tylko taki poziom dyskusji niekoniecznie posuwa do przodu.

Pod pojęciem uszkodzenia donoru kryją się dwa aspekty: wizualny i możliwość potencjalnego kolejnego przeszczepy. Wizualny objawia się tym, że mało wprawna ręka może pobrać w taki sposób grafty, że przy odrastających włosach widać szpecące białe plany braku włosów. O tyle o ile zawsze taki efekt jest bo przeszczepione włosy na górę nie biorą się z niczego ale dobrze wykonany zabieg nawet wielograftowy 5000+ można wykonać tak że będzie to rozprowadzone równomiernie albo z łysymi plackami. O tyle o ile skracanie boków i tyłu na zero w jakiś sposób nawet w przypadku słabej jakości zabiegu może ograniczyć widoczność partactwa tak jak włosy zaczną odrastać 4mm aż do momentu dużej gęstości będzie to po prostu widoczne. Aspekt drugi wiąże się ze zmarnowaniem potencjału donoru czyli albo pobrane grafty nie dość że się nie przyjęły za dobrze w strefie biorczej to jeszcze najlepszej jakości włosy do przeszczepu zostały już pobrane czyli nigdy nie osiągniesz dużej gęstości w sferze biorczej. Każdy ma inny typ łysienia jeden tylko zakola, drugi totalnie łysa głowa w całości trzeci coś tam przerzedzone. Ci co chcą tylko uzupełnić tak do 3 tyś graftów raczej mogą być spokojni ale ci 5-8 tyś lepiej podzielić to na dwa zabiegi np 3-4 tyś na całą głowę - gęstość niby mała ale zobaczyć jaki będzie stand donoru i jaka gęstość za rok - półtorej i później drugi zabieg np 3-4 tyś dhi na zagęszczenie i tak z totalnie łysej głowy można zrobić w miarę dobry wygląd. Oczywiście to jest scenariusz hipotetyczny bo niektórzy po pobraniu 4 tyś graftów już nie ma z czego brać albo ich cienkie jasne włosy powodują, że po 6 tyś nadal jest zero gęstości u góry przez co mogą być "wiecznie niezadowoleni". Co do porady do której się odniosłeś czyli - nie będziesz brał chemii to przeorasz donor a i tak ci to nic nie da. Są dwie szkoły i ja należę do tej drugiej. W wieku 20-40 zaczniesz brać leki to będziesz je brał do końca życia albo zmarnotrawisz i tak wykonany zabieg bo odstawisz to włosy polecą. Tabletki można brać w wieku starszym jak się ma jakieś choroby zagrażające życiu. Lepiej mimo wszystko przeorać sobie donor 2-3 zabiegami na tip top i tyle gęstości co wyjdzie to tyle wyjdzie niż nie ryzykować pobraniem całego możliwego donoru i faszerowanie się chemią która nie powoduje porost a jedynie spowolnienie wypadania. Nie odciągam nikogo od brania fina bo jak ktoś ma taką potrzebę, chęć, brak kasy na kolejne przeszczepy, zbyt cienkie i jasne włosy by wykonać kolejny przeszczep to w moim mniemaniu lepsze to niż nic ale mimo wszystko uważam to za protezę a nie rozwiązywanie problemu. Z HT jest ryzyko jak z każdym lekiem czy zabiegiem przyjmie się albo nie, technik dobrze wykona przeszczep czy też nie ale i tak lepiej zaryzykować to by włosy sobie rosły niż jeść fina, używać mikrowłókien przez x lat, następnie zacząć siwieć i problem z doborem mikrowłókien. Myślę, że to jest kwestia podejścia do życia.

I jak, zdecydowałeś się na dogęszczenie włosów w Turcji metodą DHI? Również rozważam te trzy kliniki, zabieg dogęszczający DHI. Zgodnie z moim poniższym zdjęciem 1. nałożone mikrowłókna, 2 przód zmyte mikrowłókna 3. nałożone mikrowłókna ale włosy zaczesane do przodu. Z przodu głowy mam włosy po poprzednim przeszczepie [reszta naturalnych wypadła, te zostały] ale męczy mnie już "farbowanie" włosów mikrowłóknami i chciałbym to dogęścić aby do końca życia mieć już spokój. Reszta głowy wiadomo dogęścić teraz a za x lat ostatnie starcie jak wypadną naturalne. https://images92.fotosik.pl/590/5d9d87235de7068f.jpg Jakie są moje wahania / rozterki. Nie mogę sobie pozwolić na zgolenie głowy i wykonanie normalnego fue natomiast przy kręconych włosach ale coś tam lekko falowane mam nie trudno o pomyłkę lekarza i tak powbija grafty że te co wbije kiedyś wyrosną natomiast te co już tam są mogą wypaść. Mam świadomość, ze takie ryzyko jest zawsze niezależnie od techniki i tego jaki lekarz to wykonuje jednak w przypadku tej trójki klinik mało jest dokumentacji z zabiegów DHI gdy ktoś po pierwsze nie goli głowy a po drugie metoda dhi była zastosowana między aktualnie istniejącymi już włosami. Częściej jest to dhi na łysą głowę z dużą gęstością. Ma ktoś może z forumowiczów którzy nie zakładali swojego wątku jakieś doświadczenie w DHI -> brak ogolonej głowy -> zdjęcie przed zabiegiem i np po pół roku?

Żadnej chemii nie stosuję, zarówno jeśli chodzi o minoksydyl jak i finasteryd. Aktualnie kupiłem sobie szampon loxon 3% ale jeszcze nie użyłem. Pierwszy zabieg u Sandelewskiego w Bielsku-Białej a drugi u Turowskiego w Katowicach. Tak jak wcześniej napisałem, spokojnie poczekam do połowy przyszłego roku. Zapytałem z racji tego bo w Polsce Kesser nie jest tak popularny jak Maral. Z poprzednich postów wynika że w razie czego przejrzę również belgijskie kliniki.

No jak najbardziej następny zabieg chcę wykonać najwcześniej w sierpniu-październiku przyszłego roku tak by mieć pewność co do efektu po HT2 a także by donor się zregenerował na tyle co się da. Aktualnie z tyłu głowy pd włosami mam wyczuwalne krosty. Wiem, że poglądowe fotki od Kesera nie są wypełnianiem jednak efekt gęstości włosów byłby już zadowalający w porównaniu do zachwalanego tutaj Marala. Pytania rodzą się dwa czy jak na cenę 3,5eruo za graf warto zaryzykować zabieg u Kesera i czy podczas gęstego sadzenia nie zostaną uszkodzone grafty z poprzednich zabiegów. Między innymi dlatego postanowiłem napisać tutaj i ruszyć temat dr Kesera. Być może ktoś był i pochwali się efektami. Fotki są takiej a nie innej jakości bo nie każdy prowadzi jakąś mega dokumentację swojej twarzy. Z dnia dzisiejszego owszem mogę zrobić jakąś fotkę w 4k tylko co by to zmieniło jak te z zabiegów były jakie były.. Wyprzedzam fakty Daj Boże by odrost przodu był na tyle zadowalający by następny zabieg wykonać dopiero jak środek głowy poleci a nie dalej zagęszczać przód ale należy do pesymistów + tych co szukają rozwiązania zanim coś wystąpi.

Chciałbym opisać swoją historię. 2 lata temu będąc jeszcze przed 30stką zauważyłem, że zaczynają mi wypadać masowo włosy. Będąc obciążonym genetycznie dziadek i ojciec również łysi jak kolano z kolei od mamy ze strony dziadek 85 lat i ciągle gęste siwe włosy mogło potoczyć się różnie. Gdzieś do 20 roku życia miałem bardzo kręcone włosy [ala afro], następnie gdy ścinałem je zawsze praktycznie na łyso w miarę wyprostowały się i byłem z nich zadowolony niestety jak widać z wiekiem wystąpił problem wypadania i tak postanowiłem poddać się HT. Mając ograniczony budżet rok temu poddałem się HT za 10 tyś zł - 1000 graftów manualne FUE. Nie mając wtedy jakieś fachowej wiedzy na temat HT po prostu chciałem ratować swój wygląd by w młodym wieku nie mieć zakola "po kolana" jednak zdecydowałem się wtedy również na obniżenie lekko linii czoła. Efekt jak na tamten czas? Zadowalający i dobrze wspominam pierwszą klinikę bo zarówno cena jak i "przeoranie" miejsca dawczego po fakcie okazały się znośne. Generalnie 1000 gratfów zostały rozdane na A. zakola b. obniżenie linii czoła c. dogęszczenie środka głowy. Co mogło to oznaczać? Słabą gęstość włosów i konieczność przeprowadzenia za rok kolejnego zabiegu. Przed wypadaniem i planami HT https://images91.fotosik.pl/68/b4742b3894e06c8b.jpg Po zaobserwowaniu, że coś się dzieje nie tak i włosy zaczęły wypadać https://images92.fotosik.pl/68/835d0432ef2f18d3.jpg https://images91.fotosik.pl/68/527be5d74632a200.jpg Przed pierwszym HT, włosy ścięte krótko i prowizoryczna linia gdzie chciałbym aby włosy po zaczesaniu do przodu się kończyły [oznacza to, że linię czoła obniżyć do połowy namalowanej linii] https://images91.fotosik.pl/68/ef6de5c74dd9039emed.jpg https://images91.fotosik.pl/68/7c081349e4556e1fmed.jpg Włosy przed wejściem do sali zabiegowej i głowa bezpośrednio po pierwszym HT https://images90.fotosik.pl/68/961480fb0893827dmed.jpg https://images92.fotosik.pl/68/f1b469157bf8dad0.jpg Patrząc na zdjęcie przed wejściem na pierwsze HT a to jak wyglądają po roku czasu jak na małą ilość zastosowanych graftów byłem zadowolony. https://images92.fotosik.pl/68/ae83e8501a4a6850.jpg https://images90.fotosik.pl/68/68bb5d57383ba68c.jpg https://images90.fotosik.pl/68/31f63cf42325108a.jpg Donor znośnie jak na pobrane rok temu 1000 graftów, włosy suche, krótkie gdzie białe plamki widać zawsze ale jak na tak krótkie włosy to jedynie znawca tematu HT zauważy, że było coś robione https://images91.fotosik.pl/68/ab550cf4a24c8781.jpg Tak było i gdyby "choroba" nie postępowała po prostu nic więcej bym z tym nie robił. Niestety włosy które były naturalne dalej leciały i lecą więc zdecydowałem się na drugie HT, również w Polsce ale w innej klinice. Tym razem poszło 1600 graftów wbite w cały przód głowy. Operacja z przed 2 miesięcy więc aktualnie wszystko co było wszczepione to wypadło i mam nadzieję, że coś z tego wyrośnie bo efekt jest teraz straszny a pieniądze 2x większe niż podczas pierwszego HT. Włosy przed HT2, mokre, raz zaczesane do tyłu. Tak jak mówiłem za młodu włosy były mocno kręcone także nie muszę używać żelu by wyglądały jak nażelowane. Z przodu widoczne już jedynie włosy z pierwszego HT. https://images89.fotosik.pl/68/2e2c67a3797209c2.jpg HT2 https://images91.fotosik.pl/68/e3b6af62d8b0a9a6.jpg https://images92.fotosik.pl/68/ae00800db8171115.jpg https://images91.fotosik.pl/68/75d1b00728bf69cf.jpg Efekt a w zasadzie na razie jego brak po HT2 - stan z dzisiaj (2 miesiące po zabiegu) Mokre - https://images89.fotosik.pl/68/b5febe184c3f8722.jpg Suche - https://images89.fotosik.pl/68/df6310d6353e0219.jpg Nie znając tego jak potoczy dalszy mój los czyli jaki będzie efekt przodu po HT2 np wiosną i nie wiedząc jak dalej będzie postępować łysienie chciałbym po moim przybliżeniu historii z życia HT zaczerpnąć opinii na temat jakiegokolwiek specjalisty na świecie który jest dobry w dogęszczaniu. Wiem, że nie uniknę przeszczepu korony bo to jest kwestia czasu gdy włosy z góry wylecą i zostanie mi biskupia dziurka ale z racji tego, że celem HT było przywrócenie włosów z przodu które dałby by ulgę psychiczną zacząłem szukać specjalistów od zagęszczania bez uszkodzenia poprzednich sadzonek. Jednym z nich wydaje mi się Dr. Keser który dokonuje zabiegu w Turcji, Ankarze. Tylko pytanie brzmi czy ktoś poddał się zabiegowi w jego klinice, ma jakieś fotki poglądowe przed i po zabiegu? Nie ukrywam, że 20 tyś za 1600 graftów w Polsce to i dużo i mało a o jakości będzie szło porozmawiać za parę miesięcy. Gdyby zdecydować się na jakieś 2000 graftów na zrobienie korony + dogęszczenie przodu np za rok we wrześniu to warto już teraz pomyśleć o to która to będzie klinika i zrobić rozeznanie finansowe. Z racji dużego poboru graftów z tyłu głowy myślę, że teraz śmiało będzie szło orać z boku głowy. Co do ewentualnych prześwitów szczerze powiedziawszy nie obawiam się tego. Od zawsze lubiłem fryzurę boki i tył na zero i mogę do tego powrócić nawet zimą, bardziej zależy na tym by z przodu cokolwiek było bo nie każdy ma taki kształt głowy i przede wszystkim twarzy by ogolić się na 0 i wyglądać jak człowiek. Gdybym miał ku temu warunki to o Ht w ogóle bym nie myślał. Tu oprócz własnego samopoczucia myślę po prostu też o pracy gdzie nie mogę sobie pozwolić na to by wyglądać jak ufoludek.. Z jakiegoś innego forum zagranicznego znalazłem rezultaty u Kesera które jak najbardziej by mnie satysfakcjonowały. Tylko na ile to jest prawdziwe a nie propaganda no i czy jest dla niego alternatywa tak by wybierać między ceną / jakością a nie wybrać tego niezależnie od ceny bo jak wiadomo człowiek nie śpi na pieniądzach i jak ma tak co roku napierw 10 teraz 20 a za rok 30 i tak robić co roku to zbankrutuje https://forum.hairsite.com/t/dr-keser-g ... ue/11096/8 To jak obywatele, pomożecie?