alibaba

Dziwię się, że do tej pory nie zostałeś jeszcze zbanowany. Odechciewa się tu wchodzić jak się trafia na Twoje "przemyślenia".

No nie sądzę Odezwij się kolego Podkowa i daj znać co z tego wyszło.

Zgadzam się z Pikpok78, skróć włosy na identyczną długość jak w 5 miesiącu i czekaj na dalszy odrost, czego Ci serdecznie życzę.

Elegancko to wygląda, życzę dobrego odrostu.

A ja rozumiem. Pytałeś co bardziej efektowne to Ci odpisał. Następnym razem zapytaj co bardziej efektywne bo to jednak spora różnica

O chłopie, mam i przyznam, że rewelacja. Jeśli chcesz kupić to nie zastanawiaj się nawet minuty. Zacząłem używać Triady 2 tygodnie temu mając norwood 3, dzisiaj wyglądam jak Zbyszek Wodecki a znajomemu po miesiącu używania prócz włosów odrosła też amputowana w dzieciństwie noga Dasz wiarę?

Nie obraź się ale muszę Cię prosić o dane adresowe do wysyłki faktury za chemioterapię. Od czytania Twoich wymysłów dostałem raka. Kto Ci takich głupot naopowiadał?

Ale w rodzinie listonosza mogli być łysi On sam również. http://dna.info.pl/index.php/2010/07/co ... e-dziecko/

Tu masz ceny BHR. http://www.bhrclinic.com/faq/cost_and_conditions Ale z tego co wiem ludzie trochę z tego urywali po indywidualnym kontakcie. W każdym razie tanio nie będzie. Za 2k euro zrobiłbyś u nich całe 400 graftów czyli wystarczyłoby pewnie by poprawić brwi, gdybyś miał taką potrzebę. Akurat 2k euro to minimalna kwota od jakiej zaczynają robotę. Licz minimum kilkanaście tysięcy euro o ile nie więcej.

Jakie rozrzedzone miejsce? Oglądałeś w ogóle zdjęcia z zabiegu koleżanki? Chyba nie bardzo bo wiedziałbyś, że miała FUT a nie FUE. Może mieć co najwyżej bliznę a nie duży, przebrany obszar.

Wrzuć zdjęcia w jakimś normalnym miejscu bo w tej chwili nie wyświetla się ani jedno w tym temacie.

Ludzie, czytać!! https://plus.google.com/app/basic/photo ... e=appredir

Zgadza się, wychodzi więc na to, że jesteś pierwszy do bana po tym co napisałeś w wątku "28 lat, łysienie od 15 roku życia". Zdecyduj się może co masz do przekazania, ewentualnie nie pij tyle bo ewidentnie Ci szkodzi PS. Nie próbuj się przypadkiem tłumaczyć bo mamy tu czarno na białym. Oczekuję, że jesteś mężczyzną, masz choć odrobinę honoru i napiszesz do administratora lub moderatorów prośbę o dożywotniego bana. Jeśli tego nie zrobisz administracja powinna Ci w avatarze doczepić podpis "człowiek chorągiewka" lub "nie zwracaj na mnie uwagi, nie wiem co plotę". Do autora wątku, nieźle zarastasz Johnyy. Powodzenia.

mali118 ale daj spokój z armatami, nic mu to nie da a nawet jak urośnie kilka włosów to jak je zapuści będzie wyglądał jak dziwoląg. "Parę" włosów to się goli na zero a nie z nimi paraduje bo wygląda to żałośnie. Do tego nie tykając tego hówna będzie łysym ale zdrowym, silnym chłopem a nie łysym impotentem. Co do mikropigmentacji to jeśli Rafałowi pasuje to czemu nie.

Rafał, odpuść sobie. Nie ma co się oszukiwać, włosów już prawie nie masz a i po bokach i z tyłu wyjątkowo mało owłosienia. Tak jak ktoś tu już wspominał, maszynka w dłoń i naprzód. Do tego poprawić muskulaturę (chyba, że już jest) i będzie ok. Wszelkie dostępne w tej chwili specyfiki czy HT w Twoim przypadku to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Brutalnie ale szczerze. Pozdrawiam.

Czy wg Ciebie nie ma różnicy, czy ktoś straci włosy w wieku 17, 30 czy 50 lat? Oczywiście, że jest. I tak u człowieka, który zaczyna łysieć w wieku 17 lat jest duże prawdopodobieństwo, że skończy się na wianku wokół głowy, ewentualnie dzięki specyfikom używanym w celu podtrzymania włosów do wianka może dołączyć impotencja, brain fog i inne ciekawostki. Natomiast u człowieka, który zaczął łysieć w wieku 30 lat jest spora szansa, że wiele włosów na górze zostanie i w takim wypadku jakaś walka ma sens, podobnie HT. Ktoś kto zaczął łysieć później będzie potrzebował mniejszej liczby zabiegów i mniej graftów. A ile graftów będzie potrzebował ktoś kto w wieku 22-24 lat ma już spore ubytki? Ogromne ilości i prawdopodobnie nie wystarczy obszaru biorczego. Naprawdę chłopaki, spójrzcie na wszystko realnie, nikt Was nie atakuje, to tylko nic nie znacząca pisanina na forum a zachowujecie się jakbym co najmniej pozbawiał Was włosów Macie 17, 24 lata i myślicie, że wystarczy jak pociągniecie z jako takimi włosami do 30tki. A przekonacie się, że po 30 i 40 życie nadal się toczy i włosy też by się przydały. A jak wyobrażacie sobie jazdę na tych nie do końca zbadanych i bezpiecznych specyfikach przez powiedzmy 20 lat? Pod warunkiem oczywiście, że te medykamenty przez ten czas będą działały, w co szczerze wątpię po przejrzeniu masy postów i zdjęć na forach. Chcecie być w wieku 45 lat wrakiem człowieka? Wasz wybór. A ja mam prawo wyrazić własne zdanie i właśnie je przedstawiłem. Podsumowując wg. mnie wszelkie medykamenty i HT są dla ludzi, którzy zaczęli łysieć już w jakimś bardziej zaawansowanym wieku. W żadnym wypadku dla młodzieży bo im ani chemia ani HT już niewiele pomoże. Takie są fakty. Pozdrawiam.

@AngelOnTheEarth Ale życie to nie bajka i to, że "każdy ma prawo do włosów" nie znaczy niestety, że każdy będzie je miał. Sorry ale jeśli łysieje się w tak młodym wieku to nic się już na to nie poradzi i kolano na głowie jest pewne tak samo jak to, że każdy z nas kiedyś umrze. Podobnie przeszczepy nie są dla wszystkich co widać na kilku przykładach na obu forach. Ale faktycznie masz prawo walczyć i rób to jak najbardziej. Choć moim zdaniem to bez sensu.

Bywa i tak. Chodzi o listonosza.

Bo to nic dobrego. Ludzie i tutaj i na wielu innych forach opisują historie z impotencją i wieloma innymi problemami po stosowaniu tego shitu. A z tym NW to różnie bywa. Mam prawie 40 lat i NW 3 ale ja nie zacząłem łysieć w wieku 17 lat. Z tego co pamiętam to pierwsze oznaki, że coś zaczyna się dziać z włosami, pojawiły się gdzieś w wieku 26,27 lub 28 lat (dokładnie nie pamiętam). Od tamtej pory tak sobie to wolniutko postępuje ale zdaję sobie sprawę, że to przecież jeszcze nie koniec. Więc raczej i Twojemu ojcu coś się jeszcze posunie. Aha , nigdy nie używałem żadnych środków na kudły, ani zewnętrznie ani doustnie. No i oczywiście nie jest prawdą to co Wy młodzi myślicie, że po 40 już można być łysym bo już tyłek chryzantemami zajeżdża . To jeszcze nie koniec życia i jak mojego wieku dożyjecie to sami to zrozumiecie. No !

No to jestem w wieku Twojego ojca i mam 3. No ale to nie wątek o mnie. Nie wiem dokładnie jak to jest z tym dziedziczeniem włosów, być może nie masz się o co martwić bo będziesz miał tak jak ojciec. Ale od razu napiszę, żebyś sobie z głowy wybił finasteryd i tym podobne gówna. Bo zadzwonię do ojca

O skalę Norwooda http://www.americanhairloss.org/img/con ... dscale.gif

No a od czego miałoby się zacząć siwienie? Włosy miałyby robić się niebieskie? Oczywiście, że to początek siwienia, nic innego. Ale od tego się nie umiera

Sorry chłopaki ale o czym Wy tu dyskutujecie. Chłopak łysieje w wieku 17 lat, to przykre ale takie jest życie, a Wy mu makaron na uszy nawijacie, że to jest do zatrzymania. Im prędzej się z tym pogodzisz tym łatwiej będzie Ci żyć. A jeszcze lepsze rady z przeszczepami. Jasne. Jak się zaczyna łysieć w tym wieku to skończy się prawdopodobnie na NW7. Trzeba postawić sprawę jasno a nie bezsensownie pocieszać i chłopaka truć. Przeszczepy to można robić jak się ma jeszcze włosy po 30tce a nie kiedy przed 30tką ma się prawie wianek dookoła.

Ja pytam poważnie a Ty jaja sobie robisz, chcesz gonga?

Ponoć tyle ma roboty, że nawet go nie myje Oczywiście żartowałem. Powodzenia chłopaki. Od efektów na Waszych głowach bpeak i alexy zależy kierunek podróży na zabiegi sporej grupy Polaków.