enigma 0 Napisano 14 Sierpnia 2013 Mam jedno pytanie, dlatego postanawiam zadać je tu, żeby nie tworzyć nowego tematu. Mianowicie: A jak jest w przypadku basenu? Czy woda chlorowana może mieć zgubny wpływ na stan owłosienia na głowie?Ja by na to srał, łysienie to nie koniec świata, wolę się ruszać i być lekko łysy niż się doprowadzić do dziadostwa (sylwetka, ogólne samopoczucie). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tard 0 Napisano 14 Sierpnia 2013 Chlor, długa ekspozycja na słońce, nagłe i duże zmiany temperatury itp. mogą mieć negatywny wpływ na włosy, ale raczej niewielki i krótkotrwały. Praktycznie nie ma szans żebyś trwale sobie uszkodził tym włosy i wyłysiał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karmel 0 Napisano 23 Sierpnia 2013 Ja już nie miałem włosów od kiedy zacząłem chodzić na siłownie, więc ciężko stwierdzić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
daro 0 Napisano 4 Października 2013 Jakoś tak przypadkowo natchnąłem się na ten wątek.. i tak z własnego doświadczenia powiem, że wg mnie siłka nie wpływa na łysienie w żaden zauważalny sposób, nawet u osób ze skłonnościami do androgenówki. Trenuję już ostro kilkanaście lat, dochodząc w dobrych okresach do prawie 130 kg masy i 54 cm w łapie (więc raczej hard), a wciąż łysieję powoli i systematycznie - nie zauważając żadnej różnicy czy to w okresie wzmożonych treningów czy w okresie ich całkowitego zaniechania. Od chyba 7 - 8 lat, nie pamiętam dokładnie - ale na pewno powyżej pięciu lat, stosuję minoks i proscar(1/4 tab./dz.) i w tym czasie łysienie bardzo spowolniło, a przez ostatnie 2- 3 lata prawie nie postępuje. Natomiast mój brat w podobnym wieku i przy podobnej kuracji (co prawda nie wiem na ile systematycznej), który nie chodzi na siłkę ma znacznie gorszy stan na głowie. Podobnie- jak porównuję zdjęcia ojca, kiedy był w moim wieku - zauważam, że u mnie jest jednak lepiej, a ojciec nie chodził na siłownię i nie uprawiał żadnych sportów (fina co prawda raczej też nie używał).Obserwując natomiast kolegów z siłowni zauważam, że podobnie jak gdzie indziej - jedni łysieją a inni nie. Z całą pewnością mogę natomiast stwierdzić, że jak ktoś nie ma skłonności do łysienia to mu nawet syntetyczny testosteron nie zaszkodzi, bo niektórzy nie łysieją nawet jak przyjmują jego ogromne dawki. Chyba jednak lepiej oprzeć się na spostrzeżeniach oraz własnym doświadczeniu i wykazać się opanowaniem zamiast od razu wpadać w paranoję i bać się wszystkiego co może choć teoretycznie wzmóc łysienie, gdyż podnosi testosteron - tak, jak np. siłownia czy seks (nie wspomnę, że zwyczajnie szkoda by było pozbawiać się tych przyjemności..). Pamiętajmy, że układ hormonalny to bardzo skomplikowany system regulacyjny, reagujący na ogromną liczbę czynników/sygnałów i to w dodatku na mnóstwo różnych sposobów. Nie można tu mówić o prostej zależności typu: trening siłowy = odpowiedź anaboliczna w postaci zwiększonego wyrzutu teścia = wzmożona konwersja do DHT = więcej włosów na poduszce. Wyobraźcie sobie np., że sporo ostatnich badań dot. treningu siłowego wykazuje, że odpowiedź anaboliczna organizmu na trening siłowy (potwierdzony w badaniach wzrost między innymi testosteronu i GH) nie ma wpływu na hipertrofię mięśni!! Wydaje się to wręcz niemożliwe i sprzeczne z tym, co do tej pory uważano za pewne, a jednak naukowcy twierdzą, że wzrost mięśni po treningu następuje w inny sposób niż na skutek podniesienia poziomu hormonów.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
enigma 0 Napisano 5 Października 2013 Jakoś tak przypadkowo natchnąłem się na ten wątek.. i tak z własnego doświadczenia powiem, że wg mnie siłka nie wpływa na łysienie w żaden zauważalny sposób, nawet u osób ze skłonnościami do androgenówki. Trenuję już ostro kilkanaście lat, dochodząc w dobrych okresach do prawie 130 kg masy i 54 cm w łapie (więc raczej hard), a wciąż łysieję powoli i systematycznie - nie zauważając żadnej różnicy czy to w okresie wzmożonych treningów czy w okresie ich całkowitego zaniechania.130kg masy? To jest 280 funtów. Na pewno na sucho tego nie zrobiłeś. Od chyba 7 - 8 lat, nie pamiętam dokładnie - ale na pewno powyżej pięciu lat, stosuję minoks i proscar(1/4 tab./dz.) i w tym czasie łysienie bardzo spowolniło, a przez ostatnie 2- 3 lata prawie nie postępuje. Natomiast mój brat w podobnym wieku i przy podobnej kuracji (co prawda nie wiem na ile systematycznej), który nie chodzi na siłkę ma znacznie gorszy stan na głowie. Podobnie- jak porównuję zdjęcia ojca, kiedy był w moim wieku - zauważam, że u mnie jest jednak lepiej, a ojciec nie chodził na siłownię i nie uprawiał żadnych sportów (fina co prawda raczej też nie używał).Obserwując natomiast kolegów z siłowni zauważam, że podobnie jak gdzie indziej - jedni łysieją a inni nie. Z całą pewnością mogę natomiast stwierdzić, że jak ktoś nie ma skłonności do łysienia to mu nawet syntetyczny testosteron nie zaszkodzi, bo niektórzy nie łysieją nawet jak przyjmują jego ogromne dawki.No u mojego znajomego lekką łysą pałe sponsorował prawdopodobnie Omnadren i tren. Chyba jednak lepiej oprzeć się na spostrzeżeniach oraz własnym doświadczeniu i wykazać się opanowaniem zamiast od razu wpadać w paranoję i bać się wszystkiego co może choć teoretycznie wzmóc łysienie, gdyż podnosi testosteron - tak, jak np. siłownia czy seks (nie wspomnę, że zwyczajnie szkoda by było pozbawiać się tych przyjemności..). Pamiętajmy, że układ hormonalny to bardzo skomplikowany system regulacyjny, reagujący na ogromną liczbę czynników/sygnałów i to w dodatku na mnóstwo różnych sposobów. Nie można tu mówić o prostej zależności typu: trening siłowy = odpowiedź anaboliczna w postaci zwiększonego wyrzutu teścia = wzmożona konwersja do DHT = więcej włosów na poduszce. Wyobraźcie sobie np., że sporo ostatnich badań dot. treningu siłowego wykazuje, że odpowiedź anaboliczna organizmu na trening siłowy (potwierdzony w badaniach wzrost między innymi testosteronu i GH) nie ma wpływu na hipertrofię mięśni!! Wydaje się to wręcz niemożliwe i sprzeczne z tym, co do tej pory uważano za pewne, a jednak naukowcy twierdzą, że wzrost mięśni po treningu następuje w inny sposób niż na skutek podniesienia poziomu hormonów..Siłka podwyższa poziom T, miałem badania PRZED (1 miesiac przed zaczeciem siłki) i PO siłowni (2 miesiace chodzenia na nia) i wyszło lekko wyżej (jakieś 100-150ng/dl teścia więcej). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Johnyy 1 Napisano 12 Października 2013 Siłka podwyższa poziom T, miałem badania PRZED (1 miesiac przed zaczeciem siłki) i PO siłowni (2 miesiace chodzenia na nia) i wyszło lekko wyżej (jakieś 100-150ng/dl teścia więcej).Testosteronu tak. Ale niekoniecznie testosteron=DHT=łysienie. Cytuj Aktualna kuracja: zew:RU58841+ Loxon 5%, Polaris 11, Zoxin wew: Biotyna, Witamina D + B12 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
razorpolska1 0 Napisano 9 Listopada 2013 osobiscie na mnie silownia zle dzialala jak cwiczylem i mama mnie cos wkurzyla to odrazu taki impuls odsrodka i cos glupiego powiedzialem wydarlem sie poprostu ktos cos krzywo powiedzial a mnie odrazu rozpierdol...ic chcialo i wlosy nie wiem czy tez nie zaczely sie sypac jak rzucilem silke bo mi sie gryzlo to z boksem jak trenuje boks jestem duzo spokojniejszy i wgl lepiej sie czuje Cytuj RU KB Solution 5% 1,2,5ml dziennie ( 21.11.13 ) zaczne w tym tyg spowrotemSaba Gel Betha 1x dziennie przez miesiac codzien od 10.11.14 Olejek arganowy,olejek rycynowy,sawpalmetto Szampon z keto 2-3 x w tyg w dni bez saba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziom1990 0 Napisano 9 Listopada 2013 Ja przeciwnie. Zaczynałem ćwiczyć jak przechodziłem okres dojrzewania (ok 16-17 roku życia), w tym czasie byłem strasznie "zbuntowany", kłóciłem się z rodzicami bez przerwy, a po kilku miesiącach stałem się dużo spokojniejszy, nie wiem może wiązało się to z pewnością siebie, ale w każdym bądź razie mam same pozytywne odczucia co do ćwiczeń siłowych i stawiam to ponad włosami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rino 0 Napisano 6 Stycznia 2014 http://bezuzyteczna.pl/mezczyzni-ktorzy ... dyge-74908 Panowie wiem, że to nie siłownia, nawet nie wnikam czy to prawda. Ale jeśli tak to po tym włosy też powinny lecieć bardziej prawda? Tzn. te, które i tak prędzej czy później mają wypaść. Bo te z boku głowy i tak nie wylecą... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spike 0 Napisano 26 Marca 2014 W kwestii takiej wiedzy "bezużytecznej" mając samemu problem z typowym andro który będzie nomen omen przeczył mojej teori "oglądam" innych facetów z bujnymi fryzurami. Zazwyczaj mają laski które co by nie mówić lubią sport i znowu z drugiej strony widzę sporo samotników takich jak ja gdzie ani włosów ani laski...Konkluzja...Czy seks jakoś może wpływać na zdolności tracenia włosów....Czy może jedno wynika z drugiego jak w moim przypadku gdy psychika siada (leczyłem depreche SSRI ale z ciutek innych przyczyn) i poprostu facet nie ma jaj żeby być sobą i zagarnąć kobietę? Ciekawe czy jakieś badania w tej kwestii były wykonane...Tymbardziej mnie to ciekawi gdyż mam lokatora typowego korpoludka...żadnych kobiet..tylko praca praca, kasa...Ojca jego znam ma włosy całkiem całkiem...on sam natomiast ma gorszy stan wg. skali Norwooda mimo iż jak poruszaliśmy temat włosów mówił iż od niedawna się z tym zmaga... I znowu teoria przeczączą bo równie dobrze może mieć po dziadku tak jak w moim przypadku gdzie dziadek wyłysiał w rok.. w wieku 26 lat...Mimo to ciekawi mnie aspekt seksu i wpływu tego na poziomy testosteronu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomczas 0 Napisano 1 Kwietnia 2014 Tworzymy nowe teorie spiskowe? W sumie jak tak się zastanowię to coś w tym jest. Ci faceci, którzy są dobrzy z kobietami mają dobre włosy, a ci łysiejący nie, w moim otoczeniu. Można by tu kombinować, że może są słabsi psychicznie, bardziej zestresowani, a ci owłosieni mają wszystko gdzieś i mają i kobiety i włosy. Ale pewnie to bajki i różnie to wygląda. Po pewnym czasie rzeczywiście może mieć to wpływ. Łysiejący mogą być podłamani swoją utratą włosów, mieć niską pewność siebie i przez to być gorsi w kontaktach z kobietami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cyfrowywafelmistrz 0 Napisano 29 Kwietnia 2014 Na kobiety najlepiej dziala WALUTA!!!Zapamietajcie to!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
enigma 0 Napisano 29 Kwietnia 2014 Na kobiety najlepiej dziala WALUTA!!!Zapamietajcie to!!! Bardziej poprawnie:na najpospolitszy "typ" kobiety działa najlepiej waluta. A typy masz różne, standardowa laska, romantyk, intelektualista. Są jeszcze inne typy, ale nie chce mi sie myśleć teraz. O ile surowa kasa zadziała dobrze na 1 typ, to nie gwarantuje jakiejś dużej skuteczności w przypadku romantyka (zadziała troche, ale nie tak dobrze). PS Nie jestem ekspertem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm109 0 Napisano 30 Kwietnia 2014 Ja byłem przez jakiś czas zatwardziałym przeciwnikiem siłowni, mimo, że ją lubiałem. Chodzę pół roku i włos mi z głowy nie spadł, także siłownia =/= łysieniu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz8901 0 Napisano 17 Maja 2014 Ja mam inne pytanie aczkolwiek też związane z siłownią. Czy "fat burnery" mogą przyczynić się do większej utraty włosów/ łysienia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm109 0 Napisano 20 Maja 2014 Według mnie nie, nie mają jakichś szczególnych składnikó, od co kofeina, tauryna itp. Same fatburnery to efekt placebo, mają wpływ 1% na redukcję, 99% to dobrze zbilansowana dieta i żaden fatburner nie zastąpi Ci diety, no chyba, że rozmawiamy o clenbuterolach i innych mocnych lekach/sterydach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robson15 0 Napisano 20 Maja 2014 te fatburnery działają,ale nie tak żeby od razu po zjedzeniu puchy zeszło trochę kg,to tylko może przyśpieszyć spalanie tłuszczu,przyśpieszyć metabolizm,niektóre podnoszą ciśnienie itdJeszcze zależy od ceny,nie ma co oczekiwać od najtańszych,ja polecam Hellburnera,dosyć mocno działa i łatwo przesadzić ale tak czy tak bez diety i treningów nic się nie osiągnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm109 0 Napisano 23 Maja 2014 Ale taki fatburner może być TYLKO dodatkiem do dobrej diety, ale samo kupowanie fatburnera, gdy nie stosuje się żadnej diety to strata kasy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
m242989 0 Napisano 5 Czerwca 2014 czy regularne przyjmowanie fina może wpłynąć na gorsze efekty na siłowni ? Cytuj Start Kuracji : 23 maj 2014Kuracja : Proscar dzielony na 4 czesci ( 1.25mg fina ) raz dziennie Nizoral 2-3 razy w tygodniu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm109 0 Napisano 8 Czerwca 2014 Finasteryd zmniejsza ilość DHT w organizmie o bodajże 50% ? czy tam 70% ? poczytaj w internecie czym jest dihydrotestosteron Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mildton 0 Napisano 10 Sierpnia 2014 Panowie tak jak z tymi treningami?Ponad miesiąc stosuje RU plus Saba, ogólnie pozytywne wrażenia w sensie, że podczas mycia glowy i nakładania środków o wiele mniej włosów zostawało na dłoniach.Zadowolony z siebie wróciłem na siłownie po blisko roku przerwy, leci teraz drugi tydzień (z 5 treningów) i tragedia - podczas nakładania środków !dziesiątki! włosów na dłoni itp. da się wyczuć pogorszenie. Cytuj RU 100mg w KBMinox foam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm109 0 Napisano 12 Sierpnia 2014 Ja byłem twardym przeciwnikiem siłowni, ale jednak doszedłem do wniosku, że przynajmniej w moim przypadku nie ma różnicy, czy chodzę czy nie chodzę. Może jesteś paranoikiem, nie wiem, zrób przerwę 2 tyg i obserwu czy beda wypadać, jeśli tak, tzn. że to nie była wina siłowni Do tego jestem teraz na cyklu i nic nie leci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
djmostek 0 Napisano 31 Grudnia 2014 Panowie, czy stosowanie raz w życiu przez okres 3-4 miesięcy kreatyny moglo przycinić się do wzmożonego wypadania włosów? Cytuj 23.02.2019 - początek kuracji RU + KB, stężenie 5% Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adas 0 Napisano 31 Grudnia 2014 djomostek, jeśli boisz się, że wypadają włosy od kreatyny czy białka to przestań... Ponieważ to nie jest przyczyną, kreatyna w magiczny sposób nie aktywowała łysienia androgenowego (jeśli je masz). Każdy facet łysieje w jakiś stopniu. Osobiście widziałem jednego co miał NW1 w wieku 60 lat podczas całego życia. Gdyby siłownia i legalne suplementy powodowały łysienie to wszyscy na siłce byliby łysi, a mam znajomego co ma biceps jak ja biodro i NW1 w tym samym wieku.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm109 0 Napisano 1 Stycznia 2015 Kreatyna podnosi poziom DHT nawet o 60%, więc w teorii mogłaby przyspieszyć łysienie (dla osób o mieszkach wrażliwych na DHT) ale tylko na okres stosowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach