Mariusx 0 Napisano 4 Grudnia 2014 Mam pytanie do osób stosujących Nanogen. Czy po użyciu tego preparatu widać że cos jest posypane na włosach czy wygląda to na tyle naturalnie że osoba stojąca obok mnie metr nie zauważy zupełnie nic?. Pytam ponieważ nigdy nie używałem tego typu rzeczy a przymierzam się do zakupu. 2 dni temu byłem u fryzjerki na cieniowanie i nic się nie skapnęła mimo, że trzymała mnie za górną część głowy. Oczywiście lakier do włosów to podstawa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arczi098 0 Napisano 13 Grudnia 2014 Ja również byłem u fryzjera z tym, i nic nawet jak wodą popsikała i cieniowała.Jednak widzę że nanogen jest chyba najlepszy puki co. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusx 0 Napisano 17 Grudnia 2014 Dzisiaj byłem u dermatologa po receptę na Fina a dermatolog do mnie Ale pan w ogóle nie łysieje. Myślałem, że mi recepty nie da, piękne uczucie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akces 0 Napisano 23 Grudnia 2014 Ja obecnie próbuję chyba najtańszy z tego typu specyfików DEXE Hair Building Fibers w cenie 22g/49zł . Strasznie drobniutkie to włókna, słabo czepią się włosów ale kryć kryją jak każde inne - na drobne przerzedzenia będą spoko, ale na np. zakola lepszy był poprzednio stosowany Toppik. Tylko ta cena Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arczi098 0 Napisano 25 Grudnia 2014 Jaki lakier polecacie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusx 0 Napisano 9 Czerwca 2015 Witam, ja używam preparatu ecobell, chętnie podzielę się doświadczeniem z jego stosowania. Moim problemem są zakola, na szczęście są one przerzedzone a nie już kompletnie łyse, zatem drobne, bezbarwne włoski jeszcze tam są. Zakupiłem ecobell 28g za 84zł, nie wiem czy to drogo czy tanio, po prostu swego czasu kupiłem pierwsze z brzegu; kolor średni brąz. Moje spostrzeżenia są takie, przede wszystkim włókna są naprawdę bardzo drobne, niczym puder. Dwa, nie są zbytnio "naelektryzowane" zatem efekt przyczepiania się do włosów jest średni, sporo włókien spada na skórę głowy; nie ma mowy też o odporności na wiatr czy wodę, bardzo łatwo jest je wytrzepać z głowy.Jeżeli chodzi o sposób nakładania, pierwsze co to zakleiłem 3/4 otworu gdyż dziurki do sypania w porównaniu z rozmiarem włókien są gigantyczne i jedno takie "sypnięcie" i całe czoło jest czarne. Nakładam posypując zakola, czasem też trochę "pukając" o głowę, po czym przeczesuję palcami. Potem lakier. Efekt jest dobry, choć przyznam, że mam trochę źle dobrany kolor, sugerując się znacznikami ecobell trzeba przyjąć że włókna są ciemniejsze niż te przedstawione na rysunku. Wydajność bardzo dobra, używam co drugi dzień od listopada i obecnie zużyłem ok 1/3 opakowania.Być może postaram się o zdjęcia przed/po, jakby były takie prośby. Mam też kilka pytań. O wiele lepszym, wydaje mi się, sposobem nakładania włókien byłby spray, który kupić można przy włóknach Toppik. Niestety, sprzęt ten kosztuje 60zł, zatem przed zakupem chcę rozwiać pewne wątpliwości.Stąd pytanie, czy ktoś używa tego spray'a "Toppik Spray Maximizer" i może powiedzieć, jak efekty w porównaniu ze standardowym sposobem nakładania?Dwa, jeśli ktoś posiada ten zestaw, czy może podzielić się informacją, jakiej średnicy jest otwór na puszkę z włóknami ? Włókna 28gramowe ecobell są w puszce o średnicy ok 4,2cm (cała puszka, dozownik ma 3,7 jakoś), chciałbym się upewnić, czy spray będzie pasować. Toppik Spray Maximizer ma własny pojemnik więc wsypujesz do niego włókna Ecobell. Zdecydowanie polecam inwestycję w Toppik Spray Maximizer + podkładkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paradise 0 Napisano 9 Lipca 2015 Wcześniej używałem Fullmore spray ciemny brąz i byłem z niego średnio zadowolony ponieważ włosy były matowe a kolor nienaturalny. Strasznie brudził skórę i ciężko było to wytrzeć przy linii włosów,choć maskował prześwity. Dzisiaj przyszedł do mnie Nanogen ciemny brąz i powiem szczerze, że jestem mega pozytywnie zaskoczony efektem, nie spodziewałem się tak naturalnego efektu, po prostu gęste, naturalne włosy, bez brudzenia, bez efektu mat (jak w przypadku Fullmore i pewnie innych...) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adas 0 Napisano 11 Lipca 2015 z nangoenem jest taki probem ze jak sie zlapiesz za glowe albo podrapiesz to pod paznokciami masz wlokna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wylysialek 0 Napisano 16 Lipca 2015 Wcześniej używałem toppic, a obecnie na próbę kupiłem tańszy ecobell. Jeśli chodzi o drapanie się po głowie, to mogę potwierdzić, że ma się czarne paznokcie. Kwestia lekkiego dotknięcia głowy wygląda tak, że z toppicem czasem ujdzie to na sucho, ale Ecobell ogólnie słabiej się trzyma. Trzeba dawać więcej lakieru, żeby się nie sypał. Ogólnie jakość jest znacznie gorsza. Nie polecam. Lepiej dołożyć do Toppica. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adas 0 Napisano 16 Lipca 2015 Ja mam małego topica czarnego (mam czarne włosy) i jest bez użytaeczny bo zbyt czarny i nanogen ciemny brąż (praktycznie czerń) i wg mnie nanogen jest lepszy. Używam ich by ukryć powiększone gniazdo choć wg znajomych nie ma ku temu powodów (niech się srają). Niestety lakier od nanogenu straszne śmierdzi... Ale faktem jest, że jak ktoś jest na początku drogi z łysieneim to trzeba zacząć stylizować włosy. Mi kiedyś wystarczyło zaczesane dłonią i był git, a jak sobie założyłem jakąś pastę to znajomi patrzyli jak na lalusia ... Teraz jak gdzieś wychodzę to muszę 10 minut układać te gówniane włoski na zakolach... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wylysialek 0 Napisano 17 Lipca 2015 Ja lakieruję zwykłym lakierem. Nie używam jakichś specjalnych. Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak lakier do nanogenu. Jest lepszy od zwykłego ? Porównywałeś adas ? No niestety jak się ma marne włosy, to żeby zrobić iluzję względnej fryzury, to trzeba poświecić czas. Mnie schodzi też co najmniej 10 minut, czasem nawet 15. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adas 0 Napisano 22 Lipca 2015 Nie porównywałem ze zwykłymi, dlatego jestem ciekaw czy jest jakiś plus tego, że tak śmierdzi ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mildton 0 Napisano 31 Sierpnia 2015 A co w przypadku stosowania RU, potem posypanie toppiciem na calosc ma jakikolwiek sens czy wyjdzie jedna wielka "kupa" próbował ktos sie bawić tymi rzeczami łącząc z kuracją? Czy to tylko dobrze się sprawdza na świeżo umyte włosy? Cytuj RU 100mg w KBMinox foam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pabl0 0 Napisano 5 Grudnia 2015 Witam, Toppik Spray Maximizer wydaje się świetną inwestycją, bo oszczędzi czas i sam preparat poprzez dokładniejszą aplikację.Moje wyptanie jest takie: czy można uzywać tego aplikatora z mikrowłóknami innych producentów? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pabl0 0 Napisano 6 Stycznia 2016 Zakupiłem Toppik w zestawie ze Spray Maximizerem, podkładką do nakładania produktu na linię włosów i lakierem. Generalnie produkt spełnił moje oczekiwania w 105%, aplikacja przy pomocy Spray Maximizera jest łatwa, zajmuje ok 2/3 min i efekty są jak najbardziej zadowalające. Produkt bez problemu trzyma się cały dzień na głowie, można nawet przeczesać ręką włosy delikatnie i efekt pozostaje na głowie a nie na dłoniach. Lakier jest taki sobie (fajnie pachnie), ale bardzo skleja włosy i przy aplikacji zbyt mocno pryska. Ja używam gumy do włosów po nałożeniu toppika i jest ok. Generalnie jest to mój pierwszy produkt jaki używam, ale mogę na pewno polecić, szczególnie metodę aplikacji Spray Maximizerem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacekk 0 Napisano 12 Stycznia 2016 Ja przerzuciłem się z Toppik na Drhair i muszę tu przyznać rację przedmówcom, zasypki różnych producentów, to nie ten sam produkt w różnych opakowaniach.Drhair zdecydowanie lepiej wczepia/układa się na mojej głowie (lepiej pasuje do budowy moich włosów...albo tego co zostało . Przy czym nie zbryla się tak jak miało to miejsce w przypadku Toppika. Innych nie stosowałem, więc się nie wypowiadam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jared 0 Napisano 12 Marca 2016 Moje wrażenia po użyciu Nanogenu Kinetic (średni brąz):Zużycie - 15 g wystarcza mi na 1-1,5 miesiąca sypania 2-3 razy w tygodniu na obszar całej koronyCena - prawie 100 zł z przesyłką Załączone zdjęcie porównawcze pokazuje moją czachę po pierwszym użyciu. 27 lat, łysina rozległa, silne światło i włosy dł. kilku cm. Osobiście jestem zadowolony, mimo że mógłbym lepiej przykryć to gniazdo ale staram się oszczędzać I tak..- lepiej działa na włosach dłuższych (5-7 cm), do krótszych nie ma się za bardzo do czego przyczepić i opada na skórę głowy;- nie likwiduje zakoli, chyba że ma się na nich jeszcze trochę włosów - lepiej działa na gniazdo, słabiej na przednią linię włosów;- w moim przypadku mikrowłókna są niemal niezauważalne, poza lekkim osadzeniem się pyłu z przodu czaszki;- najlepiej wybrać o jeden stopień ciemniejszy kolor;- bez lakieru spokojnie wytrzyma cały dzień + 50 % z mikrowłókien utrzyma się do następnego dnia, jeśli nie myło się głowy przed snem;- zaleca się używania lakieru, wtedy fryzura utrzyma się pomimo wiatru i nakrycia głowy, nie ma jednak mowy o silnym deszczu;- lepiej nie dotykać czachy ani drapać się po głowie, bo na palcach zostaje trochę pyłu;- jak to bywa z prochami - uzależniają ;P. Każde użycie Nanogenu - tak jak mówili przedmówcy - przynosi tymczasowy przypływ komfortu i pewności siebie, ale jego używanie z czasem jest bardziej uciążliwe i nieskuteczne, więc w końcu trzeba będzie się kiedyś pogodzić z faktem i ogolić się na Bruce'a;- używanie jest z początku trudne, gdyż trzeba użyć dodatkowego lusterka w celu dokładnego posypania tylniej części głowy. Mi osobiście poprawił pewność siebie i wizualnie polepszył fryzurę, choć raczej nie ma mowy o powrocie do czasów liceum Przy dobrych wiatrach do 30stki pociągnę ;P 4/5 Nie mogę porównać mikrowłókien konkurencyjnych firm bo ich nie używałem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wylysialek 0 Napisano 13 Marca 2016 W pełni potwierdzam, Jared - cała prawda o mikrowłóknach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paranormal 0 Napisano 1 Kwietnia 2016 Kumpel używa nanogenu, już kilka razy posypywałem mu głowę tym proszkiem i przyznam szczerze że zaskoczyło mnie to, że wcale tak dużo nie zostaje go na palcach. Wcześniej jak czytałem opinie to myślałem, że wystarczy przejechać ręką po włosach i cała będzie w proszku jak po sadzy;P Jeżeli się tylko gładzi ręką włosy to w ogóle nic nie zostaje, a jak się czochra te włosy to coś zostaje ale nie tak dużo jakby się mogło wydawać (no chyba że ktoś ma bardzo krótkie włosy i sypie tego w cholerę - to pewnie wtedy łatwiej jest się tym pobrudzić). Mój kumpel ma trochę dłuższe włosy (ok 10 cm) i proszek trzyma się bardzo dobrze. Szczerze powiedziawszy nie widzę nawet możliwości aby normalny wiaterek mógł go zwiać - nawet bez stosowania lakieru. A jak się jeszcze spryska jakimś lepiej utrwalającym lakierem to trzyma się bardzo mocno. Jak będę mieć więcej ubytków na głowie (a tak się zanosi w niedługim czasie) to też zacznę to stosować. Ale nie tylko nanogen jest dobry, bo kumpel ostatnio przywiózł z USA jakiś inny tego typu, nawet nie wiem jaka nazwa i też świetnie sobie radzi (może nawet jeszcze mniej brudzi). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdo 0 Napisano 6 Maja 2016 Czy ktos wie gdzie kupie Nanogen lub inny zageszczacz w Lublinie? Moge od kogos tez odkupic. Pilne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm109 0 Napisano 29 Maja 2016 Dobra ludzie, nie czytałem poprzednich postów ale powiem wam tyle. Na ebayu możecie kupić refill bag 100g za 11 dolców, potem wsypujecie to sobie do flakonika z nanogenu np. Jakościowo dla mnie praktycznie to samo i wystarcza w cholere dłużej, nie mówiąc już o zaoszczędzonych pieniądzach. Tu przykładowy link: http://www.ebay.com/itm/Sevich-thinning ... 94aw_QOaeA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdo 0 Napisano 11 Września 2016 Dobra ludzie, nie czytałem poprzednich postów ale powiem wam tyle. Na ebayu możecie kupić refill bag 100g za 11 dolców, potem wsypujecie to sobie do flakonika z nanogenu np. Jakościowo dla mnie praktycznie to samo i wystarcza w cholere dłużej, nie mówiąc już o zaoszczędzonych pieniądzach. Tu przykładowy link: http://www.ebay.com/itm/Sevich-thinning ... 94aw_QOaeA Mam do sprzedania kilka takich saszetek za 50zl + 8zl wysylka. Niestety tylko kolor czarny. Przy doplacie 10zl dorzucam takze opakowanie do aplikacji. Wysylka oczywiscie z Polski a nie UK. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
r4z3r 0 Napisano 11 Września 2016 Mam do sprzedania kilka takich saszetek za 50zl + 8zl wysylka. Niestety tylko kolor czarny. Przy doplacie 10zl dorzucam takze opakowanie do aplikacji. Wysylka oczywiscie z Polski a nie UK. ile razy chcesz to jeszcze napisac? Cytuj 3500 FUE (Dr. Maral) - 2016.08.19 - http://pokonajlysienie.com/forum/viewtopic.php?f=23&t=2490Avodart - 1x co 2 dni od HTMinoxidil 5% - 2x dziennie od 10.2016 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kast6 0 Napisano 13 Września 2016 Używam od niedawna Sevich'a. Jeśli chodzi o efekt wizualny jestem bardzo zadowolony. Mam jednak pytanie. Pojawił się u mnie łupież. Czy możliwe, że od tego? Razem z Sevich'em zacząłem stosować szampony Vichy i Nizoral, i teraz nie wiem, który z tych trzech preparatów (a może lakier dodawany w pakiecie z posypką) jest temu winny. Nigdy wcześniej nie miałem łupieżu. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdo 0 Napisano 15 Września 2016 Używam od niedawna Sevich'a. Jeśli chodzi o efekt wizualny jestem bardzo zadowolony. Mam jednak pytanie. Pojawił się u mnie łupież. Czy możliwe, że od tego? Razem z Sevich'em zacząłem stosować szampony Vichy i Nizoral, i teraz nie wiem, który z tych trzech preparatów (a może lakier dodawany w pakiecie z posypką) jest temu winny. Nigdy wcześniej nie miałem łupieżu. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Ja stosuje te wlokna i Nizoral. Lupiezu brak. Jezeli nie nosisz czapek to mysle, ze lakier jest zbedny. Nawet na wietrze lub przy mocnym poceniu sie wlokna dobrze siedza na wlosach. Mimo wszystko to nie jest tez raczej wina lakieru. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach