Minoxidil - wykresy, badania

[jack_carver 1]

Cholera, moj sarkazometr nie dziala. Przez chwile myslalem ze dla beki

[Luksok 0]

Witam

Czy miał ktoś miał okazję stosować Polaris labs nr.11?

 

Stachu - członek z forum HLT ale Polak, testował przez miesiąc czy dwa. Ale on i tak miał bardzo dobre efekty na samym loxonie 5%. O ile wiem to z tego forum Charlie też chyba kupił 1 sztukę tego preparatu.

 

NR11 to siarczan minoxa i być może produkowany z użyciem kwasu siarkowego bo tak się w sumie teraz wytwarza tzw. minoxidil sulfate. Koszty produkcji ''prawdziwego'' minoxa sulfate są z lekka zbyt wysokie żeby można było sprzedawać gotowy preparat za parę groszy, sam proces również jest trudny i nieopłacalny.

 

Nie zawsze też wszystko co najdroższe jest najlepsze, ale jeśli byłby to ''prawdziwy'' siarczan minoxa to za tę cenę godny uwagi zwłaszcza że w składzie ma również pomocne dodatki.

 

Siarczan minoxa jest ogólnie dla ludzi na których zwykły minox nie działa albo bardzo słabo działa, dla ludzi którzy mają niskie poziomy enzymów dla sulfatotransferazy w scalpie albo nieaktywne, lub gdy wcale nie mają. W sumie temat działania minoxa nie jest też zbadany i poznany całościowo i do końca. Sulfotransferaza przekształca minoxa po przejściu przez barierę skórną w siarczan minoxa - tak dla uzupełnienia.

 

Osobiście nie jestem zwolennikiem stosowania siarczanu ale jak chcesz to próbuj w końcu ten akurat preparat jest bez recepty i szeroko dostępny.

 

Należałoby też brać pod uwagę że z biegiem czasu zwykły minox traci na skuteczności działania i właśnie wtedy gdy straci zacząć stosować siarczan a nie zaburzać sulfatotransferazę od razu.

 

 

Wiem że stosowałeś polaris labs nr10 i tu moje pytanie czy warto

dopłacać do efektów w porównaniu ze zwykłym minoxidilem?

[antydhtor 13]

 

Wiem że stosowałeś polaris labs nr10 i tu moje pytanie czy warto

dopłacać do efektów w porównaniu ze zwykłym minoxidilem?

 

Stosuję nadal. Na to pytanie każdy sam musi sobie odpowiedzieć. A 150 mg/ml (czy więcej) to nie 50 mg/ml. Ja używam ten akurat również z innych względów niż stężenie, ale są jeszcze różne inne 15-tki na rynku. Wyższe ceny są też podyktowane dodatkami, np. finasterydem oraz innymi, a nie tylko marką czy większym stężeniem minoxa w roztworze. Natomiast moim zdaniem, na pewno nie warto przepłacać za minoxa 30% z USA który kosztuje - 99 $ za 60 gram i wysyłka do PL 50 $ oraz koszt konsultacji/recepty 75 $ - no chyba że ktoś ma hajs i nie musi go liczyć za często, i ma też na grzbiecie futro i nie martwi się o jutro. Na łapie złoto, i wydać trochę zielonych to koło *uja mu to loto.

[AngelOnTheEarth 0]

Stosowal ktos polaris 10 i 11 i moze sie wypowiedziec?? Zamierzam dodac jeden z nich, nie moge sie zdecyowac ktory...

[harryd 0]

ja też chętnie poproszę o relację, jeśli ktoś stosował polaris 10 lub 11

[kowalski92 0]

Ja od ok. 3tygodni zaprzestałem stosowania minoxidil i widzę poprawę. Włosy są w lepszej kondycji po zaprzestaniu niż były. W moim przypadków minox był złym rozwiązaniem spowodował u mnie jeszcze gorsze wypadanie włosów + łupież.

Teraz od ok. 10 dni stosuję fina 5mg tylko ze względu na to, że nie można dzielić tych tabletek, bo są powlekane i jest informacja na opakowaniu. Gdzieś za 3 tygodnie minie 3 miesiące odkąd nie mam efektów ubocznych a włosy się pogrubiły i rosną nowe.

[Gość]

Ja od ok. 3tygodni zaprzestałem stosowania minoxidil i widzę poprawę. Włosy są w lepszej kondycji po zaprzestaniu niż były. W moim przypadków minox był złym rozwiązaniem spowodował u mnie jeszcze gorsze wypadanie włosów + łupież.

Teraz od ok. 10 dni stosuję fina 5mg tylko ze względu na to, że nie można dzielić tych tabletek, bo są powlekane i jest informacja na opakowaniu. Gdzieś za 3 tygodnie minie 3 miesiące odkąd nie mam efektów ubocznych a włosy się pogrubiły i rosną nowe.

 

Dziwne, a jakoś wszyscy dzielą Proscar na 4 czesci - to też tabletki powlekane.

[kowalski92 0]

Ja od ok. 3tygodni zaprzestałem stosowania minoxidil i widzę poprawę. Włosy są w lepszej kondycji po zaprzestaniu niż były. W moim przypadków minox był złym rozwiązaniem spowodował u mnie jeszcze gorsze wypadanie włosów + łupież.

Teraz od ok. 10 dni stosuję fina 5mg tylko ze względu na to, że nie można dzielić tych tabletek, bo są powlekane i jest informacja na opakowaniu. Gdzieś za 3 tygodnie minie 3 miesiące odkąd nie mam efektów ubocznych a włosy się pogrubiły i rosną nowe.

 

Dziwne, a jakoś wszyscy dzielą Proscar na 4 czesci - to też tabletki powlekane.

 

Nie wiem może te można dzielić akurat. Na opakowaniu wyraźnie jest napisane nie należy ich dzielić, a ni kruszyć.

Ja przechodzę na 1mg androstatinu, ale tylko dlatego, że na dłuższą metę nie jest łatwo dostać receptę. Lekarze nie chętnie to przepisują, bo boją się odpowiedzialności. Nawet jakby to była ta sama dawka to już lek jest zarejestrowany na inną chorobę i jest problem. Taką mamy patologię z receptami w tym kraju, wolałbym Korwina, aby wprowadził proscar bez recept

[Gość]

Ja od ok. 3tygodni zaprzestałem stosowania minoxidil i widzę poprawę. Włosy są w lepszej kondycji po zaprzestaniu niż były. W moim przypadków minox był złym rozwiązaniem spowodował u mnie jeszcze gorsze wypadanie włosów + łupież.

Teraz od ok. 10 dni stosuję fina 5mg tylko ze względu na to, że nie można dzielić tych tabletek, bo są powlekane i jest informacja na opakowaniu. Gdzieś za 3 tygodnie minie 3 miesiące odkąd nie mam efektów ubocznych a włosy się pogrubiły i rosną nowe.

 

Dziwne, a jakoś wszyscy dzielą Proscar na 4 czesci - to też tabletki powlekane.

 

Nie wiem może te można dzielić akurat. Na opakowaniu wyraźnie jest napisane nie należy ich dzielić, a ni kruszyć.

Ja przechodzę na 1mg androstatinu, ale tylko dlatego, że na dłuższą metę nie jest łatwo dostać receptę. Lekarze nie chętnie to przepisują, bo boją się odpowiedzialności. Nawet jakby to była ta sama dawka to już lek jest zarejestrowany na inną chorobę i jest problem. Taką mamy patologię z receptami w tym kraju, wolałbym Korwina, aby wprowadził proscar bez recept

 

Podobno żadnych powlekanych nie powinno się dzielić. Ciekawe że nikt się nie wypowiedział w tej sprawie...

[Radek41 0]

Jak widać pół łysiejącego świata dzieli i jest ok. Ja dzielę tabletki 1mg na pół i też działają.

[Gość]

Mija 3 tydzień od odstawienia minoxidilu, a mimo tego nie zauważyłem cofania linii. Piszę już teraz, ponieważ dalsze monitorowanie tego nie będzie u mnie możliwe - HT w poniedziałek.

 

-- 17 wrz 2016, 1:22 --

 

Po chwili dokładnych oględzin muszę jednak zmienić zdanie. Widać że zanikają te najsłabsze włoski, które jeszcze nie miały koloru i długie nie rosły. natomiast te grubsze(ciemniejsze) się trzymają - chociaż nie jestem pewien, czy czasami ich też nie dotyka miniaturyzacja...

 

Przypominam że 3tygodnie jestem na samym finie.

[kowalski92 0]

Jak widać pół łysiejącego świata dzieli i jest ok. Ja dzielę tabletki 1mg na pół i też działają.

 

A ja powiem, że od 2 tygodni biorę 5mg, bo moje tabletki, które wziąłem od lekarza trudno jest podzielić na 4 części.

Używam androster 30 kap i widzę poprawę w gęstości włosów i zwiększenie libido. Zawsze miałem wysokie, ale teraz jeszcze się bardziej poprawiło. Chyba organizm już się ustabilizował.

Szkoda, że nikt jeszcze nie zrobił badania jaka jest różnica między 1mg a 5mg. Jeden dermatolog nie chciał mi dać recepty, bo to jest zbyt duża dawka i boi się odpowiedzialności w dodatku lek jest zarejestrowany na prostatę a tak naprawdę to jedno pewnie i samo. Liczy się tylko hajs i zmiana nazwy leku zarejestrowanego tylko na łysienie. A dlaczego lek na prostatę jest tańszy, bo jest refundowany, więc nie mogliby stworzyć leku z tą samą dawką na łysienie, bo to było by bez sensu tylko trzeba było zmienić ulotkę,że lek stosowany na prostatę i leczenie łysienia. Cały czas przychodzą mi myśli dlaczego wcześniej nie zacząłem kuracji finem tylko tak łatwo dałem się zastraszyć.

Może są tu nowe osoby, którzy przymierzają się do fina to ja Wam Powiem. Nie dajcie się zastraszyć przez złych lekarzy, którzy nie chcą wam pomóc albo w prost nie są uczciwi. pozdrawiam

[jack_carver 1]

Sa badania, co ty bredzisz czlowieku... A skok libido jest tymczasowy, wielu go ma. Potem sytuacja wraca do normy, a z czasem bedzie sie tylko pogarszac.

[kowalski92 0]

Sa badania, co ty bredzisz czlowieku... A skok libido jest tymczasowy, wielu go ma. Potem sytuacja wraca do normy, a z czasem bedzie sie tylko pogarszac.

 

Spokojnie mam nadzieje, że napiszę tutaj jeszcze za 10 lat jak się czuję na finie i czy są jakieś odczuwalne zmiany. Zrobię to dla tego forum jak i dla ludzi, którzy szukają właśnie opinii na temat dłuższego stosowania fina a jest ich naprawdę mało w polskim języku. No,ale jak to powiadają na każdego inaczej działa. Niektórzy już po powąchaniu opakowania rezygnują z dalszej kuracji.

Ps. Oczywiście jak będzie strona jeszcze istnieć. pozdro 600

[Mix 0]

Podzielę się doświadczeniem odnośnie stosowaniem tego leku. W moim przypadku minox nie pomógł, jedynie powiększył linie czoła i zakoli. Na początku stosowania miałem mega linienie po którym "podobno" miały wyrosnąć lepsze i zdrowsze włosy. Po kilku iluś tam tygodniach zauważyłem pod światłem zagęszczenie na calutkich zakolach drobniutkich włosków tzw. baby hair uznałem to za dobry prognostyk i kontynuowałem kurację. Po kilku msc. sytuacja się ustabilizowała, włosy już nie wypadały, niestety te baby hair w okolicach zakoli już nie ma, włosy które wypadły w trakcie linienia nie odrosły i fryzury takiej jaką miałem przed stosowaniem tego dzziadostwa raczej nie odzyskam. NIE POLECAM -Poleciałem z Norwood 1 do 2-3. Żeby nie było, przed i w trakcie leczenia stosowałem blokera w postaci fina 1 mg, następnie dorzuciłem do kuracji duta. Chciałbym odstawić już to dziadostwo ale lęk jest że znów włosy zaczną lecieć...

Edytowane 16 Października 2016 przez Gość

[AngelOnTheEarth 0]

Podzielę się doświadczeniem odnośnie stosowaniem tego leku. W moim przypadku minox nie pomógł, jedynie powiększył linie czoła i zakoli. Na początku stosowania miałem mega linienie po którym "podobno" miały wyrosnąć lepsze i zdrowsze włosy. Po kilku iluś tam tygodniach zauważyłem pod światłem zagęszczenie na calutkich zakolach drobniutkich włosków tzw. baby hair uznałem to za dobry prognostyk i kontynuowałem kurację. Po kilku msc. sytuacja się ustabilizowała, włosy już nie wypadały, niestety te baby hair w okolicach zakoli już nie ma, włosy które wypadły w trakcie linienia nie odrosły i fryzury takiej jaką miałem przed stosowaniem tego dzziadostwa raczej nie odzyskam. NIE POLECAM -Poleciałem z Norwood 1 do 2-3. Żeby nie było, przed i w trakcie leczenia stosowałem blokera w postaci fina 1 mg, następnie dorzuciłem do kuracji duta. Chciałbym odstawić już to dziadostwo ale lęk jest że znów włosy zaczną lecieć...

 

Calkiem mozliwe, nikomu nigdy nie polece tego srodka na mniejszej powierzchni niz nw 2-3 lub gniazdko. Rowniez mam dziwne przeczucie , ze po 9 latach stosowania ten srodek wiecej krzywdy mi wyrzadzil niz pozytku. Po tylu latach ciezko go odstawic , bo wtedy dopiero jest strach, ze poleci wiekszosc wlosow , poza tym jest nadzieja, ze cos co ostatnio wypadlo a przez ostatni rok bardzo wiele poszlo to moze odrosnie, bo bez niego to calkiem szanse spadaja. Chociaz zauwazylem , ze ludzie na samym ducie potrafia miec lepsze i czestsze odrosty i polepszenie wlosow niz majac rowniez minoxa w swoich kuracjach.

 

Coz, szkoda, ze tak wiele straciles- ryzykowales jak wiekszosc, ale moze to bedzie przestroga dla innych niech sie zatanowia 10 razy przed dodaniem tego srodka. Jezeli ubytki sa naprawde spore to mozna to wziac pod uwage , ale jak nw 1-1.5 lepiej nie ryzykowac i probowac na samym blokerze. Akurat kupe lat temu kiedy zaczalem z nim przygode to juz mialem nw 2 wiec predzej czy pozniej bym po niego siegnal z nadzieja na odrosty...

[rzoohfa 0]

Podzielę się doświadczeniem odnośnie stosowaniem tego leku. W moim przypadku minox nie pomógł, jedynie powiększył linie czoła i zakoli. Na początku stosowania miałem mega linienie po którym "podobno" miały wyrosnąć lepsze i zdrowsze włosy. Po kilku iluś tam tygodniach zauważyłem pod światłem zagęszczenie na calutkich zakolach drobniutkich włosków tzw. baby hair uznałem to za dobry prognostyk i kontynuowałem kurację. Po kilku msc. sytuacja się ustabilizowała, włosy już nie wypadały, niestety te baby hair w okolicach zakoli już nie ma, włosy które wypadły w trakcie linienia nie odrosły i fryzury takiej jaką miałem przed stosowaniem tego dzziadostwa raczej nie odzyskam. NIE POLECAM -Poleciałem z Norwood 1 do 2-3. Żeby nie było, przed i w trakcie leczenia stosowałem blokera w postaci fina 1 mg, następnie dorzuciłem do kuracji duta. Chciałbym odstawić już to dziadostwo ale lęk jest że znów włosy zaczną lecieć...

 

Ja bardzo podobna sytuacja, szybko wszystko leciało na minoxie i ostatnio odstawiłem całkiem, nie chciało mi sie chrzanić z aplikowaniem itd. Jak leciało tak leci, z całej głowy nie poleciało jakos bardziej a tego tez sie obawiałem. Stosuje duta tak jak przez cały czas, ogólnie minox na bardzo duży minus.

[Gość]

Mocno mnie to zastanawia, bo osobiście prawie nic mi nie polecialo po odstawieniu minoxa, a wręcz zostało prawie wszystko wyrosniete. Rownież mam male zakola, ale roznica taka że u mnie wielkiego linienia nie było, a nowe włosy pojawily sie bardzo szybko(pierwszy miesiąc).

[durian 0]

Ja efekty minoxa zobaczyłem po 6 miesiącach i były znakominte, prawie całe zakola zarosły i miałem prostą linię. Jednak po odstawieniu efekt linienia trwał około 6 miesięcy. I w te 6 miesięcy straciłem o wiele więcej włosów niż wcześniej przez lata.

 

Moim zdaniem minox sprawia wrażenie rozwiązania problemu, ale przez ten czas gdy macie wizualnie na głowie dużo włosów proces łysienia nieustannie postępuje. Dlatego potem gdy odstawiamy minoxa cały ten skumulowany okres linienia przychodzi w kilka tygodni miesięcy. Dlatego efekt jest, że "jest gorzej niż było" bo podczas używania minoxa łysienie postępowało w sposób utajony. Niewidoczny dla oka.

[Mix 0]

Aktualizacja: Z dniem pisania ostatniego posta w tym temacie, sfrustrowany powolnym pogarszającym się stanem włosów odstawiłem ów minoxidil na dobre i wcieram go tylko w okolicach zakoli. Minął już tydzień i efekt jest taki że zamiast spodziewanego pogorszenia jest optyczna poprawa w wyglądzie włosów. Jestem strasznie przewrażliwionym facetem na punkcie włosów i mogę powiedzieć że wypadło mi raptem 5-10 włosów w ciągu "całego tygodnia" zwykle przy poprawianiu fryza. Normalnie kiedy stosowałem ów środek leciało mi 10-20 w ciągu dnia !

[Radek41 0]

Aktualizacja: Z dniem pisania ostatniego posta w tym temacie, sfrustrowany powolnym pogarszającym się stanem włosów odstawiłem ów minoxidil na dobre i wcieram go tylko w okolicach zakoli. Minął już tydzień i efekt jest taki że zamiast spodziewanego pogorszenia jest optyczna poprawa w wyglądzie włosów. Jestem strasznie przewrażliwionym facetem na punkcie włosów i mogę powiedzieć że wypadło mi raptem 5-10 włosów w ciągu "całego tygodnia" zwykle przy poprawianiu fryza. Normalnie kiedy stosowałem ów środek leciało mi 10-20 w ciągu dnia !

Ktoś jeszcze stosował minoxa tylko na zakola?

 

Nie mam większego problemu z łysieniem poza zakolami. Po wskoczeniu na fina widzę białe włoski i chciałbym je tam czymś wzmocnić.

[Gość]

Ja stosowałem na same zakola, co dało mi spoko odrost.

[bertek123 3]

jade na finie 4 miesiąc i zastanawiam się czy jak pyknie mi 6 miesiac to zacząć lać minoxa, ale opinie o nim są tu tak skrajne, że coraz mniej wiem co robić

 

-- 18 paź 2016, 14:06 --

 

jade na finie 4 miesiąc i zastanawiam się czy jak pyknie mi 6 miesiac to zacząć lać minoxa, ale opinie o nim są tu tak skrajne, że coraz mniej wiem co robić

[Gość]

Desperaci gadają głupoty, głównie z powodu sporych strat po odstawieniu. Generalnie z moich obserwacji wynika że mało kto jest w stanie siedzieć na tym środku. Większość osób w końcy kiedyś rezygnuje

[kowalski92 0]

Jestem ciekaw po jakim czasie stosowania minoxa i ogólnie kuracji antyłysieniowej ma się maksymalny efekt lepszej kondycji włosów i odrostu nowych włosów.

Po roku to chyba wystarczający czas, aby móc wiedzieć czy dalej łysieje i ile włosów będę mieć na głowie chodzi mi o jakieś nowe odrosty.