HIS Clinic profesjonalny tatu głowy

[Gość]

Rozmawiałem drogą mailową z pewnym studiem tatuażu w Krakowie gdzie mieszkam - są gotowi podjąć się tego zadania wyceniając się na 250 zł za godzinę roboty..Pisali,że taki tatuaż będzie wymagał precyzji i skrupulatnego podejścia - zapraszają mnie na rozmowę by dogadać szczegóły.

Za pójściem tam przemawia dobra cena,duże doświadczenie tatuażystów,nie tak duży obszar do pokrycia bo mam gdzieś NW2.5,ręczna robota,długoletnia żywotność tatuażu i ogólnie nie musiałbym się przejmować łysieniem bo czuje się dobrze przy ogolonej pale.

Z drugiej strony zajebiście się boję i nie wiem co robić:/A najbardziej tego,że ten barwnik może wyglądać nienaturalnie i będzie dopiero kicha..Ogólnie mam mętlik w głowie,muszę to poważnie przemyśleć.

 

No nie wiem.Tutaj potrzeba doswiadczenia w tym konkretnym dziele a nie ogolnie w robieniu tatuazy.Odpowiednia dobrac kolor,odpowiednio dobrac gestosc,grubosc igly zblizona do grubosci wlosa danej osoby,odstepy.Ja bym nie zaryzykowal oddanie sie w rece kogos kto nigdy tego nie robil.Chyba ze na poczatek sprobujesz na malym obszarze i nie z przodu gdzie widac,tylko na gorze glowy.

Pokazywales im zdjecia jak to wyglada?Moze wyslij linki do zdjec na forum,ludzie robia dokladne zdjecia i widac efekty dobrze.Zeby goscie od tatuazu widzieli o co Ci chodzi i jaki ma byc efekt.

Edytowane 19 Listopada 2012 przez Gość

[Gość]

Odpowiednia dobrac kolor,odpowiednio dobrac gestosc,grubosc igly zblizona do grubosci wlosa danej osoby,odstepy.

 

Tu się nasuwa kolejne pytanie: czy każdy jest predysponowany do takiego tatuażu, czy też może u pewnych osób wygląda to lepiej niż u innych ?

Czy np. u osób z czarnymi, grubymi włosami, będzie łatwiej wykonać tatuaż komponujący się z resztą włosów i jednocześnie wyglądający naturalnie, czy też kolor/grubość naszych naturalnych włosów nie ma znaczenia ?

[Gość]

http://forum.hishairclinic.com/forum/Yo ... experience

 

Przegladajac zdjecia moim zdaniem lepiej wygladaja osoby z czarnymi wlosami i ciemna karnacja.Ale oni tez lepiej wygladaja z wlosami wiec to zadna nowosc

Kazdy z jasna karnacja tez wyglada lepiej jak jest opalony.

[tedzik 0]

elarios, to bardzo duże ryzyko, przede wszystkim barwnik moze byc nieodpowiedni. Tatuowanie to nie to samo co mikropigmentacja. Jezeli chcesz zrobic to w Polsce, to lepiej udaj sie do gabinetu mikropigmentacji, są już takie, które mają w ofercie mikropigmentację skóry głowy wlasnie pod kątem lysienia. Moze sie okazac, ze jakosc takiego zabiegu jest zadowalajaca. Poszukaj w google pod haslem "mikropigmenacja głowy" albo "mikropigmentacja łysienie". W tej chwili przychodzą mi do głowy dwa gabinety, ktore sie tym zajmuja: ABACOSUN i SecondHairClinic. Ale jest ich wiecej, musisz po prostu poszukac. Na stronie gabinetu Boron sa nawet zdjecia po takim zabiegu, jednak efekt jest mocno nieudany, pacjentowi namalowali kilkumilimetrowe kreski imitujace wlosy, dlatego do tego salonu podchodzilbym z dystansem. Wiem, ze pierwsze dwa salony które wymienilem uzywaja sprzetu specjalnie stworzonego mikropigmentacji skóry głowy, ten sprzet nazywa sie ORON57, na youtubie sa filmiki z przebiegu zabiegu z uzyciem tego sprzetu, zamieszczone przez jego izraelskiego producenta. Cena w Polsce nie powinna przekroczyc 2000zl, przy małym obszarze do pokrycia mysle ze cena bylaby bardzo przystepna.

[Gość]

http://forum.hishairclinic.com/forum/Your-MHT-experience

 

Przegladajac zdjecia moim zdaniem lepiej wygladaja osoby z czarnymi wlosami i ciemna karnacja.Ale oni tez lepiej wygladaja z wlosami wiec to zadna nowosc

 

Też sobie zerknąłem na te zdjęcia, z ciekawości i z nudów (jestem teraz w robocie na nocce i nie mam nic do roboty) i... coś się rzuca w oczy.

Tzn. w niektórych przypadkach, linia włosów jest nienaturalnie równa, tak jak by ktoś położył garnek na głowę i wg tego jechał z tatuażem.

Wg mnie tak nie powinno być. Dawno, dawno temu, jak jeszcze korygowałem zakola (i wysokie czoło) w niesławnym Hair Clinic Poznan, to powiedziano mi tam wówczas, że linia włosów nie może być równa, bo z daleka będzie widać, że to przeszczepiane włosy.

Wiem, że Kolasiński to partacz, ale późniejsza korekta linii włosów w BHR też była wykonana wg nierównej linii włosów i efekt wygląda naturalnie.

Sądzę więc, że popełniono tu błąd przy projektowaniu zabiegu mikropigmentacji - widać to np. tutaj

 

Kazdy z jasna karnacja tez wyglada lepiej jak jest opalony.

 

Wiem, dlatego regularnie łażę na solarium

[kentuckyyy21 0]

Lion - wszystkie pytania które stawiasz są absoultnie typowe, a odpowiedz na nie jest korzystna dla takiego tatuażu.

 

Co do linii - faktycznie, robili taką, zupełnie nienaturalną. Oczywiście gdybyś chciał "złamaną" i "postrzępioną" technik by to wykonał. Obecnie już wiekszość zabiegów idzie w stronę naturalnej, poszarpanej linii, gdzie przed zabiegiem klient jest dobitnie proszony o wybór. Ciężko mi zrozumieć kogoś, kto wybiera opcje linii rysowanej "linijką". Wkleje swój post z łysienie.info, który porusza ciekawe kwestie:

 

 

Był tutaj użytkownik, który rzekomo odwiedził studio tatuażu HIS i stwierdził, że widać. Nie wiem czy były odmienne opinie.

Nie sądze, że setki osób to zrobiło aby dostać syf na głowie który jest widoczny z 5 metrów. Wiadomo - zdarzają się gorsze tatuaże, często klienci wybierają sobie beznadziejną linię i sztuczną, a to jest rzecz która pierwsza rzucza się w oczy. Nie rozumiem jak ktoś może zdecydować na opcje "idealnej, od linijki" linii włosów kiedy zdjęcia pokazują jak dobrze i co oczywiste - wygląda poszarpana.

 

Na forum HiS pojawił się jakiś czas temu ciekawy gość, HatingHats- pracownik naukowy, inżynier. Walnął sobie tattoo a następnie, na bazie tego doświadczenia, zaproponował nowe rozwiązania dla HIS. Z tego co wyczytałem - podjął już z nimi oficjalną współpracę. W czym rzecz : dzięki pomariom spektrofotometrem na swojej uczelni wskazał jaki jest współczynnik odbica i załamania światła dla włosów istniejących - zgolonych oraz tatuażu, przyjumjąc 100% dla gołej skóry. Włosy istniejące dawały około 70% odbicia i 30% załamania światła. Dobrze wykonany tatuaż HiS podchodził pod 65-67 % czyli praktycznie idealny wynik(chodzi o to jak dobrze imituje włosy taki tatuaż). Wskazał również maksymalnąą liczbę kropek na cal^2 która nie powinna przekroczyć liczby ~1250. Podkręslił, że obecna metoda wykonywania mikropigmentacji może być lepsza, wystarczy odważniej dobierać atrament, aby ograniczyć liczę kropek, ponieważ może to spowodować efekt jednej wielkiej plamy na głowie - z odległosci większej niz 2 metry. Pracownik HIS podczas pierwszej sesji, bardzo konserwatywnie i ostrożnie dobiera kolor, gestość jest dużo mniejsza niż tych włosów, które jeszcze posiadamy. Dopiero druga sesja powinnaa dać optymalną gestość(często są 3), gdzie wstawia się nowe kropki pomiędzy te które istnieją. HatingHaats zasugerował, ze z tego powodu często może dojść do przekroczenia 1250 kropek na cal^2 co daje gorszy rezultat(z kolei mniej niż 850 na cal^2 efekt przerzedzenia). Jak to rozwiązać? Najprosciej - nanosić nowe kropki, z intensywniejszym kolorem na te już które mamy(w trakcie procesu poszukiwania idealnie pasujące odcieniu względem naszych prawdziwych włosów) - jednak jest to technicznie niemożliwe. Wystarczy spórbować z długopisem, kartką - nie uda się utrzymać koncentracji technika przez parę godzin na tym samym poziomie. Zapropnował aby za pomocą projektora i wcześniej zaprogramowanej aplikacji(która wykonał) nanosić odpowiednie wzory, które pozwolą dopasować gęstość do naszej naturalnej i zmniejszyć liczbę sesji do max 2 (mniejsze koszty). Program nanosi - dla przykładu - kropki o kolorze czerwonym i białym. Kolor biały to włosy, które "wykonamy" w 2 sesji co pozwoli dopasować idealnie kolor, nie przekraczając standardu 1250 kropek na cal^2.

 

Użytkownik ten dokonał jeszcze pomiaru wielkości naturalnego włosa i wytatuuowaanej kropki - są zbliżone, w przedziale 65m(mikrometrów) ~ 125 Um(zależy od rasy).

 

 

HatingHats:

"It is time now to address a major question which every MHT client has,

and that is; How does the pigment look under direct lighting ? And

how does it look compared guys who have a full head of hair but

choose to shave it ?

 

 

To answer these questions with a definitive measure that is not

subjective, we have to go to physics and the refractive index and its

cousin reflectivity. To keep this simple, I am going to describe this

is terms that omit almost all of the mathematics and also much of

the fine details of refractivity (and those who want to know the

mathematical details, can private message me.)

 

 

Reflectivity is simple. Go outside on a sunny day and head to a local sidewalk

and paint a white stripe and a black stripe with paint. Wait 30

minutes and then go touch them with your hand. You will find the

black stripe is much warmer than the white stripe and this is because

the white stripe is reflecting away more light (radiation) while the

black stripe is absorbing more energy (and no wavelengths are being reflected). Same for bald heads. A bald head with no pigment is going to reflect away more light (and be

cooler) than a head that is covered in dense black pigmentation.

Likewise, a person with a full head of hair that is shaved is going

to absorb more light than a person who is totally bald. (this will

eventually lead you to ask; Do men of African descent have hotter

heads than caucasians and the answer is actually no. While they do

have higher melanin counts and thus absorb more radiation, their

differences on Chromosome 11 give them more sweat glands per square

cm on the top of their heads, which allows greater cooling. Of

course, the higher melanin count is a natural selection trait (from

Darwinian evolution) to resist higher UV radiation amounts in Africa)

 

 

The next items that effect absorption and reflectivity are the wavelength

of light hitting the scalp and the angle at which it reaches the

skin. Take for example plants and their main pigment molecule

chlorophyll. That pigment molecule absorbs light strongly in the

blue and red portions of the electromagnetic spectrum, but not in the

green wavelength which is what is reflected away (hence you see

chlorophyll as having a green color). The same is true for human

skin and absorption; some wavelengths are differentially reflected.

And as anyone with MHT knows, the angle with which the light is

striking your head is paramount. Any light source down below you

(sine 3/2 Pi) (or opposite your head 180 degrees) will make MHT

appear the darkest. A light perpendicular to your head (which means

a table light positioned to your side)(or at sine Pi) will also make

MHT appear very nice and dark. The harshest light will be a multiple

wavelength emitter (like the Sun) that is directly above the head (or

at Sine Pi/2).

 

 

To get a good measure of MHT effectiveness then, I am going to take (and

I took previously before my first treatment) a measure of

reflectivity from my scalp with the sun directly overhead at my

37.49 degrees of North Latitude (since this is the harshest

light)(and noon changes for me every day by about 30 seconds). So I

will take a reading before my first treatment, and after each

subsequent treatment and also compare this to a few undergrad

students who have approximately the same skin tone as me (caucasian –

medium darkness) and have shaved heads. I will also compare this to

a few undergrads who volunteered who are Norwood Level ones with

thick black hair that is longer than 2.5 cm length (about one inch).

Mathematically, reflectivity is a dimensionless number that is a

decimal (but stated as a percentage) and is represented by the

reflected spectral intensity divided by the incident spectral

intensity. Here, I will give reflectivity as P prime, which is the

reflectance factor. My shaved head is reset to be the standard for

100% reflectivity.

 

 

 

 

Undergrad student #1 (Norwood 1) with long thick black hair (about 6 inches in

length) = 1.5% (this means, this student is absorbing 98.5% of the sun's radiation in comparison to my shaved bald head, which is set as the bar)

 

Undergrad student #2 (Norwood 1) with shorter thick black hair (about 1.5

inches in length) = 3%

 

Undergrad student #3 (Norwood 1) with shorter brown hair (about 2 inches in

length) = 16%

 

Undergrad student #1 with naturally black hair but completely shaved head = 44%

 

Undergrad student #2 with naturally black hair but completely shaved head = 49%

 

Undergrad student #3 with naturally brown hair but completely shaved head =

56%

 

Undergrad student #4 with naturally blond hair but completely shaved = 87%

 

My best guess about my head once MHT is fully completed after 3

treatments = 55 to 58%

 

My head currently after one treatment with mainly shade 34 on top at

medium density = 68%

 

My head shaved completely down with razor blade that morning = set as

100%

 

 

 

 

As you can see, a Norwood one with black hair and a completely shaved

head is reflecting about ~47% of the light back (which is because of

the skin between his follicles and that also means they are absorbing about 53% of the radiation in comparison to my shaved bald head). To get to that goal with MHT would

mean that I would need to have either artificially dark pigmentation

or super density, and I would coming away looking fakey. But my

natural hair color is not black (it is dark to medium brown) so I

need to compare myself to someone who has thick (Norwood Level one)

brown hair but a shaved head. So, my goal is to get to about 56%

reflectivity, that will still show a nice 'dark' head even under

harsh noontime sunlight.

 

 

And, if I reach that goal, then the million dollar question is; How

effective is MHT compared to a Norwood one who has a shaved hair.

And my best guess at the moment, is that MHT can get you about 93 to

97% of the way. You will never reach a true haired person who is a

Norwood one with a shaved head, unless you did something truly fakey.

But you can get very close.

 

 

More details on this later tonight. Got to help wife plant her garden I really need to get back to the old husband wife plan of one piece of clothing removed for every plant finished "

Jak powinno nanosić tatoo HIS:

 

 

To address this problem, I am envisioning a modified stereotaxis method similar to what is commonly used in some neurosurgery procedures today. Here is how it would work:

 

1 - An assessment is done to guage your existing follicle density in each area where MHT will go.

2 - Your head is aligned to an X-Y-Z pattern that is projected from a common overhead projector (controlled by a computer). Simple wax pencil marks are made on top of the skull so that if you have to blow your nose, scratch , etc... you can easily be realigned.

3 - The practitioner calls up a specific pattern (from pre-programmed computer files) from the desktop computer that is then fed to the projector and displayed on your scalp. (this is exactly the same as a decal used for regular tattooing). This specific pattern will be set to match your pre-existing density, so that for some guys you have say, 1050 dots per square inch and for another guy, you might have 1400 dots per square inch.

4 - The practitioner then runs the Pigmentation Labeling program and the projector puts red dots onto the scalp where the practitioner will place pigment during that session, while the blue dots will indicate spots for pigmentation in future treatments.

5 - This way, you have a measurable method of ensuring you reach just the exact density and darkness.

 

(please note, these are only rough ideas and I am playing around with many ideas in my head for better MHT application)

 

 

Ogolnie dla zainteresowanych polecam cały wątek :

 

http://forum.hishairclinic.com/topic/th ... KUaSUYpVz8

 

 

PS. za błędy, przekręcenia przepraszam, pisałem na szybko.

[Gość]

Z tego co piszesz kentuckyyy21, wyciągam 2 wnioski.

Po pierwsze mikropigmentacja ewoluowała od tatuażu i stała się odrębną dziedziną, podobnie jak przeszczep włosów ewoluował od chirurgii plastycznej.

Jak wiadomo chirurdzy wykonujący przeszczepy nie wykonują raczej innych zabiegów, zaś ci którzy zajmują się szerzej chirurgią plastyczną (nos, piersi, itp.) raczej nie zajmują się włosami, a jeśli już to wychodzi im to wyjątkowo słabo.

Sądzę więc, że poziom skomplikowania mikropigmentacji i jej szczególny charakter wymaga, żeby gabinet zajmował się tylko tym.

To trzeba dobrze zaprojektować, przemyśleć, wykonać. To nie mogą być kropki, to musi być imitacja zgolonych włosów.

 

Drugi wniosek, to to, że raczej nie robiłbym tego w Polsce. U nas ze względu na względne ubóstwo, wszelkie takie nowinki dochodzą z opóźnieniem.

Swego czasu interesowałem się np. implantologią w dentystyce i wyczytałem, że w Polsce jej rozwój blokuje bariera ekonomiczna. Jeden dentysta powiedział mi wprost, że mógł by sprowadzać wszystkie nowinki, ale brakuje na nie nabywców.

Podobnie jest z innymi drogimi rzeczami, jak np. z naszymi przeszczepami włosów. Niby mamy chirurgów, ale tylko wykonujących kiepskie zabiegi za parę tysięcy zł, bo tylko na takie jest masowy popyt (większości nie stać na te drogie).

 

Tymczasem jeśli chodzi o głowę i imitację włosów, to tu nie ma miejsca na niedoróbki. Jeśli ktoś prowadzi normalne życie społeczne i towarzyskie, to na bank będzie je widać. Nie można więc źle zaprojektować linii włosów (nienaturalnie równej), nie można zbyt gęsto posadzić (żeby z odległości kropki nie zlewały się w całość), itp.

Trzeba czasem zaprojektować pozorne niedoskonałości, żeby efekt przez swoją niedoskonałość był jak najbardziej naturalny. A do tego trzeba dobrego fachowca, który przerobił już sporo takich zabiegów, ma już wyobrażenie i wizję co jak będzie wyglądać w efekcie końcowym i ma już za sobą okres dziecięcy (okres błędów).

[sonda5 0]

A ja sobie myślę ,ze ewidentnie na tym forum posty prowadzone sa przez kogoś z His. Czyżby pracował tam jakiś Polak który chce ściągnąć z naszego kraju jak najwięcej chętnych. Zaczynając posty na tym forum zostałem osadzony ze pisze jakaś firma i się reklamuje. Czytając dalej co tu piszecie wygląda na to ze polak nic nie potrafi i aby coś było dobrze zrobione trzeba jechać zagranicę i płacić 4 razy tyle. Dziwne jest to ze to zachód na różnego rodzaju zabiegi chirurgiczne czy dentystyczne przyjeżdża do nas bo tanio i dobrze. Druga sprawa patrząc na mikropigmentacje jest to poprostu duża ilość kropek na głowie a nie bóg wie co jak to kolego opisujesz. Nikt nie rysuje wlosow na glowie tylko robi kropki!. To prawda ze trzeba dobrać dobrze kolor ale nie koloryzujcie piszac tutaj. Ewidentnie komuś na forum zależy aby nie iść do żadnej z PL firm. Nie ładnie kochani Polacy. Lepiej dać zarobić Angolowi co nawet 0.2 swojego budżetu nie chce dać do Unii niż komuś w Pl.

[sonda5 0]

I tyle mnie tu było. Myślałem ze ktoś coś pomoże ale tu jest wielka lipa.

[Gość]

A ja sobie myślę ,ze ewidentnie na tym forum posty prowadzone sa przez kogoś z His.

 

Możliwe, bo na forum logują się osoby z różnych krajów w tym np. z Anglii, czy Belgii. Nie wiadomo czy to Polacy pracujący za granicą, obserwatorzy, czy przedstawiciele kogoś tam.

 

Ewidentnie komuś na forum zależy aby nie iść do żadnej z PL firm. Nie ładnie kochani Polacy. Lepiej dać zarobić Angolowi co nawet 0.2 swojego budżetu nie chce dać do Unii niż komuś w Pl.

 

Jeśli to zarzut do mnie, to wiedz, że przeszedłem średnio udany zabieg przeszczepu włosów u dr Kolasińskiego, który jawił się jako światowej klasy chirurg za ułamek ceny zagranicznych chirurgów. Jak będę miał więcej czasu, opiszę to odpowiednim dziale i wkleję zdjęcia.

W skrócie jednak, efekt był taki, że po zabiegu i dwóch dogęszczeniach, trzeba to było jeszcze poprawić kolejnym, czwartym zabiegiem (cały czas ten sam obszar). A i po poprawce została mi blizna z tyłu głowy (po pobraniu włosów przez w/w dr-a), która na dobrą sprawę kwalifikuje się do kolejnej poprawki.

Nie dziw się więc, że mam takie zdanie o polskich specjalistach, jakie mam i nie jestem w tym odosobniony i to bynajmniej nie tylko na tym forum. Oczywiście w mikropigmentacji może być inaczej, ale mam prawo do wyrażania własnego zdania, nawet jeśli później może okazać się ono błędne.

Gdyby było inaczej, to nie miał bym wogóle prawa wypowiadania się na forum, choć takie prawo ma każdy zarejestrowany użytkownik-anonim.

 

A jeśli to zarzut do kogoś innego, to patrz akapit pierwszy.

 

Niezależnie jednak od zarzutów, myślę, że jeśli chcesz użyć siły argumentów to sprawa jest bardzo prosta - zdjęcia udanych zabiegów mikropigmenacji z PL i nikt nie będzie już z niczym polemizował.

Na tą chwilę najwyraźniej nikt tutaj jeszcze tego nie robił i wszyscy tylko gdybają, bo każdy boi się być ten pierwszy, przecierający szlak. Podobnie było z chirurgią parę lat temu.

[sonda5 0]

Myślisz ze w innych krajach nie psują roboty? Myśl tak sobie dalej. Dzisiaj kasa rządzi światem. Pewnie jak przyjmujesz 3000 funtów to stać cię na zapłacenie chętnym na pokazanie się po zabiegu w necie. Ja jakoś nie chciałbym świecić wszędzie na forach swoją czacha. Szkoda gadać i tak nie zmienię zdania o tych co tak piszą. Może przez to ze nie lubię pisowcow którzy mają podobne podejście ze wszędzie jest super a w polsce jest katastrofa. Szkoda ze my o sobie tak twierdzimy ale w sumie zawsze tak było z nami. W US prawie każda narodowość sobie pomaga a polak polakowi wbije kose a nie pomoże. Chyba taki nasz naród wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Oczerniać wszystkich dla zasady.

[Gość]

Może przez to ze nie lubię pisowcow którzy mają podobne podejście ze wszędzie jest super a w polsce jest katastrofa. Szkoda ze my o sobie tak twierdzimy ale w sumie zawsze tak było z nami.y.

Pisowcy maja tez podejscie ze wszedzie widza spisek tak jak Ty.

Twoja glowa i Twoje pieniadze wiec rob gdzie chcesz.Serio uwazasz,ze wszyscy na forum sa szczesliwi z tego powodu ze musza na zabiegi jezdzic po calym swiecie i placic spore pieniadze?Ze nie woleliby to zrobic na miejscu w Polsce,tak samo dobrze jak zagranica ale za mniejsze pieniadze?

Nikt sobie nie lata tysiace kilmetrow bo ma takie widzimisie,tylko jak ma wydac duze pieniadze i ma problem ze swoim wygladem to chce go poprawic w jak najlepszym stopniu.Wszystkie znane na forach przypadki przeszczepu w polskich klinikach pokazuja spaprana robote i zaden normalnie myslacy czlowiek nie wybierze kogos kto mu zniszczy doszczetnie glowe, zamiast lekarza ktory mu pomoze.A to oferuje w przeszczepach kilka zagranicznych klinik.

Serio,idz zrob sobie mikropigmentacja w Polsce,zamiast 2 tysiecy funtow zaplac 2 tysiace zlotych,pokaz zdjecia tak zeby wszyscy widzieli porzadna robote naszego lokalnego czlowieka i jestem pewien ze nikt wtedy nie pojedzie do UK zeby robic te mikropigmentacje, skoro to samo bedzie mial na miejscu,i kilka razy taniej.

[sonda5 0]

Myślę ze osoba która jest zadowolona ma w d... Pisanie na forum. Na forum albo ktoś szuka albo się reklamuje albo racja, pisze bo ktoś spapral robotę. Ten który jest po robocie i jest zadowolony nie siedzi w necie koloryzując jak tam jest super a w pl strasznie. To prawda ze przydała by się jakaś firma co ma wielkie portfolio ale nie można osądzać ze w pl jest napewno do d... A propos his to sieciowka i zdjęcia sa wybierane najlepsze z najlepszych z kilku państw. Po drugie stać ich na dobre zdjęcia przez to ze sa tam takie ceny i ze jest to sieciowka. Pewnie słyszałeś jak strzyga w salonach jean louis david, mają piękne strony salony zdjęcia i ceny. I co z tego jak pracują tam malolaci nie wiedząc co robią.

[Gość]

Czyli wszyscy ci ktorzy zrobili sobie przeszczepy zagranica i sa zadowoleni to siedza na forum bo im zaplacili i dlatgo wrzucaja swoje zdjecia zeby zareklamowac rozne kliniki?I jeszcze w dodatku koloryzuja i fotoszopuja zdjecia zapewne Litosci...

 

Nie widze sensu dyskutowac z Toba,masz jakis swoj wlasny dziwny swiat.Idz sobie zrob ten zabieg w Polsce zamiast marudzic na forum i bedziesz zadowolony.

[zbyszek 0]

Witam

 

Jestem nowy na forum, mam problem z łysieniem, biorę tabletki Proscar, ale nie pomagają mi zbyt wiele, a biorę kilka miesięcy, zastanawiam się nad mikropigmentacją, mój kolega zrobił sobie ten zabieg w gdyni i powiem szczerze byłem bardzo sceptycznie nastawiony, a jego efekt przekroczył moje wyobrazenie, że to nie musi być nienaturalne. Chciałbym zapytać was jednak o zdanie, co wy o tym myslicie, kumpel zgodził się na pokazanie jego efektu.

 

na 50% jestem zdecydowany, ale chciałbym poradzic się kogoś z tym samym problemem, nie chcę aby ktoś z mojego środowiska wiedział.

 

Pozdrawiam

 

Zbyszek

[zbyszek 0]

zapomiałem dodać ze to zdjęcie odrazu po zabiegu, jak skóra była podrazniona po, kropki po zejsciu mikrostruków ma mega małe jakby jego włos, no super to wyglada

[bobobo 0]

Wrzuc foty jak sie wszystko wygoi z roznych stron to ocenimy, bo jak na razie to slabo, zeby cokolwiek o tym powiedziec.

[tedzik 0]

zbyszek, popros koniecznie kolege o ostre zdjęcia juz po wygojeniu, bo to w koncu jakis przelom jezeli chodzi o mikropigmentacje w Polsce. Domyslam sie, ze zabieg byl wykonany w Abacosun?

 

Musze tez przyznac, ze wyglada to troche jak reklama, nie mniej czekamy na zdjecia

[sonda5 0]

Wreszcie jest zdjęcie z pl . Nawet jeżeli jest to reklama to jest zdjęcie. Bobo jak możesz to ty wrzuć swoje zdjęcie w lepszej rozdzielczości bo u ciebie zupełnie nic nie widać. Te jest o niebo lepsze niż twoje zupełnie rozmazane jakby specjalnie. Nie co porównać. Chyba za bardzo też nie ma co porównywać bo każdy ma łysinę inna i też chce np słabiej lub mocniejszy tatoo

[Gość]

Zbyszek jaka cena?Bo obszar mega duzy,NW7 wiec maksymalna ilosc roboty.

 

Wrzuc jeszcze foto po kilku dniach jak skora odpocznie po zabiegu,wydaje mi sie ze przydalby sie jeszcze jeden zabieg zeby zagescic te kropki i przez to bedzie tez troche ciemniej czyli bardziej beda sie odrozniac od skory.Z tego zdjecia ktore jest wrzucone wyglada calkiem ok,na pewno lepiej niz cala lysa czaszka.

[elmo 0]

zdjęcie wklejone przez zbyszka, niezależnie od tego czy rozmazane, pokazuje chyba najpoważniejszy mankament mikropigmentacji. zwróćcie uwagę, że głowa przed zabiegiem i po zabiegu błyszczy się tak samo, co pewnie dziwnie i nienaturalnie wygląda na żywo, bo gdyby mieć włosy obstrzyżone na 1mm to tego błyszczenia nie byłoby prawie widać. domyślam się, że jak ktoś sobie walnie dużą gęstość takich kropek (efekt wielkiej czarnej plamy) to będzie musiał unikać zdjęć z fleszem jak ognia

[tedzik 0]

zdjęcie wklejone przez zbyszka, niezależnie od tego czy rozmazane, pokazuje chyba najpoważniejszy mankament mikropigmentacji. zwróćcie uwagę, że głowa przed zabiegiem i po zabiegu błyszczy się tak samo, co pewnie dziwnie i nienaturalnie wygląda na żywo, bo gdyby mieć włosy obstrzyżone na 1mm to tego błyszczenia nie byłoby prawie widać. domyślam się, że jak ktoś sobie walnie dużą gęstość takich kropek (efekt wielkiej czarnej plamy) to będzie musiał unikać zdjęć z fleszem jak ognia

 

Ja mysle, ze niekoniecznie glowa sie nie swieci u osob nielysiejacych, ostrzyzonych na 1mm. Poza tym, temu tez jakos da sie zaradzic, jakies kremy matujace, czy kuracja ograniczajaca wydzielanie sebum. Fakt jest taki, ze po DOBREJ mikropigmentacji i tak sie lepiej wyglada niz z samym NW7.

 

Pan zbyszek zamieścił zdjęcie, zadał pytanie i więcej na forum się nie pojawił (patrz - ostatnia wizyta). Wychodzi na to, ze to reklama. Co do samego zdjęcia, to sorry, ale nie dalo sie do foty po zabiegu wlaczyc swiatla? Zabraklo pradu? No i dlaczego zdjecia sa nieostre, przeciez aparaty maja autofokus, jakos nie widze powodu dlaczego aparat mialby nie zlapac ostrosci na wycelowanej glowie.

 

Bobobo, jak wrazenia po mikropigmentacji po prawie dwoch tygodniach? Wciaz czekamy na foty

[Gość]

Ja mysle, ze niekoniecznie glowa sie nie swieci u osob nielysiejacych, ostrzyzonych na 1mm. Poza tym, temu tez jakos da sie zaradzic, jakies kremy matujace, czy kuracja ograniczajaca wydzielanie sebum. Fakt jest taki, ze po DOBREJ mikropigmentacji i tak sie lepiej wyglada niz z samym NW7.

 

Nie krem tylko puder matujący,najlepiej taki który jednocześnie jest brązujący, bo skóra nie jest wtedy taka blada.Każda kobieta to ma w kosmetyczce

3 sekundy roboty,akurat błyszczenie glacy to najmniejszy problem tym bardziej że jednym się świeci mniej innym więcej.

[bobobo 0]

Ogólnie jestem zadowolony tylko fajniej jakbym miał ciemniejsze włosy. W przyszlosci planuje zrobic cala głowę ciemniejszym pigmentem o ile bedzie to możliwe. Zdjęcia wrzucę jak uda mi sie skolowac jakiś lepszy aparat, bo jak na ten czas mam tylko ten z telefonu.

[kentuckyyy21 0]

(...)To nie mogą być kropki, to musi być imitacja zgolonych włosów.

 

A imitacja zgolonych włosów wygląda jak masa kropek. Zgoliłeś się kiedyś żyletką na mokro? Na bazie własnego doświadczeniaa - wygląda to jak wielka szara plama, mowię o prawdziwych włosach. A mikropigmentacja walczy z tym jak może....

 

 

Trzeba czasem zaprojektować pozorne niedoskonałości, żeby efekt przez swoją niedoskonałość był jak najbardziej naturalny. A do tego trzeba dobrego fachowca, który przerobił już sporo takich zabiegów, ma już wyobrażenie i wizję co jak będzie wyglądać w efekcie końcowym i ma już za sobą okres dziecięcy (okres błędów).

 

I stąd ta poszarpana, nieregularna linia. Wchodząc na obszar korony - jaką niedoskonałość możemy tam przenieść? Zmniejszyc jedynie gęstość "kropek" dajać efekt przerzedzenia vel "niedoskonałości", tylko po co?

 

 

 

zdjęcie wklejone przez zbyszka, niezależnie od tego czy rozmazane, pokazuje chyba najpoważniejszy mankament mikropigmentacji. zwróćcie uwagę, że głowa przed zabiegiem i po zabiegu błyszczy się tak samo, co pewnie dziwnie i nienaturalnie wygląda na żywo, bo gdyby mieć włosy obstrzyżone na 1mm to tego błyszczenia nie byłoby prawie widać. domyślam się, że jak ktoś sobie walnie dużą gęstość takich kropek (efekt wielkiej czarnej plamy) to będzie musiał unikać zdjęć z fleszem jak ognia

 

To nie jest mankament mikropigmentacji. Weź chwyć zyletkę(nie 1 mm, zero!), pianka na głowę, zgól włosy, poźniej nivea i zobaczysz, że się świeci jak psu....to naturalne.

 

Sonda5 - idiotyzmem jest faworyzowanie polskiej kliniki ze względu na to, że jest....polska. Tu chodzi tylko o poziom o wykonania usługi i dla mnie zupełnie nie ma znaczenia czy zabieg wykona Janusz, John z Londynu czy szaman Zulusów. Cena w HiS boli jak cholera ale jest to forum i ponad 100 "dzienników". To robi różnicę w przeciwienstwie do polskiej kliniki i zdjęć pochodzących od producenta sprzętu. Ja wiem - to jest początek i trudno jest zdobyć klientów, w koncu portfolio z próżni nie powstanie, natomiast ja nie zamierzam eksperymentować w tego typu przypadkach(przeszczep, mikropigmentacja - wszystko co dotyczy wyglądu).

 

Co do zdjęć - wiadomo, ze HIS wybiera te najlepsze na główną stronę, ale na forum - które jest siłą tej firmy, znajdziesz setki innych. Bobo - faktycznie, fotki słabej jakości, ale zapowiedział lepsze.

 

Oto parę fotek z forum HIS:

GOŚĆ NR 1

 

 

 

 

 

 

GOŚĆ NR 2

 

 

 

 

 

 

 

GOŚĆ NR 3

 

 

 

 

 

RÓŻNE