dr Bisanga - BHR, 19-20 Maj 2014, 1237 FUE, 1350 BHT

Witam.

Dawno mnie tu nie było. Jestem po swoim 4-tym zabiegu, linki związane z poprzednimi zabiegami odnajdziecie tutaj:

viewtopic.php?f=23&t=593

viewtopic.php?f=23&t=119

viewtopic.php?f=23&t=112

Wczoraj wróciłem z Belgii, opuchlizny chyba tym razem nie będzie... może najwyżej lekko opuchnięty donor z tyłu głowy. Została mi zrobione korona (poza małym obszarem na samym jej tyle, w którym dopiero zaczynają się robić baby hair - niestety zabrakło graftów), oraz taka specjalna łata na środku (gdzie nie udało się dotrzeć podczas poprzedniego zabiegu).

dr Bisanga polecał łykanie propecji by wzmocnić włosy w tym obszarze, co rozważę.

Jestem mocno podziabany zwłaszcza na brodzie... niestety mój przypadek jest na tyle poważny, że nie dało się przy takiej łysinie i donorze zrobić idealnej gęstości na koronie .. mam nadzieje ze zrekompensuje to grubość włosów z bht oraz wysoki współczynnik odrostu na jaki liczę w przypadku zabiegu wykonywanego przez dr'a Bisangę.

To był mój 3-ci zabieg w BHR (wcześniej raz miałem zabieg w Medical Hair), mój donor jest już niemal na ukończeniu, jak widać już teraz musiałem się mocno posiłkować brodą.

Miałem zrobione w sumie 2587 graftów, z czego FUE było 1237

1 hair 291

2 hair 555

3 hair 376

4 hair 15

Wkrótce umieszczę zdjęcia.

Załączam zdjęcia.

widzę, że masz white dots po zabiegu FUE i w związku z tym mam prośbę - czy masz może fotkę brody sprzed zabiegu? Mam podobny problem z bliznami, a jako że rozważam zabieg BHT chciałbym zobaczyć jak to wygląda. Pozdrawiam

* oczywiście chodzi o fotki po zagojeniu pierwszego BHT

Aisop, chciałbym Ci przede wszystkim pogratulować Twojej udanej walki z tym cholernym paskudztwem, jakim jest łysienie oraz bardzo podziękować za jej zrelacjonowanie. Wydałeś wprawdzie majątek i nacierpiałeś się niemało, ale na pewno nie żałujesz i ja doskonale Cię rozumiem. Mam do Ciebie takie pytanie: jako że masz już ok. 1700 graftów pobranych z brody – czy powiedziano Ci może, ile jeszcze dałoby się z niej wyciągnąć? (Aczkolwiek mam oczywiście nadzieję, że tym razem to koniec tej Twojej walki i nie zajdzie nigdy potrzeba piątego zabiegu.)

Pozdrawiam i życzę jak najszybszych odrostów.

Nie pytałem o możliwości donoru brody, ale myślę że jeszcze można spokojnie wyciagnąć wiecej niz drugie tyle... zważywszy na to, ze grafty mialem pobierane jak narazie tylko z podbrodka... po bokach, na szyi wogle nic nie miałem jeszcze pobierane... zarost mam gęsty, poza tym nie korzystam z w/w zarostu na co dzień więc na w/w gęstości mi nie zależy

Jeśli chodzi o FUE to zostało mi może jeszcze z 500 graftów w donorze. W sytuacji kryzysowej mogę się posiłkować włosami z klaty.

Kiedyś pewnie będzie potrzebny piąty zabieg zważywszy na rozszerzającą się koronę.... mam nadzieje jednak, że nie szybciej jak za kilka lat.

Folder: jeśli chodzi o zdjęcia brody po BHT to znajdziesz je w wątku związanym z poprzednim zabiegiem.

viewtopic.php?f=23&t=593&start=20

z doświadczenia wiem że donor wygląda lepiej 4 tygodnie po niż 1 rok po. U mnie dopiero po kilku miesiącach uwydatniły się białe blizny, dlatego pytam. Na zdjęciach z tego zabiegu widać na brodzie kilka białych punktów i dlatego zastanawiam się jak to wyglądało po pełnym zagojeniu. Pozdrawiam

Wiesz, nie robiłem zdjęć ogolonej brody przed zabiegiem... ale na co dzień się goliłem i specjalnie nic nie zauważyłem...

Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że skóra i zarost z podbródka nie są specjalnie eksponowanymi .... jak będę mógł się już ogolić po tym BHT zrobię aktualkę tego zdjęcia.

Pisaliśmy już o tym, że w dzisiejszych czasach wyrównanie kolorytu i pozbycie się białych kropeczek nie będzie zbytnio trudne, zabieg resurfacingu skóry lub złuszczanie naskórka laserem CO wygładzi i ujednolici kolor. Laser usuwa całkowicie nawet blizny podłużne krojone głęboko, więc usunięcie kilku kropeczek nie stanowi najmniejszego problemu, poza tym nie u każdego białe kropeczki się pojawiają - to problem tych którzy mają problem z nadprodukcją kolagenu.

Mnie troszkę bardziej zmartwiło podejście Bisangi do zabiegu pierwszego gdzie zrobił bardzo gęstą linię włosową na przodzie a resztę wkleił w koronę, według mojej skromnej osoby na rok zostawił nienaturalną sytuacje na głowie gdzie pierwsza linia dramatycznie odróżniała się od reszty a dodatkowo korona nie była zakryta. Moim zdaniem w pierwszym zabiegu powinien zrobić to co zrobił dr.Bevin w 2 a potem cyklicznie zbliżać się w kierunku korony aż do pełnego jej zagęszczenia. Plan zabiegu zupełnie niechlujny i przy ponad 9000 graftów nadal pozostawione puste świecące obszary. Pomijam oczywiście kwestię blizny która po reperacji wygląda tak jak przed ale niestety nie podoba mi się takie planowanie zabiegów

Niestety potrzebny jeszcze 1 zabieg - trzymam kciuki żeby włosy szybko odrastały.

Pozdrawiam.

Kolego - jesteś wielki, szczerze gratuluję determinacji i konsekwencji w walce którą toczysz. Tyle bólu, cierpienia ile musiałeś przejść, ile wysiłku musiałeś włożyć jest bardzo motywujące i krzepiące dla wielu którzy podejmują się nierównej walki z przeznaczeniem. Łącznie onad 9000 graftów to imponujący wyczyn.

Jestem ciekawy kilku kwestii w kontekście tego że mnie czeka zapewne podobny dżihad w perspektywie kolejnych lat. W jakim wieku zacząłeś łysieć? Stosowałeś jakieś leki spowalniające łysienie przed zabiegami albo po nich? Jak gęsto masz rozmieszczone transplanty w poszczególnych częściach głowy? Jaki stopień łysienia zdiagnozowano u Ciebie w klinice - jest to NW5 czy NW6? Planujesz pokrycie dolnej części korony w której nie umieszczono graftów za jakiś czas?

Gratuluję konsekwentnej walki do końca i osiągniętych rezultatów!

I ja mam pytania. Czy jesteś w stanie określić jak duży obszar został pokryty? 9000 tys graftow to bardzo dużo, czy z perspektywy czasu sądzisz ze dałoby się to zrobić przy użyciu mniejszej liczby graftow?

Inna sprawa, ponieważ masz już honor na ukończeniu, czy nie obawiasz się ze kiedyś mogą zacząć miniaturyzowac Ci się włosy na obszarze na7 (te po bokach, poniżej przeszczepionych), mogłoby to wyglądać nienaturalnie, czy nie ma takiego ryzyka?

-- 26 maja 2014, 12:06 --

I ja mam pytania. Czy jesteś w stanie określić jak duży obszar został pokryty? 9000 tys graftow to bardzo dużo, czy z perspektywy czasu sądzisz ze dałoby się to zrobić przy użyciu mniejszej liczby graftow?

Inna sprawa, ponieważ masz już honor na ukończeniu, czy nie obawiasz się ze kiedyś mogą zacząć miniaturyzowac Ci się włosy na obszarze na7 (te po bokach, poniżej przeszczepionych), mogłoby to wyglądać nienaturalnie, czy nie ma takiego ryzyka?

Jak duzy obszar zostal pokryty... Taki jaki widac... szczerze mowiac nie mierzyłem dr. Bisanga ocenił mnie 2 lata temu na NW5

Mysle ze daloby sie zrobic to duzo lepiej gdybym nie poszedl na samym początku do medical hair. W przypadku tak zaawansowanego łysienia z jakim ja mam doczynienia przeszczep w Medical Hair jest bardzo niefortunną deyzją. Przeszczep w MH to są jedynie efekty na krótką mete... Jesli potem przerzucisz się na bardziej renomowaną klinikę to już nie wyciągniesz takiego optimum gratów jakby to było bez tego doświadczenia.

Co do obaw... zawsze takie są, jednak dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Wierze, że będzie dobry odrost i że przetrwam po tym zabiegu dłuższy okres, jeśli jednak zacznie to postępować to jeszcze są resztki FUE i spory zapas BHT (również z klaty)... w obszarach blizn myślałem o laserowym usunięciu blizny, a potem ewentualnie mikropigmentacji (to również do zagęszczenia luk w innych obszarach). To by było zdecydowanie tańsze niż kolejny przeszczep.

Gratulacje Aisop. Tym razem to ty mnie wyprzedziłeś Ja przymierzam się nie długo na następny HT.

Na pierwszych zdjęciach korona nie wydaje być się taka duża a po zgoleniu włosów nagle obszar do pokracia jakby się powiększył. Szkoda że nie dało się pokryć już całego terenu dotkniętego łysieniem 1350 BHT to dobry wynik. Życzę b dobrego odrostu.pzd

Poza koroną był robiony równiez oszar z okiolic środka... wyspa która pozostała niezrobiona po poprzednich zabiegach... lub wymagała dogęszczenia.

Ten obszar co jest pomiędzy oboma robionymi obszarami... był robiony na moim drugim zabiegu (pierwszym w BHR)... ja mam bardzo nagmatwaną historie jak widzisz.

23 dni od zabiegu

Jak można się było spodziewać wszystko poleciało.. pare włosków nie poleciało, ale też nie rosną z tego co widzę. Włosy zaczynają już zakrywać bliznę więc zaczynam wychodzić między ludzi (jeszcze jest minimalny prześwit na środku)... no i trzeba się chronić przed mocnym ostatnio słońcem.

Na brodzie się nie golę (tylko skracam zarost maszynką do włosów), ale nie widzę śladów, na donorze jeszcze można zobaczyć ślady między włosami jak się bardziej przyglądnąć. Generalnie trudny okres, bo fryz jest mało fajny i wygląda nienaturalnie a nanogenem sobie nie pomożesz przy takiej długości.

Zgodnie z instrukcjami od BHR po miesiącu mogłem sobie pozwolic na pierwsze normalne golenie.

Załączam zdjęcie podbródka.

ok. 50 dni po zabiegu

Dziś ogoliłem zarost całościowo... więc można zobaczyć jak to wygląda z brodą po tak dużym BHT (półtora miesiąca po zabiegu).

Muszę przyznać, że ślady są zauważalne... ale liczę że z czasem zbledną.

Jeśli zaś chodzi o zaczerwienienie po graftach w obszarze biorczym... to jest ono właściwie niezauważalne dla niewtajemniczonych.

Szczerze na brodzie nie widać nic za bardzo, tylko trochę zaczerwienień. Jedyne co się rzuca w oczy, ale nie wiem czy to światło czy taka charakterystyka skóry, ale broda i podbródek wygląda trochę jak skórka pomarańczy (skóra taka nierówna). Szkoda że nie posiadasz tak dokładnych zdjęć przed zabiegiem, można by porównać. pzdr

nie widzisz małych czerwonych kropeczek... zwlaszcza centralnie na podbródku?

Co do charakterystyki skory, to na szczescie tylko zludzenie fotograficzne... w dotyku skora jest normalna.. to sa najczesciej wyblakle juz biale plamy po poprzednim bht... gęstosc brody jest tez dalej bez zarzutów wiec mysle, ze mozna z niej jeszcze przynajmniej 1 zabieg BHT robić... bardziej mnie martwią potencjalne ślady na skórze, które z każdym kolejnym BHT powstają.

Aisop, jakie są Twoje dotychczasowe doświadczenia z odrostem włosów pobranych z brody? Na ile procentowo oceniasz ich odrost? Czy nastąpił on w tym samym czasie, co włosy przeszczepione z góry głowy?

Update 2,5 miesiąca po zabiegu

Oczywiscie absolutnie za wczesnie by zaczac szerzej relacjonowac odrost... aczkolwiek optymizmem napawa mnie fakt, że zauważalne jest ok 50 włosów które wogle nie wypadły i rosną od momentu zabiegu... są to zarówno FUE jak i BHT... co ciekawe w jednym obszarze skupiła się ich większa ilość niż w pozostałych (zwłaszcza BHT)

Trudno powiedzieć co jest tego przyczyną.

3 miesiące po zabiegu

Z wielu źródeł słyszałem że na koronie zawsze odrost jest później... póki co widać pierwsze zmiany, ale wszystko się dopiero zaczyna.

coś zaczęło odrastać, czyli dobry znak, Ja już wizytę w BHR mam zaklepaną, ty czekasz na odrost a ja na następny HT i mam nadzieje że załatwi to sprawę na dużej bo męczy mnie już to.pozdrawiam

Z wielu źródeł słyszałem że na koronie zawsze odrost jest później...

Może nie zawsze, ale bardzo często. Co ciekawe nikt nie jest w stanie wytłumaczyć tego zjawiska, ot przyjmuje się je za prawdziwe pod względem wieloletnich obserwacji. Nie ma się czym nazbyt przejmować na tę chwilę.

Zdecydowanie widzę, że jestem chyba teraz w kluczowym momencie odrostu, bo z dnia na dzień ... każdego dnia widzę wyraźne postępy. Kolejna sesja w 3,5 i 4 miesiącu.

Zdecydowanie widzę, że jestem chyba teraz w kluczowym momencie odrostu, bo z dnia na dzień ... każdego dnia widzę wyraźne postępy. Kolejna sesja w 3,5 i 4 miesiącu.

Ech, tylko pozazdrościć. Cztery miesiące temu tez byłem w Brukseli (ale w tym drugim miejscu) na FUE+BHT i do dnia dzisiejszego ani jeden włos mi nie odrósł. Wygląda na to, że 8000 euro poszło się j….ć , a co gorsza – straciłem bezpowrotnie ostanie zasoby mojego donora.