Wróciłem na to forum, bo interesuje mnie mikropigmentacja Napisałem tylko swoje zdanie, bo zostałem wywołany do tablicy Jakbym miał pewność, że BHT rozwiązałoby mój problem, to wydałbym 150k pln nawet się nie zastanawiając. Niestety, jestem jebnięty na punkcie włosów tak jak wszyscy ludzie tutaj, ale po 10 latach walki po prostu się odechciało. Kto chce walczyć, niech walczy. 3 przeszczepy włosów(1 mały, nie liczę), finasteryd, minoxidil, Ru, szampony, ziołowe wcierki, suplementy, krioterapia, medytacja i inne gówna. Może można coś jeszcze spróbować, np. uciąc sobie jaja i zmienić płeć. Ja podziękuję.