kubas782

Sytuacja już chyba w miarę stabilna, chociaż środek coś tam jeszcze urósł. Ostatnio właśnie na tym środku mnie mrowi głowa. Może coś jeszcze urośnie do 12 miesiąca, na razie jest 9,5 po. Nawet na linii w tej chwili zauważam jeszcze wychodzące małe włoski. Foto bez włókien, tylko włosy ułożone jak noszę na codzien. Długość może 3, max 4cm. Często podcinam górę. Donoru nie mam foty w tej chwili bo przy tej długości włosów co mam nawet nie widać żadnych przerzedzeń. Planuje tył skrócić bardzo, ale to przy okazji kolejnej wizyty u fryzjera. Może wtedy będzie coś widać

Chodzę w robocie do jednej stołówki gdzie gość ma zrobioną mikropigmentację. Pomijając naprawdę tragiczną linię (mega niskie czoło), nie wygląda to naturalnie, nawet z daleka.

Dzisiaj po fryzjerze z ciekawości posypałem tył nanogenem. Jakbym nigdy nie łysiał Porobię foty donoru i wrzucę w najbliższym czasie. Ja nie widzę naprawdę żadnej ingerencji w donorze nawet przy mocnym świetle, może delikatnie na boku pod słońce coś tam widać, ale niektórzy na donorze mają rzadsze włosy normalnie niż ja po zabiegu. Ten cholerny tył trzeba będzie zrobić, ale do tego czasu trzeba będzie się posiłkować posypkami

To jest najdziwniejsze łysienie jakie w życiu widziałem. O ile nie jest to jakiś grzyb, czy inne cholerstwo łysienie idzie w solidne NW6. 2 zabiegi pierwszy 4k, drugi ze 3k i może będzie przyzwoicie, pytanie czy donor tyle zniesie. To nie będzie łatwa walka, niestety. Pobierz chemię i zobacz jak reagujesz na nią.

Ja po 6 dniach po zabiegu wróciłem do roboty jeszcze ze strupami na łbie. 4000 graftów, cala głowa. Nie wiem, ci w tym zawstydzajacego czy kontrowersyjnego, że zrobiłeś sobie ht. Ja do tego zaraz się przyznałem, ludzie ciekawi, nikt nie oceniał, nikt się nie śmiał, żarty oczywiście były, ale nie były złośliwe. To nie jest kiła czy inne schorzenie, za które można się wstydzić. Mi osobiście bardziej wstyd byłoby się przyznać do łzs, czy też grzybicy niż ht Po 3 tygodniach jeździłem do klientów, po 1,5 miesiąca byłem na międzynarodowej konferencji, gdzie jeszcze miałem swoje tzw. 5 minut wystąpienia.

8 miesięcy i urlopowe zdjęcia wrzucam tylko przód i górę. Przód taki jasny bo mi od Słońca trochę rozjaśniał oczywiście opalanie tylko w kapeluszu donor wrzucę po fryzjerze, bo przy długich to na dobrą sprawę nic nie widać. Górę sukcesywnie skracam i wyrównuje sam, bo póki co rośnie nierównomiernie. Włosy zaczynają się układać same w dół po kąpaniu, coraz mniej streczy na wszystkie strony. Jeśli chodzi o odrost-na linii i dalej widzę jeszcze sporo małych włosków, takich po 2,3,5mm. Pewnie jeszcze minie ze 3,4 miesiące zanim zaczną jakos wyglądać, także powinno być jeszcze lepiej.

Ja w grudniu płaciłem 850zl z dużym bagażem. Kupowałem z 4 miesięcznym wyprzedzeniem.

Nie mam zamiaru brać chemii. Najwyżej zrobię drugi zabieg i będzie gites. Pójdę do fryzjera po urlopie i wrzucę donor.

U mnie widać było do 4-5 miesiąca. Miałem naprawdę spory shockloss na donorze. Teraz nikt nawet się nie zorientuje, że było coś grzebane, nawet przy włosach na 0,5cm.

Co do rośnięcia włosów w górę. U mnie dopiero teraz włosy zaczynają współpracować jeśli chodzi o jakieś ich ułożenie. Środek jeszcze twardo nie chce kooperować i włosy rosną właśnie prosto. Z miesiąca na miesiąc jest jednak lepiej.

Ja też np. do 5 miesiąca jedno zakole miałem wyraźnie rzadsze od drugiego. Cały 6 i 7 miesiąc to był przełom jeśli chodzi o sytuację na głowie, ale ja wspieram się też minoxem, biotynami, msm, co na pewno też jakiś efekt przyśpieszenia daje. Na realsefie widziałem kilka zabiegów u Marala, gdzie dopiero 6, 7 miesiąc przyniósł odrost. Tego autorowi wątku życzę

Niech ktoś zbanuje tego psychopatę.

3500 to już będzie po maksa widać oskubanie z tyłu planuje te 2500, może 3000maks, myślę że wystarczy. Z tego co już teraz odroslo jestem bardzo zadowolony. Na razie muszę uporać się z przetluszczaniem, bo mam dosyć spore. Ktoś ma jakieś pomysły?

7 miesięcy po. Dużo się nie zmieniło, mała poprawa może jest tylko Byłem u fryzjera, wyrownalem górę, boki skrócone do może 1cm, może nawet mniej. Donor według mnie wygląda naprawdę przyzwoicie.

Wiesz co, nawet jeśli mówił, to tego nie zarejestrowałem Mieliśmy jednak właśnie rozmowę o przyszłości i kolejnych zabiegach. Co do swojego donoru to byłem raczej pewny, dlatego też zdecydowałem się na 1 zabieg właśnie u Marala. Zrobić ile się da, a potem zobaczymy, może poprawka potem manualem, żeby ograniczyć ewentualne przerzedzenia do minimum, ale też nie ma się co oszukiwać. Pobranie 6k-7k graftów odbije się na donorze. Póki co jestem zadowolony i z odrostu i z wyglądu donoru - absolutnie nikt nie zwrócił mi uwagi na przeorany donor, czy inne negatywne skutki przeszczepu. Osobiście uważam, że niektórzy niełysiejący mają rzadsze donory niż ja po przetransferowaniu 4k mieszków na górę głowy Poza tym zawsze chciałem się pozbyć tej gęstwiny z tyłu Miałem bardzo gęste włosy z tyłu i dużo rzadsze nad uchem i dalej w kierunku twarzy. Teraz jest to nawet bardziej naturalne. No, ale nie każdy ma tą swobodę i dobry jakościowo donor.

Niby powiedział, że jeszcze ze 3,5k się wyciągnie na drugi zabieg plus jakieś 1000 na przyszłość jakby się z nw5 zrobiło jakieś nw6. W sumie jak wytargam te 3,5k za parę lat to pewnie już z tyłu ciekawie nie będzie, bo teraz mam włosy gęstości przeciętnego faceta na donorze. Przed zabiegiem miałem mega gęste.

6,5 miesiąca. Włosy systematycznie rosną, a ja je systematycznie wyrównuje, bo potem każdy inna długość ma Korona i tył ma dalej sporo bezbarwnych włosów, co zresztą widać na focie, potrzeba jeszcze ze 2 miesiące żeby się ogarnęły. U mnie o dobrym efekcie chyba zadecydowała bardzo dużą ilość wielwłosowych graftów. Dodatkowo wrzucam mój donor zaraz przed zabiegiem. Włosy miałem że 3x dłuższe jak teraz.

Stan to ja miałem tragiczny dlatego uważam, że jak na stan początkowy to jest bardzo fajnie. Ludzie robią już na tą chwilę wielkie oczy kiedy mnie widzą, a to chyba jest najlepsza informacja nanogenem w sumie nie sypalem, bo mam prawie 190cm i nawet na codzień nie widzę tej rzadszej góry A drugi zabieg...kiedys tam się zrobi

Na życzenie góra z dziś. Światło dzienne, naturalne. Myślę, że jest w porządku, tam na środku tydzień w tydzień się poprawia, sporo małych i bezbarwnych włosów tam widzę. Przód jest naprawdę super, a też widzę jeszcze ciągle wyrastające małe włoski z przodu. Przód wyrósł na tą chwilę praktycznie tak jak posadzono. Tak mi się przynajmniej wydaje po gęstości. Tył i korona faktycznie dłużej odrasta. Na cuda już tam nie liczę, 2 zabieg będzie potrzebny, ale na razie niesamowicie cieszę się z tego co mam

Mała relacja z odrostu przodu. 3 miesiace po, 4,5 miesiąca po, 5 miesięcy po, 6 miesięcy po. Przód wygląda bardzo, bardzo fajnie. Tył się dalej zagęszcza, myślę że mogę być zadowolony biorąc pod uwagę stan wyjściowy.

Dołożymy, dołożymy Ale za 3-4 lata myślę. Zobaczę, czy przypadkiem łysienie nie posunie się dalej w kierunku NW6 np (wątpie, bo rodzinnie nikt aż tak nie łysiał), mam też trochę inne wydatki. Na razie to co jest wystarczy, bo to i tak dla mnie olbrzymia zmiana. Poza tym do pełnego odrostu jeszcze pół roku, gorzej już na pewno nie będzie, może być tylko troszkę fajniej

Dostałem foty od Marala i zrobiłem małe porównanie. Chyba źle nie jest jak na takie byle co na głowie zaraz przed zabiegiem

Ja ściągnąłem je po kapaniu, kiedy były mokre, schodziły leciutko. Po tych 10 dniach już grafty się trzymają, ale mogą też już wypadać same włosy.

Pewnie zrobię 2 zabieg za 2-3 lata. Wtedy zobaczę czy lysienie się posunie bardziej i na ile będę mógł sobie pozwolić. I tak źle nie jest, jak na takie lysienie, które miałem myślę że nie mogę narzekać.

Jestem na etapie zapuszczania na razie podcinałem górę co chwilę jak jakieś włosy się gdzieś wyróżniały na długość. Zobaczymy co z tego wyjdzie, sporo włosów jest jeszcze bez koloru, cienkie, szczególnie za grzywką.