kubas782

Góry maszynką do tej pory nie ruszyłem nawet Jak były takie wypierdki to ciąlem nożyczkami, nawet w domu przed lustrem. Ja stosuję minoxa, od którego spróbuję odejść po 2 zabiegu. Tak to stosowałem vitapil i jakis szampon bez sls na początku. Teraz to byle jaki szampon, nie widzę różnicy. Myślę, że to znaczenia nie ma. Dużo robi fryzura. Po przeszczepie i nw5 nie ma co liczyć na krótkie ścięcie i dowolną fryzurę

Ja ze swojej perspektywy mogę stwierdzić, że na wynik przeszczepu oprócz jakości kliniki bardzo, ale to bardzo duży wpływ ma jakość włosa. Bez dobrego donoru i grubości włosa można zapomnieć o dobrym efekcie. Poza tym w moim przypadku fryzura robi efekt. Jakbym miał zaczes do przodu wyglądałoby to dużo gorzej. Ja akurat tak noszę i dla mnie to znaczeniA nie ma.

Parę dodatkowych fotek 1,5roku po zabiegu ze sporo krótszy włosami. Różne kąty padania światła. Myślę, że źle nie jest Ostatnio widziałem kumpla po Maralu. Mój odrost duuuuzo lepszy. Ciężko stwierdzić z czego wynika ostateczny efekt. Poproszę później dziewczynę żeby zrobiła mi foto donoru, który nie wygląda źle. Ostatnio byłem u nowego fryzjera to nawet się babeczka nie kapnela że było coś grzebane. Fakt, faktem na przodzie jest trochę wielowlosowych, ale może jest to do ogarnięcia przy 2 zabiegu gdzie wrzucę z 1500 na koronę i z 500 na przód.

I niech mi ktoś powie, że manual to jest droga do zachowania donoru w dobrym stanie ja po 4000 u turka rzeźnika wyglądam dużo lepiej z tyłu. Dla mnie na tym foto donor jest tak oskubany, że szok. Według mnie liczą się tylko i wyłącznie 2 rzeczy. Jakość i gęstość włosów na donorze. Ze słabą gęstością i kiepską jakością włosa nawet nie ma co pchać się w przeszczep. Ostatnio właśnie rozmawiałem z bratem na ten temat, któremu zrobiło się mocne nw3, a gęstość na donorze ma mniejszą niż ja po 4k wyciagnietych. Odradzilem przeszczep, chyba że stripem.

813zl z "duzym" bagażem, lotem bezpośrednio z Warszawy. Kupowałem we wrześniu, Lot w grudniu.

Wrzucam jeszcze przód, zdjęcie z dowodu. Przód dla mnie jest mega, reszta jakby taka była to petarda

Prawda. Ja moje skróciłem o prawie połowę i wyglądają dziwnie. Plus taki, że teraz przynajmniej będą prosto rosnąć bo już wszystkie są w miarę równe, a nie każdy o innej długości.

Dzięki za szczerą opinię. Te 2,5k bym może jeszcze wyciągnął, więcej chyba miałbym pietra, chyba że pójść w stripa. W donorze włosy by zostały, na 1cm mógłbym nosić, a nie byłoby efektu oskubanej kury. Na NW5 potrzebne jest około 7,8k graftow bo swój odrost oceniam na dobry/bardzo dobry.

Małe porównanie. Te zdjęcia dzieli rok. 2 miesiące po zabiegu i 14. Fota z dłuższymi włosami, chwile przed fryzjerem, uczesanie w totalnym dziennym rozgardiaszu

Te zgrubienia to są końcówki przeszczepionych włosów. Za nimi idą te "nowe" przylepione do tego starego. Wiem, bo sam tak miałem i innego wyjaśnienia nie ma

Efekt bardzo dobry, udaj się do dobrego fryzjera niech Ci dobierze fryzurę i będzie super.

Jakoś nie przywiązuję do tego większej wagi. Stosuje to, co dziewczyna moja kupi, a ja z nudów używam tego samego

Rok po i można podsumować w 2017 zrobiłem sobie potomka, zmieniłem pracę i wyrosły włosy. Rok cudów Za parę lat zrobię sobie drugi zabieg na koronę plus dogeszczenie przodu, ale z tego co jest jestem bardzo zadowolony. Być może już manualnie u np. Przybylskiego bo widzę że się chłop rozwija, a potrzebowalbym że 2,5k jeszcze żeby zagęścić całość. Macie foty: 2 z góry z tego jedna z mocnym światłem, a druga neutralne i od przodu. Zabieg taki jak ten zawsze jest ryzykiem, szczególnie kiedy robi się 4k graftow na obszar nw5. Mi się to ryzyko opłaciło i każdemu tego życzę.

Masz na poprzedniej stronie, za dużo się nie zmieniło

Jestem tydzień po fryzjerze, donor odrósł do stanu mniej więcej takiego jak masz na poprzednich fotach. Miałem inne zmartwienia w zeszłym tygodniu i zapomniałem pstryknąć foty. Nie wyglądało to źle, ale 1mm przy poborze 4k graftów to nie jest zbyt szczęśliwe rozwiązanie, bo fryzjerzy robią nie wiem jak to nazwać takie stopniowanie długości i przy mega krótkich włosach widać różnicę w gęstości, szczególnie na bokach. Jak podrośnie do 3-4mm to nie widać zbytnio różnicy. Przód wstawię dzisiaj, może jutro, bo to jest jeszcze dużo krócej względem ostatnich fot. No właśnie, gość z tego linka po wyciągnieciu prawie 7k graftów wygląda mega dobrze zarówno na górze, jak i na donorze, a przed zabiegiem nie miał jakiegoś ultra dobrego donoru. Zdaję sobie sprawę, że po tylu graftach z boku i z tyłu trzeba będzie trzymać praktycznie sztywną długość włosów, bo za krótkie będą wyglądać źle, a za długie paskudnie przerzedzone. Może spróbuję znowu z finem na jakiś czas i zobaczymy czy góra trochę ożyje Edit: Wrzucam foto z miesiąca wcześniej, bo teraz mam już podobną długość i mniej więcej taką trzymam. Pod światło w zaznaczonym miejscu widać różnicę w gęstości, być może za dużo tam pobrali. No, ale widać to tylko pod światło i tylko dla mnie, bo Ci co obserwowali moją głowę, czy fryzjer, czy znajomi nie widzą jakiś ubytków, czy wyróżniających się miejsc. -- 02 gru 2018, 10:55 -- Macie przód, może na zdjęciu nie widać ale jest sporo krótszy niż na ostatnich zdjęciach. Przód już się nie zmienia, widzę jedynie pojedyncze włosy wychodzące gdzieniegdzie.

11,5 miesiąca po. Foto w neutralnym świetle dziennym. Włosy mam sporo skrócone względem ostatniego zdjęcia. Przód o dobre 2,3 cm krócej żeby dorównać do tyłu, który dopiero teraz się obudził. Tył i boki objechałem na 1mm i przy takim obcięciu pod mocne światło widać, że jest rzadziej. Po tygodniu od fryzjera dla niezorientowanej osoby nie ma większej różnicy. Fryz zrobiony jest tak, że praktycznie góra to tylko przeszczepione włosy. Nie ma żadnych zaczesek z miejsc niedotkniętych łysieniem, bo skrócone są bardzo mocno. Po tym czasie można zbierać się pomału za podsumowania... Marala polecam, szczególnie dla osób mające bardzo duże ubytki rzędu NW4/NW5. Stosunkowo małym kosztem można sobie znacząco poprawić fryzurę. Za 10k mam efekt, o którym rok temu nawet nie marzyłem. Trzeba mieć jednak dobry donor żeby w razie czego drugim zabiegiem na 2,5-3k dogęścić i uzupełnić braki. Teraz pytanie do Was - gdzie byście taką poprawkę robili? Tu jest świetny przykład u Marala na dogęszczenie + uzupelnienie tyłu i wyszło to znakomicie: https://www.realself.com/review/istanbu ... 900-grafts 2-2,5k graftów na poprawkę to znowu nie aż tak kolosalny koszt o kogoś z manualnym FUE, a wiadomo że donor będzie mniej postrzępiony. Na razie sobie odpuszczę poprawkę, jestem zadowolony z tego co jest, a też zbliża się małe bobo i chałupa do ogarnięcia Może na 30stkę zrobię sobie prezent. Aaa! W razie co na BHT nie mam w ogóle co liczyć Kiedyś liczyłem mój busz na klacie, który ma dokładnie 18 włosów

Tak naprawdę według was jakie badania są może nie tyle co konieczne, ale wskazane przed HT?

Włosy chyba nie chcą Ci się Twojej łepetyny trzymać Szacunek za determinację, ale ja to na Twoim miejscu bym się poddał i czekał na jakiś rewolucyjny lek. Masz zbyt słabe włosy nawet w donorze żeby efekt był fajny, głowa też tych graftów coś nie przyjmuje tak jak trzeba. Pytanie, czy jest sens pakować się w BHT za kolejne kilkadziesiąt tysięcy - ja osobiście bym odpuścił i kupił sobie jakiegoś sportowego furacza (o ile nie masz już takiego )

Wyglądasz jak ja 3 miesiące po zabiegu Miałeś nawet podobne łysienie do mnie i taką samą ilość graftów. Ciekawe co poszło nie tak, bo włosy wyglądają jakby dopiero co wyszły.

Szczerze to efekt Wrobla, który miał łysienie bardzo podobne do twojego, a nawet trochę większe jest duuuuzo lepszy, nawet pomijając kwestie finansowe. Kiedy weźmie się także pod uwagę kasę absolutnie nic nie przemawia za wydaniem 5x takiej forsy. No, ale mam nadzieję, że jeszcze sie u Ciebie poprawi, bo przed chyba wyglądałeś lepiej, albo przynajmniej włosy były inaczej ułożone.

Zobaczcie sobie mój wątek i ostatnie wpisy z donorem 10 miesięcy po zabiegu. Zgolony na 2,3mm i bez widocznych śladów pobrania, chociaż na poczatku miałem duży shock loss.

Wrzucam donor ścięty od dołu na 2,3mm, w górę idąc trochę więcej, bo może 0,5cm max 0,7 na samej górze. Myślę, że co spostrzegawczy zauważą małe przerzedzenie na dole, ale foto zrobione jest pod światło, dlatego efekt też jest uwidoczniony. Fryzjer nie zorientował się ani trochę. Górę zrobiłem w neutralnym oświetleniu (w pomieszczeniu za dnia, bez sztucznego oświetlenia), bo w tym świetle dobrze widać włoski, które są jeszcze cienkie i bez koloru. Myślę, że do 12 miesiąca tył trochę jeszcze się ogarnie. Środek zrobił spory postęp przez ostatnie 2 miesiące.

Wyglądasz jak ja 3 lata temu NW4 idące w NW5. Zobacz na mój wątek - miałem przeszczepiane 4k graftów. Co prawda miałem wyjściowo mniej włosów niż Ty, ale licz się z tym, że to co masz wypadnie prędzej czy później, bo są zminiaturyzowane. 3k na przód - nawet na język, bo widać, że jest już słaby, reszta na tył. Zobaczysz co wyrośnie, prawdopodobnie będziesz potrzebował kolejne 2-2,5k na poprawkę. Ewentualnie te 4k plus włókna - też dają radę

Właśnie do fryzjera się wybieram na skrócenie boków. Z mikrowlonknami na tyl wygląda to tak:

Powiem Ci tak: w mocnym sztucznym to nawet nielysiejacy będzie wydawał się łysy Niżej masz foto w świetle dziennym od góry i przy mocnym świetle Słońca od przodu. Tam gdzie było gęsto sadzone, czyli przód jest ok, dalej nie będzie bo brakowało graftów, nie przeskoczymy tego drugi zabieg będzie na właśnie tam, chociaż sporo włosów jest jeszcze bez koloru.