free web hit counter Skocz do zawartości

gorgiew

Members
  • Liczba zawartości

    131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gorgiew

  1. Normalne włosy są nienaruszone u mnie, ale te małe wypierdki czasami chyba wypadają. Dr. Pen jest całkiem ok.
  2. Nic nie wiem o tym, aby prawidłowo stosowany dermapen uszkadzał mieszki włosowe. Oczywiście, zawsze możesz zabrudzić nakłócia i wówczas jak najbardziej osłabienie mieszków jest możliwe. Niektóre osoby jednak doświadczają linienia przez pierwsze 1.5 miesiąca, nawet kiedy nie stosują minoxa. Jeżeli boisz się uszkodzenia mieszków, możesz wybrać niższe zagłębienie dla igieł (1mm, 0.75mm albo 0.5mm). Scott (gość z filmu, który nie używa w ogóle chemii), stosuje właśnie igły 0.5mm, ta długość na pewno jest w pełni bezpieczna, do używania w warunkach domowych, choć raczej NW1 nie uzyska Właśnie, na forach piszą, że aby odzyskać włosy na obszarze NW1 (NW0?) należy cierpliwie poczekać. Ponoć najlepsze efekty pojawiają się po 18 miesiącach i więcej. Widać to na zdjęciach z azjatą - efekt 2 lat regularnego stosowania mikronakłówania i z nw6 dotarł do nw3? -- 31 mar 2019, 9:03 -- Kolejna garść świetnych wyników: https://www.hairlosstalk.com/interact/a ... pg.101633/ https://www.hairlosstalk.com/interact/a ... pg.101634/ https://www.hairlosstalk.com/interact/a ... pg.101644/
  3. A dlaczego miałoby nie mieć sensu? Mikronakłuwanie samo w sobie jest skuteczniejsze od minoxidilu. Razem są megamocną parą, prawdopodobnie dzięki wzajemnemu wspieraniu. Na HLT masz opisy różnych przypadków. Tutaj chłopak, który stosuje tylko mikronakłówanie (i Nizoral) https://m.imgur.com/a/2RHl4NE
  4. Filmik z gościem, który używa tylko microneedlingu i jakieś olejki (efekt po 9 miesiącach). Efekt średni, ale w sumie facet jest kompletnie łysy, a do tego nie stosuje chemii A tutaj gość stosuje microneedling i minoxidil
  5. Podobnie jak igły i strzykawki.
  6. Całkiem możliwe, że dieta, szczególnie zwiększone spożycie mięsa, ma wpływ na przyspieszenie łysienia. Ostanie badania pokazują, że białko wcale nie jest takie zdrowe i dieta wysokobiałkowa może prowadzić do miażdzycy - a kto wie, czy drobniejsze naczynia włosowate dostarczające tlen do mieszków włosowych jeszcze szybciej nie zostają zatkane. Jak się przegląda stare forografie, to łysych mężczyzn jest na nich naprawdę niewiele, głównie w średnim wieku. Patrząc na dzisiejszych studentów wydaje mi się, że większość z nich jest dotknięta w jakiś sposób łysieniem. Ponoć nawet zaczynają się pojawiać, w ciągu ostatnich 20 lat, łysiejący Indianie. Wśród Żydów zwiększony odsetek łysiejących da się akurat dość łatwo wyjaśnić tym, że dość powszechnie wśród nich występuje genetycznie uwarunkowana nadczynność nadnerczy.
  7. Antek, Zdaję sobie sprawę z tego, że takie osoby są i to niemało. Istotne jest jednak to, że 50% mężczyzn rasy białej łysieje, a tylko 5% nie doświadcza recesji w ogóle. Stąd zasadne jest poszukiwanie przez naukowców uzasadnienia dlaczego łysienie jest tak powszechne wśród osób „rasy” białej. Powszechność tego zjawiska może wskazywać na następujące możliwości: - albo łysienie jest zupełnie (lub też było) obojętne dla zdrowia i prokreacji - albo niesie ze sobą określone benefity Badania na kobietach wykluczają jednak to, że łysienie jest neutralne. Łysiejący mężczyźni są zwyczajnie mniej atrakcyjni dla kobiet. Nic dziwnego, łysienie może wskazywać na różne choroby, niedożywienie etc. Co więcej badania pokazują, że osoby łysiejące częściej mają problemy z układem krążenia, z prostatą. Dlatego raczej szuka się benefitów, które musi ono dawać, dzięki którym utrzymuje się ono na tak wysokim pozimie, a co więcej raczej nie zanika, a wręcz staje się coraz bardziej powszechne.
  8. Nie całkiem. Nacje, które nie doświadczają łysienia, również nie doświadczają zbytniego zarostu. Indianie praktycznie nie łysieją, zarostu również nie mają. Azjaci doświadczają łysienia w znacznie słabszym stopniu niż europejczycy, ale z ich zarostem i owłosieniem na ciele również nie jest najlepiej. Najsilniej owłosieni są kaukazoidzi (europejczycy) i również najsilniej doświadczają problemów z łysieniem. W sumie łysienie to oznaka „white power” Zgadzam się z tym, że ta teoria jest bardzo naciągana. Jednak patrząc od strony ewolucyjnej łysienie, którego doświadcza ponad 50% mężczyzn pochodzenia europejskiego, w tym ponad 30% przed 30 rokiem życia, musi wskazywać na jakąś adaptację. Badania pokazują, że mężczyźni łysiejący są zdecydowanie mniej atrakcyjni dla kobiet, niż ci, którzy nie łysieją. Dlaczego więc 1/3 mężczyzn w okresie największego potencjału rozrodczego łysieje? Odsetek jest zbyt duży, aby móc uznać to za cechę nieprzystosowawczą, a do tego utrzymującą się najprawdopodobniej od zarania ludzkości. Możliwe też, że do Europy, 40.000 lat temu przybyli prawie sami łysi faceci - uciekli z Afryki, z powodów kompleksów, bo nie dość, że mieli mniejsze penisy, to jeszcze łysieli. Płacząc nad sobą zbłądzili w lasach Europy, gdzie spotkali neandertalskie kobiety, którym ich łysiny nie przeszkadzały tak bardzo, bo w ogóle w epoce lodowcowej ciężko było spotkać jakiegokolwiek faceta na tym wygnajewie. Tak oto powstali europejczycy - dumni i łysiejący.
  9. W tym jest trochę prawdy. Owłosienie na twarzy i na ciele jest zależne od mieszaniny testosteronu i DHT. Osoby, które mają wysokie poziomy DHT zwykle mają gęsty zarost oraz duże owłosienie klatki piersiowej. Z kolei duża ilość wolnego testosteronu wpływa głównie na owłosienie na kończynach, dolnej partii brzucha i w mniejszym stopniu na zarost. Wysoki poziom wolnego testosteronu + wysoki poziom DHT dają w efekcie Yeti. Inną kwestią są badania dotyczące powierzchni łysienia. Zwykle równa jest ona powierzchni zajmowanej przez zarost. Co więcej, tam gdzie pojawia się zarost zaczynają zanikać gruczoły potowe. W środowisku naukowym pojawiła się hipoteza, że łysienie jest związane z gospodarką termalną organizmu oraz z deficytami witaminy D, spowodowanymi zmniejszeniu powierzchni skóry wystawionej na światło słoneczne. Ponieważ kobietom bardziej podobali się zarośnnięci faceci, to ewolucja znalazła sobie sposob na odzyskanie dostępu do witaminy D oraz na zwiększenie powierzchni chłodzenia głowy - co jest istotne dla dobrej kondycji mózgu. Oczywiście to tylko hipotezy, ale majęce pewne logiczne podstawy.
  10. Mam dermapen. Na plus, że można regulować i nie ma takiego ryzyka infekcji, bo kartridże są jednorazowe (fakt, że mało ekonomiczne przy częstszym stosowaniu, ale ja praktykuję sesje co 2-3 tygodnie). Trochę trudniej go używać na koronie i z tyłu, ale na przód idealny. Dermastemp wydaje się trochę szybszy w używaniu, nie niesie ryzyka wielokrotnego nakłuwania tego samego miejsca i daje trochę większą kontrolę w sile nacisku, ale trzeba dezynfekować, a tutaj wolę nie ryzykować.
  11. 0,7mm chyba tylko poprawia wchłanianie się różnych substancji, ale nie działa na regenerację mieszków włosowych? Gdziekolwiek nie czytam, to osoby stosujące długość igieł poniżej 1.5mm nie mają raczej dużych efektów. Czy 1.5mm jest bolesne, to sprawa dyskusyjna. Jestem po 4 zabiegu, w tym dwa ostatnie przy długości 2mm (wcześniej jeden 1mm i drugi 1,5 mmm) i odczucia są dość znośne - trochę boli przy skroniach, czy bezpośrednio na czole (poniżej linii włosów), ale wyrwanie włosów z nosa jest z 10x bardziej nieprzyjemne niż ten zabieg.
  12. Zastanawiam się dlaczego w Polsce za dużo nie mówi się o mikro nakłuwaniu jako metodzie walki z leczeniem. Są przynajmniej 3 badania naukowe potwierdzające skuteczność tej metody (jedno pokazuje, że mikro nakłuwanie jest skuteczeniejsze od minoxidilu), a co więcej efekty zamieszczane przez w internecie przez różne osoby po prostu olśniewają. Tutaj wątek zbiorczy z HLT grupujący efekty microneedlingu: https://www.hairlosstalk.com/interact/t ... st-1776601
  13. widze ze podoba ci sie to slowo, masz nadal problemy z kobietami ? Dziękuję za troskę, u mnie wszystko ok, nie narzekam (choć zawsze mogłoby być lepiej ). A jak u Ciebie i twoich chłopaków, już to ogarnąłeś, czy dalej jesteś zblokowany?
  14. Nie wiem jak zmniejszyć, wrzucam link: https://i.ytimg.com/vi/GptPwoy-FzE/maxresdefault.jpg prawacy Prawiczki bardziej po polsku i chyba zgodniej z rzeczywistością.
  15. strach sie bac, dla lewaka kazdy ktos ma inne pogody bedzie faszysta, nazista Jeżeli osoby o lewicowych poglądach to lewacy, to osoby o prawicowych, to prawiczki? zauwazylem zupelnie cos odwrotnego Naprawdę? Tutaj masz uśrednione twarze białych mężczyzn i kobiet dla mnie nadaje dzieciecy wyglad
  16. z jakiego zakladu uciekles ? Przyjrzyj się młodym, niełysiejącym mężczyznom, większość z nich ma niższe czoła niż kobiety. Niskie czoło nadaje bardziej dominujący/agresywny wygląd. A odnośnie tego, że NW2 to „dojrzała linia włosów”. Dla niektórych dojrzałą liną jest NW7 dla innych NW0. Impotencję i przerost prostaty również można nazwać dojrzałością organizmu.
  17. Nawet na 2 tabletkach androcuru moje DHT jest tylko delikatnie poniżej normy, dlatego flutamid wydaje się dobrym rozwiązaniem w tym wszystkim
  18. Antek, a myślisz, że do takiego koktajlu warto dorzucić fina albo duta? Od kilku dni znów biorę dodatkowo progesteron (podjęzykowo, ale myślę nad kremem) i nie wiem czy dodatkowe substancje blokujące 5ar coś tu pomogą.
  19. U mnie nw2 to linia dziecięca była. Zastanawia mnie za to, że u różnych mistrzów HT czasami ta sama linia włosów trafia do nw2 a czasami do nw3. Koray - nw2 https://www.hairtransplantfue.org/asmed ... fts-fue-79 Koray - nw3 https://www.hairtransplantfue.org/asmed ... ts-fue-205 Albo: https://www.hairtransplantfue.org/asmed ... ts-fue-147 Przypadków można mnożyć pełno. Wiecie skąd takie ocenianie stanu?
  20. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że tego spektakularnego odrostu jakoś nie ma. Od 8 lat łysienie stoi - może delikatnie postępuje, ale to pewnie już łysienie starcze - brak jednak naprawdę dobrych efektów na linii włosów. Fakt, że minox zawitał u mnie po kilkuletniej przerwie i nie używam go konsekwentnie. Mam nadzieję, że dermapen jeszcze coś wskóra - rezultaty niektórzy mają naprawdę niezłe. Choć może już czas się pogodzić z tym, że bez przeszczepu nie odzyskam dobrej linii? (Pytanie retoryczne, oczywiście ;D)
  21. gorgiew

    PTD-DBM

    Zamiast dermastampa polecam dermapen - zdaje się bardziej higieniczny. Mam dermapen marki Dr. Pen, ciekawe urządzenie, nakłuwanie lekko dyskomfortowe, ale nic specjalnego - wyrwanie włoska z nosa jest 1000x bardziej bolesne Urządzenie dorwiesz na Allegro.
  22. Zastanawiam się czy jest sens dorzucać do swojej kuracji ten specyfik. Obecnie biorę koktail z androcuru, flutamidu, estrofemu i divigelu, dodatkowo podlewam włosy minoxem, dwa razy w tygodniu traktuję nizoralem oraz raz na dwa/trzy tygodnie korzystam z dermapenu (nowość w moim zestawie) wbijając się na 1,5mm. Szukam jednak dodatkowego wsparcia, suplementy mnie odrzucają (cholera wie jakie tam gówno wrzucają i czy w ogóle cokolwiek z tego się przyswaja) i padło właśnie na takie dodatkowe wcierki witaminowe. Na forach dla kobiet ten specyfik ma całkiem wysokie oceny, ale zastanawiam się czy jest sens to dokładać, bo cena jest relatywnie wysoka - ale jeżeli włosy miałyby faktycznie zyskać na jakości, stać się zdrowsze, to jestem w stanie dołożyć te kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Macie jakieś doświadczenie z tym specyfikiem albo podobnymi? A może znacie jakiś lepszy?
  23. Alpicort E nie jest blokerem, jest oparty na kwasie salicynowym i jeszcze innej substancji. Zmniejsza stany zapalne, prowadzi do redukcji produkcji sebum, likwiduje bakterie i grzyby. Możliwe, że kwas salicynowy działa podobnie do aspiryny i blokuje prostaglandyny - co jest zarówno dobre jak i złe (bo pewne typy są odpowiedzialne prawdopodobnie za porost włosów, a inne za ich utratę), ale w przypadku stanów zapalnych raczej dobre Nic nie wiem aby Alpicort E był blokerem, ale minoxidil (zgodnie z pewnymi badaniami) już tak. Jeżeli masz stany zapalne lepiej nie stosować minoxa, ze względu na to, że może prowadzić do silniejszych podrażnień. Ja stosuję jedno i drugie, ale nie mam stanów zapalnych.
  24. Robią to dla każdego zamówienia, czy trzeba za to zabulić ekstra? Podbijam. Lepiej płacić u nich kartą (debetowa przejdzie?) czy przelewem? mBank mnie straszy jakimiś dodatkowymi 30pln za przelew, a cholera wie ile po drodze banków będzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...