Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

antydhtor

Members
  • Liczba zawartości

    3 743
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez antydhtor

  1. BRAWO!! Bardzo dobrze nie słuchaj ludzi bo zawsze źle zazwyczaj radzą (wiem sam po sobie), rób po prostu swoje i bądź zadowolony! Nie przejmuj się ludźmi, oni Ci w niczym nie pomogą. Jesteś chyba największym hardkorem na tym forum jeśli idzie o przeszczepy (tak samo jak ja jeśli idzie o farmakologię). Podziwiam i szanuję za wyjątkowe i niespotykane samozaparcie i dążenie do celów (takie samozaparcie to również moja cecha). Ja Ci powiem że rację mają ludzie w Twego otoczenia którzy widzą różnicę i mówią że w końcu masz włosy. Powiem też że na tych fotach w niektórych perspektywach czy w słabszym świetle wygląda to nawet dobrze (oczywiście stosunkowo dobrze bo z jakiego stanu wychodziłeś) nawet bardzo dobrze bo jest totalna różnica jak się patrzy w frontu, linia i długość jednak swoje robi, dzień a noc jeśli porównać do łysej glacy. Rób następne przeszczepy żeby to jeszcze dogęścić, podążaj za obranym celem. Następnym/i HT góra się dogęści a na całości gęstość spadnie bo naturalnie z donoru będzie jeszcze wyjęte, ale to sprawi że gęstość się trochę wyrówna bardziej i nie będzie takiej różnicy miedzy korona a resztą. A do tego czasu mógłbyś używać też nanogenu czy innej posypki bo przy tej gęstości i długości włosów mikrowłókna będą się miały czego trzymać a efekt byłby mega, oczywiście jeśli chciałbyś się tak bawić. Na prawdę podziwiam za dążenie do celu i sukcesywne realizowanie marzeń. Kiedyś chyba nawet napisałeś (chyba Ty jak pamiętam) że wydasz pół milina ale będziesz miał włosy - naprawdę szanuję to bo zrobiłbym to samo też bym wydał ile bym tylko mógł żeby mieć jednak włosy. Życzę sukcesu i jak najlepszych rezultatów oraz dobrego odrostu. Trzymam kciuki za nstępne HT i efekt. A BHT rozważ gdzie indziej jak Maral nie robi i tyle.
  2. Loxon jest jednym z najbradziej wysuszających skórę minoksów. Na wysuszenie skóry polecam olejki takie jak ojej z wiesiołka, z ogórecznika albo emu. NIE używać rycynowego ani kokosowego bo one wbrew pozorom jeszcze bardziej wysuszają - kokosowy w długotrwałej perspektywie zatem może dawać mylące rezultaty a później amba...., a castor to wiadomo wysusza od razu. Wyjątkowo dobre jest masło SHEA. Do mycia delikatny szampon bez agresywnej chemii - to wiadomo. Emulsja Emolium do suchej skóry też fajnie działa - jeśli chodzi o leki/chemię. Możesz spojrzeć w mój wątek i sam się przekonać w jakim stanie była moja skóra i ocenić efekty jak poradziłem sobie z tym, a powiem że stosowałem bardzo mało i bardzo krótko i nie regularnie - właściwie rzadko w/wym. produkty. -- 12 kwie 2017, 11:06 -- Dobrym rozwiązaniem może być też zrobienie pojazdu (na bazie np. jakiegoś kremu) do minoxa pod siebie ale to zabawa i wiedza, oraz trzeba poświęcić czau i eksperymentować. Np. zamiast glikolu propylenowego użyć gliceryny - jest wyjątkowo dobra na suchą skórę ale niestety obficie przetłuszcza włosy - ja stosowałem duta zew. na bazie etoh-gliceryna to wiem. Ja stosowałem gotowego polarisa na żelu aloesowym ale nawet i on (zresztą w nim zawarte jest też sporo innej chemii mimo że pojazd jest raczej przyjazdny skórze) po kilku miesiącach ciągłego stosowania skrajnie wysuszył mi skórę.
  3. Łysienie postępuje nie wiem czy wiesz i nie wiem też czy zdajesz sobie sprawę że możliwości donoru jak i technik sadzenia są mocno ograniczone! Tyle wiecej nie będę dyskutować. To czemu nieraz płaczą po zrobieniu cudownego przeszczepu na np. zakola jak zaś się posypie reszta ? Albo czemu robią nieraz 5 przeszczepów czy więcej ? Fakt że zrobienie HT i pkrycie łysego obszaru uszczęśliwia w lustrze ale tylko tyle bo łysienie nie jest tym uleczone i postępuje nadal, a farmakologia może/mogłaby to przynajmniej przyhamować jeśli nie zatrzymać i odwrócić ten proces. A w glebę to mnie chcieli wgnieść dermatolodzy i niektórzy ludzie na tym forum - jeśli już mowa o wgniataniu w glebę. Po drugie mówię tylko prawdę i nic innego ale fakt prawda w dupę kole. Są też ludzie którzy lubią być oszukiwani zarówno przez lekarzy jak zwykłych ludzi że o! zrób sobie HT i to rozwiąże problem..... zostawiam bez komentarza dalej. -- 12 kwie 2017, 11:36 -- Z krajowych klinik niewątpliwie najlepszy chyba jest Medmix - przynajmniej są opinie i relacje na forum z tej kliniki i efekty HT nie najgorsze. Ale kolego nie rób w Polsce bo ryzyko z*ebania zabiegu jest zbyt duże. Za tę kasę co mówisz w Turcji zrobią bez problemu i będziesz się cieszył jak wiele osób z tego forum. Myślę też że do podróży jakoś tam się przełamiesz czy ew. znajdziesz pomoc tłumacza iid jeśli potrzebujesz. Piszesz o braku chęci do życia i o wegetacji, o tym że przez to nie chce Ci się wstawać itd. - wierz mi wiem o czym piszesz i przechodziłem dokładnie taką samą wegetację, przez łysienie szlag mnie trafiał i byłem albo bardzo agresywny do wszystkich i wszystkiego, nawet do samego siebie, byłem nie do życia. Albo byłem tez nie do życia bo właśnie miałem z tego powodu wszystko w d...e tak jakby nic się nie liczyło, nie wstawałem z wyra, spałem czy leżałem cały dzień, do nikogo się nie odzywałem, nic nie robiłem, olewałem też robotę i obowiązki przez co traciłem finansowo. Na prawdę wiem o czym mówisz i jak łysienie może zrujnować życie. Lekiem zarejestrowanym do leczenia łysienia jest finasteryd w dawce 1mg także jeśli nie boisz się uboków bądź jesteś w stanie przymknąć na to oko możesz zapytać swojego lekarza o lek Propecia bądź tańsze zamienniki jak np. Nezyr i Androstatin. Oczywiście Twoja decyzja o stosowaniu leczenia farmakologicznego bądź nie. w razie wystąpienia skutków ubocznych zawsze też możesz odstawić lek a jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział. Rozważ też używanie stymulatora wzrostu zwanego minoxidil - często bardzo pomaga w leczeniu łysienia i jest też zarejestrowanym lekiem formalnie do tego. Działa szczególnie dobrze w połączeniu z leczeniem tabletkami finasterydu. Choć w początkowej fazie często powoduje linienie. To tyle, co mogę doradzić. Życzę jak najlepiej - piszę to też dlatego bo już tu jeden próbuje powiedzieć że wgniatam kogoś w glebę. please !!! BŁĄD !! - nikogo nie wgniatam w glebę ino mówię samą prawdę i tylko prawdę, nic poza tym. A jak ktoś nie wierzy jak ważne są dla mnie włosy i jak poważnie ja osobiście traktuję tę chorobę zwaną łysienie androgenowe, czym dla mnie jest ta paskudna choroba, to niech luknie w mój osobisty wątek to może wówczas zmieni zdanie o tym że ja tu kogoś ''próbuję wgniatać w glebę'' i też przekona się że mnie próbowali właśnie ''wgniatać w glebę'' na tym forum. Jeśli jest tak jak mówisz przyjacielu i jeśli rzeczywiście włosy są dla Ciebie tak ważne to oprócz przeszczepu na Twoim miejscu rozważył bym też leczenie finasterydem (tabletki) i minoxidilem (wcierka do stosowania zewnętrzego/miejscowego).
  4. Ja uważam że nie ma żadnych przeciwwskazań żeby brać inhibitory te 20 lat bo są też tacy ludzie na zagranicznych forach którzy właśnie już tyle czasu biorą fina albo nawet duta od 15 lat. A moje zdanie jest takie (i wiem że mam racje co do fizycznych/technicznych możliwości przeszczepu) że przeszczep nie rozwiązuje problemu i też nie leczy łysienia. Bo to tylko zakamuflowanie tych łysych miejsc poprzez przesadzenie części włosów z obszaru gdzie gęstość jest jeszcze dobra i gdzie teoretycznie włosy są odporne na działanie androgenów, na obszar który jest łysy bądź bardzo przerzedzony. Czyli de-facto jest to rozcieńczenie gęstości na całej makówie i zakamuflowanie poniekąd łysych miejsc, spowodowanie iluzji optycznej lepszego stanu na głowie, która to iluzja nie zawsze się sprawdza np. w przypadku słabej wydajności tzw donoru i dużej rozległej łysiny. Do tego trzeba też powiedzieć że podczas wykonywania przeszczepu zawsze też część włosów/graftów idzie na stratę czyli nie jest to jakies cudowne rozmnożenie ilości włosów bo nawet jej zmniejszenie, a ino przez HT jest uzyskiwane bardziej równomierne rozmieszczenie graftów/włosów. Owszem moc poglądów przychodzi z wiekiem i zauważyłem to i tu się zgodzę. Powiem Ci też że ja np. osobiście to nie tylko będę wyglądać na szczęśliwego na widokówce ale będę szczęśliwy zawsze i do końca życia biorąc inhibitory 5AR. Myślilisz że kasą i przeszczepem można rozwiązać sprawę.... -totalna bzdura, ale powodzenia. A co ma piernik do wiatraka powiedz mi ? Co... to że będziesz się czymś tam zajmować spowoduje to że łysina będzie uleczona ?.... chłopie wyobraź sobie że mam wiele hobby i to nic nie daje bo dla mnie łysina jest poważną genetyczną chorobą i jedną z najgorszych i najgorszą z rzekomo nie zagrażających życiu. Łysina jest dla mnie kalectwem najgorszego stopnia i wolał bym śmierć niż bycie i życie łysym, i wiek tu nie ma żadnego znaczenia bo nawet jak będę stary to tak samo będę na to patrzył i mogę się z każdym założyć że tak będzie nawet jak będę miał 80 czy 100 lat to takie same będę miał zdanie o łysinie. Ale prawda wszystko ma swoją cenę... szkopuł w tym czy jesteś na tyle ''bogaty'' aby płacić tę cenę. Nazywasz łysienie pierdołą czyli dla Ciebie łysina to jest (jak pierdo*ą niektórzy lekarze) problem kosmetyczny czyli to samo co np. brak papieru w kibli do utarcia dupy. To co tu robisz na tym forum ? Po co w ogóle interesujesz się problemem skoro dla Ciebie to nie jest żaden problem ? -- 12 kwie 2017, 10:26 -- Przeszczep nie jest żadnym lekarstwem! i nie leczy łysienia. A najlepszym rozwiązaniem jeśli ktoś chce mieć włosy to kuracja farmakologiczna i przeszczep/y bo tylko takim rozwiązaniem można uzyskać najlepsze rezultaty. Oczywiście nie twierdzę że sama farmakologia to jest cacy i że rozwiązuje problem i że jest bez wad - bo tak też nie jest i każdy o tym wie. Nikogo też nie namawiam ani nie zmuszam do korzystania z farmakologi. Wyrażam tylko swój pogląd bo podobno mogę i po to są fora żeby dyskutować.
  5. Bredzisz! Są udowodnione przypadki że dut nawet spowodował odrost na zakolach, ale faktem jest że zakola do odzyskania farmakologicznie są najtrudniejsze i w większości przypadków gdy łysina jest już zaawansowana bardzo i do tego długotrwała to żadna chemia nie pomaga na zakola. Co do poprawy jakości istniejących włosów które są w dobrym jeszcze stanie to też bredzisz że dut poprawi tę jakość o 0,1% bo inhibitory 5AR poprawiają jakość włosów przynajmniej o połowę czyli 50 %.
  6. Bo najwyraźniej należy do ludzi którzy twierdzą że nie można brać nic co wiadomo że szkodzi czy mogłoby szkodzić na ku*asa, a blokery niestety należą do kategorii leków które właśnie są szkodliwe (mniej lub bardziej - w zależności od konkretnego blokera) na fiuta. Ha ha ha blokery są tylko dla chorych na przerost czy raka prostaty, dla zboczeńców/dewiantów seksualnych - gwałcicieli i pedofilii, dla kobiet i transgender'ów MTF (zmieniających płeć z męskiej na żeńską), oraz dla antydhtorów. Jeżeli nie należysz do żadnej w wymienionych powyżej grup to nie dostaniesz blokera - nic dziwnego bo łysienie androgenowe, ta poważna genetyczna choroba jest traktowana jak problem kosmetyczny czyli jak np. brak papieru w kiblu do utarcia dupy albo jak Ci się skończy akurat dezodorant. Podejrzewam też że raczej nie należysz, i ludzie którzy robią zabiegi transplantacji włosów w większości też raczej nie należą do żadnej z wymienionych grup, nie jesteś też antydhtorem, ani ludzie robiący HT też nie są, bo antydhtor - taki prawdziwy antydhtor jest i może być tylko jeden! ) i dlatego lekarz nie rekomenduje blokerów.
  7. Bo lekarze prawdy nie mówią zazwyczaj że, to androgenowe i nie mówią prawdy co z tym można zrobić i jak to efektywnie można czy można by było leczyć. Wymyślają tylko różne rozmaite pierdoły i wciskają ludziom kit tylko po to żeby im nie powiedzieć o androgenówce i nie zapisać finasterydu bo finasteryd szkodzi ku*asowi a przecież ku*as jest najważniejszy i panuje kult ku*asa. Ja nawet gdzieś kiedyś widziałem (i nie tylko ja) te same zdjęcia tego samego gościa, tyle tylko że w jednym przypadku był to pokaz leczenia farmakologicznego gdzieś na forum, a w tym drugim jakaś klinika pokazywała to jako efekt swojej pracy na swojej stronie czy na forum o klinikach. Żadna nowość że kombinują ze światłem i zaczeskami, i to chyba też jasne że nie mają się czym chwalić. Apropo HDC to HDC też chwali się tylko najlepszymi i wyjątkowymi rezultatami, tak jak i każda inna klinika, bo przecież nie pokażą spartolonej roboty.
  8. Nie mówię że w HDC (nawet chyba nie robiłbym i tak w HDC, bo w HDC nie potrafią robić linii U-kształtnych) i wierz mi Radku że nienormalne rzeczy pomagają w negocjacjach nieraz, zwłaszcza jeśli ten drugi argumentuje nienormalnością. Przykład w jednym zakładzie w którym kiedyś robiłem, poszedł do kierownika przykładowy Janek ładnie ubrany i zaczeską na pożyczkę i nie wskórał nic w sprawie tam wolnego weekend'u. Póżniej poszedł np. Zdzisiek z wydziaraną gębą i załatwił co my chcieli bez problemu. Poza tym nie tylko dlatego to chcę zrobić tak jak pisałem.
  9. Interesuje ale nie jest priorytetowe czy jakieś musowe że niby muszę ruchać codziennie czy coś, bo wcale nie muszę, seks jest też bardziej przyjemniejszy jak robi się to raz na jakiś tam czas np. raz na miesiąc i jeszcze gdy trzeba się do tego przymusić niż taka rutyna jakby była codziennie czy walenie konia 5 razy pod rząd. Wiem ile wątroba może maksymalnie wytrzymać i mam też świadomość tego o czym chcesz powiedzieć, staram się też np. dobierać lepszą dietę żeby nie obciążać dodatkowo wątroby, nie piję też alkoholi. Mam zamiar przestać brać te mocniejsze leki najbardziej szkodliwe na wątrobę, ale dopiero jak zrobią mi linię którą chcę - szczerze mówiąc to biorę to wszystko dla najlepszego możliwego efektu na linii i zakolach bo do samego zatrzymania łysienia być może wystarczyłaby słabsza kuracja. Linia jest priorytetowa i najważniejsza akurat dla mnie jeśli chodzi o HT, linia musi być U-shape i bez żadnych zakoli, szkoda że chirurdzy od HT nie potrafią tego zrozumieć. Natomiast fina czy duta to będę brał cały czas, są ludzie co jadą na finie te 15 czy nawet 20 lat, albo też nawet 15 lat na ducie i jest ok. A ja wcale nie robię tego dla włosów, (bo dla włosów to robię co innego np. standardowo jak każdy: mycie, pielęglnacja, tworzenie fryzury, czy nawet stanie przed lustrem, itd.) a robię to bo nienawidzę łysiny, a już najbardziej zakoli i robię to bardziej z nienawiści do łysiny niż z miłości do włosów choć taka miłość za pewne też u mnie istnieje i nie ukrywam tego. A to co robię czyli to max hardkor leczenie łysienia - to nie robiłbym tego jeśli bym był nie z*ebany genetycznie czyli jak bym był normalnym zdrowym pod tym względem i niełysiejącym człowiekiem i nie chorym na AGA/MPB (łysienie androgenowe).
  10. Piszę w sekcji ''poza tematem'' bo to chyba najbardziej odpowiednie miejsce. Chciałbym sobie zrobić tatuaż oczu, tzn. tak rozmyślam na razie dopiero. Tatuaż oczu w sensie że chciałbym sobie wydziarać gałki oczne, w oczach, zmienić kolor gałek ocznych, tak jak np. zrobił to niejaki Popek znany też jako Król Albanii - chyba najbardziej znany przykład w PL, a nie że tatuaż w formie oczu np. gdzieś na ciele. Ja wolałbym tylko inny kolor niż Popek. Powodów mogę mieć kilka dla których chciałbym to zrobić ale nie o wszystkich muszę mówić - powiem tylko tyle że podoba mi się ten najnowszy trend w dziedzinie tatuaży. A innym z powodów jest to że jak konsultowałem się z polskim konsultantem kliniki HDC Piotrem to odparł że konsultował mój przypadek z doktorem i że ten odmówił argumentując tym że mogłoby to nienaturalnie wyglądać - znaczy taka linia jaką chcę żeby mi zrobili. Zatem żeby tutaj pokazać np. takim chirurgom od przeszczepu włosów, że mam to po prostu w dupie czy to będzie naturalnie czy nienaturalnie ostatecznie wyglądać i że jakiś tam nienaturalny wygląd nie jest mi już obcy, oraz żeby pokazać że jak ja czegoś chcę to tego na prawdę tego chcę i musi być tak zrobione jak chcę zgodnie z moimi wytycznymi, że jestem poważny i stanowczy w tym co mówię, robię i że nie żartuję. Na wizycie w klinice czy podczas konsultacji chcę aby spojrzeli mi w oczy i żeby wiedzieli z kim mają do czynienia, znaczy pokazać jakim przypadkiem jestem - nawiązując do wspominanej nienaturalności. Chciałbym aby spojrzeli mi w oczy i bez zbędnych komentarzy pomyśleli sobie: a...... *uj tam trzeba mu to zrobić . I w związku z tym mam parę pytań. Czy ktoś robił sobie taki tatuaż albo czy było obecny podczas wykonywania takiego zabiegu? jak wrażenia, jak tam oczy się czują po tym zabiegu bo wnioskuję że nie za dobrze? Czy wpływa/może mieć wpływ to na wzrok jakoś negatywnie? Czy można to zrobić w PL bo np. Popek to robił w UK z tego co się orientuję i jak oglądałem film na yt.? Jakie jest ryzyko powikłań i czy są doniesienia o jakiś przypadkach że np ktoś miał kłopoty ze wzrokiem po czymś takiem albo że stracił wzrok - bo to nie są już jaja prawda, narząd wzroku to nie narząd ruchania zwany penisem. Albo czy zdarzało się że komuś po prostu zepsuli czy uszkodzili oczy podczas wykonywania takiego zabiegu? Jakie koszty itd. ogólnie o tym chętnie się dowiem. Czy oprócz zmiany koloru ''białka'' gałek ocznych możliwe jest też aby zmienić kolor oczu - jako taki dosłownie ? I jeśli się da to czy musi to być ten sam kolor co użyty na gałki, czy np ''kolor oczu'' może być jakiś inny ale też inny niż swój posiadany naturalny kolor, np. mam tam niebieskie czy zielone albo szare, a chciałbym mieć brązowe czy nawet czarne ? Ogólnie to proszę o info o tym jak i o miejscach gdzie można to zrobić, o ew. podzielenie się własnymi doświadczeniami czy wiedzą nt temat, a nie o prywatne opinie czy jakaś krytykę co do mojej osoby bo będzie to śmietnikiem tutaj, a nie chcę tutaj śmietnika tylko normalną dyskusję na temat, uwagi, rady itp.
  11. To dobrze bo chcę mieć zaburzoną. Chcę żeby mi fiut całkiem zupełnie przestał działać (bo wtedy bym wiedział że leki działają maksymalnie skutecznie) a on niestety nie chce przestać działać mimo że się już chemicznie wykastrowałem oraz zastosowałem maksymalną blokadę androgenową (znaczy zwaną maksymalną) jak i leczenie hormonalne HRT poniekąd nawet. -- 13 mar 2017, 13:43 -- Bo ludzie lubią jak się im pierze mózgi. A po drugie to faktem jest że od dawna już jest robiona propaganda przeciw finowi tzn. przeciw wykorzystywaniu tego leku do leczenia łysienia androgenowego.
  12. Bo chcę!!! A drugi powód to taki sam jak u każdego na tym forum czyli leczenie łysienia AGA/MPB! Jest jeszcze i trzeci powód dla którego biorę 5 mg a nie 1 - bo nie dam się robić w *uja przez MSD i lekarzy, oraz czwarty: 1 mg fina to dla mnie wypierdek pięciokrotnie mniejszy niż normalna dawka lecznicza tego leku. Powiem więcej, biorę też duta i inne jedne z grupy najmocniejszych leków antyandrogenowych służących do leczenia raka prostaty, zmiany płci MTF, oraz dewiantów zboczeńców seksualnych. Innymi słowy wykastrowałem się chemicznie,oraz zastosowałem maksymalną blokadę androgenową oraz częściowo HRT - tak to można mniej więcej nazwać I to wszystko oczywiście tylko z powodu leczenia łysienia androgenowego, zasada jest prosta nie ma androgenów nie ma łysienia. Robię to bo osobiście to wolę mieć problem kosmetyczny taki jak niedowład fiuta, brak spermy i spadek popędu nawet do zera niż tę poważną (i NAJGORSZĄ jeśli chodzi o zepsucie wyglądu bo faktycznie choroba ta powoduje trwałe, nieoddwracalne i dożywotnie kalectwo w postaci łysej glacy) chorobę genetyczną, niszczącą życie odbierającą radość i chęć życia. Jestem dumny i zadowolony z tego że udaję mi się przesuwać szalę zwycięstwa nad tą parszywą skur***łą chorobą w moją stronę i po mojej myśli. Jestem szczęśliwy jak nigdy przedtem, także z tego powodu że nie dałem się robić w *uja lekarzykom dermatologom oraz Merck'owi. Tyle. Chciałeś znać powód no to poznałeś proszę tylko nie zapowietrzaj się przy czytaniu. Resztę masz w moim osobistym wątku. Dla mnie to prawdziwa wojna z tą poważną i najgorszą chorobą jeśli mowa o tzw. ''kosmetyczne'' - jak to zwią choroby, a na wojnie zabija się wrogów bez mrugnięcia okiem i całkowicie bezwzględnie bez żadnej litości i bez żadnych wyrzutów sumienia. Na wojnie trzeba zabijać wrogów bo inaczej wróg zabije ciebie. Moim największym wrogiem jest di-hydro-toksyna w skrócie DHT zwana również śmierdzielem (bo powoduje faktycznie smród). Nienawidzę di-hydro-toksyny najbardziej, a stopień tej nienawiści nie jest możliwy do jakiegoś wyskalowania oraz do wyobrażenia. Dihygdrotoksyna zniszczyła mi życie, a teraz ja zniszczę (i cały czas sukcesywnie niszczę) dihydrotoksynę. Dihydrotoksyna to ścierwiaste ścierwo które rozbiję na cząsteczki pierwsze i atomy nawet, jeśli będzie trzeba a nie tylko przyblokuję te paredziesiąt procent - tak jak to robi fin. Napisałem dosadnie (ale prawdziwie) bo mam już dość tłumaczenia każdemu na *uj biorę 5 mg fina. Tutaj naprawdę wszyscy chyba dali sobie wyprać mózgi i jest jakaś magia miedzy 1 a 5 mg fina. -- 13 mar 2017, 13:24 -- Naprawdę tak trudno jest zrozumieć dlaczego biorę fina 5 mg ? -- 13 mar 2017, 13:33 -- A powiedz mi teraz a dlaczego mam nie brać 5 mg fina ? - Bo MSD MERCK, FDA , lakarzyki dermatolożki i ludzie z tego forum mi tak każą (brać 1 mg) i nie pozwalają brać 5 mg ? Pytanie drugie dlaczego lakarzyki nie pozwalają mi leczyć łysienia androgenowego możliwie maksymalnie skutecznie i efektywnie ? - Bo wg nich zdrowy fiut jest najważniejszą rzeczą na świecie i w życiu każdego człowieka ? - A ja mówię że nie, sprawny i zdrowy fiut nie jest dla mnie najważniejszy. Pytanie trzecie. A co mi się stanie jak będę brał 5 mg fina ? Umrę ? Fiut mi uschnie i odleci, wyleci, wypadnie w *uj tak jak włosy wypadają w łysieniu ? Jajuszka mi uschną ? Co mi się stanie ?
  13. Nie wiem na ile to pomocne będzie w kwestii przepisów przywozu leków ze sobą na własny użytek/wwozu do danego kraju, bo to jest wykaz lokalnych przepisów dotyczących sprowadzania leków na własny użytek będąc/mieszkając w danym kraju, jest to wykaz przepisów odnośnie wymagania recepty bądź nie, o limitach i dodatkowych przepisach jeśli takie istnieją w danym kraju, ale z pewnością może to być poglądowe przynajmniej bo całkiem możliwe że przepisy odnośnie wwozu leków do kraju i kontroli granicznych, są na tamtych przepisach wzorowane lub bardzo podobne. Jednak czasami może być pewnie i tak że mogą od nich odbiegać, zatem polecam doinformować się dokładnie jak ma się sytuacja w danym kraju. Sprawdzić przepisy lokalne co do tego samemu, gdzieś w necie, albo skontaktować się z ambasadą lub informacją na lotnisku - namiary też pewnie są w sieci, ew. poprosić prawnika żeby sprawdził dokładnie jeszcze przed wyjazdem. https://hairloss.cyberatlantis.com/libr ... ctions.php Nawet jakby się okazało że naruszyłeś ich prawo bo np. nie miałeś recepty na leki które miałeś ze sobą, ale nie przewoziłeś więcej niż 3-miesięczny zapas, to pewnie tylko ew. skonfiskowaliby i nic poza tym - choć w krajach islamskich różnie może być. Nie wiem czy do wszystkich krajów islamskich ale do niektórych na pewno nie wolno nawet wwozić symboli religijnych nie możesz mieć np. nawet łańcuszka z krzyżem czy np. widocznego tatuażu krzyża. Wiem też że są tam jakieś zakazy jeśli o żywność chodzi. Jeśli natomiast chodzi o preparat zawierający minoxa taki bez recepty kupowany w necie i będziesz to miał w fabrycznym opakowaniu z opisem to będzie to raczej traktowane jak kosmetyk - choć tutaj też pewnie istnieją jakieś przepisy regulujące to, chociażby dozwoloną ilość.
  14. Pofarbuj na skrajnie różny kolor, albo zgol całkiem żyletką to będziesz mógł obserwować czy rosną czy są w spoczynku. Jeśli to jest na zakolach to bardzo możliwe że rosną ale jednak bardzo powoli - nawet 10 razy wolniej niż pozostałe - tak też właśnie miałem. Pewnie że tak miałem że niektóre włosy były bardzo długo w stanie spoczynku (obserwowałem to z łatwością) zarówno te długie jak i te najkrótsze, część z nich (tj. z obu grup i tych długich i tych krótkich najmniejszych - i tutaj trudno powiedzieć czy były to nowe babyhair'y czy stare zminiaturyzowane do maxa, ale chyba jednak nowe w większości bo w moim przypadku było i jest dużo nowych na zakolach, a kiedyś nie było w ogóle na zakolach) wypadła, ale też niektóre jak widziałem, jak i też mocno mi się wydaje zaczęła rosnąć po czasie i nawet koło takiego włosa zaczął wyrastać nowy vellus z tego samego miejsca tak jakby bliźniak, a ten stary długi nie wypadł - jednak takie rzeczy w skromnych ilościach się chyba zdarzają, a ponad to: to bardzo trudno to dostrzec/dostrzegać i oceniać gdzieś na głowie w gąszczu, ale na linii bez problemu to zaobserwowałem - jak i wszystko wspomniane wcześniej, czyli fakt że np. na zakolach wolniej rosną, i że kilka było/jest w stanie spoczynku itp.
  15. Niekoniecznie jest tak jak mówisz bo nieraz i może dosyć często jest nawet zupełnie odwrotnie. Zatem chyba jednak wydaje Ci się. Choć wiadomo że zakola są niby z reguły najbardziej upierdliwe do odzyskania farmakologią.
  16. Właśnie wróciłem z ZOZ'u od dermatologa. Żadna prywatna wizyta, normalna na NFZ. Bez problemu przepisała mi Proscar 5mg. Są tylko dwa problemy, które i tak są totalnie nieistotne. Pierwszy to taki, że może wypisać tylko jedno opakowanie, dlatego, że leków nie może wypisać dłużej niż na 3 miesiące. Tu mamy prawie 4 miesiące do dyspozycji z jednego opakowania. Jest notatka w systemie i karcie, że tabletka jest dzielona na 4 części i pacjent przyjmuje dziennie 1,25mg. Drugi problem to deramtolog nie może wypisać recepty ze zniżką. Zniżkę może dać tylko urolog. Tak jak pisałem, Proscar jest tani, 29pln brutto, więc nawet ta zniżka nie jest potrzebna. To tyle. Kiedyś(2012 rok) łaziłem do prywatnej kliniki po Proscar i nie potrzebnie wzbogacałem ich płatnymi wizytami. Akurat to jest bardzo istotnie jak dla mnie, bo tak jak napisałem potrzebuje 5 mg brać codziennie czyli w takim przypadku musiałbym robić przerwę 3 m-ce od leczenia a to w ogóle nie wchodzi w grę i mija się z celem. Poza tym to fakt fin tani jak barszcz i 3 dychy można dać, co innego nezyr , androstatin itd. a o leku propecia to już nie wspomnę za 160- 220 PLN i zastrzeżone jest że bez żadnej możliwości refundacji . Fakt też że nie warto im dawać zarabiać i skoro los łaskaw to go ruchać trzeba. Ja byłem też kiedyś prywatnie i nie chcieli mi zapisać avodartu ani nawet fina 5 mg to im nie zapłaciłem, powiedziałem nie ma leku nie ma kasy. To że jakiś lekarz wypisuje fina 5mg czy avodart normalnie to to jest niesamowita rzadkość i pewnie na palcach można policzyć takich lekarzy, ale fakt słyszałem już o tym że nieraz zgadzają się na wypisanie fina 5 mg z zastrzeżeniem podziału tabletki na 50 części. Sorry na 5 części czy tam ew. na 4
  17. Dawno nie interesowałem się tematem już, i być może są jeszcze jakieś inne strony. Najlepiej użyj wyszukiwarki i po prostu szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj. Jak będę miał chwilkę czasu (obecnie nie mam za wiele czasu niestety) to się znowu rozejrzę. Wpisuj także frazy anglojęzyczne to będzie więcej znalezionych wyników. Ale generalnie rzecz biorąc to ściąganie avodartu z zagranicy nie jest raczej opłacalne z powodu kursu polskiej waluty chociażby. Nieraz generyki są tańsze niż oryginalny avodart, ale też stosunkowo drogie, choć z najtańszych miejsc można kupić taniej niż np. avodart w Polsce. Poza tym skoro już tu piszę w tym temacie to na marginesie dodam że inhouse jest zweryfikowaną stroną przeze mnie i jest wszystko ok. Małą uwagą jest fakt że nieraz przesyłki stamtąd mogą docierać nawet po 6-u tygodniach, a nie jak jest oficjalnie ustalone że czas dostawy dla Europy wynosi od 2 - do 4 tygodni. Miałem tak właśnie osobiście że otrzymałem przesyłkę po 6 -u tygodniach właśnie od daty nadania, ale też była sytuacja taka że po 3 tygodniach przesyłka doszła do mnie. Także jakby ktoś zamawiał stamtąd i czas dostawy przedłużałby się to niech nie panikuje bowiem nigdy jeszcze i na żadnym forum nikt nie pisał że z inhouse polecieli w *uja i że ktoś czegoś od nich nie dostał - nie było nigdy czegoś takiego oraz żadnych kantów jak do tej pory. Towar zawsze zgodny z opisem i jeśli jest napisane że jest to oryginalny lek to taki jest, a jeśli że generyk to jest wtedy generyk. W swej dość szerokiej ofercie mają zarówno generyki jak i oryginalne niektóre leki. Wszystko jest legalne i dostajesz prywatną receptę wraz z przesyłką w razie jakby miały być jakieś wątpliwości czy komplikacje gdzieś po drodze.
  18. No no....nawet niezła linia, lekko zaokrąglona + grube brązowe włosy - super efekt. Gratuluję. To nawet z czołowej perspektywy tak wygląda jakbyś jeszcze drugi raz poprawiał tę linię dogęszczał i obniżał - porównując do poprzednich zdjęć. Na prawdę wygląda to dobrze. To jednak w HDC potrafią robić z lekka zaokrąglone linie.... a mnie konsultant mówił że doktorek powiedział że mi nie zrobi okrągłej linii... kurde aż się po dupie musiałem podrapać z tego wszystkiego znaczy chciałem po głowie się podrapać ale zepsułbym fryzurę.
  19. Jaki problem ....? A kto da mi potrzebną recepte, albo chociaż sprzeda.... ? kto lekarzyk......? Ty mi masz albo sprzedasz.... ? - TAKI PROBLEM! - Bo lekarzyki nie chcą dawać recept na fina fina 5 mg i dutasteryd, a o mocniejszych to już nawet nie wspomnę. A lek fakt, trzeba być niespełna rozumu żeby tak przepłacać za finasteryd (który kosztuje grosze) kupując lek o nazwie handlowej propecia, nezyr, czy androstatin itd. I jak biorę tabsę całe 5 mg to proscaru wystarczy na 28 dni - tak apropo. I nie w każdej aptece bo np. avodartu to nie ma prawie w żadnej (przynajmniej w tych w których do tej pory pytałem nie było i nigdy nie było i nigdy nie mieli - nie o to że w danej chwili) i powiem więcej, nie wiedzą nawet co to jest, na co, ile kosztuje i nawet nie mają w swoich komputerach w bazie danych tego leku. A z finem tak na ścisłość to jest trochę podobnie, przynajmniej jeśli chodzi o wersje zatwierdzone na łysienie czyli 1 mg, a o wyjątkowo perfidnie, obrzydliwie i złośliwie drogim leku propecia (którego też nie było na miejscu w aptece jak go kiedyś chciałem kupić - jak pamiętam - i dopiero mi go sprowadzali), to już nie mówię. Zatem autor tego tematu ma rację, bo wielu ludzi może mieć i ma bardzo poważny problem z uzyskaniem finasterydu - zwłaszcza jeśli chodzi komuś o wersje 5 mg (bo 1mg to tam nie ma problemu żeby dermatolog zapisał), nie mówiąc już o avodarcie i innych lekach. Szczerze mówiąc, i niestety trzeba to powiedzieć - powiedzieć że, ogólnie to chyba nawet łatwiej jest w tym kraju kupić narkotyki (które można kupić od gówniarza pod szkółką, na dyskotece, w pubie, w bramie na mieście czy nawet w osiedlowej piaskownicy na wielu osiedlach) niż lek który akurat jest pilnie potrzebny. Takie niestety realia - paranoja.
  20. Fakt to jest jeden wielki dred (dyskutowaliśmy już o tym na czacie), a fakt że ten dred jest wybitnie gruby (jak wąż BOA) w stosunku do gęstości włosów rosnących jeszcze na głowie, świadczy że jest to kołtun. Ten drugi facet który miał też ''wyjątkowo i niezwykle długie włosy'' też miał dredy (ale zwykłe pojedyńcze) co z pewnością przypadkowe nie jest, tzn. bo dredy umożliwiają przedłużenie włosów. Ale długość powiedzmy 1,8 m - do max jakiś 2,30 - 2,50 m jest na pewno możliwa gdyż nieraz widziałem filmy przedstawiające taką właśnie długość i były to włosy ''normalne'', a nie żadne dredy ani warkoczyki z których pomocą można byłoby ekstremalnie przedłużyć istniejące włosy. Tyle tylko że to były baby czyli wzrost nie jest hamowany przez androgeny. Jednak u kogoś nie łysiejącego (faceta) pewnie też byłoby możliwe aby długość włosów osiągnęła przynajmniej te 1,5 m - powinno być bez problemu gdyż np. z długością ok 1 m nie ma problemu i sam widziałem takich gości z tak długimi włosami, sam nawet miałem długość ok. 70 cm, a zakładając że taki facet kiedyś obcinał włosy na krótko, w tym ja również, a nawet oprócz tego także kilkukrotnie znacznie (bo o ok. 30 cm) skracałem włosy mając już długie, wiec z pewnością ten przykładowy 1 metr długości nie jest maksymalną długością którą można uzyskać pojedyńczej fazy wzrostu z jednego cyklu.
  21. Szukaj wszędzie gdzie się da (bo to nie jest jeszcze popularny temat), na różnych forach, tu masz wykaz najbardziej znanych for viewtopic.php?f=23&t=39 Na tradycyjnych forach jak i tu raczej będą odradzać tę metodę. Albo po prostu wpisuj odpowiednie hasła w np. google czy w innych dobrych wyszukiwarkach, wpisuj np. Long Hair FUE Results itd. z pewnością znajdziesz jakiś trop prowadzący do zdjęć, filmów, a tym samym do adresów odpowiednich klinik i specjalistów. Jednak mocno mi się wydaję że Turcja jednak będzie najtańsza tak samo jak porównywać w kwestii zwykłego FUE. Fakt, jest dosyć drogo nawet te 5€ za graft. Ja też dopiero zaczynam się interesować tematem.
  22. Radek nie pitol, bo widzisz niektórzy uwierzyli że to prawda Oczywiście rozumiem Twoją frustrację czy wręcz że Cię coś irytuje i wk**wia, ale wiesz jak jest. Nie każdy też jest tak obeznany jak Ty.
  23. Przeszczep włosów to pewnego rodzaju sztuka sama w sobie. Sztuką jest: - zaprojektowanie fryzury - trzeba mieć wizję jak pacjent ma docelowo wyglądać, - wyszukiwanie graftów - trzeba odpowiednio wyselekcjonować grafty wielowłosowe (które dają najlepszy efekt) oraz tak wybierać żeby jak najmniej przerzedzić donor, - odpowiednie ich pobranie - żeby nie uszkodzić, żeby nie uszkodzić sąsiednich, żeby nie było mikroblizn, - odpowiednie ich wszczepienie - odpowiedni kąt wzrostu włosów, grafty jednowłosowe na przednią linię w dużej ilośći, itp. Chirurgowi łatwiej prawuje się na głowie zgolonej, z krótkimi włosami. Każdy etap zabiegu robi mu się łatwiej. W ten sposób może skupić się całkowicie na swojej robocie, bez utrudnień w postaci długich włosów. Dla ciebie zaś to wyższa gwarancja dobrego efektu (100-procentowej gwarancji nie ma nigdy). Jeśli zaś dla kogoś zgolenie włosów to problem większy niż zabieg, którego efekty będą do końca jego życia i którego błędów i niedoróbek nie da się już cofnąć, to moim zdaniem ma coś nie tak z priorytetami. Ale to tylko moje zdanie. Takiej gwarancji nie masz nigdy. Przecież nawet przeszczep na zgolonej głowie może być nieudany w tym sensie, że nie przyniesie spodziewanych oczekiwań. W najlepszych klinikach też trafia się te 1 do 5% niezadowolonych. Przyczyn tego może być wiele: miniaturyzacja w miejscu dawczym, zbyt cienkie włosy, źle dobrany plan walki z łysieniem, źle zaprojektowany obszar przeszczepu, nieprzestrzeganie zaleceń pooperacyjnych, itp. Zgadzam się z tym wszystkim co napisałeś zresztą sam nieraz o tym mówię, np. że bardzo ważna jest selekcja graftów, że na linie jednowłosowe, odpowiednie kąty itd. Ale nie zgodzę się w 100% co do priorytetów czy do tego że ktoś ma coś nie tak bo np. odrost włosów do mega długości trwa całe lata po drugie jeśli ktoś chce miec długie włosy to na dalszy plan schodzą niedoskonałości w donorze (tak samo sprawa wygląda przy metodzie STRIP której to metody nie polecają komuś kto ma zamiar golić czachę na 3 mm.) A fakt że jednak chirurdzy coraz częściej się podejmują LHFUE i że jest to powoli coraz bardziej popularne mimo okropnie wysokich cen (bo ceny za graft LHFUE sięgają nawet i 12- 15 $ USD) mówi o tym wyraźnie że zapotrzebowanie na tego typu zabiegi i zainteresowanie się nimi rośnie. A do niedawna była jeszcze mowa i przekonanie że FUE jest niemożliwe do zrobienia na długich włosach, co też nadal wielu chirurgów bredzi. Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko takie o których jeszcze nie wiemy że są możliwe albo takie które wydają się nam niemożliwe. Tak jak też sam powiedziałeś że ważna jest wizja jak docelowo pacjent ma wyglądać i jaka to ma być fryzura - jest to kluczowe i z pewnością może być decydujące o wyborze metody. A np. jeśli chodzi konkretnie o mnie to wiem że zawsze będę miał długie włosy i nawet jak bym wyłysiał to bym w najgorszym przypadku kupował perukę o odpowiedniej długości i przyklejał na kropelkę nawet chyba łysina jest nie tolerowana przeze mnie, tak samo jak i blond kolor czy jakieś wypierdki włosowe skrojone na kilka mm zwane przez wielu fryzurą. Tyle ja już wybrałem i mimo że będę chciał zrobić HT jak najlepszej jakości to również swoje priorytety będę brał wysoce pod uwagę. Bo w końcu robimy to wszystko żeby być szczęśliwym i zadowolonym - przynajmniej ja tak robię.
  24. Ha ha Co to znaczy w sposób dojrzały ? Czy to znaczy że łysienie jest dojrzałe do stanu NW 7 ? chyba nie bo wtedy to i przeszczepy nie są w stanie odtworzyć fryzury. Wiesz ja podchodzę do tego nawet w sposób wyjątkowo przejrzały i chcę żeby to było jak najlepiej co oczywiście nieraz stwarza wielki kompromis ale to inna sprawa. Myślę że nie każdy chce golić łeb, co też widać po wielu przypadkach ludzi którzy do przeszczepu nie golą całej głowy a tylko np.obszar dawczy ( i ew. miejsce gdzie transplanty mają być wszczepione). Natomiast tutaj się jak najbardziej zgadzam w 100% że jeśli powód nie jest istotny bądź komuś nie zależy na tym czy ogoli łeb czy nie to nie warto się w to bawić i po co wydawać znacznie więcej, po co utrudniać pracę chirurgowi - to chyba najbardziej istotna kwestia bo właśnie przez to utrudnienie mogą być spowodowane większe niedoskonałości na donorze - właśnie nawet i uszkodzenie graftu podczas pobierania, jak i na miejscu wszczepów. Wydłużony czas zabiegu też z pewnością wpływa na jego jakość a tym samym na końcowy efekt. Jednak myślę że kliniki/chirurdzy którzy tę sztukę opanowali i mają praktykę w tym na co dzień, to robią tego typu zabieg całkiem dobrze - ale wiadomo jeśli chodzi o całokształt i końcowe rezultaty to ryzyko przy tego typu zabiegach jest znacznie większe. Moim zdaniem najważniejsze żeby lekarz miał w tym wprawę a na pewno nie każdy ma. Jestem też przekonany że skoro ktoś założył taki temat to zależy mu na tym żeby jednak nie golić makówy. Myślę też tutaj jeśli chodzi o tego typu zabiegi to podobnie jak przy skrajnym obniżaniu linii przykładów raczej trzeba szukać na forach czy stronach o HT gdzie są przedstawiane przypadki kobiet, bo tam się więcej znajdzie. Osobiście mając pieniądze czy nawet nie mając - mniej istotne, miał bym dylemat którą technikę wybrać jeśli o metodę FUE chodzi i jeśli miałbym gwarancje że przeszczep LHFUE zostanie wykonany na takim samym poziomie precyzji i taką samą czy chociaż zbliżoną dokładnością co zwykłe FUE (wymagające golenia) to wybrałbym na pewno LHFUE - niestety takiej pewności nie ma a są uzasadnione podejrzenia że robiąc tym sposobem można spowodować gorszą jakość i rezultat końcowy. Na dobrą sprawę myślę że ciągle jest zbyt mało przykładów efektów uzyskiwanych tą metodą żeby chociaż móc porównywać a co dopiero wyciągać wnioski czy stawiać hipotezy. To jedynie nasze domysły, ale niestety wydają się być realistyczne. Miałbym dylemat czy FUE czy LHFUE, ale jednego jestem pewien że STRIP'a bym nie zrobił a jeśli już to nie tradycyjnego STRIP'a tylko raczej redukcję czoła czyli chirurgiczne obniżenie linii poprzez wycięcie paska skóry, i dałoby mi to jeszcze większą oszczędność graftów niż połączenie STRIP'a i FUE. Trzeba też przyznać że LHFUE jest dobrym sposobem jak ktoś potrzebuje właśnie szybki efekt (choć krótkotrwały ale natychmiastowy) żeby mieć dobrego fryza na jakąś okazję. Tak czy tak i nie ważne od powodu/ów wybrania tej metody każdy powinien sam zdecydować. Technika istnieje, nie ma problemu, kto chce i kto uważa to za słuszne w jego przypadku niech korzysta z tego.
  25. Powiem trochę pół żartem a pół serio. Jeżeli na prawdę głównie na jego włosy lecisz to jest szansa, a jeśli nie, a ino lecisz na jego dydka czy na coś tam, to raczej szansy nie ma. Ale też dużo, jak i sama decyzja o leczeniu należy do niego - a z Twojej wypowiedzi wynika że może być z tym problem. Zawsze też niby można zmienić na lepszy model. Hey, żeby było jasne i nie zrozumiane jakoś źle, mówię tak bo kuracje które najlepiej pomagają jak i standardowa kuracja oparta na finasterydzie może szkodzić na dydka i często szkodzi w wielu przypadkach.
×
  • Dodaj nową pozycję...