-
Liczba zawartości
3 743 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Typ zawartości
Profile
Forum
Articles
Pliki
Galeria
Zawartość dodana przez antydhtor
-
Ja natomiast też myślałem o tym żeby wykorzystać włosy z szyi a właściwie to z obrębu linii tylnej na zakola - znaczy na czoło (u mnie teraz czoło jest zakolami ) bo przecież często jest tak że włosy na czole są cieńsze i w obrębie zakoli, także tamte nadawały by się do tego i byłby naturalny efekt, a jaka oszczędność obszaru donoru. Dodatkowy plus też taki że bez golenia można byłoby to zrobić. I też w sumie nie wiem czemu te włosy miałyby nie być przeszczepione, i tak jak Konrad mówi, nawet jakby nie byłby 100% odporne na łysienie to i tak pewnie przetrwałyby kupę lat do późnej starości - tak samo jak potylica nawet w przypadku agresywnego łysienia trzyma się jakoś pomimo ew. przerzedzeń, a obszar pod nią tez nie sypie się wcześnie tylko zazwyczaj u starszych ludzi. Zresztą tak w realiach bardzo rzadko dochodzi do widocznego przerzedzenia się obszaru pod tzw obszarem donoru i jeśli już to u osób wyjątkowo agresywnie łysiejących, w podeszłym wieku i u takich którzy w cale nigdy w żaden sposób nie leczyli łysienia a Fighter nie łysieje chyba mocno i w dodatku leczy to. Można by było też wymieszać te włosy z szyi z tymi z donoru jeśli chodzi o linię - gęstość zawsze lepsza, a przynajmniej częściowo zaoszczędzony faktyczny donor. Natomiast na brodę chyba nieco za cienkie aby dobrze się komponowały z resztą, aczkolwiek zdarza się że ludzie przeszczepiają włosy z głowy na brodę też, choć do rekonstrukcji czy wzbogacenia zarostu moim zdaniem lepsze byłyby inne włosy z ciała - łoniaki i/albo z pod pach najlepiej bo grube. A Fighter'owi przecież chyba chodzi o to aby wypełnić zakola czy lekko obniżyć linię bo stan ma i tak dobry. A kierunek wzrostu na szyi nie ma nic do przyszłego kierunku wzrostu w miejscu biorczym bo ten może być indywidualnie ustalony i zmieniony, i mogą być zrobione otworki i grafty posadzone w zupełnie innym kierunku niż był kierunek wzrostu tych włosów na szyi. Nawet jakby była jakaś korelacja to i tak górę wziął by kierunek posadzenia graftów w miejscu biorczym. Fighter, niestety nie często jest to praktykowane takie przeszczepianie przez upierdliwość lekarzy, aczkolwiek zdarza się że normalne pobieranie włosów z szyi jest traktowane jako przeszczep BHT (tak samo jak z klaty, brody, ręki czy nogi), gorzej jednak pewnie namówić lekarza żeby wsadził je na linię bo pewnie wolą takie włosy sadzić gdzieś w głąb na koronie/vertexie. -- 08 sie 2017, 19:49 -- Aha Fighter mogę zapytać tak przy okazji jaką masz wysokość linii bo patrząc po Twoich fotach w ''opowiedz swoją historię'' wydaję mi się że chyba masz dość nisko, zwłaszcza w centralnym punkcie/w tzw. peak'u ? Może masz 3 cm normalnie tak jak ja kiedy zmarszczę czoło ? -- 08 sie 2017, 20:54 -- Chociażby, jeśli oczywiście komuś nie zależy na dłuższych włosach (jak i mega grubych) to można by tym zrobić zakola czy te ''trójkąty'' wyrysowane nieraz na zakolach gdyż lekarze i tak robią tam mniejszą gęstość z normalnych włosów pobranych z donoru jeżeli robią tego typu linię. Dużo ludzi tnie się na krótko to po co w takim przypadku marnować donor i te baby hairs byłyby odpowiednie w takich przypadkach do wykorzystania chociaż w obszary tych trójkątów. -- 08 sie 2017, 20:56 -- Głównie nie ma szans na to bo lekarze chcą żeby nie było szans na to, a właśnie ten fakt że ten obszar zaczyna łysieć na samym końcu sprawia że w wielu przypadkach mogłyby te włosy być jednak z powodzeniem wykorzystywane - o czym napisałem powyżej.
-
Palma sabalowa a finasteryd
antydhtor odpowiedział kade12 → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Wypadałoby też dodać że Prostamol Uno to lek wydawany bez recepty. -
JAKI BLOCKER WYBRAĆ?
antydhtor odpowiedział mati00700 → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Angel twierdzi że CB działa i że dawało dobrze radę w jego przypadku. -
Turcja - Dr. Maral 3500 FUE 19.08.2016
antydhtor odpowiedział r4z3r → na temat → Leczenie chirurgiczne
No właśnie, ja na prawdę też nie wiem czemu ludzie zawsze pitolą na tym forum najgorsze możliwe czarne scenariusze - już jednego tutaj (w innym wątku) zdaje się wystraszyli tym i skutecznie wybili mu z głowy przeszczep, a przecież jak kasę miał to mógłby się cieszyć efektem na pewno lepszym niż ma obecnie (fakt stan byl *ujowy w tamtym przypadku ale też i nie najgorszy) - przynajmniej przez jakiś czas czy kilka lat, nawet jakby nic nie brał żadnych leków. Posypie się to się posypie to się wtedy będzie martwił i tak jak @matias21 oraz moderator napisali, w razie czego autor tematu może wydłubać drugie tyle z donoru (za 5, 10 czy 15 lat) i wcale też nie musi odstawiać minoxa ani duta (czy co tam bierze) bo są ludzie którzy stosują te leki całymi latami i dają radę czy to bez uboków czy nawet z umiarkowanymi ubokami nieraz. -- 08 sie 2017, 9:08 -- A Ty jesteś jasnowidz.... ? skąd wiesz że prędzej czy później to nastąpi, a nawet jak rzeczywiście nastąpi to za 20 lat może to nastąpić, a przynajmniej teraz obecnie, jak na tą chwilę, autor tematu może się cieszyć i cieszy się mega efektem którego gratuluję mu też. I skąd to wieszczenie odstawienia minoxa....? Ceny preparatów będą tak wysokie że nieosiągalne dla każdego poniżej statusu milionerów....? Czy co ? Moim zdaniem zdeterminowany człowiek z motywacją nigdy też nie zaprzestałby stosowania wcierki minoxa z tego tylko powodu że np. mu się nie chce bawić z tym i robić tych wcierek. -
No właśnie dlatego zastanawiam się czy warto teraz wydawać tyle hajsu na zwykłe HT w tej chwili (a cyfra spora w klinice w której zgodzili się zrobić mi linię) czy lepiej jednak poczekać nawet te parę lat (stan mam w sumie dość dobry i stabilny dzięki tym dragom) i tak zrobić jak kiedyś sobie planowałem że zrobię przeszczep koło 40-stki ? Nie wiem, albo zrobić HT w tańszej klinice za powiedzmy pół ceny, tutaj jeszcze rozważam redukcję czoła także w ogóle cyfra kosmos za wszystko byłaby. Wydać tyle hajsu teraz..., a może czasami hajs później byłby potrzebny jak by było klonowanie w ofercie, albo coś.
-
Jakaż to desperacja..... normalna rzecz, a pieniądze rzecz nabyta choć trudna do nabywania w tym kraju dla większości ludzi. Poczekamy 2 -3 lata, ale coś mi się wydaję że będzie jak zwykle - obym się mylił - ale mylę się rzadko. Swoją drogą to jestem ciekaw komu pierwszemu uda się wyleczyć łysienie czy rozmnożyć istniejące włosy, czy tym wszystkim badaczom czy antydhtorowi ?
-
Myślę że masz rację z tym wszystkim. Właśnie, dokładnie tak, te swoiste właściwości mieszków włosowych mają znaczenie, a nie ich pierwotne miejsce, i po przeniesieniu w inne miejsce zachowują one swe właściwości i nie zmieniają swojej charakterystyki. Jednak zważyć trzeba że to właśnie ''miejsce'' jako takie czyli skóra jako że poniekąd powstaje pierwsza w procesie narodzin człowieka niż mieszki włosowe kreuje własności mieszków dla danego obszaru - to tylko tak jakby się głębiej w to wtajemniczyć i nie ma to znaczenia jeśli chodzi o przeszczep albo co najwyżej może mieć bardzo niewielkie marginalne znaczenie, lub nie do końca poznane, bo jednak własności skóry w różnych miejscach są przecież różne. W każdym razie powszechnie uważa się że włosy przeszczepiane z tzw. donoru (obszaru wyrysowanego na części potylicznej tyłu głowy) są odporne na androgeny a zatem na łysienie, i prawie zawsze ma to pokrycie w faktach - prawie bo jak wiemy nieraz jednak też dochodzi do miniaturyzacji/łysienia na potylicy w rzadkich przypadkach i przeważnie u osób w podeszłym wieku z nigdy nieleczonym, bardzo agresywnym i wysoce zaawansowanym łysieniem androgenowym.
-
Zanim odpowiem na następny post odniosę się jeszcze do tego przez chwilę, a tak konkretniej to do ostatniego zdania tego sformułowania. Otóż wcale nie tak rzadko jest to obserwowane a już na pewno nie rzadko jeśli mowa o łysieniu i jego rodzajach bowiem w łysieniu plackowatym występuje dokładnie to zjawisko o którym mówisz czyli granica jak od linijki (oczywiście obszary łyse mogą przyjmować różne kształty i rozmiary choć w początkowym stadium są to po prostu łyse jajowate ''plamy'') bo obserwujemy właśnie takie coś w tym rodzaju łysienia że włosy są bardzo gęste grube i gęsto obsadzona ''linia graniczna'' obszaru owłosionego a kompletnie łysego, i w tym typie łysienia nawet jest to bardziej wyeksponowane niż w typowej androgenówce - przynajmniej w początkowym stadium. Także tutaj też powiedziałbym że częściej się to zdarza niż myślisz. Panie Witku, słowo ''spodoba'' ujął bym w cudzysłów to to trochę jak wmawianie że czarne jest białe i odwrotnie że białe jest czarne no dobrze ale nie będziemy politykować. Tak, wiem, znam, widziałem, czytałem, słyszałem często o takich ludziach, (ba.... nawet sporadyczne przypadki takich typów przypier*****ły się do mnie na forum zarówno tym jak i HLT). Wiem też doskonale że są tego pokroju lekarze, i wiem to też że dla nich i niektórych a nawet dla wielu fin to najgorsze zło tego świata i co tylko można sobie wyobrazić. Powiem nawet więcej: Wiem też że są ludzie znaczy mężczyźni chorzy np. na zaawansowanego raka prostaty i którzy wolą śmierć niż uboki natury seksualnej powodowane przez leki stosowane do leczenia tego. Wolą szybciej umrzeć niż żyć znacznie dłużej ale z ubokami. Także mi na prawdę nie trzeba o tym mówić bo to wszystko doskonale wiem, przerabiałem też złośliwe ataki tego typu ludzi na mnie na tych forach. Owszem, równowaga musi być i wskazane to chociażby z tego powodu że byłoby nudno jakby każdy był taki sam i miał dokładnie takie same zdania o wszystkim, poglądy, priorytety, taką samą mentalność itd. Problem jednak jest taki że oni (znaczy ci co tak twierdzą że pod żadnym pozorem i w żadnym razie nie można szkodzić na ku*sa) do mnie plują i to plują bezpodstawnie i nie wiadomo o co, a ja do nich nie, i że ja ma w dupie to jak działa ich fiut a oni bardzo nachalnie interesują się moim co jest nawet nie tyle wku*wiające (choć teżbardzo wku*wia i wyjątkowo) co mega giga irytujące i wysoce niezrozumiałe, gdyż nawet baby jako płeć przeciwna mają to gdzieś co ja robię ze swoim fiutem i w jaki sposób mu szkodzę i czemu to robię dlaczego itd, nawet baby- wiem bo rozmawiałem z kilkoma o tym i chciałem żeby mi powiedziały co o tym myślą. A tutaj jakieś gnojki tej samej płci strasznie interesują się moim fiutem tak jakby mój fiut był im do czegoś potrzebny i jakby byli jakimiś pedałami. Nigdy nie zrozumiem dlaczego niektórzy ludzie do mnie plują z tego powodu że szkodzę sobie na swojego własnego fiuta lekami które biorę dobrowolnie i w pełni władz umysłowych bo chcę skutecznie leczyć łysienie. Ja się nie wpier***lam do tych ludzików dla których fiut ponad wszystko i co nawet to by woleli umrzeć z powodu raka prostaty niż żyć z niesprawnym czy mniej sprawnym fiutem albo z łysiną. Dziękuję za tak miłe słowa bo to też być może przydaje się do tej ''równowagi'' tych plujących do mnie i tych którzy mnie szanują, moje wybory, decyzje i moje całe przedsięwzięcie związane z hardcorowym leczeniem łysienia, które jest już w znacznej mierze sukcesem. Hmmu... Nadzieja zawsze umiera ostatnia ale jest też matką głupich. Niestety wg dostępnej w dzisiejszych czasach wiedzy jest to nadal DHT ( w ogóle androgeny ale DHT najwięcej). Owszem fiutek może się zmniejszyć i często albo nawet zawsze w jakimś stopniu się zmniejsza na takich kuracjach, jednak zmniejsza się nie wiele bo o ok. 1 cm w zwisie i do max 1,5 cm podczas wzwodu - a przynajmniej w moim przypadku zmniejszył się o takie wartości. Jednak ten 1 - 1,5 to nie jest jakiś ''kosmos'' i nie stanowi to bardzo znaczącego spadku wartości wymiarów procentowo. Miniaturyzacja mieszków włosowych jest w dużym stopniu odwracalna zakładając że nie trwała zbyt długo (kilka czy kilkanaście lat), że człowiek jest stosunkowo młody itd. ale sam wiesz z jakim leczeniem się to wiąże i na chwilę obecną mimo 21 wieku który mamy nie ma na to żadnego innego sposobu. Niestety z przykrością stwierdzić muszę że nie natknąłem się na żadne badania mieszków włosowych na twarzy dziecka/młodzieńca i porównywania ich do zminiaturyzowanych mieszków włosowych na łysiejącym skalpie dorosłych mężczyzn. Bardzo też wątpię żeby ktokolwiek na tym świecie się tym aż tak poważnie zajmował i żeby badał wszystko co tylko możliwe na różne sposoby i wysnuwał różne hipotezy. Wielokrotnie o tym mówiłem ale powiem jeszcze raz ze do póki łysienie androgenowe nie będzie traktowane poważne jak poważna choroba to nie będzie też ludzi którzy będą się tym poważnie zajmować i nie będzie też nigdy żadnego ''poważnego'' lekarstwa. Ale przyznaje Ci rację że mogłoby to być obiektem badań i ciekawe to. Znaczy masz na myśli genetycznie i biologicznie/pierwotnie facet.... Tak, zazwyczaj w znakomitej większości przypadków (zwłaszcza jeśli są to ludzie młodzi i jeśli nie mają bardzo agresywnego i zaawansowanego łysienia) ludzie ts mtf odzyskują włosy powiedziałbym że nawet całkowicie bo tak to nieraz wygląda, ale faktycznie może to być 70- 80% odzysku jeśli chodzi o gęstość/ilość. Tak jak mówię wszystko zależy od stanu faktycznego stacjonarnego, wieku, leków, dawek, faktu SRS znaczy inaczej kastracji w rozumieniu tutaj o które nam chodzi. Jak był lekko wyłysiały i do tego w młodym wieku to jest 100% szansy na dobry odzysk rzędu 80% albo nawet całkowity, jednak nie zawsze się tak dzieje (chciałem Ci pokazać film z YT ale go gdzieś wcięło i nie mogę znależć) 49 letni trans mtf z zaawansowaną rozległą lysiną rzędu NW 6 odzyskał włosy w niewielkim stopniu póki co, to znaczy odzyskał do staniu NW 4 z przerzedzeniem na 5, nie miał/a też gęstości ani dobrej jakości odzyskanych włosów. Wielu transgenderów mtf robi także normalnie przeszczepy włosów aby zmienić kształt linii oraz ew. ją obniżyć bo to przeważnie ciężko uzyskać samym leczeniem hormonalnym czy jak nazywać to tutaj kastracją. Także jeśli chodzi zakola to nawet mocnym leczeniem hormonalnym jest często problem żeby je odzyskać czy też zmienić kształt linii. Transgenderzy mtf czy kastraci przeważnie można powiedzieć że na pewno w 90% przestają łysieć i często w znacznym spektakularnym stopniu odzyskują jednak włosy, jednak np. na HLT forum jest przypadek kastrata który twierdzi że nawet po chirurgicznej kastracji łysiał nadal czy że nie miał dobrego progresu, a że odzyskał włosy dzięki estradiolowi i dopiero jak go wdrożył do leczenia. Niestety nie wiadomo czym dokładnie jest ten czynnik ''X'' a tym samym nie wiadomo nawet jak się do tego zabrać. To bardziej skomplikowane i znowu tutaj trzeba wrócić do genów. A tu prawda jest taka że naukowcy badacze sami nie wiedzą za dużo. Raz czytałem że np. jakieś tam 21 genów odpowiada za łysienie gdzie indziej że 117 czy 118 i się zara robi cały łańcuch DNA /RNA i ogólnie chaos w temacie jak i fakt że jedno coś odpowiedzialne jest za coś tam innego pożytecznego też. Nikomu się jeszcze nie udało niestety żeby zmienić geny człowieka tak aby nie łysiał. To także skomplikowane nazewnictwo i trzeba mieć też inna wiedzę ogólną z zagadnienia genetyki żeby w ogóle coś zacząć rozumować, a co jak mogę skoro uczeni nie potrafią.... Fakt taki że jeszcze nikt konkretnie nie sprecyzował i nie powiedział ten gen i ten odpowiada za powstawanie/powodowanie łysienia i wiemy że tak czy tak można to leczyć czy jakoś to tam ominąć/oszukać system. Na zagranicznych forach masz sporo tematów poruszających tematy genetyki wraz ilustracjami niektórych zakładanych mechanizmów oraz z linkami do źródeł, więc możesz sobie przyswajać to wszystko, tylko co Ci z tego jak i tak nie będziesz mieć możliwości przeprowadzania eksperymentów genetycznych, ani mieć odpowiednich dojść ani pieniędzy, a i podejrzewam że być może nie chciałbyś robić eksperymentów genetycznych na sobie nawet jakby te były powszechnie wykonywane. Tak zgadzam się, że jest/może być coś, czy nawet bardzo dużo rzeczy/czynników które można nazwać tym ''X'' którego używasz tylko że nie mamy ani wiedzy, ani wpływu na to, ani takiej władzy i środków żeby zajmować się tym na poważnie. Widzisz od czasów starożytnych tak na prawdę za dużo się nie zmieniło w kwestii leczenia łysienia bo to że kastracja działa to już i wtedy wiedzieli. Dobrze, ktoś powie że teraz mamy inhibitory 5AR - mamy ale nie osą one tak skuteczne jak kastracja czy to chirurgiczna czy chemiczna jeśli chodzi o leczenie łysienia więc to nawet dowodzi że inne androgeny biorą czynny udział w procesie łysienia pomijając czy są faktycznie przyczyną czy nie tej choroby czy są pośrednio przyczyną - czynnikiem wykonawczym polecenie ''stop fabryka'' - jak mówisz. To co piszesz to też się z tym wszystkim teoretycznie zgadzam tutaj, i fakt faktem że nieraz sam fin jest wysoce skuteczny a nieraz dużo mniej lub nawet wcale/w bardzo niewielkim stopniu. Także najlepszym stwierdzeniem jest: że każdy jest i może być zupełnie innym responderem co do leczenia finem i leczenia w ogóle jako takiego bez względu na to jakimi lekami. Co oczywiście ma pokrycie we faktach i co można zaobserwować czytając historyjki ludzi na forach i przeglądając ich zdjęcia w perspektywie czasu leczenia oraz biorąc pod uwagę konkretne kuracje czy leki. Teoretycznie można nawet jakby to było tak skomplikowane że byłby to cały zestaw, tylko że nie wiadomo jak to zrobić bo nie wiadomo czym jest 'ten Twój 'X'' . Owszem jakby uczeni przejrzeli te fora to by się za łeb chwycili jak tu niektórzy eksperymentują na sobie widzisz ale jest ten problem właśnie że problem leczenia łysienia nie jest traktowany poważnie i że nie ma poważnych ludzi którzy robili by to z pasji a nie dla pieniędzy i żeby wciskać ludziom kity i sprzedawać scam. Co ja mogę opatentowywać... mam opatentowane dla siebie ale nieetycznym byłoby ''opatentowanie'' typowego leczenia HRT dla mężczyzn - jak by to każdy powiedział. Oczywiście mogłoby być to zatwierdzone dla ochotników i takich którzy podpisaliby stosowne oświadczenia, jednak kult ku*asa jak i ludzie których opisałeś na początku postu skutecznie przciwdziałają temu znaczy innymi słowy stosujesz HRT czy w ogóle tego przeklętego fina w celu leczenia łysienia to jesteś poyebany i tyle. Widzisz nawet zawistny transgender mtf na HLT stwierdził że jestem yebnięty to co dopiero taki lekarzyk którego opisałeś mógłby stwierdzić albo pomioty takich ludzi zasiadających w FDA - zatwierdzaczy dragów i drażetek. Wiesz jeśli był bym jakimś wpływowym miliarderem to miałbym swoje laba, robił bym przeprowadzałbym różne rozmaite badania mające na celu stworzenie lekarstwa, jeśli miałbym nieograniczone fundusze badałbym wszystko począwszy od tego co piszesz czyli od badań różnic włosów zminiaturyzowanych na głowie i porównywania ich do meszku zarostu, badałbym nawet ludzi cierpiących na hypertrichosis żeby starać się to zrozumieć i żeby również w ten sposób próbować wymyślić lekarstwo jeśli zawiodłoby wszystko inne - taki plan B, C czy X he he he. Starałbym się wszystkimi możliwymi metodami znaleźć odpowiedzi na pytania aby miec większe szanse realnie opracować lekarstwo czy różne lekarstwa, ale co ja mogę jako szary człowieczek uznawany za idiotę i w dodatku bez pieniędzy na to. Zgadzam się natomiast że jeśli byłoby więcej takich jak ja i bylibyśmy odpowiednio bogaci wpływowi to realizowalibyśmy swoje pasje i jestem pewien że prędzej czy później coś by z tego było jeśli bylibyśmy cały czas na prawdę poważni w tym co by robiliśmy. I nie trzeba zakładać wcale że można odwrócić miniaturyzację mieszków włosowych bo już dzisiaj wiadomo że jest to możliwe - a przynajmniej na pewnych zasadach i w pewnych warunkach i w jakimś tam odpowiednio dużym (mającym realne znaczenie) stopniu. Rozumiem o co Ci chodziło, i tak myślałem ino chciałem bardziej poprawnej wypowiedzi. Fakt było by to zacne uszczęśliwić każdego ale jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził - to tak żartem, ale masz rację, jakby to rozpracować i wyselekcjonować odpowiednie leki to można by każdego uszczęśliwić. Na razie jednak to marzenia tylko. No to mam szansę na to 1 : prawie 14,000,000 bo takie prawdopodobieństwo jest wygranej szóstki w Lotto. -- 06 sie 2017, 20:42 -- Aha, Witek, jeśli chodzi o jakąś znaną różnicę między tymi mieszkami ''A'' i ''B'' jak zwiesz , a konkretnie to różnicę między obszarami skóry głowy porośniętej i wyłysiałej to jest różnica w stężeniu PGD2 znaczy w łysych obszarach jest podwyższone, i jest na to podobno sposób a konkretnie np. setipiprant antagonista receptora DP2, i jest wielu ludzi którzy to stosują, używają tego w celu leczenia łysienia już jakiś czas. Zatem mogliby pochwalić się wynikami leczenia o co też zabiegam w stosownym temacie. Na zagranicznych forach jest jeszcze więcej osób stosujących tę metodę ale jakoś nie widziałem jeszcze spektakularnych rezultatów jakie widzę w przypadku transgenderów mtf czy zwykłych facetów na hardcorowych kuracjach albo w przypadku kastratów. -- 06 sie 2017, 20:50 -- Wracając do kwestii pieniędzy to na HLT ktoś tam zaproponował (oczywiście chyba jako żart bo se jaja robił - choć mówił poważnie) chyba bańkę zielonych za coś tam, chyba było to w temacie hellouser'a i zresztą naszego rodaka i w związku ze zbiórką na cel wysłania go do Japonii czy coś - nie pamiętam. Natomiast ja powiedziałem żeby mi lepiej podarował te kasę to ja dopiero pokażę im wszystkim jak można leczyć łysienie , no i ten koleś powiedział że da mi 3 bańki - ale jakoś do dzisiejszego dnia mi nie dał i już chyba nie da
-
ha ha haaa Ale ja nie wiem czy z Tobą podyskutuję gdyż szczerze mówiąc nie podoba mi się tytuł tego wątku. Nigdy też nie zgodzę się z tym że łysienie nie jest stanem chorobowym i nigdy nie dojdziemy tutaj w tej kwestii do porozumienia choć byś mi zaproponował wszystkie pieniądze i skarby tego świata. Nie ma też ta tym świecie żadnej siły która zmusiłaby mnie do przytaknięcia że łysienie nie jest chorobą, i nawet jak by mnie chcieli przejechać czołgiem na żywca to oczywiście wybrałbym śmierć niż przytaknąć na to - no ale właśnie na tym poniekąd polega mój fanatyzm, samozaparcie w leczeniu łysienia oraz siła to leczenia tego . Doskonale wiem natomiast o czym piszesz i co chcesz powiedzieć, sam zastanawiałem się dokładnie nad tym wszystkim już jakieś 4 lata temu również mając nadzieję (bo trzeba przyznać że to buduje nadzieję na odzyskanie włosów jak się obserwuje te procesy które opisałeś i porównałeś), i zgadzam się w 100% że tak to wszystko wygląda z wierzchu jak mówisz. Niestety nadal nie wiadomo co dokładnie sprawia że tak jest i że np. włosy na twarzy są proandrogenowe a na skalpie odwrotnie. Jestem przekonany oraz wiadomo to też że znaczącą rolę odgrywa rozmieszczenie i aktywność AR (receptorów androgenowych), niestety nie jest już tak łatwo blokować je w wybiórczy lokalizacyjnie sposób. Chcesz więcej to poczytaj o terapiach genowych w zagadnieniu np. leczenia raka prostaty i ogólnie o wyciszaniu (deaktywacji) AR oraz o specjalnych wirusach mających zdolność do wyciszania AR. Owszem, byłoby łatwiej robić to wybiórczo ale to nie takie łatwe jak Ci się zdaję. Przede wszystkim droga zabawa i kompletnie nieosiągalna na zwykłych ludzi i nawet nie wiadomo czy w ogóle będzie to powszechnie stosowane w leczeniu raka prostaty. Rozmyślasz o tym jak to się meszek na głowie zmienia w normalne włosy u noworodków ale zapominasz o jednym że wszelakie zmiany na poziomie embrionalnym, w nowo narodzonych organizmach i idąc dalej ew. przed okresem dojrzewania są najłatwiejsze czy stosunkowo łatwe do inicjowania oraz wdrażania, a po okresie dojrzewania i to jeszcze u kogoś w średnim wieku jest już trudno o to czyli tym samym trudno/dużo trudniej leczyć łysienie lekami hormonalnymi gdyż androgeny a najbardziej DHT powoduje NIEODWRACALNE zmiany - tak samo jak np. zainicjował wykształcenie się fiuta w męskim płodzie tak samo zainicjował łysienie na głowie (tutaj możemy się kłócić czy przed,po urodzeniu czy w dużo późniejszym okresie - ale nie ma to aż tak istotnego znaczenia jeśli chodzi o znane i praktykowane techniki leczenia) u kogoś kto (jak to zwane) jest podatny genetycznie na to. Wykształcenie fiuta to jedno ale jeśli chcesz dowodów że androgeny powodują nieodwracalne zmiany jeśli chodzi o owłosienie to masz na przykładzie transgenderów mtf - bo wiem bardzo często jest tak że muszą oni walczyć z zarostem również innymi metodami mimo prawda odpowiedniego leczenia hormonalnego. Druga rzecz potwierdzająca to to fakt że jednak łatwiej zrobić z baby chłopa niż odwrotnie (choć może się każdemu wydawać inaczej) bo babie wystarczy podawać T i w ogóle androgeny, antyestrogeny itp. ew ćwiczenia fizyczne, charakteryazajca i jest efekt a zrobić z chłopa babę jest już bardzo trudno i o wiele trudniej bo oprócz leczenia hormonalnego wymaga to też często bardzo skomplikowanych operacji plastycznych, różnych rozmaitych zabiegów jak, np. frezowanie kości czaszki, usuwanie jabłka Adama, czy przerabianie strun głosowych, samym leczeniem hormonalnym, korektą płci, i charakteryzacją nie ma możliwości osiągnięcia wysoce zadowalających efektów gdyż niemożliwym jest aby tylko za pośrednictwem hormonów zmienić to co wykształciło się poprzez działanie androgenów. - Wiedział byś o tym jakbyś trochę posiedział na forach trans, ja o tym wiem bo sporo czasu spędziłem też na takich forach i wiem w jakim stopniu jest możliwa feminizacja przy jakich lekach i w jakim wieku i dlatego właśnie nie bałem się tego. Jak widzisz, trudno z chłopa zrobić babę, natomiast z baby chłopa (trans FTM) już łatwiej bo w zasadzie wszystko się dzieje samo po zaczęciu leczenia androgenami, pojawia się zarost którego wcześniej nie było, nawet łechtaczka rośnie na kształt mini penisa, psuje się linia linia włosów robią się zakola i często dalszy postęp łysienia choć nie zawsze, ino aby cycki są chirurgicznie usuwane. Masz zatem niezbity dowód jak działają androgeny z jaką siłą i że powodują nieodwracalne bądź trudno odwracalne zmiany (oczywiście mówię o drugo i trzecio-rzędnych cechach płciowych a nie o pierwszorzędnych bo zmienić pierwszorzędne to jest to niemożliwe tak aby były i prawidłowo działały narządy). Wracając do noworodków to osobiście wydaję mi się że takie dzieci którym włosy późno się przekształcają w normalne mają większe szanse na łysienie w przyszłości. Co do tego że po 40 -stce 80% ludzi łysieje w Polsce to też się z tym nie zgodzę i będę podtrzymywał że jest to co najwyżej połowa. 70 % ew. może dotyczyć ludzi mężczyzn w podeszłym wieku tj. 70- 80 lat, ale w ich przypadku mają na to wpływ również inne czynniki i proces starzenia który jak wiemy niestety także wspomaga proces łysienia jednak sam w sobie nie powoduje łysienia gdyż znane są przypadki nawet 90 -letnich staruszków którzy nieraz nawet cierpią na wiele schorzeń i chorób ale jednak mają zachowaną szopę na głowie niczym futro niedźwiedzie i sam też naocznie widywałem takich - i proszę nie wmawiaj mi tylko że ci którzy mają bardzo dobry stan na głowie mimo swego wieku mają jakiś stan chorobowy, a że ci wyłysiali są zdrowymi bo jak mniemam to w pewnym sensie chyba próbujesz też udowodnić mimo że zapewniasz że to nie dlatego żeby powiedzieć że się z tym nic nie da zrobić, ale że może by dało coś jednak zrobić i to bardziej skutecznie. Wiesz ja osobiście to już i tak robię ''coś'' bardziej skutecznego niż zwykli ludzie walczący z łysieniem, i nie chcę się chwalić ale prawda jest taka że zawstydziłem nawet transgenderów mtf co do odrostu i linii zachowując możliwie męską formę ciała na tych dragach bo wierzę że król regrowth'u może być tylko jeden - poza tym mój fanatyzm sprawił że dążę aby być mistrzem świata w leczeniu łysienia - i tutaj też się nie chcę chwalić ale na HLT niektórzy powiedzieli że już jestem bo wierzę w siebie i dla mnie walka z łysieniem oraz włosomaniactwo to prawdziwa pasja, i gdyby mi fundusze pozwalały to z pewnością używałbym wszystkich możliwych istniejących leków, jak i dodatków oraz eksperymentował bym też z substancjami eksperymentalnymi (i nie mam tu na myśli tylko RU 58841) bo wyobraźnią sięgam daleko w przestrzeń. I nie wiem dlaczego też tak uczepiłeś się tego że łysienie androgenowe powoduje (tzn tylko czy głównie) przerzedzanie się albo w ogóle łyse miejsce na środku/czubku głowy i na koronie - (przecież sam masz też zakola) przecież jest bardzo wielu którzy mają nawet tragiczny stan, zupełnie całkiem łysy obszar NW 3 a jednocześnie nietknięty środek/czubek głowy (czasami jest też odwrotnie ale rzadziej), najczęściej jednak takie bardzo agresywne i nie leczone łysienie atakuje i przedni frontowy obszar tzn zakola, linię i tak do granic NW 3-4 oraz także i vertex/czubek jak nie całą koronę, a na dobór złego powoduje również przerzedzenia po całości jak i w ostatnim stadium wytrzebia z włosów nawet potylicę oraz obszar tzw. donoru w zagadnieniu przeszczepów włsów.
-
Odrosty się rzucają w oczy zwłaszcza jak są już stosunkowo duże i jak są skrajnie różne kolory - to wiadomo, albo jeśli farba nie jest dobrze zmyta ze skóry w dniu farbowania albo 2 - max 3 dzień po farbowaniu - to tak. Natomiast poza tym jeśli farba dobrze kryje to nie widać tego i nie rzuca się w oczy jak dodatkowo farbuje się też brwi, zarost itd. Widzisz jeden user z tego forum ostatnio napisał mi w pw że nigdy by nie przypuszczał że to farbowane włosy oglądając moje ostatnie foty. Ludzie też często myślą że jestem Włochem, Meksykaninem albo Indianinem zwłaszcza jak po solarce jestem i jak coś tam nawijam w obcym języku - a znam tam po kilka zdań z kilku języków i czasami tak pogrywam z ludźmi Jak wygląda nadmiar niedomytej wżartej farby (naprawdę nieraz ciężko zmyć od razu w ten sam dzień bez tarcia na chama i tak aby nie podrażnić skóry) przetrzymywanej zbyt długo na skalpie możesz/cie zobaczyć na moich fotach z marca ub. roku w moim temacie. Moim zdaniem czy to na pokrycie siwych włosów czy do radykalnej zmiany koloru - jak w moim przypadku, nie ma niestety nic lepszego niż farba i to jeszcze trwała farba niezmywalna.
-
Dlaczego DHT czy androgeny tak działają.... ? co do stymulowania owłosienia gęby i ciała to jest to normalne bo to męskie hormony i jeśli miałbym to do czegoś porównać w świecie zwierząt to porównałbym do faktu że tylko samce lwa mają grzywę i obrośnięty pysk dookoła, zatem w przypadku samców ludzi jest to pewnie na podobnej zasadzie i to jest normalne. Natomiast nienormalne jest nasilanie łysienia poprzez androgeny i jest to stan chorobowy bez względu na to jak to nazwiemy i jak zdefiniujemy, i bez względu jak będziemy starać się to tłumaczyć/zrozumieć czy to na podstawie badań czy na podstawie teorii z dupy. Androgeny same z siebie nie są przyczyna łysienia ino je nasilają jeśli ktoś jest na nie podatny (czy genetycznie czy jakoś inaczej, nie wnikam już w to, bo co ja mogę skoro uczeni naukowcy nie wiedzą i nie potrafią tego wyjaśnić na 100% że jest tak i tak), i właśnie jeśli ktoś ktoś jest łysiejacy to androgeny są toksynami dla mieszków włosowych na głowie, tak toksynami bo tak właśnie rzeczywiście działają prowadząc do śmierci mieszków włosowych na głowie choć nieraz jest to stosunkowo wolny proces, ale tak właśnie wygląda, androgen nie zabija mieszka włosowego od razu tylko powoli i coraz mocniej jak toksyna. Małe sprostowanie tylko co do tego że 80% facetów łysieje bo wcale nie gdyż w skali świata jest to ok 1/4 tylko a nie 80% (można jedynie powiedzieć że powiedzmy połowa rasy białej łysieje w jakimś tam stopniu). Fakt że często możemy się natknąć na skupisko łysielców sprawia że może się co niektórym wydawać że łysieje 80% facetów, ale jak się tak na prawdę przyjrzysz i będziesz prowadził obserwacje to szybko się skapniesz że łysych (mowa o łysych a nie ogolonych) czy łysiejących nie jest aż tak dużo. Fakt że jeśli starali by się poznać dokładną przyczynę łysienia to łatwiej byłoby (przynajmniej teoretycznie) wynaleźć prawdziwe lekarstwo, problem jednak w tym że oni nic nie robią w tym kierunku i nawet nie chcą robić, nie chcą się tym zajmować aby usilnie pracować nad tym. Nikt na poważnie nie szuka przyczyny łysienia, nie prowadzi skomplikowanych badań na szeroka skalę. Zatem szanse marne na prawdziwe lekarstwo w tym stuleciu i za naszego żywota. Widzisz, najwyraźniej ten Twój kumpel co szybko wyłysiał i nie miał brody też jest wyjątkiem zakładając że facet którego przedstawiałem tym filmikiem jest wyjątkiem. Czy naprawdę jest wyjątkiem i czy obydwoje są wyjątkami - tutaj troszeczkę kłóciłbym się bo z pewnością jest również wielu i dużo więcej niż odsetek rzędu 2% z obu tych skrajnych przypadków. Znam też osobiście podobnego gościa zarówno do tego z mojego linku jak i do Twojego opisywanego kumpla, czyli nie są to zupełnie odosobnione przypadki i z pewnością jest ich więcej niż Ci się wydaje. I skoro łysienie to nie geny (jakaś konkretna transkrypcja że androgeny mają niszczyć włosy na głowie i to w poszczególnych obszarach) to co to jest stres, ujowe żarcie, inna jakaś choroba - wszystko co byś nie wymyślił i tak będzie teorią z dupy a najrozsądniejszym wytłumaczeniem w wysoce uproszczonej formie jest powiedzenie że to genetyka a tej nie rozumiemy nie tylko jako jako my laicy ale także wybitni uczeni naukowcy mają z tym problemy i do tej pory nie udało się w kontrolowany sposób skutecznie zmodyfikować genetycznie człowieka. A fakt że łysiejących coraz więcej w populacji to nie żadna ewolucja tylko fakt że łysielce mnożą się na potęgę przekazując swe zyebane geny dalej potomkom a ci następnym. Fakt że przeważnie mężczyźni łysiejący mają zazwyczaj wysokie poziomy androgenów (które są odpowiedzialne na popęd seksualny) to robią to co robią - ruchają na maxa, ciągle i cały czas. Dodatkowo trzeba też zwrócić uwagę że coraz więcej mężczyzn w tym także młodych chłopaczków ćpa wszelkiej maści androgeny ( a to z pewnością nie jest bez znaczenia dla zwiększania grona łysych/łysiejących na tym świecie) gdyż chce wyglądać jak monstrum góra mięcha, i to co kiedyś było uznawane za nienormalny wygląd (czyli było zara wiadomo taki ktoś pakuje i ćpa androgeny na maxa) dzisiaj jest uznawane za normalne i kaźdy chciałby być jak Pudzian a wielu i też jak Koksu Burneika. Ot to cała tajemnica i filozofia rzekomej ewolucji którą nazywane jest łysienie. Nie należy też zapominać o tym że dzisiaj naćpane/nafaszerowane androgenami żarcie też jest na porządku dziennym czego kiedyś nie było - chcesz dowodów - to spójrz na świnie jak kiedyś wyglądały i jakie kiedyś były a w dzisiejszych czasach - dzisiaj świnia nie ma tłuszczu i chcąc robić niektóre przeroby trzeba dodatkowo kupować olej, waży za to 130 kg (zresztą tak samo jak statystyczny paker i łysielec ) a nie 70 - 90 jak kiedyś. Z kurczakami to samo i w ogóle chyba ze wszystkimi zwierzątkami które mogą tylko być obiadkiem dla człowieka bo chodzi o szybką i masową produkcję - mięcho ma szybko, natychmiast urosnąć na maxa ile się da. Na koniec jeszcze wypada też zwrócić uwagę że nawet kobiety i to coraz więcej sięgają po androgeny w różnych celach np. sport zwany kulturystyką, sporty siłowe itd, albo gdy chce taka np. doyebać mężowi po prostu. Powiedziałbym też tak: co do rzekomej ewolucji łysienia androgenowego: Macie swoją ''ewolucję łysienia''..... ok.... to zacznijcie wszyscy ćpać antyandrogeny i estrogeny, a przynajmniej przestańcie ćpać androgeny i zmieńcie też dietę znaczy zastąpcie padlinę cuchnącą teściem chaszczami to przekonacie się wtedy że gadanie jakoby łysienie miałoby być ewolucyjne jest totalną wierutną bzdurą, i zobaczycie że wówczas taką właśnie ''ewolucją'' będzie malejąca liczba łysiejących a nie rosnąca !
-
Ja można chwalić łysinę......? Toż to zyebanie genetyczne najgorsze z możliwych. Już kiedyś w teoriach a dupy poruszyłem wątek chłodzenia mózgu ale specjalnie ludzie nie brali udziału w dyskusji. Powiedz tylko czy lepszy dla włosów jest klimat gorący czy zimny a ja już znajdę odpowiednie miejsce na globie i wyemigruję tam - poważnie. Chyba jednak rzeczywiście to naciągane teorie bo fakty pokazują że ludzie mniej łysieją i mniej łysych jest w klimacie gorącym niż zimnym - choć tutaj też można się spierać o samą przyczynę rzekomego chłodzenia mózgu i czy aby na pewno jest nią klimat, można też to dwuznacznie rozumieć i interpretować inaczej co właśnie przedstawiłem poniekąd. Natomiast prawdą jest że łysy się bardziej poci i sam to zaobserwowałem wielokrotnie obserwując łysego podczas roboty fizycznej na słońcu - normalnie zawsze leje się z yebanej glacy, a ja mogę robić na słońcu i gdy jest 30 st. i mi nie cieknie ze skalpu ani z gęby, co najwyżej mam wilgotną skórę tylko. Często też mi się dziwią albo pytają bezczelnie czy nie jest mi gorąco.... i zawsze odpowiadam że nie i że wręcz pi*dzi w *uj i jeszcze mówię zyebaj się bo ześlę cię na Sybir z tą ku*wa łysiną w samych gaciach albo bez gaci, bez jedzenia, broni, pieniędzy i bez możliwości powrotu i zobaczysz wtedy I powiedz jak się się ma ta proporcjonalność zarostu twarzy do łysienia na przykładzie choćby tego człowieka ? Broda i włosy na równie dobrym poziomie, a i nawet cukry proste mu nie szkodzą, nie to co fastfoody temu łysemu Odpowiedź jest prosta! Żeby mieć mega włosy i mega zarost i dodatkowo żeby móc żreć byle co i żeby nic kompletnie nie szkodziło na włosy a nawet pakowanie i ćpanie androgenów, to po prostu trzeba mieć dobre geny i nie być zyebańcem genetycznym, bo inaczej nauka tego wyjaśnić nie umie - tutaj jesteśmy jeszcze zacofani żeby móc i potrafić grzebać przy genomie.
-
UP Zachęcam do dyskusji nt implantów BIOFIBRE. Mile widziane Wasze zdania porównawcze (choć teoretyczne bo wątpię żeby ktoś z tego forum mógł wyrazić autentyczną opinię z praktyki) tych implantów z implantami NIDO.
-
Myślę że jeśli implanty posadzone są na tyle rzadko że dałoby się pomiędzy nimi wszczepić grafty to to jednak byłby możliwy przeszczep też i jestem przekonany że wprawny lekarz byłby w stanie umieszczać transplanty pomiędzy implantami - zwłaszcza jeśli te nie są gęsto posadzone, a wiemy że maksymalna gęstość implantów w praktyce jest sporo niższa niż może by przy przeszczepie włosów. Owszem mogłoby dojść do uszkodzenia implantów podczas wykonywania HT, ale nie musiałoby, może dojść/dochodzić do uszkodzenia ale w cale nie musi. Zresztą nawet jakby doszło już do uszkodzenia implantów to co by się stało takiego? - jedynie to że taki uszkodzony implant wypadłby przedwcześnie i poza tym nic. Na pewno też nie byłoby tak że wszystkie wstawione implanty zostały by uszkodzone podczas wykonywania HT i że wszystkie posypały by się. Oczywiście procent uszkodzonych implantów bardzo mocno zależałby od wprawy i umiejętności chirurga oraz jak wspomniałem od rzeczywistej gęstości tych implantów. Osobiście uważam że jeśli gęstość implantów byłaby stosunkowo niska w stosunku do możliwości gęstości wszczepiania transplantów, to można zaryzykować zrobienie przeszczepu również na obszarze na którym znajdują się implanty - problem jednak w tym że się tego nie praktykuje, więc brak wprawy u lekarzy w tej konkretnie kwestii sadzenia pomiędzy implantami (choć często się przecież zdarza że przeszczep jest robiony na przerzedzonych tylko obszarach a nie zupełnie całkiem łysych) i z pewnością byłby niechęć lekarzy do tego. Oczywiście rozwiązanie takie byłoby etyczne jeśli korzyść z HT byłaby przewidywalnie większa nad korzyścią z faktu posiadania implantów i tak jak mówiłem dużo zależałoby od ręki chirurga i od gęstości implantów. Moim prywatnym zdaniem warto byłoby chociaż spróbować w ramach eksperymentu. Podobno implanty po czasie i tak wypadają więc ich gęstość i tak się z czasem w zasadzie zmniejsza (jeśli się nie dogęszcza) a przeszczepionych włosów zazwyczaj nie, zatem można by przymknąć oko na częściową utratę tych implantów spowodowaną zrobieniem HT. Oczywiście etyczność i uzasadnienie tego będzie zawsze kwestią sporną i będzie zależna od konkretnego poszczególnego przypadku, jak i osobiste preferencje co do np. przejściowego efektu gęstości włosów jako takich postrzeganych czy iluzji optycznej dobrego wyglądu. A tak nawiasem mówiąc to jeśli nie eksperymentujemy to zatrzymujemy się w rozwoju oraz w rozwoju technik/technologii i ich kombinacji - i ja osobiście uważam że to to jest nie etyczne. Potrzebujemy się ciągle rozwijać a nie cofać czy bazować tylko na tym co jasne i co wiadomo. Moim zdaniem jeśli chodzi o to że podczas wykonywania przeszczepu włosów na obszarach pokrytych implantami mogłoby dojść do ich uszkodzenia, mówienie że ''mogłoby'' jest niezasadne ponieważ idąc dalej można by też stwierdzić/powiedzieć że nie wolno czy nie powinno się jeździć samochodem bo może dojść do wypadku tragicznego w skutkach, albo np. nie uprawiaj sportu w ogóle czy sportów ekstremalnych albo sztuk walki bo może dojść do uszkodzenia ciała albo też do jakiegoś wypadku i idąc jeszcze dalej można by rzec nie żyj bo i tak umrzesz, a to nie tędy droga, bo powinniśmy dążyć do uzyskiwania jak najlepszych efektów, do otrzymywania odpowiedzi na nurtujące nas pytania, powinniśmy stale się uczyć czegoś nowego czyli de-facto eksperymentować. Takie moje zdanie. Były w ogóle jakieś próby robienia HT na obszarach obsadzonych implantami czy to jest tylko stwierdzone na podstawie teorii że nie wykonuje się przeszczepów na obszarze pokrytym implantami bo mogłoby dojść do ich uszkodzenia ? Jak rozumuję może to też mieć i z pewnością ma odwrotne zastosowanie czyli że np. podczas wprowadzania implantów w skalp w przypadku dogęszczeń (nie implanatcji na zupełnie łysy obszar) mogłoby dochodzić do uszkadzania naturalnych własnych i istniejących włosów, a swoje własne naturalne są z pewnością cenniejsze niż implanty tak jak i z każdą częścią ciała, - a jednak wykonuje się zabiegi implantowania implantów włosów również na przerzedzone obszary i nie mówi się o przeciwwskazaniach co do tego. Ja jako bezstronna osobistość tematu rozpatruję to z różnego punktu widzenia i jako konsument czy domniemany potencjalny klient chciałbym znać i wiedzieć całą prawdę w temacie a nie tylko ukierunkowaną pod jeden określony kierunek - także dlatego pytam też o to. Przepraszam bardzo gdzie są te zdjęcia ''przed'' i ''po'' wspominanej kobiety z implantami ? Bo nie mogłem ich znaleźć, ale może pominąłem także będę wdzięczny za linka. Na Waszej stronie też nie widziałem nowszych fotek (tam są tylko stare zdjęcia tego faceta) ale może coś źle klikam i nie potrafię poszukać, także też będę wdzięczny za link. Naturalnie, ma się rozumieć. Z tego co się orientuję to masz możliwość zrobienia sobie implantów włosów we Wrocławiu. Tyle że BIOFIBRE a nie NIDO. Miło by było w końcu zobaczyć czyjąś relacje na forum jeśli chodzi o implanty włosów.
-
Seti - rezultaty
antydhtor odpowiedział harryd → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Up! Też mnie to ciekawi, kilku tu używało tego i prawdopodobnie bez blokerów to mogliby się wypowiedzieć albo relacje zrobić. Podobny temat też zaistniał na HLT.... -
Minox w proszku
antydhtor odpowiedział rodimson → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Up! Też jestem ciekaw (bo może zacznę wciągać minoxa nosem - - żartuję). -
Dozownik w loxonie
antydhtor odpowiedział lolek944 → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Mnie się tam nic nie zapycha w dozowniku loxonu. Ale jak się dba tak się ma, zawsze warto resztki z końcówki tej rurki obetrzeć (najlepiej w zakola ) i dodatkowo jeszcze potrząsnąć dyszą skierowaną do dołu, a nawet stuknąć o palec aby jak najwięcej spłynęło i nie pozostawało zaklejając otworek. A nie zostawiać końcówkę obrzyganą i później się dziwić. Fakt przy pozostawianiu nadmiaru resztek na końcówce zakleja się ujście dyszy w tym preparacie. -
A to nie mozna brac prysznica bez mycia glowy ? Może on ma tylko taki prysznic zamontowany na stałe na suficie albo do ściany i bez możliwości wzięcia go do ręki i mycia poszczególnych części ciała, a wówczas nie tak łatwo jest nie uronić kropli na głowę zwłaszcza jak kabina jest wąska i trzeba by chyba worek zakładać na głowę żeby włosy byłby suche. To co się wszystkim na ogół wydaję jakieś dziwne albo banalnie proste i łatwe dla kogoś może wcale takie nie być. Przekonałem się o tym na forum HLT. Trochę z innej beczki ale tak akurat mnie naszło żeby o tym napisać. Jeden user HLT forum strasznie ubolewał że zbyt późno rozpoczął interesować się leczeniem łysienia, i mówił że bardzo żałuje że dopiero teraz zauważył że łysieje czy że jest łysy, a miał już takie dobre NW 3 z przerzedzeniem na 4. I on nawet napisał że wcześniej tego po prostu nie widział. Więc pytam go ''dlaczego nie widziałeś i jak to możliwe żebyś nie widział ?'' Na co mi odpowiedział że nie miał od dawna (czy nawet przez kilka lat) lustra w domu. Więc zdziwiłem się i zapytałem go ''Dlaczego nie miałeś w domu lustra ?'' - bo wydało mi się to dziwne jak chyba dla każdego też byłoby to dziwne. No i w tym momencie nasza konwersacja zakończyła się, nie odpowiedział mi już na to pytanie a przecież to było proste pytanie. I miałem nawet wrażenie tak jakby się o to na mnie obraził, tak jak bym się go zapytał np. o to dlaczego nie ma samolotu czy Rolls-Royce'a, a przecież chodziło tylko o zwykłe lustro które nie jest żadnym luksusem.
-
Skrajne obniżenie linii i zakoli - pytania
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Leczenie chirurgiczne
Bo po prostu chcę mieć wyjątkowo niską linię i w kształcie odwróconego ''U'', tak mi się podoba, i to jest moje marzenie, a poza tym to dlatego że nienawidzę łysiny, i choćby lekkiej tylko recesji czy zakoli też. I tyle. I nie wiem co masz więcej na myśli mówiąc ''wszystko'', to w końcu przecież nie wszystko a nawet trzeba powiedzieć że bardzo niewiele, bo to tylko w sumie obniżenie linii i zagęszczenie zakoli. Czy aż tak dużo pragnę.... ? Innymi słowy: tak znienawidziłem tę chorobę (znaczy łysienie AGA/MPB, bo dla niektórych to jest może problem kosmetyczny czyli to samo co np. brak papieru w kiblu do utarcia dupy, a nie choroba jak nieraz często czytam), że postanowiłem skutecznie się z nią rozprawić - i co też już robię od dłuższego czasu za pomocą farmakologii. Więc teraz czas również na chirurgię albo/i dodatkowo plastykę dla jak najlepszych rezultatów - tak żeby z NW 3 - bo taki stan był stacjonarny przed leczeniem - ale to już historia , zrobić NW -3 i zejść skrajnie linią po łukach aż do brwi przy zachowaniu wysokiej gęstości. Tak żeby nikt nawet w pomyślunku nie miał przez ułamek sekundy że ja jednak cierpię czy że mógłbym cierpieć na to z*ebaństwo genetyczne, i żeby mi też zawsze ryj falował z tego powodu, już do końca życia. Żebym miał satysfakcję że zrobiłem wszystko co w mocy aby rozprawić się z tym gównem odbierającym człowiekowi chęć do życia i żebym był w 100% dumny i zadowolony ze spektakularnych rezultatów oraz z tego że dopiąłem jednak swego i nie tylko zatrzymałem łysienie, ale i osiągnąłem odrost oraz mam tę wyjątkową linię jak mało kto - bo tego pragnę. -
Skrajne obniżenie linii i zakoli - pytania
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Leczenie chirurgiczne
Co Ty, nie mam tyle tak żeby sobie od tak wydać. Przecież napisałem to poniekąd. Nie planuję szczegółowo ino działam spontanicznie, a jeśli mówiąc ogólnie to planowałem zrobić HT nawet i koło 40 stki (jak też pisałem w swoim temacie w dziale opowiedz swoja historię) ale jak fundusze pozwolą to zrobię wcześniej wiadomo, gdyż: linia jest bardzo ważna i już mnie swędzi lewa dłoń Będę też szukał tańszych ofert (tak jak mówiłem) ale prosił się nie będę na kolanach żeby mi zrobili taką linię, i jeśli nie znalazłbym tańszej kliniki i jakiegoś dobrego lekarza który potrafi robić takie linie i zrobiłby mi bez problemu, to polecę do USA i zrobię HT tam w tej klinice z której dostałem odpowiedź że jestem idealnym kandydatem - mimo ceny. Ciągle też rozmyślam o tym czy nie zrobić też redukcji czoła jednak bo wówczas efekt byłby jeszcze lepszy co do obniżenia linii i miałbym szansę mieć w realu te 3 cm wysokości w centralnym punkcie, a tak bez redukcji czoła obniżenie linii przez HT z przewidzianą ilością graftów, jest przewidywane o 1 cm tylko. Dobra powiem bo jeszcze nie mówiłem, wysokość mojej linni/czoła obecnie wynosi ok. 5,5 max 6 cm. Ale redukcja czoła to dodatkowe i niemałe koszta, oraz po zabiegu takim wskazane odczekać ok roku zanim się zrobi HT. W konsultacji z kliniką wspomniałem że FR wolałbym zrobić gdzieś w Europie bo podróże do USA nie są tanie, ale zachęcają mnie do zrobienia tego też w USA i mówią że to też nie jest problemem. Chciałbym te 3 cm wysokości linii w centralnym punkcie i 1 cm po bokach ale to wymaga oprócz HT redukcji czoła albo dwukrotnie większej ilości graftów czyli ok 5000 tak jak zresztą sam to kiedyś sobie oszacowałem. Niestety czy tędy czy tamtędy to i tak generuje jeszcze większe koszta i nie wiem co wybiorę... chciałbym mieć max nisko linię ale nie chciałbym blizny po FR. Nerd... miła muzyka dla Ciebie: - wiem że lubisz bo wklejałeś linka wielokrotnie -
Skrajne obniżenie linii i zakoli - pytania
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Leczenie chirurgiczne
Spokojnie Pany, wszystko da się załatwić jak będą pieniądze, a jak nie będzie to będę musiał jeszcze długo czekać i/albo szukać tańszej kliniki, zresztą tak jak pisałem porozsyłam zapytania, a na razie chciałem tylko mieć pewność że bez problemu zrobią mi taką linię jak chcę bo ludzie na forach wmawiali mi że nikt mi tego nie zrobi, przynajmniej nikt z tych lepszych lekarzy. Tak jeszcze poruszyłem temat podróży, kosztów podróży do USA itd w konsultacji i otrzymałem takie oto info że w razie czego pomagają załatwić nawet kredyt. I jeszcze raz zachęcają do wykonania zabiegu u nich twierdząc że wreszcie będę miał taką niską linię - co oczywiście wyjątkowo cieszy po tym jak to się naczytałem bredni na forach że nikt mi tego nie zrobi. ''We are happy to help and again it is achievable because it is an area that Dr. XXX -(sorry ale musiałem ocenzurować nazwisko doktora gdyż znajdą się jeszcze tacy którzy mu zapłacą żeby mi tylko nie robił takiej linii i zresztą był już taki który groził że roześle maile do wszystkich klinik na świecie z prośbą aby nie zrobili mi tego co chcę) specializes in. As far as your travel concern, I should inform you that 80% of our patients have traveled from overseas to be in the best hands of an elite highly ranked surgeon as Dr. XXX. That is a large number of our patients overall which has given use the freedom to offer a travel credit. At times the travel credit has made the procedure cost overall less then local clinics, sometimes because the other countries charge tax while in California we do not have to, etc. Also, our travel credit is more than generous and not only covers your air fare but even your hotel expense! Whenever you are ready to book, I would be glad to offer that to you so you can finally have that low-hairline procedure you have been long seeking.'' Więc na prawdę nie ma żadnego problemu tylko aby mieć trochę $$$ green bucks'ów $$$. ''California Love !!!'' ''West Coast !!!'' Ino żeby jeszcze moja podróż do USA wyglądała tak: Zawsze chciałem się przejechać taką mega limuzyną to może sobie tam na miejscu wypożyczę jak już (i o ile) pojadę do USA na zabieg Tylko te flagi musiałyby być w barwach antydhtor'a czyli namalowany i przekreślony wzór strukturalny DHT -
Wg. mnie będzie możliwy bo przecież nie trzeba golić ani ścinać obszaru biorczego do przeszczepu, ale niech Nido-Emibe się wypowie w tej kwestii.
-
Skrajne obniżenie linii i zakoli - pytania
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Leczenie chirurgiczne
Dziś poznałem konkretną cenę, $ 10 USD za graft, czyli w przypadku 2500 graftów byłoby to $ 25.000 USD plus dodatkowo $ 2.000 USD za PRP - jeśli doktor by zalecił (a na pewno by zalecił ) tak powiedzieli dokładnie co do tego PRP. Oczywiście należałoby doliczyć też koszty podróży do USA, zakwaterowania, itd. Podana cena dotyczy metody FUE bez golenia obszaru biorczego, ale z goleniem donoru miejscami (nie w całości jako cały obszar donoru) takimi kwadracikami/prostokątami - cegiełki takie, mogą być nieregularnie rozmieszczone. Typowego LH-FUE nie robią w tej klinice. Wszystko jest robione manualnie/ręcznie. Najważniejsze jednak że teraz już wiem na 100% że jest jednak ktoś na tym świecie kto zrobiłby mi chętnie linię jaką chcę. Bo to mi nie dawało spokoju gdyż zarówno na tym forum jak i na zagranicznym ludzie wręcz bombardowali mnie cały czas postami że nikt mi tego nie zrobi i że nie ma na tym świecie doktora który podjąłby się zabiegu skrajnego obniżenia linii w moim przypadku. Także od teraz mogę spać spokojnie, ze spokojem rozważać redukcję czoła, bez pośpiechu wysyłać zapytania i konsultować się z wieloma innymi klinikami itd. - ino żeby jeszcze $$$ dolary na konto wpływały albo ojra €€€ to było by super. -
Minoxidil - wykresy, badania
antydhtor odpowiedział temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Nie za mocno, tak żeby delikatna cieniutka warstewka pozostała, znaczy żeby zielony kolor ''zmienił'' na bezbarwny na skórze, i raczej delikatnie rozprowadzić i wklepywać w skórę niż trzeć na chama do sucha. Po tym jak mi się skóra przesuszyła, (teraz też używam gdyż miałem jeszcze jedną butelkę, a może nawet wrócę do używania tego polarisa znowu na stałe czy na dłużej) to teraz nawet smaruję bardzo delikatnie żeby nie przyklejały się do palców te małe włoski i żeby ich nie wyrywać. -
Dieta całkowicie hamująca łysienie
antydhtor odpowiedział felixfelicis → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Czy ja dobrze rozumiem ? Chciałbyś odzyskać włosy z przed 6 lat samą dietą..... albo masz nadzieje na to ? Powiem Ci coś, tego nawet nie udaję się transgenderom MTF albo kobietom z mocnym i zaawansowanym łysieniem i leczonym również mocnymi lekami hormonalnymi i to w dość sporych dawkach. Ludzie zmieniający płeć z męskiej na żeńską bardzo często robią również przeszczepy włosów, poprawiają dogęszczają, obniżają i kształtują linię, mimo że nawet nie zawsze łysieją androgenowo, a skoro u kogoś niełysiejącego wysoka prosta linia mimo leczenia hormonalnego nie chce się zmienić to tym bardziej mniejsze szanse są na to jeśli ktoś jednak łysieje androgenowo. Powiem coś jeszcze, na forum HLT jest kastrat który twierdzi że nawet po kastracji chirurgicznej łysiał nadal, a dopiero po dodaniu estradiolu odzyskał włosy. Fakt, jest możliwym odzyskanie włosów utraconych klika lat wstecz (różne źródła mówią inaczej ale zazwyczaj jest podawany okres 3 - 7 lat, ja jestem przykładem że można i odzyskać włosy z przed 10 lat albo wyhodować zupełnie nowe bo w istocie to ja takiej linii nie miałem nawet w wieku 18 lat, miałem niskie czoło ale linia była raczej chyba prosta), i są znane takie przypadki, ale nie często się to zdarza (bardzo rzadko nawet) oraz wymaga to naprawdę mocnego leczenia hormonalnego i chyba trochę szczęścia w nieszczęściu, albo może faktu że dobra linia jest jednak w genach a to androgeny wszystko psują i gdyby (również w genach) nie było łysienia to byłoby ok i można przypuszczać że linia pewnie by była dobra. Nie ważne co byś nie żarł i czegokolwiek nie robił to poziom hormonów i tak zawsze będzie zbyt wysoki (a do tego brak blokady receptorów itd jeśli nie są użyte żadne leki) żeby skutecznie zatrzymać, odwrócić czy chociażby mocno hamować proces mocnego i zaawansowanego już łysienia. Powiem jeszcze coś, nawet w przypadku niektórych kobiet które mają niezwykle agresywne łysienie i wielką nadwrażliwość mieszków włosowych na androgeny, poziom androgenów w ich przypadku jest również nadal wysoki mimo że skrajnie niski w porównaniu do męskich norm. Żeby nie było że gadam bzdury, dowodem na to są łysiejące kobiety. Mechanizm działania jest prosty, nie ma androgenów nie ma łysienia androgenowego (inaczej tego nie idzie póki co zrobić mimo 21 wieku, rozwiniętej techniki, technologii, nauki i medycyny). No ale różne dziwne i niewytłumaczalne rzeczy się w przyrodzie czasami dzieją także próbuj jak chcesz odzyskać włosy dietą. -- 17 lip 2017, 8:56 -- Dodatkwo na koniec powiem żeby rozwiać tezę o rzekomo dużym ogromnym wpływie diety na poziom androgenów (przynajmniej w przypadku osobników męskich i męskich norm). Jeśli sama dieta jako taka specjalnie nawet dobrana miałaby tak wysoką skuteczność w działaniu antyandrogennym i wywierałaby jakiś ogromny mający znaczenie kliniczne wpływ na poziom androgenów w sensie dawałby spektakularne spadki tych hormonów, to z pewnością mogłaby i byłaby wykorzystywana jako solo monoterapia nie tylko do leczenia łysienia androgenowego ale również do leczenia np. androgenozależnego raka prostaty, leczenia dewiantów seksualnych albo transgendrów MTF, a jednak nie było chyba do tej pory w historii żadnego udokumentowanego przypadku żeby się komuś udało samą dietą wyleczyć czy zaleczyć raka gruczołu krokowego, zmienić płeć, czy obniżyć popęd do zera dewiantowi.
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.
Przydatne linki
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.