Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

antydhtor

Members
  • Liczba zawartości

    3 743
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez antydhtor

  1. Dzięki za odp. Wiesz pytam bo też zastanawiam się w tej chwili nad tą kliniką właśnie z tego powodu że tym pen'em potrafią wyjątkowo gęsto sadzić, nie robią przy tym wielkich otworów, i mogą dogęszczać dobrze między istniejącymi włosami - tak jak pisali już o tym w stosownym temacie. Jak na tamte czasy to może faktycznie dobrze postąpiłeś z wyborem kliniki i każdy chyba też by tak postąpił nie chcąc robić u Turka i nie znając tej nowej kliniki. Też mi się wydaję że teraz w tej chwili dobrym pomysłem byłoby zrobić dogęszczenie w tej klinice przy pomocy mFUE zwłaszcza że masz klinikę tuż pod nosem i metoda unshaven microFUE też jest dostępna jak czytałem na ich stronie. Szkoda że cen nie ma podanych, ale widzę że coraz częściej występuje taki trend w lepszych klinikach że nie podają cen na stronie. Powodzenia i nie przejmuj się śmietnikiem jadowitych ludzi bo tacy zawsze będą i będą się dopier**lać i tylko szukać okazji do tego.
  2. Dzięki za info. Trzeba przyznać że imponująca jest osiągana gęstość za pomocą tego pen'a -- 25 wrz 2017, 13:11 -- Zastanawiam się czy dałoby radę zrobić taką gęstość u mnie nie tylko na samej nowej obniżonej linii ale i na całym czy prawie całym obszarze biorczym (czyli pół czółka, każdy centymetr kwadratowy obsadzić z taką max gęstością) i ile by wtedy na to graftów poszło. Muszę zmierzyć dokładnie i obliczyć. I co najważniejsze, czy by się zgodzili na to i czy donor by mi pozwolił pobrać max ilość jaka byłaby potrzebna aby to zrobić.
  3. Konrad, mógłbyś powiedzieć dlaczego wybrałeś BHR (tak szczerze) a nie np. tę wiedeńską klinikę koło której zresztą mieszkasz ? Uległeś presji ludzi na forum (bo w tamtym czasie bardzo polecali klinikę BHR) czy czemu, dlaczego ? Chciałeś obniżyć linię (nawet powiedzmy sporo obniżyć) a wiedziałeś chyba że w BHR nie chcą chętnie obniżać linii facetom i że ogólnie nie robią tam dobrych linii facetom, jak i że doktor podchodzi do kwestii łysienia wyjątkowo konserwatywnie jeśli chodzi o przeszczepy i planowanie/projektowanie nowej linii ? Twój niemiecki też jak mniemam jest chyba dużo lepszy (być może nawet perfekt) niż angielski, choć np. w tej wiedeńskiej klinice rozmawiają też po angielsku. Wiedziałeś też chyba wtedy że ta wiedeńska klinika nie jest w cale zła czy zła na tyle żeby ją dyskwalifikować i nie brać pod uwagę.
  4. Nie ma sprawy. Jasne że mogę podać namiary aczkolwiek trudno jest mówić o najlepszej klinice jako takiej w ogóle bo na to składa się bardzo wiele skomplikowanych rzeczy. Jeśli chodzi o zabiegi bez golenia w ogóle (żadnego obszaru/żadnej części głowy) i ma to być stosunkowo tania klinika to polecam chyba najbardziej znaną pod tymi względami klinikę ASMED Doktora Koray'a Erdogan'a w Turcji. Tutaj przykładowy film z takiego zabiegu: Natomiast jeżeli dopuszcza Pan golenie obszaru dawczego czy nawet także kawałek obszaru biorczego - co nieraz też praktykowane, to właściwie w każdej cenionej się i renomowanej klinice można chyba to zrobić. Np. w klinice HDC na Cyprze i wielu innych, także w dużo tańszych, popularnych, znanych i polecanych tureckich klinikach. EDIT: Mówię oczywiście o metodzie FUE polecając kliniki, bo może nie każdy chce robić metodą STRIP (głównie mężczyźni nie chcą) gdyż pozostawia ona bliznę poprzeczną z tyłu głowy po wyciętym pasku skóry i jest/może być to problematyczne w przypadku obcinania włosów na bardzo krótko czy golenia w przyszłości z powodów że akurat ktoś wybiera takie fryzury albo jest niejako zmuszony do tego poprzez postępujące mocno łysienie. I chciałbym żeby miał Pan to na uwadze przy ew. wyborze metody STRIP/FUT.
  5. Technicznie nie ma problemu żeby wszczepić włosy z boku/na bokach tylko problemem może być to że nie każdy lekarz chce wysuwać linię w tym skronie do przodu. Owszem zdarzają się przypadki ludzi którzy uzupełniają skronie i wysuwają nawet punkty. Najlepiej będzie jak wstawisz foty tego problemu to tutaj eksperci forumowi ocenią i doradzą/ także miej więcej określą liczbę potrzebnych graftów aby sprostać zadaniu. Nikt bez zdjęć nie wie co to znaczy u Ciebie duży problem z linią po bokach. Owszem istnieje możliwość zrobienia przeszczepu bez golenia głowy metodą STRIP/FUT, albo LH-FUE - jednak LH-FUE to wyjątkowo droga metoda ze swoimi wadami a ponad to mało lekarzy/klinik na świecie się tym zajmuje. Jest jeszcze metoda U-FUE czyli unshaven FUE w której goli się tylko obszar dawczy, nieco droższa niż typowy zabieg FUE/FUSE z goleniem całej głowy ale nie na tyle drogi jak LH-FUE i warto zapłacić jeśli komuś na tym zależy. W wielu popularnych klinikach takie zabiegi często robią w ten sposób właśnie że golą tylko potrzebny obszar dawczy, a przy dłuższych włosach wygolony obszar może być nawet łatwo i sukcesywnie ukrywany tak samo jak blizna wyciętego paska przy metodzie STRIP/FUT (bez golenia).
  6. Wyjaśnię może trochę szerzej bo nie sposób przelać tu tego wszystkiego w jednym zdaniu. Bałem się tych wszystkich leków jak pewnie każdy tutaj, i dlatego zanim zacząłem w ogóle brać jakikolwiek lek musiałem zgłębić wiedzę o tym trochę - czułem taką potrzebę i ciekawość. I z tego powodu zostałem członkiem for trans, po to żeby wiedzieć w jakim stopniu grozi mi feminizacja, jak to wszystko działa, jaka jest prawda (żeby nie polegać na ludziach którzy nie mają wiedzy a pier***lą bzdury, na stereotypach, ''wydaję mi się'' itd...) czego się spodziewać, a czego nie itp, poznać statystyki. I poznałem, wiem co wiem, czego nie wie przeciętny zjadacz chleba, wiem np. że w przypadku takich osób trans MTF po 30 stce feminizacja nie zachodzi już w takim stopniu jak u tych dużo młodszych i nawet bez względu na dawki. Wiem, że cycki u osób po 30 stce nie rosną już do takiego poziomu jak tym o 10 czy 15 lat młodszym. Wiem że taka radykalna zmiana płci (której każdy się tu boi i sam się bałem) to nie tylko hormony ale i (a być może przede wszystkim) szereg różnych skomplikowanych operacji plastycznych i rozmaitych zabiegów chirurgicznych takich jak. np. operacja nosa, ust, usunięcie jabłka Adama, przerabianie strun głosowych zabiegiem chirurgicznym, uzupełnienie biustu implantami - bo hormony nie dają rady, redukcja czoła oraz frezowanie kości czaszki, czasami przeszczep włosów by wykreować nowa linię itd. usuwanie zarostu, charakteryzacja i nauka bycia kobietą (chodu, ruchów, zachowania itd.) - dowiedziałem się że tego wszystkiego po prostu zwyczajnie nie da się osiągnąć hormonami choćby nie wiem jak je pompować, zwłaszcza że jestem i byłem wtedy po 30 stce a do tego nigdy wcześniej w życiu nie brałem żadnych leków które mogłyby powodować feminizację czy w jakiś sposób szkodzić męskości, nie brałem nigdy przedtem nawet finasterydu ani dutasterydu, pierwszy mój kontakt z finem był w wieku 29 lat a z mocnymi antyandrogenami i estrogenami gdy miałem 31 czy nawet ponad. Ktoś powie że zmienić płeć można i w wieku 65 lat - jak sportowiec i olimpijski mistrz Bruce Jenner obecnie Caitlyn Jenner - owszem można ale wymaga to tego wszystkiego czy większości tych rzeczy albo przynajmniej niektórych z nich, o czym powyżej i to nie tylko hormony. Zatem, wiedząc jaki jestem fizycznie i porównując to do osób ts MTF przed transformacją jak po, oraz biorąc pod uwagę swój wiek i pewne cechy, widząc jak to jest naprawdę i jak niektórzy ''płaczą'' że nie mają efektów a wierzyli w hormony przestałem się tego lękać. Nie byłem na tych forach po to żeby wiedzieć jak się stać kobietą tylko jak się nie stać i również oprócz forum s MTF byłem na forach ts FTM (dlatego też wiem że łatwiej zrobić z baby faceta niż odwrotnie) żeby wiedzieć co i jak (żeby mieć i wykorzystać tę wiedzę w razie czego) jeśli bym przeholował albo jeśli byłoby gorzej jednak z feminizacją u mnie niż zakładałem. Oprócz tego wszystkiego bardzo często czytałem strony dla lekarzy oraz tematykę medyczną związaną z leczeniem czegokolwiek (np. raka prostaty czy dewiantów seksualnych) przy wykorzystywaniu silnych antyandrogenów, oraz typowych leków do kastracji chemicznej jak agonistów lub antagonistów GnRh, inhibitorów CYP 17 i 20 LIazy, estrogenów oraz leków pomocniczych i wszelkiego rodzaju terapii skojarzonych. Odwiedzałem też szpitale w celu naocznego zobaczenia ludzi leczonych takimi lekami - jak wspomniałem już w poprzednim poście. I wiem że np. flutamid (silny czysty antyandrogen) pozwala często w wielu przypadkach zachować potencje w przeciwieństwie np. do CPA czy MPA. Wiem sporo czego ludzie na forach o łysieniu nie wiedzą i jeśli ktoś na prawdę myśli że jestem tak głupi i nie wiem co robię, nie znam ryzyka feminizacji czy innych skutków ubocznych, albo powikłań, częstości częstotliwości tego wszystkiego, to się grubo myli. Bywałem też na forach dla kulturystów, i stąd wiem chociażby o tym że nadmiar T (czy ogólnie androgenów) powoduje często też zmniejszenie czy zaprzestanie produkcji endogennego T w jądrach. Zgłębiłem na prawdę wiele różnych tematów pokrewnych gdzie występuje gra i zabawa hormonami. Nie sposób tutaj jak mówię opisać wszystkiego w kilku zdaniach, a kto jest głodny wiedzy to zapraszam do lektur, poznawania różnych przypadków naocznie fizycznie w rzeczywistości i dokonywania ich ocen pod rożnym względem, oraz do członkostwa w różnych forach związanych z rożnymi tematami pokrewnymi (także zagranicznych forach) a nie tylko w forach nt łysienia i jego leczenia czy maskowania. I jeszcze na koniec dodam że skutki feminizacji następują w największym stopniu zazwyczaj po 6 miesiącach typowego leczenia HRT do roku, mogą trwać i rozwijać się do 2 lat nawet. Czyli jeśli miałbym się jakoś mega sfeminizować to już dawno by to nastąpiło gdyż na hardcorowej kuracji jestem właściwie 3 rok i chyba już się u mnie zdążyły objawić wszystkie najgorsze seksualne efekty uboczne także wiem jak jest i jestem pewien że gorzej pod tym względem już nie będzie, a nie jest źle i te skutki uboczne są u mnie umiarkowane w niektóre powiedziałbym nawet że minimalne i skromne. Właściwie to nawet specjalnie nie widać po mnie że biorę takie leki jak biorę i nikt jeszcze nic nie mówił że coś zauważył, jakieś zmiany feminizujące u mnie, a nawet specjalnie nieraz pytam ludzi postronnych czy widać coś po mnie że biorę jakieś leki, i zawsze tak się chwilę zastanawiają nie wiedząc o co mi chodzi i co konkretnie mam nawet na myśli. Odpowiadają też że nie. Nie zdarzało się też żeby ktoś mnie pomylił z kobietą, no może ze dwa razy ale to np. w sytuacji kiedy widział tylko część głowy z tyłu i to jeszcze z wysoko upiętym kokiem i jak akurat odwróciłem się fotelem o 180 albo gdy nurkowałem pod biurkiem bo coś mi tam spadło, a wszedł akurat ktoś i nie widział mojej twarzy, sylwetki, ani niczego innego tylko aby widok kawałka wystających włosów ponad krawędź biurka z oddali - to tylko wtedy było proszę pani, jednak szybko się zorientował że palnął głupotę. A ja wynurzając się odparłem jeszcze takim obniżonym basem ''dzień dobry, w czym mogę pomóc przepraszam muszę się ogolić bo tak brzydko wyglądam chyba jakoś, znowu to cholerstwo rośnie mi na gębie''. Do tego ludzie znajomi i przyjaciele często mi mówią np. że mam za dużo testosteronu albo podwyższoną hemoglobinę czy adrenalinę albo hemoroidy czy robaki w dupie obserwując mnie i nikt by nawet nie przypuszczał z tych co tego nie wiedzą że obniżam sobie hormony męskie i abo że biorę żeńskie.
  7. Skoro musisz to przyznać to pewnie tak jest, że są imponujące, ale będą bardziej - słowo. -- 22 wrz 2017, 21:31 -- Skoro się dziwisz to dobrze bo mają się ludzie dziwować. Rozumiem co chcesz powiedzieć jak i Twoją sytuację, ale to czy ktoś by na coś narzekał czy nie to absolutnie mnie to nie interesuje. Ja nie należę do ludzi którzy zadowalają się maluchem czy Matizem, wiedząc że można mieć coś dużo lepszego. A co do kompleksów to zgadza się ludzie często mają kompleksy odnośnie łysienia, ja natomiast podciągam pod marzenie aby wygrać z łysieniem, a z kompleksów z powodu łysienia już się wyleczyłem można powiedzieć. -- 22 wrz 2017, 21:37 -- Owszem myślę o tym i zastanawiam się, ale nie boję się tego ani nie panikuję z tego powodu. Wiele czytałem o wpływie tych leków w dłuższej perspektywie, widziałem też wiele osób, znam ryzyko, i wiek jak jest w rzeczywistości. Zanim wziąłem jakikolwiek lek to zgłębiłem trochę wiedzy nt temat, byłem też członkiem for trans i miałem także dostęp do części forum ze zdjęciami bez cenzury przedstawiającymi transformację ludzi MTF jak i FTM. Znam realia od kuchni i nie opieram się na bredniach ludzi nie mających wiedzy. -- 22 wrz 2017, 21:48 -- Mogę, pewnie że mogę, będę chciał to się wykastruję. Wydaję Ci się..... aha czyli pewności jednak nie masz co do tego.... (różne rzeczy się wielu ludziom na tym świecie wydawały, a później było zaskoczenia lub mega rozczarowanie itd, skrajne zdziwienie itp.). Możesz mi powiedzieć co znaczy ''pozbawić się męskości na stałe'' z powodu brania antyandrogenów i estrogenów.... że fiut mi odpadnie, uschnie, zgnije czy odleci, wypadnie tak jak włosy wypadają bezpowrotnie i nie odrastają w łysieniu androgenowym ? Tak samo się stanie z moim fiutem ? - Bo jeśli się tak nie stanie to znaczy że wypisujesz brednie. A co do tego że stanę się kimś pomiędzy kobietą a mężczyzną to ja najwyżej się stanę a nie Ty i to moja sprawa i życie. Jak się stanę to i też dobrze bo tacy ludzie przeważnie nie łysieją (a to o to tu chodzi przecież) a do tego są ''wiecznie młodzi'', często wyglądają młodziej o kilkanaście lat lub nieraz wiecej, i mając np. 50 lat wyglądają co najwyżej na 30. Zatrzymać młodość najdłużej jak się da i zatrzymać łysienie i do tego odzyskać włosy - bezcenne jak dla mnie. A tak na marginesie, to biorę nie dużo estrogenów, właściwie tylko jeden estrogen biorę konkretnie estradiol (główny hormon żeński) ale w małej dawce. Transgenderzy MTF biorą tego hormonu przynajmniej 2 razy tyle co ja a często nawet 3 - 4 razy tyle, rekordziści/czy może rekordzistki biorą nawet i 10 razy tyle co ja - choć może nie przez cały czas. Naprawdę nie masz chyba pojęcia o tym jak duże dawki nieraz biorą ludzie ts MTF, jak sportowcy czy kulturyści androgeny (w tym kobiety) bo tutaj mamy to to już są gramy a nie miligramy androgenów. I na koniec powiem bo z pewnością nie wiesz albo znów Ci się wydaję zupełnie odwrotnie niż jest to w rzeczywistości, otóż przyjacielu dużo łatwiej zrobić faceta z baby niż babę z faceta (oczywiście mowa o drugo i trzeciorzędnych cechach płciowych i wyglądzie zewnętrznym). -- 22 wrz 2017, 22:05 -- Owszem były takie przypadki i są nadal, ale o i dawkowanie androgenów też jest spore o czym powyżej. Nie tak dokładnie to samo robię bo z umiarem, a jeśli chodzi o estradiol to jak mówiłem, dawkuję go w niedużej dawce. Inne leki też mają szkodliwy wpływ na wątrobę, alkohol ma szkodliwy wpływ, a jednak ludzie biorą te leki jak i piją alkohol do upadłego (ja nie piję w trosce o wątrobę można dodać). Wiem też że wątroba wytrzymuje na tych lekach przynajmniej kilka (ok. 8 - 10) lat, a nieraz kilkanaście. Zmniejszyć dawkowanie czy kompletnie odstawić mocniejsze leki najbardziej szkodliwe na wątrobę mogę zawsze, albo brać cyklicznie - nie cały czas w zależności od sytuacji. -- 22 wrz 2017, 22:13 -- Takie hardcory nie tylko mają sens dla osób które zmieniają płeć i nie tylko są stosowane w tym przypadku, bo i w przypadku raka prostaty, oraz dla antydhtora z powodu łysienia. I widzisz, i znowu Ci się coś tam tylko wydaje a pewności nie masz bądź nie wiesz jak jest w rzeczywistości, i że leczenie takie albo nawet dużo mocniejsze i bardziej hardcorowe oraz bardziej inwazyjne/szkodliwe dla zdrowia ogólnego (nie tylko seksualnego) jest stosowane oficjalnie w przypadku mężczyzn chorych na raka prostaty (oczywiście nie każdy chce się leczyć bo woli śmierć czy szybszą śmierć i krótsze życie niż niesprawnego fiuta bądź choćby najmniejsze skutki uboczne tylko natury seksualnej). I czy ci chorzy na raka prostaty zmienili płeć z powodu przyjmowania tych wszystkich leków ? - widziałeś takich ? Bo ja nie, a widywałem też takich mężczyzn będących na tych lekach i wiem jakie jest prawdopodobieństwo czy ryzyko jak i fakty jakiejś mega feminizacji (pożądanej czy też nie) - tak samo jak wiem to odnoście wspomnianych wcześniej osób trans MTF. -- 22 wrz 2017, 22:42 -- Oczywiście że nie odbieram wcale źle, bo gdyby tak było to już bym reagował inaczej. Potrafię odróżnić człowieka z dobrą intencją, czy z ciekawością, a typowego skur***la i trolla wrednego, bezczelnego i złośliwego do granic czy nawet poza nie. Także spoko. Tak jak mówisz, to moje włosy, moje ciało, moje życie, moje decyzje i priorytety. Czy ponad wszystko tak na prawdę - pewnie nie - ale wysoko w hierarchii. Chodź używam tego wyrażenia ''ponad wszystko'' bo dzięki temu się właściwie nakręcam i to daje mi siłę czy wiarę na tej trudnej drodze leczenia tej *ebanej choroby z którą tu każdy na swój sposób walczy i jakoś tak leczy czy próbuje leczyć. Co mną kieruje ? odp. jest prosta, marzenia, plany, ustanowione cele do osiągnięcia, - jak chyba u każdego człowieka, oraz upór w dążeniu do celu - czego chyba czy najwyraźniej większość ludzi nie ma. W moim przypadku marzeniem jest (jednym z największych marzeń) wygrać z łysieniem, i nie tylko wygrać ale i chcę być mistrzem świata w tym co robię - jakkolwiek to dziwnie brzmi, chcę być mistrzem świata w osiągniętych efektach leczenia łysienia jak i co do ilości odzyskanych włosów, czy do obniżenia linii samą farmakologią. Traktuję to jak sport, tak samo jak kulturyści sportowcy w tym też kobiety o których wspomniałeś. Chcę także mieć najniższą linię na świecie (oczywiście linię w sensie dosłownie linię z wizualnie normalnym zarysem linii, i nie mówię o ludziach z hypertrichosis którzy mają połączoną linię z brwiami i zarośnięte całe czoło) albo przynajmniej bardzo bliską temu, taką podobną z pogranicza jak ma np. Ian D'Sa, Teresa Giudice czy Mikey Garcia. Wyzwaniem i marzeniem jest też najwyższa możliwa gęstość. (oczywiście do tego wszystkiego interesująca mnie długość i kolor - który naturalnie niestety mam prawie skrajnie przeciwny do pożądanego - tak poza tematem).
  8. Nie wiem z jakiej kliniki pochodzi film, i być może z tej samej co z mojego linku (przypuszczam tez że zdjęcie tego urządzenia na stronie kliniki może być tym samym co widok z tego filmu - aczkolwiek mogę się mylić), ale skoro pytacie kto jeszcze tego używa to wydaję mi się że ta klinika też. Tak zupełnie przypadkowo mi to wpadło w oko, po jak przeglądałem sobie ten link do tej kliniki, który dostałem od mojego rosyjskiego przyjaciela. http://www.emrahcinik.com/dhi-method/ Tylko wg. tej kliniki metoda nazywa się DHI czyli Direct Hair Transplant. (Pobieranie natomiast w przypadku tej kliniki mikromotorowe) Metoda ta jak wynika z opisu zwana jest też czasami choi method, i może pod takimi frazami należałoby też szukać. Wg kliniki do której link wkleiłem metoda ta jest lepsza przy stadium łysiny do max NW 4, a w przypadku NW 5/6/7 zwykłe FUE lepsze.
  9. Jak działają.... ? - pewnie normalnie jak ogólnie wszystkie konsultacje tego typu, (czy BHR jest autorytetem to trochę bym polemizował...). Spróbuj skontaktować się z Janem (polski konsultant tej kliniki), w tym wątku masz namiary i wszystko ogólnie: viewtopic.php?f=23&t=3088 , albo bezpośrednio z kliniką.
  10. Rozmawiaj z użytkownikiem @klekoo91, on właśnie chyba jako jedyny z tego forum planuje HT i jednocześnie cierpi na bielactwo. Jednak od niego się chyba za dużo nie dowiesz.
  11. Dlatego że konsultuję się w sprawie redukcji czoła w tej samej klinice w której konsultowałem przeszczep to chciałbym przedstawić fragment mojej konsultacji tutaj na forum. Tekst zawiera negocjację ceny a właściwie to jest dopiero prośba o podanie ceny gdyż jeszcze jej nie znam co do operacji redukcji czoła (znam tylko cenę za samo HT - o czym już mówiłem), pokazanie mojego stanowiska im jeszcze raz co do mojego pragnienia odnośnie tej linii, oraz przedstawienie (takie powiedzmy łopatologiczne wytłumaczenie) mojej strategii, ew. planów awaryjnych jakby łysienie miało u mnie postąpić nawet do ostatniego stadium w skali NW. Dlaczego to robię: Bo chcę na prawdę pokazać i otworzyć drogę ku nowym ciekawym i wartym uwagi, a wysoce nieznanym, niedocenianym i niestety bardzo rzadko powszechnie stosowanym rozwiązaniom, o których niektórzy lekarze od HT nawet nie mają pojęcia i nie proponują czegoś takiego pacjentom (ino proponują gęstość zapałek powtykanych w gówno na obszarze NW 6-7 mówiąc że będzie ok), a mogłoby to być wręcz idealnym rozwiązaniem dla wielu ludzi (głównie dla kobiet, chodź też dla mężczyzn z długimi włosami dotkniętych mocnym łysieniem) którzy pomimo tego że są dotknięci mocnym łysieniem i mają duży ubytek w postaci sporej rozległej łysiny rzędu NW 6-7, chcieliby mieć max gęste, długie włosy, niską linię, oraz chcieliby maskować fakt użycia przyklejanego systemu do glacy tak aby ta siateczka czy jak się to zwie ''mikro skóra'' itp. nie była widoczna i żeby nie rzucało się w oczy że mają system, żeby swobodnie mogli czesać włosy do tyłu bez obaw o to że system będzie rozpoznawalny, i żeby byli spokojni nawet o sytuację kiedy ów system poluzowałby się z powodu puszczenia taśm czy kleju, że nie oderwie się całkiem, nie odpadnie czy nie przesunie się znacząco bo jest przytrzymywany swoimi włosami z każdej strony za pośrednictwem konstrukcji fryzury. Czyli innymi słowy: możliwa max gęstość, max długość, fryzura jaką się chce w tym przypadku, minimalizacja stresu o to że system się oderwie i odpadnie - bo właściwie można to wykluczyć przy rozwiązaniu takim, i zero skapy osób postronnych że ma się system. I dlatego właśnie prowadząc dyskusję z jedną z lepszych i renomowanych klinik postanowiłem przy okazji konsultacji mojego przypadku wspomnieć o tym (gdyż wiem doskonale że temat jest w sumie obcy dla większości lekarzy od HT i są oni bez wyobraźni, nie są też kreatywni i nie są otwarci na nowe inne perspektywy łączenia przeszczepu włosów z systemem włosów i uzyskiwania w ten sposób wyjątkowo dobrych i spektakularnych rezultatów z odrobiną techniki maskującej i zabezpieczającej użyty system. Tylko zawsze proponują gęstość zapałek powtykanych w gówno oraz zrobienie co najwyżej linii NW 3 ze stanu NW 5 i do tego cały czas jest majaczenie co wtedy jak łysienie postąpi w przyszłości i to do tego stopnia że wielu później na forach ma obsesję ''łysodupizmu'' tuż za nisko zrobioną linią). I live in Poland, and need to say that the our Polish currency is shit's worths, compared to US' bucks. But I'm sure that sooner or later I'll do HT because the extremely low and U-shaped hairline is my big dream. I'd like to have the hairline like eg. have: Ian D'Sa, Mikey Garcia, Teresa Giudice and many people eg in Latino America or in India. I know it's possible to do it in my case and sooner or later it will be done. Generally I would agree on 2.500 grafts but I wonder if the forehead reduction (surgical hairline lowrig) would be also neccesary to do extremelly lower down my hairline and form in a strong U- shape. I consider this matter because my hair is very thin (each single hair is very thin) and that's why i'm not sure if the 2.500 FUE units would be enough to achieve my goal - and, I wouldn't like to use more grafts than max 3000 because I'd like to have a high density in my donor area still, and save grafts for the future if I would need next HT - but I don't think so that would be needed, because I'm not aggressively balding, and in addition, I take meds against balding. I will do everything what is in my power, to don't be bald. I hate baldness too much to be bald. Me against the balding! Even if I'd was bald in NW 7 scale, also I'd like to have done that extreme low and U-shaped hairline (even the half of the donor area have done transplanted on the hairline) because this solution would let me for using a glued hair system behind that low hairline, and the long hair (from the hairline and from the back of the head - occipital part) styled in ponytail would let not only effective mask and hide/cover the fact of the using hair system but also would let to hold the hair system if eg in the situation when the glue could become broken and would had let go. Sorry for my poor English - if I wrote something wrong/incorrectly but I deep hope that everything will be easy to understand. Thanks once again for your job. Have you got a nice day. Sorry za błędy w angielskim ale po pierwsze to nigdy nie uczyłem się tego języka a po drugie pisałem w stresie i w pośpiechu. Oczywiście temat będę podtrzymywał i rozwijał, rekomendował takie rozwiązanie dla osób z dużą łysiną, oraz będę o tym mówił w przypadku konsultacji także z innymi klinikami/lekarzami HT. -- 20 wrz 2017, 12:58 -- Nie wiem dlaczego np. zamiast zrobienia linii NW 3 u kogoś kto ma NW 6-7 i do tego na dobór złego gęstości jak zwią na forum zapałek powkładanych w gówno, nie miałaby być przeniesiona nawet i połowa potylicy/ połowa wysokości tzw. wianka NW 6 - 7 na linię i zrobienie z tego max możliwej gęstości na linii i niskiej linii samej w sobie, a na glacę tuż za taką niską i mocną linią przyklejony system, który to te swoje włosy wszczepione na linię w połączeniu z włosami dookulnymi i tymi z potylicy/z wianka poprzez konstrukcję fryzury, w przyszłości maskowałyby patrząc od frontu oraz skutecznie dodatkowo zabezpieczały przed oderwaniem się w przypadku gdyby taśmy czy klej puścił ? Nie wiem też dlaczego lekarze są tak zapyziali w swoich propozycjach dla swoich pacjentów i niereformowalni kiedy pacjent proponuje inaczej czy w ogóle zupełnie inne rozwiązanie. Nie rozumiem też dlaczego pacjenci tak sztywno polegają na tym co lekarz zaproponuje.
  12. To samo można by rzec w przypadku kobiet, bo źle pofarbowane czy z odrostami też wygląda komicznie i jest skapa, i tak samo można by zapytać ''po co''?
  13. Dlatego przestałem łysieć żeby max napakować w linię i zakola. A tak na poważnie to w sumie masz rację, to byłoby dla kogoś kto nie łysieje i chce obniżyć linię z zachowaniem max możliwej gęstości, albo dla kogoś kto słabo łysieje bądź ma tylko nieduże zakola i chciałby zrobić max gęstość nie przejmując się za bardzo przyszłością łysienia. Jednak pomijając rozważania o tym, uważam to za doskonalenie metody FUE i postęp w dobrym kierunku, oraz za ciekawe i godne uwagi rozwiązanie dla niektórych. -- 18 wrz 2017, 22:58 -- Feriduni to zdecydowanie lider, lecz Poswal też mówił coś że można zrobić nawet 90-110 gr przy FUE i jest ta jego wypowiedź napisana przez Skald'a w temacie nt pytań do tego doktora.
  14. To suplement jakich czy podobnych składem mnogo na rynku. Składniki aktywne mające pomóc: Wyciąg z suchego jabłka 800 mg Selen 83 mg Cynk 15 mg Biotyna 0,05 mg Zatem odpowiedz sobie sam że jest to ewidentnie scam! - jeśli o leczenie łysienia androgenowego chodzi czy w ogóle o leczenie jakiegokolwiek łysienia. To może być traktowane tylko ew. jako skromniutki dodatek do kuracji i jeśli ma się pieniądze. Może mieć/wywierać jakiś minimalny dobry (choć skłaniałbym się ku stwierdzeniu neutralny) wpływ na włosy u zdrowego niełysiejącego człowieka, natomiast w kwestii łysienia na pewno nie pomoże. Można to kupować, tu chyba najtaniej https://farmacialoreto.it/applemets-hair-30cps - kto chce niech testuje i próbuje, dla chcącego nic trudnego nawet jeśli mowa o sprowadzeniu tego z Włoch. I jak zawsze.... będzie tak z 500 stron na HLT o nowym scam'ie coś tak czuję.
  15. PSA, i Każdy ogarnięty lekarz powiedział by Ci że przed braniem fina można, należałoby czy wręcz trzeba zrobić badanie PSA. A te badania co wyszczególniłeś to nie wiem czemu mają służyć poza stratą kasy, chyba tylko czystej własnej ciekawości (ciekawości ogólniej co do poziomu własnych hormonów jak i ciekawości co do oddziaływania leku czyli w tym przypadku jak działa albo jak mocno działa w swym działaniu finasteryd, o ile, jak bardzo obniży DHT - i czy w ogóle, i o ile, jak bardzo podniesie T i czy w ogóle). Bo tak na prawdę w niczym Ci one nie pomogą jeśli o leczenie łysienia chodzi, i do niczego innego nie są potrzebne (jeśli oczywiście zdrowo się czujesz i nie masz żadnych problemów zdrowotnych po których można by podejrzewać jakiekolwiek anomalia hormonalne - tak też zakładam) - jedynie co mogą spowodować to wku*wienie że są aż tak wysokie - znaczy te męskie jeśli o kwestię łysienia androgenowego chodzi, albo wielkie zdziwienie w przypadku otrzymania wyniku badania DHT przedstawiającego poziom DHT 100% ponad górną granicę normy albo wyższy - jak to miało miejsce w przypadku np. usera Kowalski92.
  16. No właśnie żeby się móc skupiać na codzienności muszę mieć U-shape'a, bo zakola mnie rozdrażniają delikatnie mówiąc. Też jestem zdania że Kapitalizm i Wolność to to jest to.
  17. A z U-shape'm to jak wygląda ? Dla mnie z zakolami wygląda na łysiejącego czyli ze jest podatny na to zyebaństwo genetyczne. Innymi słowy jest z*ebany genetycznie i jest z defektem. Dla mnie to nawet linia prosta nie jest pożądaniem ino tylko U-shape.
  18. Muszę powiedzieć że Lion ma chyba rację bo widzicie po tym jak wypier****łem Nokie, Xbox'a, przeglądarkę Explorer itd. to przestałem łysieć i nawet odzyskałem włosy - nawet linie mam teraz jakiej nigdy chyba nie miałem - jestem na prawdę happy. Jeszcze muszę tylko wyeliminować Windows'a z moich urządzeń. Teraz tylko zrobię przeszczep żeby obniżyć jeszcze linię i poprawić jej kształt, i będzie pełny mega sukces.
  19. Każdy ma różne strategie, różne rozumowanie, różne priorytety, różny stan finansowy oraz podejście do tematu. Także co do tego na co lepiej wydać pieniądze to odpowiedź na to pytanie pozostawię już każdemu indywidualnie. Należy pamiętać że przeszczep to nie jest żadne cudowne rozmnożenie włosów tylko pobranie ich z gęstego miejsca i bardziej odpornego na łysinie a następnie rozsadzenie na potrzebujący tego łysy czy przerzedzony obszar. Podczas przeszczepu też są jakieś straty graftów - i zawsze - jeszcze to do tego bym dodał. Dużo zależy od indywidualnych oczekiwać co do efektów przeszczepu, od zaawansowania i rozmiarów istniejącego łysienia, od strategi na przyszłość itd. Przeszczep daje tylko tak naprawdę iluzję optyczną dobrego stanu i nie zapewnia normalnej naturalnej gęstości na wysokim poziomie - jednak nieraz efekty są nadzwyczaj dobre przy stosunkowo małej łysinie do pokrycia, słabo postępującym (plus być do tego może leczonym) łysieniu, grubych czarnych włosach, ponadprzeciętnych umiejętności lekarza, i gdy wydajność ''donoru'' obszaru dawczego jest wysoka. Moim zdaniem najlepsze efekty można osiągnąć połączeniem leczenia farmakologicznego z leczeniem chirurgicznym (przeszczep/y włosów). Wszystko każdego indywidualną decyzja i sprawą. -- 13 wrz 2017, 17:35 -- Powiem też inaczej, stan masz bardzo dobry i masz o co walczyć oraz o co profilaktycznie nawet zapobiegać. Masz też szansę na dobre efekty jeśli o przeszczep chodzi - przynajmniej jak na razie co do stanu obecnego.
  20. A to już jest Twoja decyzja i sam to musisz wiedzieć. Każdy bloker jaki by nie był (nawet te najsłabsze) może powodować i często powoduje seksualne skutki uboczne, również nieraz gdy stosowny tylko miejscowo we wcierkach - chodź tutaj rzadziej. Jednak jakiś bloker to podstawa każdej kuracji w łysieniu androgenowym (bez tego walka z łysieniem androgenowym nie ma większego sensu) - czyli poniekąd kompromis jeśli o męskość chodzi. Ale żeby też nie odstraszać to istnieją też tacy którzy nie doświadczają wielkich skutków ubocznych finasterydu czy dutasterydu , a jeśli już to są one umiarkowane.
  21. Wiedziałem że zara ktoś napisze coś w ten sposób. Nie wyginęła tylko się zmniejszyła w stosunku do całej niemieckiej populacji, a to różnica. Wiem kolego bardzo dobrze jak jest w Niemczech, bo bywam tam od czasu do czasu, i fakt że jakby Hitler wstał z grobu to nie poznałby swoich ukochanych Niemiec. Napływ emigrantów różnej maści i narodowości nie sprawia jednak że rodowitych Niemców w tym blondynów tam nie ma w cale, czy że jakoś oni zniknęli, sprawia tylko że mniej są oni widoczni na tle całości ludzi i że ogólna liczebność ludzi w Niemczech bardzo wzrasta/wzrosła. Mieszanie się ras - owszem jest ale nie na tyle żeby rodowici Niemcy w tym blondyni (a blondynów dotyczy dyskusja a nie politykowania) wyginęli całkiem, powiedział bym też że w stosunkowo niewielkim stopniu w stosunku do liczby obecnych tam emigrantów innych nacji i ras. Chodzi mi o to że właściwie żadne kliniki nie chwalą się rezultatami na przykładach blondynów - i to jest fakt. (z wiadomych względów zresztą). A jeśli Niemcy są w tej klinice w znacznej mierze klientami to klinika w końcu z całą pewnością powinna natknąć się na przypadek blondyna i to nie raz.
  22. Samo słowo ''exclusive'' w nazwie nie pasuje tutaj jakoś co do oferowanych cen w tej klinice, także to już powinno też o czymś świadczyć tj. o bardziej reklamowym stylu strony. Koleś na pierwszej stronie jest ewidentnie modelem a nie zwykłym kolesiem. Wiadomo nie od dzisiaj że obraz przyciąga... a taka ma być reklama - przyciągająca. I tak jak mówicie, relacje i opinie ludzi (z życia wzięte) dopiero pokazują prawdę, a nie reklama. I tego należy się trzymać przy wyborze kliniki. I w ogóle dlaczego nie ma pokazanych blondynów... skoro to popularna wśród Niemców klinika...? Przecież w Niemczech jest tylu łysiejących blondynów.... którzy też przecież robią przeszczepy włosów....
  23. Owszem może tak być i to nie tylko w pierwszych miesiącach ale w późniejszym okresie jak i cały czas - jeśli minoxidil jest stosowany bez blokera (inaczej: inhibitora 5AR jak finasteryd czy dutasteryd, ew. miejscowy bloker receptorów androgenowych jak np. RU 58841 czyli substancja eksperymentalna nie będąca oficjalnie lekiem, rozpuszczony w roztworze do wcierek lek Flutamid czyli czysty niesteroidowy silny antyandrogen, itd.), i gdy łysienie jest dość silnie uwarunkowane genetycznie czyli nadwrażliwość na androgeny wysoka w mieszkach włosowych, i gdy masz wysokie poziomy androgenów. Tak, wówczas stosowanie minoxidilu jako solo monoterapia może wręcz zaszkodzić gdyż powodując lepsze ukrwienie powoduje też mocniejszy atak androgenów (w tym DHT - najbardziej szkodliwy) na podatne na łysienie mieszki włosowe. Nie jesteś też ani pierwszy ani jedyny który doświadczył czegoś takiego. Wiem wiem może się to wydawać dziwne (zwłaszcza dal kogoś kto nie ma jeszcze dużej wiedzy w temacie i wpajano mu że minox może tylko pomóc i jeśli to jeszcze mówił tak lekarz) że się tak dzieje czy że się tak stało, ale jest to prawdziwe, zdarza się w przyrodzie, i ma podstawy do tego aby się tak zdarzało rozpatrując mechanizmy działania zarówno łysienia jak i mechanizm działania tego leku. Chcesz więcej to czytaj fora (nie tylko to a tez i zagraniczne) i wnikliwie analizuj przypadki/historie innych. -- 13 wrz 2017, 14:02 -- O, po dodaniu fotek, jak dla mnie stan wygląda podobnie i na pewno nie jest dużo gorszy, także też być może panikujesz trochę na wyrost co do stanu faktycznego, aczkolwiek tak jak pisałem, możliwym jest że minoxidil nieraz szkodzi zamiast pomagać. No może lewe zakole troszeczkę zrobiło się gorsze, linienie początkowe przy stosowaniu minoxa też nieraz jest tak obfite że powoduje przejściowo gorszy stan wizualnie.
  24. Z racji tego że bardzo często goszczę na forum i że na forum jest spore grono użytkowników, nieraz też ktoś pyta tu o coś, mam takie pytania: Czy zna ktoś może jakąś firmę w Polsce która wykonuję usługę chromowania aluminium i jego stopów, i która dobrze wykonuje robotę zgodnie ze sztuką, oraz co ważne, która aktualnie obecnie przyjmuje (bo wiele firm ma nawał roboty lub z innych względów nie przyjmuje zleceń mimo że widnieją w ofertach takie usługi) alufelgi samochodowe, bloki silników, głowice i wszelakie elementy aluminiowe części samochodowych do chromowania ? Lokalizacja bez znaczenia. I pytanie drugie: Czy ktoś zna firmę ''Auto-Turek'' z Rybnika albo jej właściciela ? Firma ponoć przestała istnieć w 2015 roku. Może ktoś jest z Rybnika i mógłby powiedzieć więcej o tej firmie (tzn. jak wygląda stan obecny ?) albo podzielić się własnymi doświadczeniami jeśli był tam klientem. Czy można im zaufać, i czy właściciel jest osobą godną zaufania oraz szacunku ? Z góry dzięki za pomoc.
  25. Dobrze powiedziane. Da się to bez problemu zauważyć, także w innych wątkach i nie tylko w tym. -- 12 wrz 2017, 10:45 -- Co do wszelakich postępowań i podejmowania decyzji takich czy zupełnie innych odnośnie robienia HT, ustalania linii itd. strategia jest kluczem, a może być zupełnie inna w różnych przypadkach i opierana na zupełnie innych założeniach.
×
  • Dodaj nową pozycję...