Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

antydhtor

Members
  • Liczba zawartości

    3 743
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez antydhtor

  1. Normalna rzecz że po nałożeniu alkoholu to dopiero szczypie.... Jeśli używasz rolki takiej z długimi igłami które głęboko penetrują skórę, to powiem tyle że używanie takiej rolki jest raczej rekomendowane raz na tydzień aby skóra nadążyła się goić a tym samym regenerować mieszki. Natomiast jeśli stosujesz rolkę z krótkimi igłami i ma to tylko na celu zwiększenie absorpcji używanych wcierek to wówczas jak najbardziej można używać codziennie czy raz na dwa dni. -- 31 sty 2017, 20:31 -- Owszem u mężczyzn zasada jest ta sama - dobrze powiedziała, ale dotyczy to szczególnie łysienia androgenowego, także już sam taki tekst dał by mi sporo do myślenia. -- 31 sty 2017, 20:41 -- Ależ oczywiście że zaleci... Większość dermatologów bez problemu wypisuje finasteryd w dawce 1 mg w celu leczenia łysienia androgenowego, i w takiej dawce finasteryd jest też oficjalnie zatwierdzony do leczenia łysienia. I ów finasteryd też ma przecież budowę sterydową, zatem jest to przepisywanie sterydu na coś co nie zagraża zdrowiu. Nieraz się też zdarza (choć rzadko) że dermatolog przepisuje finasteryd w dawce 5 mg albo dutasteryd (dutasteryd zatwierdzony oficjalnie do leczenia łysienia w Japonii) czyli lek avodart i też steryd. Powiem więcej, kobietom przepisują na łysienie androgenowe/androgenozależne lek o nazwie androcur (octan cyproteronu) który ma też budowę sterydową i nikt i robi problemów z tego względu że to steryd. Powiem też że lek ten jest oficjalnie zatwierdzony też do leczenia chorób androgenozależnych w tym także albo przede wszystkim łysienia u kobiet i nawet refundowany gdy używany w tym celu. Mógłbym napisać całe elaboraty o tym ale nie chce mi się, a poza tym wyprowadza mnie ten temat z równowagi szybko.
  2. Właśnie że gra warta świeczki bo np. osobiście to nie chciałbym golić nawet donoru. Jeśli chodzi o fakt że te przeszczepione włosy i tak wypadną i później będą w ich miejsce rosły nowe to jest oczywiście jasne i ma się sytuacja tak samo jak w przypadku zwykłego przeszczepu FUE czy STRIP. -- 31 sty 2017, 20:15 -- Tutaj przykładowy film z zabiegu Long hair FUE , pytanie tylko takie czy ten facet ma rzeczywiście długie włosy -- 31 sty 2017, 20:55 -- Tutaj filmik z zabiegu na trochę dłuższych włosach, właściwie to tylko pokaz wyciągania graftu. https://www.youtube.com/watch?v=C3mElQ933y4 -- 31 sty 2017, 21:00 -- Tu jeszcze filmik pokazujący proces na dość długich włosach.
  3. Pytanie to kieruj raczej do ludzi na różnych forach zagranicznych bo z tego co wiem nikt na tym forum raczej nie ma doświadczenia w tej kwestii. Osobiście jednak wydaję mi się że poziom precyzji nieco spada, ale są kliniki w tym wespecjalizowane które oferują odpowiednio drożej takie zabiegi. W zasadzie to bardziej chodzi o donor i o to aby równomiernie rozłożyć ilość pobieranych graftów a nie dłubać w jednym miejscu oraz żeby dobrze zweryfikować które grafty są najlepsze do przeszczepu - to tyle reszta to tylko czasochłonność takiego zabiegu. Jeśli chodzi natomiast o wszczepianie pomiędzy istniejące włosy na obszarze biorczym to przypadki takie często mają miejsce w tradycyjnym przeszczepie FUE czy nawet FUT gdy wygolona jest tylko część głowy z tyłu w przypadku FUE albo wycinany pasek w przypadku FUT i gdy na okolicy biorczej np. z przodu czy na vertexie włosy nie są ani golone ani jakoś skracane. Więc jeśli chodzi o obszar biorczy to takie przypadki są też na tym forum jak widziałem. Przyznam że sam się zastanawiam nad metodą LHFUE ale nie wiem czy fundusze mi pozwolą i zresztą nie mam zamiaru jeszcze teraz w tej chwili robić HT. O ile też mi wiadomo ''Long'' to nie tak całkiem ''Long'' bo zazwyczaj (jak wiedziałem na filmach z zabiegów) włosy mają długość kilku centymetrów podczas zabiegu a nie np. kilkudziesięciu - i tutaj się zastanawiam czy mimo tego że metoda nazywa się ''Long'' to wymagana jest długość włosów kilku centymetrów czy byłoby też możliwe żeby przeprowadzać taki zabieg przy znacznie większych długościach. Z pewnością na to pytanie nikt z tego forum Ci dosadnie nie odpowie z własnych doświadczeń, a jedynie na podstawie, tego co gdzieś widział czy czytał, albo na podstawie własnych wysnuwanych hipotez co do tego. W sumie dobre pytanie i ogólnie temat na tym forum... przyznam że sam chciałem o to zapytać.
  4. Jeśli chodzi o palmę sabałową to według teorii hamuje ona nieznacznie wytwarzanie DHT ale jak dobrze wiem nie ma na to żadnych chyba badan naukowych które by to potwierdzały. Testuj jak chcesz, palma we wcierce nie powinna zaszkodzić chyba że baza z tej wcierki. Ja ogólnie mówię że saw palmetto hamuje DHT tak samo jak hamulec od roweru czy łyżworolek dla dzieci hamowałby rozpędzony w pełni załadowany skład towarowy taboru kolejowego, chociaż Indianie przez wieki żywili się palma sabałową i jakie kudły mają, być może też przez to że mają niski poziom DHT nie mają obfitych zarostów na gębach - jednak to inna rasa a poza tym saw palmetto żarli odwiecznie i żrą w kosmicznych ilościach i bezpośrednio z drzewa a nie z plastikowego pojemniczka w postaci przetworzonej i kapsułki. Wniosek może być tez taki że skoro palma nie pomaga brana wewnętrznie to też nie ma prawa pomóc stosowana zewnętrznie i tyle. Osobiście czytałem gdzieś (na innym forum) że ktoś kombinował z saw palmrtto robiąc wcierki ale nie pomogło to za bardzo. Dodam też że osobiście zanim zacząłem brać chemię to brałem saw palmetto przez pół roku i to nawet po 4 czy 6 kapsułek dziennie - nie pamiętam ile dokładnie to było miligramów ale przynajmniej 320 jak nie dużo więcej. Apropo skąd wiesz o wrażliwości organizmu na sterydy? Brałeś jakieś ? - Tego się nie da wiedzieć nie próbując i nie mając spraktykowane. Jeśli brałeś coś androgennego, hormony meskie albo anabole to to też mogło się przyczynić do pogorszenia stanu owłosienia na głowie. Oczywiście, jeżeli masz stanowczo stwierdzone telogenowe to lecz jak telogenowe tylko miej świadomość że jedno drugiego nie wyklucza. No właśnie wcierki na alkoholach przesuszają jeszcze bardziej skórę naprawdę robią tragedię w przypadku suchej skóry,a dodatkowo glikol propylenowy który najczęściej zawarty w takich wcierkach podrażnia jeszcze skórę perfidnie, zatem np. używanie takiego loxonu w takim przypadku może mieć przeciwny efekt do pożądanego. Tak się też składa że testowałem właśnie akurat loxon i muszę powiedzieć że w tym preparacie jest bardzo dużo alkoholu bo bardzo szybko schnie i wyjątkowo wysusza skórę, testowałem nie tylko na głowie gdzie miałem z*ebaną skórę ale także na brodzie i na rękach tak dla próby i już po pierwszych użyciu skóra robiła się biała i sypał się z niej taki jakby drobny łupież/biały pył. Dla wrażliwych skalpów czy w przypadku przesuszonej skóry lepsze są wcierki które mają mniej alkoholu - niestety prawie zawsze jest to kosztem takim że mają więcej glikolu. dobrą bazą jest gliceryna ale wiadomo powoduje że włosy są tłuste - Używałem wcierki na glicerynie też, tzn duta w bazie ETOH-gliceryna, to wiem) W przypadku wysuszonej skóry niestety są pewne ograniczenia odnośnie swobodnego używania wcierek i niestety trzeba indywidualnie kombinować i testować co jest dobre, co lepsze a czego ewidentnie nie stosować. Na początek loxona możesz zamienić na kirklanda, ludzie mówią że dłużej schnie czyli z pewnością ma mniej alkoholu. Rok to dużo i nie dużo bo są przypadki które odzyskały włosy i po znacznie dłuższym czasie i w różnych typach łysienia żeby było jasne. Nie wiem jak można sprawdzać cza zaczopowały - pewnie u trychologa, ale po co to sprawdać żeby się dodatkowo wku**iać i niepotrzebnie stresować ? Oraz wydawać kasę ? Oprócz stymulatorów (minox) może warto też robić masaże skalpu czy hydromasaże oraz np. stanie na głowie czy choćby na rękach, w celu zwiększenia krążenia a tym samym lepszego odżywiana i pobudzania mieszków włosowych. Sam robiłem i robię hydromasaże podczas kąpieli - to lepsze rozwiązanie jeśli chodzi o fakt że masaż mechaniczny powoduje wyrywanie włosów i nie pożądaną utratę. Na głowie też stawałem - i w przenośni jeśli o leczenie łysienia chodzi, jak i dosłownie żeby poprawić krążenie. Tyle ode mnie niech teraz inni się tu wypowiedzą.
  5. Tak, jeśli Twoja skóra rzeczywiście jest tak tragicznie przesuszona (tak jak np. moja była jeszcze nie dawno) to owszem mycie raz na dwa dni byłoby wskazane, nawet raz na trzy jeśli nie pracujesz np w kopalini - oczywiście. Jeśli jednak uważasz że przepocenie jest nadmierne i dające się we znaki to myj codziennie ale może zmień szampon na jakiś łagodny i bez agresywnej chemii. Co do ''pewności'' to pewnością są tylko śmierć i podatki. Wyobraź sobie że w mojej najbliższej rodzinie zarówno od strony matki jak i ojca, i od właśnie powiedzmy 3 pokoleń nie było żadnego typowego blondyna ani blondynki, a ja niestety mam ten wyjątkowo ohydny, odrażający i przebrzydły, oraz wyjątkowo wku**iający mnie kolor - *ebany bardzo jasny blond którego nienawidzę równie mocno co łysiny, dlatego muszę farbować żeby czuć się dobrze, mimo że to poniekąd szkodzi na włosy i nie jest wskazane dal łysiejącego.
  6. Jeśli będzie zachowany odpowiedni odstęp czasowy miedzy zastosowanymi aplikacjami/wcierkami to nie martwiłbym się tym az tak mocno, poza tym ran czy tam wieczorem zmywasz całe użyte ''błotko'' z głowy więc skóra de-facto jest czyta i nie zalegają w dalszym ciągu żadne substancje na niej które mogły by kolidować czy reagować w jakiś sposób w innymi używanymi z zachowanym odpowiednim przedziałem czasowym. Nie myj tak często i pozwól tez skórze doregulować się - bo może za często myjesz i zbyt agresywnymi szamponami do tego. Ofc jakiś ''nawilżacz'' jak najbardziej wskazany w przypadku takim. Dobre są oleje EMU, olej z wiesiołka i ogórecznika, oraz masło shea. Ja także używam emulsji nawilżającej Emolium jeśli o chemię chodzi - bardzo pomaga ale już na drugi dzień efekt nie jest tak dobry jak bezpośrednio po użyciu i w dniu użycia. Oleje niestety będą mocno przetłuszczać włosy ale coś za coś. Zobacz (na moją skórę w moim wątku foty) a dowiesz się że miałem nielichy problem ze skrajnie wysuszoną skórą, co nawet spowodowało że odchodziła całymi płatami wraz z włosami niestety.
  7. Nigdy nie mów ''za pewno'' w niewiadomych Ci kwestiach bo się możesz grubo pomylić, do rzeczy: ja osobiście np. nie robiłem żadnych badań, podejrzewam też a nawet wiem że w wielu przypadkach ludzie nie robią wcale żadnych badań i szczerze mówiąc to dopiero w ostatnim czasie część członków tego forum robi tam jakieś badania, natomiast jeszcze do niedawna było tak że zupełne i bezwzględna większość nie robiła żadnych badań - jeśli mają typowa androgenówkę. Wiem wiem dziwne... i nawet kiedyś jeden user chyba @mic33 się temu też dziwił że ludzie nie robią badań, gdy sam po raz pierwszy opublikował wyniki swoich badań na tym forum. Do sedna: Na co komu badania hormonalne skoro genetycznie jest zaprogramowana androgenówka (tak jak w większości przypadków) ? po to żeby aby się wku***ć ? I co z tym zrobisz wykastrujesz się ? - nawet to nie stanowiłoby gwarancji 100% na wyleczenie tego gdyż sa przypadki kobiet z uaktywnioną androgenówką. Ludzie biorą co tam uważają za słuszne i tyle, nie przejmują się poziomami hormonów ''przed'' i ''w trakcie'' leczenia w większości przypadków a ino oglądają łeb co też tam się dzieje, oraz resztę ciała. Prawda jest też taka że dermatolodzy najczęściej bez przeprowadzania i zlecania jakichkolwiek badań diagnozują w 2 sekundy androgenowe i tyle, tak było też w moim przypadku. Zatem mając zdiagnozowane przez specjalistę i przez siebie samego androgenowe już z automatu inny typy schodzą na dalszy plan - bo wiadomo.... ale jtak jak pisałem wcześniej jedno drugiego nie wyklucza. Ze stresem w wyjątkowych sytuacjach trudno się też walczy ale najlepiej to się po prostu od czasu do czasu odchamiać i generalnie nie przejmować się tak tym wszystkim. Jeśli chodzi np. o stres związany z pracą to trzeba powiedzieć że w żadnym wypadku nie warto być nadgorliwym bo nawet jak ''wyprujesz z siebie flaki pracując dla kogoś'' to i tak na końcu zazwyczaj ''kopną Cię w dupę i tyle'' a przynajmniej i na pewno nie docenią zaangażowania i wkładanego wysiłku, a nawet jak docenią to nie będzie to i tak adekwatne czy wynagrodzenie za to. Ale stres związany np. z chorobą czy wypadkiem to zupełnie też co innego, większego wpływu na to nie będziesz miał ale staraj się zawsze być dobrej myśli i nie myśleć za dużo i za często negatywnie o tym. To na prawdę pomaga. -- 31 sty 2017, 13:51 -- Być może dlatego że zwyczajnie takich przypadków jest znacznie mniej i producent uznał że nie warto o tym pisać. Minoxidil wydłuża fazę wzrostu włosa czyli de-facto mniej lub bardziej ale pomaga we wszystkich rodzajach łysienia a przynajmniej mocno poprawia stan istniejących włosów poprzez swoje działanie - co jest zrozumiałe. I nie krzycz wielkimi literami bo nie ma potrzeby.
  8. Nie bądź taki pewien w 100%, że nie masz androgenówki. Jedno łysienie nie zaprzecza innemu typowi łysienia i nie wyklucza go. Fakt posiadania np. łysienia telogenowego nie wyklucza androgenowego i vice versa. -- 31 sty 2017, 13:21 -- Dlatego że rozpuszczanie w loxonie czegokolwiek zmniejsza stężenie minoxa - żadna nowość. 4 m/ce - albo i dłużej. -- 31 sty 2017, 13:26 -- I nie zrozumiesz do póki nie zrozumiesz faktu że na tym świecie każdy gra w *uja jak tylko może. Dlaczego jest tam tak napisane? - Otóż dlatego gdyż producenci mają zwyczajnie w zwyczaju pisać że ich produkt jest najleposzy albo jedyny skuteczny - i to też żadna nowość! co do drugiego członu to odp. jest tez prosta.... Bo Loxon nie zawiera żadnego blokera inaczej i dokładnie żadnego inhibitora 5AR w swoim składzie.
  9. Ja stosowałem NR 10 przez ok 8-9 miesięcy, oraz NR 09 przez miesiąc. Jestem 100% pewien że wrócę do używania Polarisa NR 10 bo to jak dla mnie jedyny minox który mi przypasował, wysokie stężenie, dodatki, baza aloesowa, oraz fakt że nie działa jak klej czy lakier na włosy (a działają tak prawie wszystkie dostępne preparaty z minoxem w tradycyjnych bazach, nawet te w mniejszych stężeniach) itd. Odstawiłem z powodu komplikacji i stanu skóry dlatego że moja skóra była skrajnie przesuszona i nie mogłem używać dalej żadnych wcierek z chemią gdyż powodowało to odmienna sytuację do założeń, szkodziło bardziej zamiast pomagać. Ale 100% kiedyś w przyszłości (może już niedługo) będę znowu używał tego polarisa chyba że dostanę ten krem minoxa 30% ze Stanów i mi przypasuje. Piszesz że ''opinie nie potwierdzają tego'' jakie opinie czyje? ludzi którzy nawet nie stosowali tego ? - Ilu jest tu ludzi to przerobili te preparaty? - na palcach jednej ręki można policzyć. Z pewnością dlatego mało osób tego używa bo ceny tych preparatów do najtańszych nie należą. Moją opinię znacie, spektakularny efekt po dodaniu Polarisa NR 10 do kuracji możecie zobaczyć w moim wątku (do póki skóra się nie z***ała). PL NR 10 to krem więc można przymknąć oko na zatykające się pompki zresztą jaki to problem żeby podmieniać pompki z wcześniej zużytych opakowań - ja tak robiłem, albo nakładać w inny sposób - bo tak jak pisałem i tak zawsze coś tam na dnie zostaje w tym przypadku więc chcąc całość zawartości zużyć i tak trzeba to robić. Ale żeby z tego powodu dyskwalifikować product to jest to głupotą. Odnośnie minoxa 30% tego z USA, jeszcze gęstszego kremu niż Polaris (a minox owy ma jedna z najlepszych formuł i stężenie jeśli chodzi o gotowe preparaty) instrukcja mówi żeby nakładać go palcami i nie jest załączona żadna pompka do zestawu, nawet odmierzanie ilości do użycia na jeden raz jest dziwnie zdefiniowane przez producenta bo określa on jako ''mieć na palcu mniej więcej tyle co wielkość groszku'' Na prawdę nie wiem w czym jest problem. Angel natomiast pyta ''Jaki sens jest pchanie mi sie w fina, skoro mam duta co 4 dni, ktory blokuje mi lepiej dht niz fin,'' - A taki jest sens że dla lepszych rezultatów ! O czym wszyscy wiedzą że kombinowane kuracje lepiej działają niż coś tam zastosowane jako mono. Ale fakt niektórzy boją się panicznie tego fina umieszczonego w niektórych minoxach i nawet stosują np. Polarisa NR 10 raz dziennie (bo tak każe im świadomość że fina 1mg bierz się raz dziennie) mimo że producent wyraźnie zaleca żeby stosować ten preparat dwa razy dziennie - czyli standardowo jak każdego innego minoxa do użytku zewnętrznego. Boisz się fina czy duta - nie bierz go wcale i wybieraj produkty do użytku zewnętrznego które nie zawierają fina czy duta. - Proste.
  10. Yeah! It's funny. No właśnie dlatego jestem zdania że należy sobie dać szansę bo jest to możliwe co widzimy w tym wątku, a po co później pluć se w brodę...ale oczywiście to wszystko to każdego indywidualna sprawa i decyzja o leczeniu bądź nie. Oczywiście z pewnością nie każdy będzie miał tak spektakularne rezultaty ale moim zdaniem szansę należy sobie dać bo jak widać spektakularne efekty są też możliwe na ''lajtowych'' kuracjach nieraz. -- 30 sty 2017, 21:36 -- Tutaj jeszcze dwie historie dwóch przypadków. Dosyć ciekawe wątki (zasługujące na umieszczenie linka w tym temacie) pokazujące działanie stosunkowo słabych kuracji w dłuższej perspektywie. Może nie tak spektakularne rezultaty jak u poprzednika z mojego ostatniego linku, ale za to w długofalowej perspektywie, oczywiście efekty też super i wyjątkowo bardzo dobre proporcjonalnie do stanu. Jednemu udało się nawet wykreować dobrą niską linię bez zakoli i bez M-shape, a drugi ma wyjątkowo dobry odrost z nieco gorszego stanu i utrzymuje efekty. Sami oceńcie. https://www.hairlosstalk.com/interact/t ... g37.44942/ https://www.hairlosstalk.com/interact/t ... ics.44087/ -- 30 sty 2017, 21:52 -- Myślę też że na poczet mistrzów odrostu i spektakularnych rezultatów bez wątpienia powinien też trafić @wlodikox nasz rodak i członek tego forum. Reprezentuje on jedne z najlepszych efektów odrostu (z dosyć nieciekawego stanu) w ogóle na tym forum, i najlepsze jeśli mowa o kategorii leczenia typu RU & minox. Jego przypadek też potwierdza tezę że szybka, zdecydowana reakcja i rozpoczęcie leczenia kluczem do sukcesu, i że jest to w ogóle bardzo ważną kwestią jeśli w ogóle o progres i efekty leczenia chodzi. viewtopic.php?f=6&t=2688
  11. Oto dowód że z nawet dość mocno zaawansowanej łysiniy androgenowej/genetycznej można stosunkowo łatwo i szybko uzyskać na prawdę wspaniałe efekty w postaci zatrzymania procesu łysienia oraz nawet spektakularnego odrostu. Przypadek ten pokazuje że nawet mając tak agresywne łysienie da się z tym sukcesywnie walczyć i nie angażując też do tego jakiejś super ciężkiej artylerii ino standardową kurację tj. tzw. BIG 3 (czyli fin, minox i szampon z keto) i nawet w ekstremalnie krótkim czasie - jednak było to/jest to możliwe dzięki wyjątkowo szybkiej i zdecydowanej reakcji oraz faktu bycia jeszcze w stosunkowo młodym wieku. Osobiście właśnie mocno wydaję mi się że tak wspaniałe efekty na tak ''lajtowej'' kuracji były możliwe dzięki jego młodemu wiekowi oraz szybkiej reakcji - zatem sami wyciągajcie wnioski i żeby po latach nie było plucia w brodę że trzeba było jednak spróbować od razu to leczyć. https://www.hairlosstalk.com/interact/t ... ig3.93977/ Wklejam linka bo moim zdaniem temat warty uwagi i coś uświadamia i pokazuje.
  12. Może mu tak szybko rosną, są ludzie którym włosy znacznie szybciej rosną, czasami czytałem że nawet 4 cm /miesięcznie (czyli byłoby to 1 cm na tydzień) w co sam nie wierzę ale kto wie. Często czytałem jak np. baby pisały o takich długościach na miesiąc. Może jemu rosną trochę szybciej niż średnio, a do tego kolor i grubość jego włosów, także być może wysoka ponad przeciętna gęstość na donorze oraz odpowiednie światło, kąt pochylenia głowy itd. dawają jeszcze dodatkowe złudzenie że są dłuższe niż w rzeczywistości są. Sam zauważyłem u siebie szybszy wzrost na tzw. donorze właśnie, po hardkorowych kuracjach. Z pewnością faktem jest też że włosy na donorze, na którym androgeny nie szkodzą bądź słabo, to z natury szybciej rosną u człowieka łysiejącego. 4 cm na miesiąc wydaje się bardzo nie realne ale już np. te 1,5 do max 2 cm/mc w skrajnych przypadkach jak najbardziej. Normalnie w większości przypadków to średni wzrost zdrowych włosów wynosi ok 1 cm /mc.
  13. Bardzo słusznie piszesz, przeszczep w tych renomowanych i drogich klinikach jest po prostu nieadekwatnie drogi do efektów , które można mieć za 1/3 ich ceny w tzw taniej tureckiej klinice. Weryfikacja zdjęć przed i po , czytanie forów ( nie tylko tego ale i obcojęzycznych) pozwola wybrać i nie płacić naciągaczom. Problemem Turcji jest sytuacja polityczna , to nie jest teraz bezpieczne miejsce ale czy kiedyś było ? W samym Stambule mieszka 20 mln ludzi . Turcja była.... nie była bezpiecznym miejscem.... pojęcie bezpieczeństwa jest też względnym. Oczywiście ryzyko jakieś tam istnieje, aczkolwiek na tym forum chyba nie było żadnego przypadku żeby komuś kto pojechał tam w celu zrobienia HT, stało się tam coś złego. Ludzie jeżdżą i wracają stamtąd cali i zdrowi i co też ważne zadowoleni z efektów i ceny. Także prócz teorii czy ryzyka, czy też występującego niebezpieczeństwa warto się odnieść do statystyk, ale oczywiście to nie gwarantuje też 100% bezpieczeństwa, jak i tego że sytuacja może się zmieniać w tym także na gorszą czy inaczej mniej bezpieczną czy wręcz niebezpieczną. Podobno jest tam ponad 500 klinik także jest to światowe zagłębie HT. Tak, to fakt że to jest najlepszy sposób weryfikacji klinik/lekarzy - przeglądanie na spokojnie zdjęć i czytanie for. Ale muszę też niestety powiedzieć że jeśli chodzi o sytuację mojego przypadku - to nie jest już tak łatwo na tradycyjnych forach znajdować zdjęcia ''przed'' i ''po'' - czyli końcowe efekty skrajnego obniżenia linii, zupełnego przerobienia kształtu z ''M'' na ''U'', zrobienia dobrej gęstości i odpowiednich kątów sadzenia oraz doboru graftów. A nawet opinii racjonalnych bez przygłupawego pitolenia czy w ogóle przykładów - to to nie ma i muszę szukać na innych forach/czy stronach które pokazują przykłady pacjentów ale głownie kobiet albo transgenderów MTF. I muszę też stwierdzić że być może niestety albo stety - zależy jak na to spojrzeć (bo fakt że ktoś jest dobrym i renomowanym doktorkiem od HT nie oznacza że potrafi wybitnie robić tego typu linie która mnie interesuje, i że ma w tym akurat praktykę największą), bo są to przeważnie zupełnie inni lekarze, którzy częściej podejmują się przeprowadzania takich zabiegów niż ci najbardziej znani, doceniani i popularni lekarze, choćby na tym forum tutaj.
  14. Dokładnie takie samo działanie tylko że zewnętrznie jest ograniczona absorpcja bo minoxidil ma słabą bardzo wchłanialność przez skórę ( i dlatego też zatwierdzili tak wysokie dawki do stosowania zewnętrznego w porównaniu do tabletek), i w ten sposób jest ograniczanie efektów niepożądanych (czyli oddziaływanie na serce, ciśnienie itd.) a skuteczność zachowana na wysokim poziomie, zwłaszcza przy wyższych stężeniach, przy których nawet dawka wchłonięta może de-facto wynosić nawet ok 20 mg czy więcej jeśli ktoś stosuje więcej mililitrów niż zalecane. Np. sam stosowałem m.in. Polarisa NR 10 (który działał bardzo dobrze) a ten produkt ma stężenie minoxa 16 % czyli 160 mg na mililitr. Używałem go nawet i po 1,5 ml dwa razy dziennie czyli dawało to aż 480 mg dawki dobowej stosowanej zewnętrznie, zatem zakładając zgodnie z teorią że wchłanialność minoxa przez skórę wynosi ok 4% zastosowanej dawki to z całości zostało zawsze wchłonięte codziennie 19,2 mg - i dawało to spoko efekty, naprawdę dobre. Teraz biorę Loniten, obecnie tylko 5 mg na dobę (2 x po 2,5 mg) i działać chyba działa ale mam też trochę wątpliwości czy tak samo dobrze jak tamten minox zewnętrznie w większej dawce przy dawkowaniu takim jak stosowałem. Z drugiej strony miałem także problemy ze skórą, oraz biorę dopiero ponad miesiąc zatem nie będę skuteczności oceniał jednoznacznie gdyż wiem że nawet na 5 mg minoxa (oral) ludzie mają zazwyczaj (co ciekawe) dużo lepsze efekty niż ci co stosują zewnętrznie różne preparaty, czyli tak jakby ten stymulator(minox) działał jednak dużo lepiej brany wew. niż stosowany zew. pod postacią różnych preparatów. Co do tego to wypowiem się po dłuższym czasie. Na koniec tylko powiem że nigdy jako takich typowych uboków od minoxa czy to zewnętrznego czy wewnętrznego specjalnie nie miałem.
  15. Skro formalnie Ci lekarz zapisał to stosuj (ale miej na uwadze ubki i monitoruj sytuację), lekarz może też nie chciał stwarzać efektu nocebo i dlatego powiedział że ''nie zaszkodzi'', może już to też praktykował wiele razy na pacjentach swoich (SWOJĄ DROGĄ TO CIEKAWE ŻE NIE MÓWIĄ W TEN SPOSÓB JAK ZAPISUJĄ FINA.... ), ale skoro masz lek w ręku to masz i ulotkę, także wszystko jasne powinno być bo czytać i rozumieć przecież umiesz. Jak będziesz stosował ten lek to z pewnością będziesz niejako królikiem doświadczalnym na tym forum, także ciekawostką. Info to także być może stanie się przełomowe jeśli chodzi o wykorzystanie leku Halidor do leczenia łysienia, i być może inni będą pytać lekarzy o ten właśnie lek. Lekarz skoro się zdecydował na zapisanie tych tabletek .... to kto wie.... gdy by minoxidil w tabletkach był dostępny w PL to być może by go właśnie wypisał. Powodzenia. Trzymam kciuki aby okazał się to dobry stymulator i żeby faktycznie nie zaszkodził jak mówił ten lekarz.
  16. Tu masz jeszcze linki takie http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1004 http://www.egis.pl/24/nasze-leki/20/hal ... ni-fumaras jak widać lek ten może powodować zaburzenie mowy nawet. Osobiście to mi się mocno wydaję że niektóre skutki uboczne tego leku są bardziej dotkliwe niż minoxidilu nawet. Ale fakt, może to być dobry stymulator i może ten lekarz o tym wie doskonale, jednak dziwne że dermatolog zdecydował się na wypisanie tego leku. Jak widać zapisał też w mniejszej dawce czyli 1 raz dziennie. Trzeba też powiedzieć że ilościowo dawki są sporo większe niż minoxidilu ,chociaż jak wiadomo minoxidili w skrajnych przypadkach nadciśnienia (żeby natychmiast skrajnie zbić ciśnienie) może być również stosowany w dawce 100 mg, co dla zwykłego zdrowego człowieka a już nie wspomnę o niskociśnieniowcach może być niebezpieczne. Jeśli chodzi też o minoxa w tabletkach to ludzie biorący go na łysienie dawkuję średnio od 2,5 mg do 10 mg na dobę zazwyczaj.
  17. Teoretycznie może pomóc trzeba przyznać, ale trzeba też zganić lekarza za to że powiedział że nie zaszkodzi - BO LEK TEN MOŻE ZASZKODZIĆ I TO BARDZO i lekarz powinien o tym poinformować. Tutaj wykaz możliwych skutków ubocznych: W czasie leczenia lekiem Halidor mogą wystąpić następujące objawy: Zaburzenia układu nerwowego Rzadko (więcej niż 1 na 10 000 a mniej niż 1 na 1 000 pacjentów): przemijające splątanie, omamy. Bardzo rzadko (mniej niż 1 na 10 000 pacjentów): ogniskowe objawy ze strony OUN. Częstość nieznana (nie można ustalić częstości na podstawie dostępnych danych): niepokój ruchowy, bóle głowy, zawroty głowy, zaburzenia chodu, drżenie, senność, zaburzenia snu, zaburzenia pamięci. Istotne przedawkowanie może powodować napady drgawkowe toniczno-kloniczne. Zaburzenia serca Częstość nieznana: tachykardia (przyspieszona czynność serca) przedsionkowa lub komorowa (głównie wtedy, gdy jednocześnie stosuje się inne leki powodujące zaburzenia czynności serca). Zaburzenia żołądka i jelit Częstość nieznana: suchość błony śluzowej jamy ustnej, bóle żołądka, uczucie pełności, nudności, wymioty. Zaburzenia skóry i tkanki podskórnej Częstość nieznana: reakcje alergiczne. Zaburzenia ogólne i stany w miejscu podania Częstość nieznana: złe samopoczucie Badania diagnostyczne Przemijające zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych ASPAT i ALAT, zmniejszenie liczby białych krwinek, zwiększenie masy ciała. Mogę wiedzieć czy zapisał Ci go w postaci tabletek czy zastrzyków ? Co to są za lekarze ci dermatolodzy.... avodartu czy fina 5mg zapisać nie chcą a tu takie leki jak widać zapisują .
  18. Ten sam co zewnętrzny czyli minoxidil w tabletkach. Nie do kupienia w PL bo po prostu nie ma go w wykazie leków nawet w kraju. Poza granicami jak najbardziej dostępny i nawet często wykorzystywany do leczenia łysienia właśnie (oczywiście na własną rękę go używają ci co używają, bo żaden lekarz nie zapisze go, gdyż jest to lek zatwierdzony tylko do leczenia nadciśnienia). Oryginał Loniten, generyki: np. Lonitab, Minoxidil, Loxidil, Noxidil. I ew. odmiany ''Forte''. Na koniec dodam bo może nie wiesz że minoxidil pierwotnie był wykorzystywany (i nadal jest w większości krajów) do leczenia nadciśnienia, lecz zupełnie przypadkiem zauważono że ludziom leczonym minoxidilem włosy stają się dużo lepsze a nawet odrastają w przypadku łysiejących i ktoś wpadł na pomysł żeby lek ten wykorzystywać w formie zewnętrznych wcierek stosowanych miejscowo na skalp w celu leczenia łysienia. I właśnie dzięki temu mamy i znamy dostępny minoxidil pod postacią pod którą go zazwyczaj znamy.
  19. A dlaczego niby miałoby to być niemożliwe ? - to w końcu prawie 4,5kgr zakładając że wszystkie się dobrze przyjęły i w większości były np 3-włosowe. Zobacz sobie np. co potrafi klinika Hasson&Wong i jakie efekty są u wielu pacjentów. Poza tym on może dodatkowo leczy to w jakiś sposób który mu bardzo pomaga dodatkowo poprawiając efekty, a o prócz tego to zauważ że jego długość włosów w jego przypadku zapewne też robi swoje i maskuje ew. czy nawet faktyczne przerzedzenia. Ale fakt blondynowi jest potrzebne ponad przeciętne szczęście i fuks wielki jeśli o HT idzie. Do tego każdy lekarz od HT powie że lepiej i wygodniej jest sadzić grafty na kompletnej łysinie niż pomiędzy istniejącymi jeszcze włosami, co w przypadku mega umiejętności gęstego sadzenia daje spektakularne efekty jeśli mowa o syt. ''przed'' i ''po''.
  20. Pewnie że lać możesz na włosy tylko czy to ma sens? Zacznijmy od tego że minoxa się nie leje na włosy tylko na skórę głowy, bo lanie go na same włosy nic nie da choćby lać go hektolitrami i w największych stężeniach. Raczej niewskazane przy bardzo mokrych włosach natychmiast po myciu, ale na wilgotne (tak aby scalp był już suchy i żeby woda nie rozcieńczała mieszanki roztworu minoxa - może być). Zatem najlepiej wysuszyć włosy i na czystą suchą skórę aplikować minoxa. Nie zmywać potem już tego, a przynajmniej przez te przynajmniej 4 godziny od aplikacji. W większości przypadków nie trzeba nic suszyć po aplikacji minoxa bo większość preparatów na alkoholu i tak bardzo szybko wysycha, ew. można i nawet wskazane delikatnie wmasowywać dla lepszej absorpcji i w celu lepszego rozprowadzenia na większą powierzchnię, niech będzie że potocznie aż do wyschnięcia . Masaż nawet wskazany w celu lepszej absorpcji i pobudzenia krążenia w scalpie, ale można pozostawić na pastwę losu czyli aż do wyschnięcia/wchłonięcia, gdyby masaż był uciążliwy czy kłopotliwy, powodował niechciane wyrywanie włosów, albo z braku czasu na to, chodź taki masaż to jest zaledwie 2-3 max kilka minut.
  21. Nie mówimy o syt. ''po kliknięciu'' a o syt. normalnej na stronie wątku. Myślę że nie każdy też klika we foty i kiedyś nawet komuś w moim wątku jak pamiętam musiałem tłumaczyć jak powiększyć foty zatem w moim przekonaniu jest aby jednak foty były właściwie zamieszczane na stronie a nie do góry nogami. -- 02 sty 2017, 13:13 -- @falban to był strip czy fue w HDC ?
  22. Ja tam nic nie mówię co do Twoich zdjęć czy do sprzętu którym je robisz, oraz relacji jako takiej itd. Jestem nawet wdzięczny za relacje, aczkolwiek za każdym razem gdy oglądam Twoje foty muszę obracać monitor do góry girami.
  23. Dzień dobry. Również Szczęśliwego Nowego Roku dla zespołu NIDO. Oby ten rok był jeszcze lepszy biznesowo dla NIDO i był przełomowy w pozyskiwaniu klientów. Dziękujemy za odzew i liczymy właśnie na publikacje zdjęć pacjentów/klientów NIDO przed i po zabiegu implantacji. Osobiście mam aby jeszcze jedno pytanko do NIDO. Czy te implanty można wszczepiać w bliznę pozostałą po zabiegu chirurgicznego obniżenia linii włosów inaczej po zabiegu redukcji czoła, oraz zrobić z implantów nowa niższą linię pod ta że blizną i ukształtować nowa linię w typ tzw. ''U-shape'' ? Pytam bo wszyscy, wszędzie i na około straszą mnie że że żaden lekarz mi nie zrobi linii typu U-shape, a od jednego (potwierdzone tylko co prawda przez konsultanta kliniki) z lepszych lekarzy z kliniki HDC dostałem już odpowiedź w formie odmownej wykonania takiego zabiegu w moim przypadku. I właśnie w związku z tym chce zapytać czy w razie czego jakby rzeczywiście żaden lekarz nie zrobił mi HT czy mogę polegać na implantach - to dość ważna i istotna kwestia. Innymi słowy chciałbym to wiedzieć czy to możliwe żeby tymi implantami zrobić choć trochę namiastkę gęstości i stworzyć iluzje optyczną kształtu wymarzonej linii i zamaskować bliznę ? Chcę to wiedzieć zanim zrobię sobie prawda szlamę na mordzie na całe życie w postaci takiej właśnie blizny po takim zabiegu redukcji czoła,a ta blizna jest zazwyczaj co prawda wąska ale długa, i rozciągająca się nie tylko wzdłuż linii, ale i sięgająca w głąb w sumie aż za połowę czaszki. Pozdrawiam
  24. No właśnie, tak jak mówisz, tak powinno być. A jak widać tak niestety nie jest. I fakt też że się boją stracić troszkę na swojej renomie, ale i tak tracą, choćby np. w moich oczach (wiem wiem moja opinia się *uja liczy i ja jestem po**bany). Moim zdaniem klinka która...., czy lekarz który nie potrafi zrobić linii U shape jest po prostu do niczego i jest wysoce przereklamowany i tyle. Oczywiście rozumiem że nie każdemu da się tak zrobić bo jak ktoś ma np. NW 7, a dodatkowo być może donor już mocno wyeksploatowany przez jakieś wcześniejsze przeszczepy itd. .... to zwyczajnie jest to technicznie i fizycznie niemożliwe z powodu ograniczeń liczby dostępnych jeszcze graftów do wykorzystania czyli ograniczenia donoru, ale nawet i w takim przypadku powinni komuś zrobić linię NW 0 i wszystkie możliwe grafty wpakować na linię aby była jak najlepsza gdy ten deklaruje że taka jest jego wola i dodatkowo np. uzasadnia to że o to właśnie mu chodzi bo chce np. te włosy z linii wykorzystywać do maskowania systemu włosów klejonego tuż za linią, choć samo stwierdzenie że ma taką wolę powinno już wystarczyć bez dodatkowego uzasadnienia nawet - w mojej opinii. Wracając do mojego przypadku to nie widzę żadnego problemu, absolutnie żadnego żeby zrobić mi linie jaką chcę gdyż mój donor pozwala na to, nigdy nie miałem żadnego przeszczepu w życiu i nawet choćby do skrajnego obniżenia linii i ukształtowania jej na U-kształt potrzebne było 5000 czy nawet 6000 graftów. No widzisz tak powinno być zwłaszcza w dobie tzw. kapitalizmu, rzucanych haseł typu ''klient nasz Pan'', i w erze rozwoju i nauki, a jest zupełnie inaczej dlatego że większość tzw. renomowanych lekarzy jest wysoce przereklamowana, konserwatywna, zapyziała, i niereformowalna, a także w wielu przypadkach są zacofani i nie chcą eksperymentować czy też otwierać się na zupełnie nowe perspektywy aby zwiększać swój potencjał tzw. wypracowanej renomy i starać się być jak najlepszym w dążeniu do doskonałości i ciągle się rozwijać, oraz rozwijać techniki HT. Jeżeli żaden lekarz na świecie mi tego nie zrobi co chcę to niebo i ziemię poruszę, tak nagłośnię sprawę międzynarodowo i istotę tego problemu że renoma tym lekarzykom trochę spadnie, a ludzie będą o tym mówić przez następne dziesięciolecie. Ktoś musi przecież otworzyć bramę dla zupełnie innego nurtu HT niż do tej pory znany, i otworzyć im umysły na nowe perspektywy. A tak z innej beczki i nawiązując też trochę do przereklamowania tych renomowanych klinik to po drugiej stronie rynku HT jest podobno masa obecnie niszowych czy nawet nowych klinik/lekarzy którzy dosłownie biją się o klienta, i nawet gdzieś czytałem że pacjent może wystawiać swój przypadek na licytację, i już nawet pomijając kwestie ceny - po prostu robią to, co pacjent chce zgodnie z jego życzeniem. A nie jak ma to miejsce w tzw. renomowanych dobrych klinikach że klinika zapewnia i rozgłasza na lewo i prawo, w górę i w dół, dookoła, wszem i wobec, że spełnia życzenia klientów/pacjentów, a jak co do czego to okazuje się że to gó*no prawda jest ! Renomowane super kliniki skończy Wam się monopol na przeszczepy włosów, zresztą już skomlicie o to w postaci coraz częstszego robienia antyreklamy np. Tureckim klinikom w których ceny są 3-4 krotnie niższe a efekty w wielu przypadkach na porównywalnym poziomie.
  25. Gorgiew, dostałem właśnie przed chwilą odp. od konsultanta polskich pacjentów z HDC (na pw, mimo że prosiłem o publiczną wypowiedź), i niestety z przykrością informuję że odpowiedź była odmowną, twierdzi on że konsultował mój przypadek z doktorem i że doktor odmówił argumentując to ewentualnym nienaturalnym wyglądem końcowym po zakończeniu procedury. Aczkolwiek żeby to potwierdzić to być może skontaktuję się osobiście też w przyszłości bezpośrednio z kliniką gdyż możliwe że konsultant HDC jest jakoś złowrogo nastawiony do mnie. Gorgiew może Ty spróbuj wysłać gdzieś swoje foty i zapytać o to w jakiejś klinice. Miło by też było jakbyś założył swój temat i wstawił swoje foty. Zatem wnioskuję że klinika HDC nie potrafi wykonywać linii typu U-shape. Jak i pewnie większość klinik wysoce przereklamowanych jak. np. BHR. Moim zdaniem trzeba szukać pomocy w klinikach które się dokładnie w tym specjalizują, właśnie w robieniu tego typu linii, czyli w klinikach które robią takie zabiegi i mają wiele spraktykowanych przypadków na osobach transgenderycznych MTF. W USA można znaleźć takie kliniki, a także tzw. ''nieetycznych'' lekarzy którzy dla pieniędzy zrobią to co pacjent sobie życzy. USA to kraj gdzie rządzą dolary, to kraj możliwości a nie ograniczeń jeśli mowa o medycynie estetycznej. -- 31 gru 2016, 14:32 -- Ja i tak czy tak będę miał linię U-shape, znajdę lekarza, głęboko wierzę i jestem przekonany, że na tym świecie jest jakiś dobrej woli chirurg od HT albo który będzie głodny pieniędzy czy sławy jeśli chodzi o takie wyczyny skrajnego obniżenia linii. Ku**wa zapłacę więcej jeśli będzie trzeba, pojadę nawet w najdalszy zakątek świata, ale będę miał to zrobione, to co chcę. Doktor który wykona mi zabieg i jeśli to zrobi dobrze zyska wielką reklamę na arenie międzynarodowej w moim wykonaniu, a tym samym zyska popularność i wzrost reputacji. Zapewniam że odwdzięczę się mu w taki sposób za przysługę i będę promował klinikę. Będę miał to zrobione choćbym musiał kupić sprzęt do tego i poprosić kogoś ze znajomych żeby mi to zrobił - jeśli nawet wszyscy lekarze na świecie odmówiliby wykonania takiego zabiegu. Będę miał to zrobione czy to się komuś podoba na tym parszywym świecie czy nie!
×
  • Dodaj nową pozycję...