-
Liczba zawartości
3 743 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Typ zawartości
Profile
Forum
Articles
Pliki
Galeria
Zawartość dodana przez antydhtor
-
Pierdo...sz akurat głupoty!!! Dobrze Ci Awangarda powiedział. Otóż włosy ZAWSZE (a nie nigdy) lecą wraz z cebulkami u ludzi którzy łysieją i to obojętnie z jakich powodów nie koniecznie tylko z powodu androgenowego. Nie wprowadzaj ludzi w błąd zatem. A łój to owszem ale to dodatkowa tak jakby otoczka cebulki po wypadnięciu takiego włosa. A to że cebulki (czy jak to nazywasz te kulki) są prawie nie zauważalne i prawie nie wyczuwalne w palcach to dlatego że k...a są już tak mocno do tego stopnia zminiaturyzowane czyli zgnojone przez DHT jeśli o łysienie androgenowe chodzi. A może dobrze myślisz a mylisz nazewnictwo ? - po prostu bo cebulka to nie mieszek włoswy (ten kanalik będący w skórze w którym wszystko się dzieje), faktycznie mieszek włosowy pozostaje w skórze (z czasem jest też coraz mniejszy niezdolny do wyprodukowania nowego włosa wraz cebulką, aż niekiedy zanika nawet i pozostaje tylko mała blizna po dziurce z której kiedyś wyrastał włos). A cebulka jest jedną z części mieszka włosowego a nie jego całością. W każdym razie wprowadzasz w błąd czy to świadomie czy nieświadomie. Gdyby jak twierdzisz włosy wypadały bez cebulek to za chwilę zacząłby wyrastać nowy tak jak np przy zmianie cykli wzrostowych a w przypadku łysiejących nie *uja nie wyrasta i później za jakiś czas jest tylko glaca NW7. I tak jak Awangarda powiedział włos bez cebulki odpada przy ucięciu go przy samej dupie żyletką a jak ktoś łysieje to niestety wypada wraz z cebulką i kawałkiem części łodygi będącej zawsze w skórze i to jest wielka różnica. Nie chciałem się wpierd...ć w czyjś temat bo zazwyczaj tego nie robię ale mnie kur...ca bierze jak ktoś bredzi farmazony i tym samym wprowadza w błąd. A jeżeli rzeczywiście włosy Ci lecą same łodygi bez cebulek to albo jest to linienie okresowe, albo wysoce skumulowana zmiana cykli i wypychanie starych włosów przez nowe rosnące albo po prostu uciąłeś je mechanicznie. Nawet przy linieniu nieraz w większości lecą z cebulkami ale w pełni sprawny zdrowy niezminiaturyzowany i niepodduszony mieszek natychmiast produkuje nową cebulkę i zaczyna się nowy cykl życia nowego włosa, a przy androgenowym zminiaturyzowane mieszki produkują coraz mniejsze cebulki i coraz to krótsze i cieńsze włosy (cały cykl, a w szczególności faza wzrostu bardzo się skraca) aż w końcu nawet w ogóle nic nie produkują oprócz blasku glacy NW7 pod latarnią.
-
Czemu finasteryd traci moc?
antydhtor odpowiedział kuba197 → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Brawo!!!! Najlepszy możliwy komentarz, sam bym tego lepiej nie ujął. Fin blokuję większą część 5AR jednak spora część jeszcze pozostaje a przy wysokim poziomie T (co normą jest u facetów) niech każdy sobie sam odpowie dalej co się dzieje. Druga ważna rzecz to fakt że ludzie reagują zbyt późno i nieraz jest za późno żeby dało się to w ogóle leczyć, (przynajmniej standardowym leczeniem). -- 21 cze 2016, 23:44 -- Pomysł dobry jednak przy prawie 100% ej blokadzie 5AR-DHT należy pamiętać że w znacznym stopniu wzrasta T szczególnie w scalpie ale to chyba lepsze z dwojga złego a przecież można też zawsze dodatkowo używać miejscowych blokerów receptorów androgenowych. -
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
Widzę że doskonale wiesz o co mi chodzi właśnie z tym złudzeniem optycznym mniejszej i większej łysiny kontrolowanym za pomocą farbowania, zmniejszającym ekspozycje łysego i przerzedzonego miejsca świeżo po farbowaniu na czarno, a zwiększającym tę ekspozycję z upływem czasu od zabiegu farbowania czyli z powstawaniem coraz większych jasnych odrostów. Tak właśnie działa ''magia'' kontrastu i powstające złudzenia optyczne które można wykorzystywać do maskowania, optycznego zmniejszania tego łysego miejsca i sprawiania że te przerzedzone obszary wyglądają na gęściejsze niż w rzeczywistości są. To na prawdę super patent farbowanie na czarno które sprawia że te wszystkie małe włoski (baby hair, vellusy i pozostałości niedobitki) bardzo jasne po radykalnym przyciemnieniu bardziej rzucają się w oczy powodując ten cudowny efekt złudzenia optycznego zmniejszającego i maskującego przerzedzony obszar wokół tego całkiem łysego miejsca. Niestety tak jak mówisz, odrosty takie jasne powodują akurat efekt odwrotny czyli złudzenie optyczne polegające na powiększaniu optycznym łysiny i wyeksponowywaniu przerzedzeń wszelakich. Zatem należałoby o to dbać i często farbować a to z koleji nie jest wskazane, należy więc iśc na pewnien kompromis i nie farbować co tydzień tylko jeśli już musi być maksymalnie często to przynajmniej co 2 tygodnie - to skrajne minimum i nawet często jest to napisane na ulotkach farb. Najlepiej byłoby pewnie co miesiąc ale wtedy odrosty mogą być już dość widoczne bo włosy rosną średnio 1 cm/mc przynajmniej te zdrowe. Zatem kompromisem będzie odstęp ok 3 tyg powiedzmy między zabiegami farbowania. Co do zawartości amoniaku w farbach to pełni on kluczową rolę, a farby które go nie zawierają nie sa zupełnie nieszkodliwe bo zawierają inne substancje o podobnym działaniu - bo bez takiego działania zabieg farbowania byłby niemożliwy a przynajmniej trudny i nietrwały. Tutaj więcej o tym: http://www.palety-farb-do-wlosow.pl/por ... ty-i-mity/ oczywiście to jedna z wielu stron o tej tematyce. Jeżeli masz raczej suchą bardzo skórę i włosy to nie zalecane jest używanie szamponów z ketokonazolem które często są polecane osobom łysiejącym androgenowo. Castor oil też wysusza i z pewnością pod tym względem olej kokosowy będzie lepszy. Również uważam że nadmierne i długotrwałe olejowanie zatyka pory pozbawiając ich ''oddechu'' tak samo jak nagromadzony łój i myślę że powinno się to robić z głową i tez nie przesadzać z tym, poza tym naoliwione włosy nie zawsze wyglądają dobrze czy estetycznie, ale to inny temat. Myślę zę nie powinno się olejować codziennie a np. raz czy dwa w tygodniu a jak już częściej to nie przetrzymywać tego na skórze cały dzień, bo czasami złe działanie w postaci zatykania ujść wokół włosów może wziąść górę nad dobroczynnymi właściwościami olejków. Jak ze wszystkim co za dużo to nie zdrowo. Najbardziej popularny pojazdem (nośnikiem) i zarazem rozpuszczalnikiem jest kombinacja alkoholu etylowego, glikolu propylenowego oraz wody (oczywiście oczyszczonej/destylowanej) i najpopularniejsza proporcja jest 50% alkoholu 30% glikolu i 20% wody ale można również nieco inne robić w zależności od własnych preferencji. niektórzy w ogóle nie stosują glikolu bo mają wrażliwa skórę na te substancje bardzo. Można też używać innych bardziej zaawansowanych np. DMI ale niestety drogie to. Można też rozpuszczać tabletki w minoxidilu płynnym o ile ktoś takiego używa. Niektórzy też wykorzystują do tego celu gotowe lotiony. Sama woda to zły pomysł, nawet gdy tabletki się w niej rozpuszczą to substancja czynna nie będzie tak przenikać przez skórę jak przy zastosowaniu alkoholu i glikolu, zresztą alkohole czy glikol są często składnikami gotowych wszelakich kremów czy żeli. Nawet żel ''estreva'' (żel z estradiolem) zawiera alkohol i glikol. Czy to drogi patent to nie wiem, bo przy małych stężeniach np tyko 2% np. flutamidu paczka wystarczy na bardzo długo, stężenie 2% jest uznawane za odpowiednie dla tego leku na tym forum ale na zagranicznych są ludzie którzy nawet robią 14% jak tez ostatnio czytałem. Glikol i alkohol nie jest też taki drogi a woda to już dosłownie grosze. Ale alkohol tez na dłuższą metę może podrażniać skórę niestety a nawet zmywać farbę w przypadku włosów farbowanych, co też skutecznie robi wcierka lotion ''dermena men''. Cudownych odżywek to specjalnie nie znam wiec się nie wypowiem, jest ich cała masa i pewnie metodą prób i błędów trzeba testować wszystkie o ile to możliwe żeby wszystkie wytestować . Jeśli natomiast o swędzenie chodzi to pomaga trochę żel aloesowy na to. Saw palmetto jest zbyt słabym inhibitorem 5AR żeby zdziałało jakieś cuda (no chyba że w mega kosmicznych dawkach, albo takie jak to Indianie maja prosto z drzewa a nie to z plastikowego pojemniczka). Zanim zacząłem brać jakiekolwiek leki brałem właśnie saw palmetto przez pół roku w dawce chyba to było 320 mg i brałem dwa razy dziennie. Nic chyba niestety mi to nie pomagało, żadnych efektów ubocznych też nie miałem. Zatem tym bardziej jako wcierka będzie mieć jeszcze słabsze działanie, ale oczywiście jeśli chcesz to spróbuj. A co do kozierdaki wcześniej wspominanej to teraz jest na topie jak się nieraz czyta o naturalnych rzeczach na włosy, ale na łysienie pewnie wiele nie zdziała niestety, w każdym razie te wszystkie chszcze mogą być jakimiś dodatkami do kuracji ale nie mogą być jej podstawą. -
Moja historia i plany na przyszłość- DAJ MI SWOJE 15 MINUT
antydhtor odpowiedział Anita → na temat → Polecane adresy
Pomysł stworzenia takiego miejsca (jakiejś kliniki transplantacji włosów na poziomie np. Dr. Feriduniego) w Polsce uważam za słuszny bo klinika oferująca HT na poziomie np. Feriduni'ego, Bisang'i, Erdogan'a, Poswal'a z pewnością jest wysoce pożądana, bo w Polsce nie ma niestety lekarzy robiących zabiegi transplantacji włosów na poziomie wymienionych, a opinie o krajowych kilinikach można poczytać na forum. Jakość jaką oferują krajowe kliniki w tym zakresie trzeba niestety pozostawić bez komentarza żeby nie używać wulgarnych i niecenzuralnych słów. Do tego w takim powiedzmy centrum leczenia łysienia powinni znajdować się oprócz wybitnych doświadczonych chirurgów w zakresie HT którzy robiliby to z pasją, kompetentni dermatolodzy którzy posiadaliby wiedzę na wysokim poziomie, bez problemu wypisywaliby leki także off-label treatment oraz potrafiliby stawiać trafne diagnozy. A jako dopełnienie tego wszystkiego mógłby być jakiś właśnie salon systemów/peruk. Także fachowcy zajmujący się implantami włosów oraz hotel. Tak tak ale to wizja z bajki która pewnie w tym kraju się nigdy nie ziści. Oczywiście proszę mnie źle nie zrozumieć bo popieram, podziwiam i życzę jak najlepiej co do tego oraz samych sukcesów w późniejszej działalności. Jednak realia pewnych barier w tym finansowych mogą skutecznie uniemożliwić ten zacny zamiar i cel. Osobiście mógłbym powiedzieć że mnie prędzej wszystkie kudły odrosną niż w Polsce powstanie takie super miejsce bo nie wierzę w to akurat, no ale nigdy nie wiadomo i oby się udało! Trzymam kciuki. Też pamiętam jak będąc na wizytach u dermatologów którzy zlewali mnie sikiem prostym czułem się bardzo silnie i dumnie myśląc sobie albo nieraz nawet im to mówiąc że np.''to się jeszcze okaże'' i z pewnością przynajmniej poniekąd (i to duże poniekąd) miałem racje. Zawsze starałem się robić wszystko co w mocy żeby osiągać zamierzone cele. Ale to tak na marginesie bo to tylko moja indywidualna historia. W przedmiotowej ankiecie nie podobają mi się dwie rzeczy. Pierwsze to to że jest tam zapis który być może nawołuje do prób zmiany mentalności/myślenie itp. - jako rzekoma próba pomocy. Otóż ja np. nie należę do ludzi których da się zmieniać czy którym da się zmienić myślenie, przestawić je na inny tor itd. W moim przypadku to jest po prostu nie możliwe. Wielu też już próbowało i ponieśli porażkę. Oczywiście nie twierdze że jakaś tam pomoc psychologioczna nie jest potrzebna ludziom bo wielu ludzi jest zagubionych, nie wie co robić, jak to robić a także co najgorsze nie potrafią samemu podejmować decyzji. Ale jeśli np. chodzi o mnie i ludzi mi podobnych to wszelakie próby ingerencji zło-doradczej odbierane są/czy mogą być jako obraza mojej inteligencji i bardzo wkurzać. I cały szkopuł w tym żeby taki tam psycholog, czy jakiś doradca potrafił trafnie oceniać potrzeby czyjeś i do tego się ustosunkowywać a nie oceniając błędnie na siłę próbować coś robić, coś co może nawet bardziej zaszkodzić takiej osobie. Druga rzecz to to że w tej ankiecie pojawiają się kwestie finansowe, powiem więcej, padają tam konkretne kwoty i to nie małe jak na warunki polskie raczej. Moim skromnym zdaniem o konkretnych kwotach dopiero można rozmawiać w danym konkretnym przypadku, trochę w myśl zasady że dżentelmeni o pieniądzach nie dyskutują. Ponad to, jak powszechnie wiadomo wszelakie leki które są oficjalnie zatwierdzone na leczenie łysienia, mają wygórowane mocno ceny podczas gdy leki zatwierdzone na leczenie czego innego mają zaledwie ułamek tej ceny, a zawierają tę samą substancję czynną i to nawet we większej dawce jak na ironię. Podobny wyzysk cenowy jest w przypadku innych preparatów nie będących oficjalnie lekami. dotyczy to także suplementów i wszelakich innych produktów pomocnych alko rzekomo pomocnych w leczeniu tej akurat choroby i to poważnej genetycznej, choroby zwanej nieraz problemem kosmetycznym - który to problem nie są w stanie rozwiązać żadne kosmetyki co dziwne jeśliby tak na to patrzeć. Fakty też są takie że producenci leków, różnych wynalazków, duże korporacyjne firmy obdzierają ludzi z pieniędzy bo zwęszyły już dawno w tym dochodowy biznes. Zresztą to samo dotyczy całej branży medycznej bo wiadomo że nikt na zdrowiu raczej nie będzie oszczędzał specjalnie, ale w przypadku tej choroby to obdzieranie z pieniędzy jest wyjątkowo nadużywane i graniczy z perfindą bezczelnością - jest to po prostu żerowanie na cudzym nieszczęściu. Tak właśnie postępują korporacje a to co jest uczynione w tej ankiecie w kwestii pieniędzy nazywa się wywiadem potrzebnym do przewidywania pewnych prognoz w zakresie intratności przyszłego biznesu. Nie wiem kim Pani jest, wiem też ankieta jest powiedzmy anonimowa, jednak kwoty które padają i konkretne przedziały cenowe dawają do myślenia, polecałbym zmienić chociaż tę cześć ankiety żeby była ona na zasadzie dowolnego wpisu ceny którą ktoś jest w stanie zapłacić za jakieś tam usługi czy leczenie łysienia, a nie na zasadzie przygotowanego schematu cenowego. Myślę że wtedy zupełnie lepiej by to wyglądało a i bardziej szczere i prawdziwe odpowiedzi byłyby bo nikt nie maiłby z góry zasugerowanej kwoty która np. dla jednego może być dochodem miesięczynym a dla innego drobnymi na telefon czy lody. Jeśli chodzi o mnie czy czuję się osobą potrzebujacą pomocy to powiem że i tak i nie, zależy na czym ta pomoc miałby polegać. Jeśli na jakimś przygłupawym gadaniu, doradztwie czegoś czego nie chcę to nie, jeśli na wypisaniu recepty na leki które biorę chcę brać i które pomagają to owszem tak. Również tak jeśli bym mógł w przyszłości zrobić we własnym kraju przeszczep włosów z jakością jaka jest np. u Dr. Feriduniego i zapłacić za taki zabieg dużo mniej i w krajowej walucie. Jeśli nie może mi Pani wypisać recepty np. na proscar, avodart, androcur czy inne lub sprzedać czy sprowadzić dla mnie tych leków i to w dobrej cenie, i jeśli nie może mi Pani zagwarantować usług przeszczepu włosów na wysokim poziomie i w dobrej cenie - nie może mi Pani w żaden inny sposób pomóc. Aczkolwiek tak jak powiedziałem powyżej i nawiązując też do tego o czym Pani wspomniała (że każdy jest inny) życzę sukcesu na drodze tego przedsięwzięcia i oby dobrze służyło innym i Pani. Wezmę też udział w tej ankiecie chociażby czysto teoretycznie i dla statystyki. Pozdrawiam. -
Moja historia i plany na przyszłość- DAJ MI SWOJE 15 MINUT
antydhtor odpowiedział Anita → na temat → Polecane adresy
A ja chętnie bym wziął udział w tej ankiecie. Odpowiedz tylko proszę, jakie drugie dno w tym jest, masz zamiar otwierać jakąś firmę/klinikę związaną z branżą włosową ? A może już masz i nie wiesz za bardzo jak poprowadzić biznes ? Czemu ma służyć ta ankieta dla Ciebie ? I jakie ma znaczenie moje zdanie na tle tysiąca innych ? -
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
Na tym forum panuje przekonanie że ''świecąca się glaca'' to nie jest dobry znak, że to łój leci tłuszcz, sebum nadmiernie się wydziela, DHT itd. I właśnie czy masz skórę tłustą czy raczej normalną ? Czy włosy się nadmiernie i szybko przetłuszczają czy raczej nie ? Powiem na swoim przykładzie. Mnie się dosyć szybko i mocno przetłuszczały włosy ale po dodaniu androcuru niemalże natychmiast jak ręką odjął w tej kwestii. A co do świecenia się skóry to pamiętam że nawet po tym jak już mi przetłuszczanie przestało doskwierać to np. nieraz na vertexie świeciła się bardzo glaca i co najdziwniejsze po myciu a już najbardziej po farbowaniu, czyli tak jakby (używając potocznych określeń) agresywne chemiczne środki polerowały skórę. Lecz mimo że wyglądało to podobnie albo nawet bardziej się świeciło niż wtedy jak się jeszcze przetłuszczało (przed zastosowaniem mega kuracji) skóra w tym miejscu nie była tłusta i ślizga a jedynie miała taki właśnie połysk, zatem osobiście uważam że przyczyny tego też mogą być różne. Jeśli to nie jest tłuste i nie ma łojotoku czy jakiegoś stanu zapalnego to raczej nie ma powodu do większych obaw. Ale nieustanny łojotok, przetłuszczanie się raczej optymizmem nie napawa niestety. Myślę że kuracja Twoja jest nawet dobra aczkolwiek nie jestem żadnym ekspertem. Wiem że kobiety nieraz biorą nawet i 100 mg CPA ale to już jest duża dawka dla kobiet i nawet dla mężczyzn (może niektórych) w sumie na dłuższą metę. Zamiast etynyloestradiolu albo dodatkowo można zapewne używać też zwykłego estradiolu i to we większych dawkach zazwyczaj niż etynyloestradiol. Lekarze często przepisują kobietom właśnie tabletki antykoncepcyjne wraz z androcurem i nic w tym dziwnego. Gdzieś czytałem że etynyloestradiol mimo że 10 razy mocniejszy od estradiolu (i dlatego też w tak malutkich dawkach zawsze jest) nie działa tak dobrze jak normalny estradiol na włosy, są gdzieś chyba nawet jakieś badania bo ktoś kiedyś na zagranicznym forum podesłał mi link. A to właśnie najprawdopodobniej z powodu małej dawki a duże dawki nie są wskazane i nawet nie praktykowane jeśli o etynyloestradiol chodzi. Zawsze lepiej konsultuj wszystko z lekarzem bo nadmiar estrogenów w sumie często powoduje i rozwija raka piersi u kobiet a ten rak jest wysoce hormonozależny tak samo jak rak prostaty u mężczyzn tyle tylko że w tym przypadku chodzi o żeńskie hormony. A jeśli wszystkie estrogeny w tym także te mniej ważne estriol i estron są w w górnej granicy normy to też na pewno nie warto przesadzać z tym. Pomyśl też o czymś stosowanym miejscowo na skórę i nie koniecznie mam tu na myśli minoxidil. Może być np. rozpuszczony flutamid, androcur, tabletki antykoncepcyjne (CPA+EE), PGE2, to eksperymentalne RU 58841 co niektórzy używają, albo estrożel (divigel, estreva. oestradiolgel) w małych ilościach na frontowe przednie obszary np. na zakola tam gdzie najgorszy stan. Inhibitory 5AR (finasteryd dutasteryd) też w sumie można stosować miejscowo co też dużo ludzi na świecie robi. Placenta to raczej skromny dodatek ale owszem jak najbardziej ok. Też Pozdrawiam i trzym włosy, nie poddawaj się a o systemie nawet nie myśl jeśli nie jest to konieczne. -
Dokładnie, to jest ciekawa i godna uwagi opcja dla ludzi którzy boją się brać fina wewnętrznie. Jeżeli mionox w kremie nie będzie odpowiadał (np. z powodu trudnej aplikacji przy dłuższych włosach) to Minox DUALGEN 15 też jest dostępny z dodatkiem finasterydu, a jest w postaci ciekłej, jak również można wybrać opcję z glikolem propylenowym lub bez w zależności od wrażliwości scalp'u na tę substancję.
-
Przypominam nazwę działu: "Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost. Forum o wszelkich niechirurgicznych metodach leczenia wypadania włosów, tj. o wszelkich wcierkach, szamponach, suplementach diety, tabletkach". 20 lat i NW 5? Współczuję Ci. Na Twoim miejscu obciąłbym się do gołej skóry, ewentualnie zastosował dodatkowo mikropigmentację. No i ze smutkiem muszę stwierdzić, że Twój post nic nie wniósł do tego wątku. Od kiedy suplementy i zielska są lekami ? Mój post wniósł i to dużo. Apropo mam 33 lata, i nie interesuje mnie co ktoś by zrobił jakby był na moim miejscu. Tak jak Ci powiedzieli powyżej inni, nic z tym nie zrobisz bez żadnego blokera a skoro się go boisz to odpuść sobie bo po co masz mieć wypatrzona psychikę do końca życia zwłaszcza że zdeklarowałeś że wolisz być łysy niż mieć uboki. Nie zrozum mnie źle, ja serio w dobrej wierze to piszę bo wiele razy czytałem jazgot i płacz ludzi mających uboki od finasterydu czy czego innego podobnie lub mocniej działającego. Możesz też się zastanowić nad minoxem solo (choć to nie jest zbyt dobry pomysł żeby używać go bez blokera ale wiele osób tak właśnie stosuje i chwali też) skoro twierdzisz że łysienie u Ciebie nie jest mocne jakieś bardzo i że jesteś już w wieku 40 lat. Ew. przemyśl sprawę o RU 58841 lub CB 03 01 zamiast łykania finasterydu.
-
Jakoś tak do śmiechu mi się zebrało czytając ten temat. Trwale to k....wa pozostaje jedynie łysina po łysieniu androgenowym ! To na pewno trwale pozostaje u ludzi nic z tym nie robiących ! Nie mów ''zdesperowanym'' tylko zdeterminowanym jak już, bo to wielka różnica jest. Jakbyś miał tak 20 lat mniej i NW 5 to może byś zmienił zdanie nt. leczenia tego. I przede wszystkim nie ten dział, załóż swój wątek w odpowiednim dziale debatuj nt. chaszczy i ogólnie botaniki. Skoro wolisz być łysy to jedyne co można polecić to stosowanie żelu andractim miejscowo na scalp. Ludziom którzy już na starcie przeprogramowali sobie mentalność ulotką androstatinu nie można polecać żadych blokerów bo i tak wiadomo że zawsze będą mieć efekty nocebo.
-
BHR Clinic, dr Bisanga, FUE, 1800 gr, 26 Lat
antydhtor odpowiedział konrad8000 → na temat → Leczenie chirurgiczne
Miło. A ja się zgadzam z Twoim ostatnim zdaniem też i właśnie wyznaję taką zasadę osobiście. Wracając na chwilę do obniżenia linii czy do zrobienia zakoli przy stosunkowo czy bardzo słabym donorze albo/lub/gdy/i łysienie postąpi (leczone czy też nieleczone) do stanu tragicznego uniemożliwiającego dalsze działanie w kwestiach HT oraz uniemożliwi jakiekolwiek maskowanie fryzurą to: Nikt nie bierze też pod uwagę tego że zrobienie zakoli czy obniżenie linii czyli posiadanie włosów na skrajnym przednim obszarze głowy odpornych niejako na łysienie pozwala na bardziej naturalne wkomponowanie jakiegoś systemu na koronę a nie zaraz od frontowej linie gdzie zawsze będzie się rzucał w oczy, a tak te swoje naturalne włosy zamaskują jednak ten system i będzie to w takim przypadku (system kilka cm dalej od przedniej linie) lepiej wyglądać i bardziej naturalnie niż przyklejony system zaraz tuż przy rzekomej linii włosów i przed którym już nie będzie żadnego naturalnie wyrastającego włosa z głowy. A oczywiście jeśli komuś nie będzie odpowiadał system i będzie miał go dość to tak jak napisałem wcześniej nie będzie żadnych przeszkód by zgolić te przeszczepione na przód włosy. Wiec nawet zakładając najgorsze fakt posiadania tych włosów z HT na zakolach jest nieistotny za bardzo z punktu widzenia golenia całej głowy (no chyba że to nawet komuś się nie będzie chciało, zawsze można znaleźć dziurę w całym w sumie), ale może być istotny z punktu widzenia mikropigmentacji (bo co naturalne włosy na linii to naturalne nawet jak zgolone przy samej skórze), oraz jak wspomniałem przy wykorzystaniu systemu na łysa koronę. Zatem nie powinno się nazywać głupotą robienia zakoli czy linii podczas HT. I należy myśleć wielo-kierunkowo a nie tylko w kierunku jednej strony. Ogolić łeb bez względu na to ile się na nim znajduje włosów i na jakich obszarach rosną (czy z tyłu czy tylko na zakolach te wszczepione z HT) zawsze można i nic tej opcji nie dyskwalifikuje jeśli ktoś już na taką opcję idzie. -
BHR Clinic, dr Bisanga, FUE, 1800 gr, 26 Lat
antydhtor odpowiedział konrad8000 → na temat → Leczenie chirurgiczne
Ja doskonale rozumiem tę teorię i w sumie praktykę, kumam o co chodzi, nie jestem głupi. Tylko powiedz co jak już upłynie te ileś tam lat i będziesz sobie pluł w brodę że pół życia prze**bałeś na zastanawianiu się co będzie i jak to by było jakby nie było itp, itd. a nic nie zrobiłeś - czasu nie da się cofnąć. Przez to też nie byłeś szczęśliwy bo żyłeś z łysiną tyle lat, a jak byś jednak to trochę zamaskował przeszczepem (bo nikt nie mówi żeby zara wszystkie grafty wsadzić w zakola) to może byś jednak był. Co do tzw. rogów to zawsze można je zgolić żyletką i nie stanowi to żadnego problemu jeśli ktoś taką opcję wybierze, a bardzo pogorszony stan już nie pozwoli na żaden inny przeszczep. Wtedy to już nie będzie miało żadnego znaczenia czy i ile było robionych HT, a może jednak nawet jak na te kilka lat HT byłby zrobiony to może dałby komuś szczęście. Albo mikropigmentacje na dalszej części też można zrobić zawsze. I na prawdę nie wiem jaki jest problem w tych rogach o których cały czas debaty się toczą. Angel, życie właśnie składa się z chwil czyli tu i teraz co nie znaczy że nie masz myśleć przyszłościowo czy że jedno drugie wyklucza, ba... nieraz nawet jedno drugiemu jest potrzebne bo nie ma przyszłości bez podejmowanych decyzji na zasadzie właśnie tu i teraz. I tak samo podejmowanie decyzji w ułamku sekundy niekoniecznie świadczy o tym że są one nieodpowiedzialne. Oczywiście z nikim nie zamierzam się kłócić a to wszystko zawsze i tak będzie każdego osobista sprawą. -
BHR Clinic, dr Bisanga, FUE, 1800 gr, 26 Lat
antydhtor odpowiedział konrad8000 → na temat → Leczenie chirurgiczne
Z pewnoscia sie myli, 9 lat temu myslalem, zeby do 30 pociagnac z wlosami, 2 lata do 30 brakuje i jakos nie czuje sie spokojnie, ze moglbym byc juz lysy. Mysle, ze okolo 50 kazdy powinien miec juz na to lotto, ale do 50 fajnie jest miec wlosy i wygladac"normalnie". Wszyscy się mylą co tak pier.....ą ! A od 30 -stki to szczerze mówiąc ja akurat dopiero się wziąłem za to ostro i myślę (myślę - ja to wiem) że już zawsze (bez względu na wiek) będę robił co w mocy i co będę mógł żeby tylko nie być łysym. A co do tego że są ważniejsze rzeczy to może i są a może były już wcześniej a teraz czy później nie są i nie będą takie ważne. -- 11 cze 2016, 12:23 -- Święta prawda, otóż panuje taka tendencja na tym forum. Ja jednak podzielam zdanie takie nt przeszczepów, że rób kiedy chcesz i wtedy kiedy uznasz że tego potrzebujesz bo masz być teraz szczęśliwy a nie za 50 lat po upływie których *uj wie co będzie. I jeżeli mały czy duży przeszczep w wieku 18-20 czy 25 lat da komuś szczęście to niech go robi nie oglądając się na nic. Tak samo na tym forum jest ''jedna racja'' taka że nie rób zakoli i nie obniżaj linii. Otóż w dupie.... jeżeli zapełnienie zakoli da komuś szczęście i donor na to pozwala to też powinien to zrobić, jeśli przez to będzie szczęśliwy. Trzeba żyć chwilą i robić wszystko żeby w tej danej chwili być szczęśliwym. A jeśli ktoś nie łysieje mocno albo leczy to również farmakologicznie (albo jedno i drugie) to w sumie nie ma żadnych przeciwwskazań żeby zrobić HT w młodym wieku i nawet linię obniżyć. Sam jak już będę robił HT to zrobię zakola i obniżę linię na pół czoła i *uj komu co do tego powinno być. -
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
Niestety z systemami to już tak jest że wszystko pięknie ładnie wygląda w dniu ''montażu'' i przez pierwsze kilka może też. Na reklamach zawsze wszystko będzie pokazywane w samych superlatywach a w rzeczywistości niestety zawsze to trochę inaczej wygląda delikatnie mówiąc, ale nieraz system jest jedynym dobrym wyjściem jeśli o maskowanie chodzi. Bez względu na to jak by się to nie nazywało skóra czy nie skóra (a przecież to i tak nie jest prawdziwa skóra) to zawsze o tę jedna skórę za dużo. spróbuj założyć skórzaną czapkę i chodzić w niej np. cały miesiąc nie ściągając nawet na noc, albo inne polyestrowe czy obojętnie co innego, nawet z naturalnej wełny. Uważam że system to ostateczność kiedy jest już zupełnie łyse miejsce które nie reaguje wcale na żadne leczenie, a do tego tak duże że nawet przeszczep nie dałby rady dobrze pokryć tego miejsca. Jeśli chodzi o implanty to uważam je za ciekawe rozwiązanie choć jest kontrowersyjne i może być szkodliwe bo w końcu to jest wszczepiana duża ilość ciał obcych. Stawiam je jednak na na 3 miejscu po przeszczepach włosów i kuracjach (które u mnie akurat na 1 miejscu). Tak jak napisałem w tamtym temacie, najpierw wolę wyczerpać możliwości farmakologi i przeszczepu a gdy to nie wystarczyłoby to dogęścić implantami chociażby z tego powodu że gęstość implantów nie jest bardzo zachwycająca a zrobienie przeszczepu po zaimplantowaniu implantów staje się trudne jeśli w ogóle możliwe, gdyż owe implanty stają się przeszkoda techniczną do wykonania przeszczepu i skrajną głupotą byłoby ich wszczepienie, wydanie kasy i później ogolenie głowy. Jeśli chodzi o to czy podczas implantacji mogą zostać uszkodzone grafty to przedstawiciel NIDO w jednym poście odpowiedział że nie, jednak ja podchodzę do tego z dystansem też trochę bo w sumie wszystko zależy od umiejętności i doświadczenia oraz opanowania chirurga gdyż bardzo łatwo jest uszkodzić graft wprowadzając narzędnie zbyt blisko naturalnego włosa. Także ryzyko zawsze istnieje a i na pewno jest techniczna możliwosć uszkodzenia istniejących zdrowych graftów a każdy będzie swoje chwalił - to nie unika wątpliwości żadnej. To tylko jedna z przyczyn ogólnych dla której się nie zdecydowałem na implanty jeszcze a poza tym są inne, np. brak odpowiednich funduszy bo w końcu zabieg/i tanie nie są, ale tak jak napisałem nie wykluczam implantów, a jeśli już bym się zdecydował to na BIOFIBRE bo NIDO zdyskwalifikowałem osobiście z powodu braku dostępności interesujących mnie długości. Z odrostem to jest w sumie ruletka tak na prawdę ale z własnego doświadczenia jak i z doświadczenia wielu innych osób oraz przyjętych teorii również wiem i twierdzę że odrost jest możliwy nawet w przypadku gdy łysina trwała kilka lat. Niektóre źródła podają że jest możliwe odzyskać utracone włosy do 5 lat wstecz, inne że do 3- ech tylko ale ogólnie jest to możliwe do kilku lat przy hardcorowym leczeniu na pewno. Natomiast jak ktoś ma tzw. NW7 od 20 czy więcej lat to żadne leczenie farmakologiczne nie pomoże już raczej za wiele. Co do maskowania łysienia to myślę że dużo zostało już powiedziane na forum i sama też wiesz. Fakt że dodatkowe przyczepiane włosy obciążają własne istniejące jeszcze włosy i przyczyniają się do ich szybszego wyrywania w skutek zwiększonego bardzo obciążenia mechanicznego. System, to już było o tym. Metoda micro link jest ciekawa ale tak samo jak doczepiane masowo włosy obciąża własne a do tego jest upierdliwa i czasochłonna i droga, oraz trzeba też co chwilę powtarzać zabieg bo włosy odrastają a ponad to przy myciu czesaniu itd. jakaś część zawsze zostanie utracona. Wszelkiego rodzaju posypki z mikrowłókien, spray'e - to w sumie też o tym wiesz. Ze swojej strony dodam że sama odpowiednia długość i odpowiedni fryz bardzo dobrze potrafi maskować łysinę o ile stan na to jeszcze pozwala oczywiście. W dziale ''maskowanie łysienia'' w temacie '' maskowanie przez odpowiedni fryc'' możesz zobaczyć co mam na myśli i jak sobie radziłem z łysym czubkiem/gniazdem właśnie. Tu masz link do tego tematu i moje foty viewtopic.php?f=27&t=166&start=20 Ponad to osobiście uważam że farbowanie na ciemniejsze kolory (skrajnie różne od barwy skóry) pomagają maskować łysinę gdyż wszystkie te małe włoski w obrębie łysego miejsca tzw. vellusy, baby hair, oraz pozostałości niedobitki DHT stają się bardziej widoczne na tle skóry dając spore złudzenia optyczne jakby łysy obszar był dużo mniejszy niż w rzeczywistości jest. Lecz farbowanie jest też w jakimś stopniu szkodliwe ale myślę że bardziej rozjaśnienie poprzez utlenianie niż przyciemnienie farbą. Oczywiście z tej metody sam (farbowania) sam korzystam i wiem co mówię, wiem na własnym przykładzie że zdaje egzamin jeśli o kamuflowanie łysienia chodzi, a mechanizm działania czyli złudzenie optyczne jest zrozumiałe. Ale również tu wiele zależy od stanu i ilości posiadanych włosów zarówno terminal jak i tych malutkich bo wiadomo że u kogoś z łysą całkiem glacą ta metoda odpada. Co do mojej kuracji zarówno tej z przeszłości jak i aktualnej oraz o planach znajdziesz w moim osobistym temacie w dziale ''opowiedz swoja historię'' i nie będę tutaj tego kopiował. Tu masz mój temat viewtopic.php?f=6&t=2037 Co leków to trudno oceniać pojedyńczo jakiś lek kiedy się bierze całą masę różnych, ale jedno jest pewne że nawet najlepszy najsilniejszy lek nie będzie działał tak dobrze w monoterapii stosowany solo jak jak cały zestaw leków które działają w wielu płaszczyznach i mają różne mechanizmy działania, całe combo które działa razem synergicznie i w wielu płaszczyznach (np. nawet najlepszy bloker nie będzie stymulował włosów do wzrostu i przedłużał fazy wzrostu jak np. minoxidil i odwrotnie, nawet najbardziej skoncentrowany minoxidil nie da efektu blokady 5AR chyba że zawiera w składzie też fina czy duta ale to inna bajka). Ogólnie działanie pod kątem wielu płaszczyzn, przy użyciu wielu substancji działających w tej samej materii o tych samych lub podobnych mechanizmach działania, oraz dodatkowo używanie substancji o zupełnie innym zakresie działania daje najlepsze efekty niż działanie tylko w jednej płaszczyźnie np. używanie samego fiansterydu czyli tylko w częściowym blokowaniu 5AR (powstawaniu DHT). I to jest bezdyskusyjne. Jeśli jednak miałbym się już koniecznie zmusić do odpowiedzi na pytanie co mi najbardziej pomogło i wyłonić poszczególne leki /poszczególne substancje czynne to ze znaczną dozą przekonania powiedziałbym że androcur (octan cyproteronu) oraz chyba też minoxidil. Co nie znaczy że inne leki mi nie pomogły czy nie pomagają bo dutasteryd barany solo przez dwa lata z pewnością też przyczyniał się do polepszania stanu choć stopniowego i powolnego, nie tak spektakularnego jak to całe combo hardcorowej kuracji obecnie. Myślę też że nie bez znaczenia jeśli chodzi o przednie obszary tj. głównie zakola, jest kwestia estrogenu który wykazuje zdolność do zmiany transkrypcji genów. -
Coś na pogrubienie włosów?
antydhtor odpowiedział gorgiew → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Szczerze mówiąc to flutamidu jeszcze nie brałem doustnie nigdy ale mam zamiar go stosować we wcierkach. On podobno jest bardzo szkodliwy na wątrobę mimo iż nie jest sterydem, może nawet bardziej jak androcur. Nie brałem flutamidu ale za to biorę androcur w dużej dawce tj. 200 mg dziennie w dwóch podzielnych dawkach oczywiście (2 x po 100 mg czyli 2 x po 2 tabletki), a na początku brałem przez pół roku w mniejszej dawce 100 mg dziennie (2 x po 50). W sumie androcur biorę już ponad 13 miesięcy. Finasteryd również biorę 5 mg codziennie. Masz w moim temacie to wszystko więc nie będę się tu rozpisywał. -
Coś na pogrubienie włosów?
antydhtor odpowiedział gorgiew → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Zmiany skórne też mogą mieć wpływ na to. Fakt że po androcurze łeb się przestaje przetłuszczać. Jesteś pewnie blondynem jak mniemam ? Czyli bierzesz w sumie 125 mg flutamidu i 25 mg cpa na dobę. Miło byłoby jakbyś założył własny temat i wstawił foty, z racji tego że też używam tych leków dla mnie byłoby to interesujące. Na forum są z pewnością jeszcze osoby które również korzystają z tych leków (obojętnie w jaki sposób) jednak nikt się nie chce dzielić doświadczeniami. -
Coś na pogrubienie włosów?
antydhtor odpowiedział gorgiew → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Flutamid i androcur stosujesz zewnętrznie we wcierkach czy bierzesz doustnie te leki ? Jakie dawki czy stężenia w przypadku wcierek ? Jak długo używasz tych leków i jak długo trwają przerwy o których wspominasz ? O pogrubieniu włosów masz sporo na forum więc po co to powtarzać, ogólnie z tym nie wiele się da zrobić, Jeśli mowa o tym żeby rosły grubsze to niektórzy twierdzą że biotyna, MSM, a nawet minox to powoduje. Jeśli chodzi o pogrubienie tylko powierzchownie czyli iluzja optyczna oszustwo sztuczkami to na rynku jest wiele preparatów np. szampony i maski push-up, pogrubiacze keratynowe, lakiery, żele itp. pierdoły. Sama kuracja finasterydem (a co dopiero antyandrogenami) powinna sprawić że włosy rosną grubsze bo jest spowolnienie, zahamowanie albo nawet odwrócenie tzw. miniaturyzacji, ogólnie to całokształt kuracji ma na to wpływ czyli całe stosowane combo. Jednak wiele zależy od stanu i predyspozycji genetycznych bowiem ludzie z cienkimi włosami z pewnością mają ich więcej. Wszelakie mieszanie w hormonach może mieć też poniekąd na to wpływ jak i na zmianę koloru bo zazwyczaj włosy odbudowane z miniaturyzacji będą z powrotem nabierać koloru a w skutek działania antyandrogenowego owłosienie reszty ciała będzie miało czy mogło mieć akurat odwrotną tendencje. I często tak właśnie jest w praktyce że podczas łysienia włosy objęte miniaturyzacją tracą kolor a gdy kuracja dobrze działa vellusy nabierają koloru. -
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
Nie wiem do końca co masz na myśli mówiąc ''wypełnienia ubytków'' czy chodzi Ci na prawdę o system czy o przeszczep włosów, implanty czy może częściowy system ? Jeśli masz na myśli przeszczep włosów to pod żadnym pozorem i za żadne skarby i pod żadnymi zapewnieniami oraz nawet jakby robili za darmo czy dopłacali to nie rób go w Polsce! Więcej info znajdziesz w dziale ''leczenie chirurgiczne''. Jeżeli masz na myśli implanty to masz wybór pomiędzy NIDO i BIOFIBRE, więcej info nt implantów znajdziesz ogólnie w necie i na tym forum w tematach które sam założyłem w dziale ''maskowanie łysienia''. Jeżeli masz na myśli systemy to odradzam osobiście to rozwiązanie chyba że masz takie ubytki że jest kompletna łysina bądź 5 na krzyż włosów. Każdy system będzie zawsze atrapą i upierdliwy oraz kosztowny a także pozbawi Cię szansy na odrost włosów w tym danym miejscu w którym będzie stosowany. Apropo ''Micro Derm'' to nie implant jak może się wydawać na pierwszy rzut oka tylko właśnie też to jest system. Często też przez producentów czy sprzedawców systemów (innymi słowy tak na prawdę przyklejanych peruk jakby to niektórzy powiedzieli) słowo implant/y jest nadużywane o czym też został też poruszony wątek w temacie o implantach. I żaden system nie jest implantem. Info o systemach trochę znajdziesz na zachodnich forach i na tym w dziale ''maskowanie łysienia'' też ale ogólnie nastawienie do przyklejanych peruk nie jest zbyt dobre raczej w PL chyba. Żaden system czy to częściowy czy całkowity i nawet najlepszy i najdroższy nie jest wieczny, nie jest bezproblemowy i bez wad, ale owszem nieraz to jedyne wyjście jeśli chodzi o maskowanie łysiny. Jeżeli już chcesz bo np. musisz użyc systemu to najlepiej skontaktuj się z jakimiś jego użytkownikami i wypytaj o wszystko od A do Z wtedy będziesz mieć namiastkę tego jak to jest w praktyce, niestety na tym forum chyba bardzo mało użytkowników systemów, ale kilku może jest, w tym na pewno jedna kobieta. Ppczytaj na innych forach o systemach a także zobacz filmy o tym choć te robione przez sprzedawców systemów będą w samych superlatywach. Od nielicznej grupy ludzi co prawda ale zawsze to coś, wiem że dość dobre są systemy z USA z NY ale zapomniałem nazwę firmy. Na prawdę zdziwiło mnie trochę że chcesz system ale cóż jeśli trzeba to nie ma wyjścia, myślałem że masz stan jako tako a zdjęć Twoich niestety nie widziałem ale jeśli nie ma tragedii to lepiej odpuść sobie system. Trochę mnie zdziwiło i tez dlatego pytam czy chodzi na prawdę o system czy o inne metody maskowania łysienia czy dogęszczania włosów. System odbiera szanse na odrost a i leczenie tego wówczas jest trudniejsze i bardziej skomplikowane jeśli w ogóle możliwe, oczywiście jeśli mowa o wcierkach. Nic nie zastąpi swoich włosów ani żaden system ani żadne implanty ani maskująca posypka czy spray dlatego warto walczyć co nie dyskwalifikuje również maskowania łysienia innymi metodami niż akurat system. Np. Odpowiednia fryzura, posypki typu nanogen lub spray'e zagęszczające /mikrowłókna, doczepiane włosy, micro link, itp. Co do tarczycy to też raczej podzielam opinię że tylko hormony ale pewnie też dużo zależy od stopnia nieprawidłowości. Co do tych zostających małych włosków na rękach po robieniu wcierki to nie przejmuj się tym za bardzo i nie myśl o tym za dużo, bo to w sumie normalne a na pewno wcierki które mają prawo pomagać i tak będą bardziej pomagać niż szkodzić z tego powodu że trochę włosów się wyrwie podczas ich robienia. Naturalnie że pamiętam ja nie zapominam ludzi. Dawno Cię nie było na forum w sumie, kiedyś chciałem zapytać jak tam kuracja androcurem ale miałaś i może masz nadal wyłączone pw. Również bardzo pozdrawiam, a w szczególności włoski. Nigdy się nie poddawaj choćby wszystko było nie po myśli. A w chwilach załamania pomyśl o mnie i mojej walce z tym (która łatwa nie jest dla mnie w każdym znaczeniu) i powiedz sobie że porażka nie wchodzi w grę a najlepszą obroną jest atak. -
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
Onetu to ja nawet nie otwieram nigdy, już może od 8 lat nawet bo mnie wkur...iały tam niektóre tematy na stronie głównej ciągle ludziom wciskane przez mizernych dziennikarzy. Ten temat to nie miejsce też żeby dyskutować o mojej diecie a po drugie wiele razy to mówiłem na czacie i jest również w moim temacie. Też uważam że większego znaczenia nie ma jakaś specjalna dieta akurat zrobiona pod grupę krwi i nawet powiem że moja dieta jest na bakier z tymi wytycznymi z neta . Jednak wielu ludzi twierdzi że jest to zasadne żeby utrzymywać zalecana dietę do grupy krwi, ostatnio nawet przetoczyłem burzliwe dyskusje nt temat z ludźmi którzy stosują się do zaleceń dietowych. Masz jakieś dane kliniczne nt tego że grupa ''0'' nie sprzyja autoagresji ? Autoagresja może być tylko jedną z wielu przyczyn. Jeżeli masz jakieś ciekawe dane z tego tematu to się podziel a ku...wa nie wyjeżdżaj z onetem bo ani jednego linku do onetu nie podałem a do wszystkiego wygooglowanego. Owszem trzeba się znać ale nie rozmawiamy tu o najczęstrzych przyczynach/powodach niedoczynności tarczycy a o przesłankach powiązania z tym grupy krwi ''0''. -
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
Nie porównuj tej większości piszącej o dietach i o tarczycy do ludzi piszących o dx2 czy innym gów..e i sponsorowanych w większości. Bo to zupełnie co innego, a do tego kłuciłbym się czy aby na pewno większość na skalę światową wyznaje inne przyczyny łysienia androgenowego niż te które są powszechnie znane czyli nadwrażliwość mieszków na hormony, szkodliwość DHT itd. Tak samo w leczeniu tego zdecydowana większość na świecie leczy to finasterydem i minoxidilem a nie laser combem czy pokrzywą. Chyba jeszcze mnie nie znasz na tyle żeby przypuszczać że zamierzam nabyć drogą kupna grzebień laserowy czy jakiś suplement bez względu na to jak się nazywa. Ponad to, to napisałem o tendencji takiej do niedoczynności a nie że zawsze i każdy ją ma na 100% mając tę grupę krwi. Układ odpornościowy osób z grupą krwi ''0'' jest aż za nadto agresywny i nieraz atakuje własne narządy jakby były wirusami czy czymś zupełnie obcym. to tzw. autoagresja która również może skupiać się na tarczycy. Nawet w takim zapaleniu do końca nie wiedzą czemu bo *uja oni tam wiedzą nadal mimo postępu i wspaniałego 21 wieku tak samo jak *uja wiedzą jak powstrzymać łysienie, przez całe wieki nikt nic nie wymyślił w sumie co leczyłoby prawdziwą przyczynę tego a tylko medycyna potrafi wykorzystywać półśrodki które pośrednio tworzą efekt zaleczania danego schorzenia ale omijają główny problem i przyczynę eliminując jedyniue jeden z czynników o kluczowym wpływie, w przypadku łysienia andro jest to eliminacja DHT. Taka jest niestety prawda a prawdziwych przyczyn jak i czynników dodatkowych i to w każdej chorobie może być mnóstwo lub zupełnie nieraz inne niż powszechnie się zakłada. Nawet te wszystkie nowości do leczenia łysienia to nie są żadnym oczekiwanym antidotum które uderzałoby bezpośrednio w przyczynę. Nie jestem oczywiście żadnym specjalistą i doktorem od spraw tarczycy, ale wiem że jeżeli są jakiekolwiek podejrzenia na tarczycę to warto zrobić badanie żeby potwierdzić lub wykluczyć bo niestety od nieprawidłowości z tym narządem kudły się też sypią w *olerę. -
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
https://www.google.pl/search?hl=pl&sour ... hAN0IuuxIE Dziwne bo w większości piszą inaczej. Fakt natomiast że układ odpornościowy takiego człowieka jest najlepszy bo zaraz są budowane przeciwciała ale to też może oznaczać że człek taki jest bardziej lekoodporny. Fakt też że zapalenie tarczycy Hashimoto może prowadzić do niedoczynności ale przyczyny tego w sumie nie są znane. W końcu sam mam tę grupę. -
Najmniej łysieją Latynosi i Indianie, prawie wcale. Żółta rasa też łysieje ale prawda że znacznie mniej od białej i czarnej. W Japoni zawsze dieta była bogata w soję zatem może to wieki ewolucji, Indianie z koleji mieli saw palmetto prosto z drzewa a nie z plastikowego pojemnika a ponad to mieli też różne używki. Natomiast u nas w Polsce zawsze panowało wkur...nie przez wieki, stres i adrenalina a w ostatnich dekadach również żarcie wyje...e sterydami że kulturyści mogliby się zawstydzić jakby wiedzieli co i ile jest pompowane do wieprzków i kurczaków.
-
Pytanie do kobiet odnośnie terapi
antydhtor odpowiedział antydhtor → na temat → Sprawy dotyczące włosów u kobiet
Apropo tarczycy, to: kobiety z grupą krwi ''0'' mają zazwyczaj tendencje do niedoczynności tarczycy. Zatem mając grupę krwi ''0'' można już to z grubsza podejrzewać. Ale oczywiście gdybanie nie zastąpi wyniku badania. -
Problem z uzyskaniem finasterydu!!!
antydhtor odpowiedział qazlop → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Powiedziałem daj sobie z nimi spokój, a co zrobisz to Twoja sprawa oczywiście. Choć czasami możesz akurat fuksa mieć ale nie licz na to za bardzo. Wiem na pewno że finasteryd może przepisać urolog, seksuolog, albo rodzinny internista jeszcze. Nie wiem czy reszta lekarzy. Tylko wiesz jak jest, okulista nie widzi, urolog się wstydzi, psychiatra je myszy jak kot , a dermatolog mówi: ''że co chciałeś ? wypier...j''. Zajrzyj może do działu ''kupię sprzedam'' jak sugerowali powyżej. Będziesz może miło zaskoczony jeśli chodzi o fina akurat teraz. -
Problem z uzyskaniem finasterydu!!!
antydhtor odpowiedział qazlop → na temat → Leki zapobiegające wypadaniu włosów i stymulujące odrost
Doskonale wiem jak jest z lekarzami. Daj sobie z nimi wszystkimi spokój bo i tak Cię mają w dupie a tym bardziej Twój problem. Oczywiście masz 100% racji że lepiej zapobiegać niż leczyć. Sam bym brał fina profilaktycznie jakbym mógł cofnąć czas o 10 lat. Jeżeli jesteś zdecydowany i wiesz czego chcesz to nic nie stoi na przeszkodzie, w końcu 25 lat to nie tak mało i 16- latkiem już nie jesteś. Oczywiście że jaja sobie robią nie tylko z Ciebie ale i z tej choroby jak zawsze zresztą. Zawsze se jaja robili i będą zawsze robić! 100% prawdy że znacznie łatwiej kupić dragi od gówniarza pod szkółką, na dyskotece, a nawet w bramach kamienic niż lek który potrzebny jest - ot to już taka rzeczywistość, co też mnie bardzo wku*wia. Oczywiście jak chcesz to możesz kombinować jeszcze a każdy pomysł będzie dobry odnośnie tego jak tu w *uja zrobić lekarza a zrobienie tego daje na prawdę styswakcję i wielką radochę. Prywatnie zabulisz za wizyte (czyt. receptę) a jeśli chodzi o fina zarejestorwanego do leczenia AGA/MPB (1mg) to i tak żaden nie jest refundowany, co innego finy 5mg, które i tak są tanie nawet po cenie 100%. Zatem w sumie na jedno wychodzi czy zabulić za recepte (bilet do apteki) czy kupić gdzieś w necie nieco drożej albo jakiś generyk bez recepty. Pamietaj! Oni (FDA, lekarze, itd.) tylko myślą jak Cię zrobić w *uja (a przy tym się wyśmiać) np. sprzedać finasteryd w pięciokrotnie mniejszej dawce za 200 PLN i bez żadnej refundacji, podczas gdy ten sam lek i to w pięciokrotnie większej dawce zarejestrowany na BPH sprzedawają za grosze, średnio ok. 30 PLN za op. a do tego z możliwością refundacji (nie tak jak w przypadku zarejestrowanego na AGA/MPB) po której płacisz 5 PLN albo nawet 3,20 w zależności od wytwórcy/producenta leku a jest ich na prawdę mnogo na rynku. Dlatego trzeba myśleć jak ich robić w *uja.
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.
Przydatne linki
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.