Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

antydhtor

Members
  • Liczba zawartości

    3 743
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez antydhtor

  1. Jeśli saw palmetto tak skutecznie blokuje 5AR to dlaczego nie jest lekiem na przerost prostaty ? I skoro ustabilizowało łysienie w 52% przypadków, to dlaczego jest tylu łysych nadal ? A swoje fotki możesz dodać bezpośrednio z urządzenia, i masz opcję ''dodaj załącznik'' podczas pisania postu.
  2. Dla niektórych widać są i są to tzw. ''naturalne blokery'' jak np. i m.in. palma sabałowa. Bywało, że na forach niektórzy szli w uparte, że mieli odrosty po palmie sabałowej, ale jakoś nigdy żadnych fotek nie pokazali ani badań to potwierdzających.
  3. Posłuchaj nie właź na mnie z bzdetami, bo ja też kiedyś się tu pierwszy raz logowałem, i mi nikt tu nic dobrze nie doradzał. Nawet jeśli chodzi o HT a nie samo leczenie farmakologiczne. I ich racja była słuszna i jedyna do póki się nie wkurwiłem i pewnych rzeczy nie pokazałem np. jeśli chodzi o możliwości HT czy inne rzeczy i łączenie technik.
  4. Tak? A gdzie to można dokonać w tym kraju takiej operacji na życzenie klienta? Chyba u weterynarza w garażu za 1000000 złotych, bo w Polsce nie można tego zrobić dokładnie tak samo jak nie można dostać recepty na dutasteryd ani na androcur w celu leczenia łysienia.
  5. Serio od razu i bez problemu przepisali Ci fina 5 mg albo dutasteryd Avodart, może Androcur, albo może nawet dostałeś skierowanie do chirurga w celu wykonania orchiektomi obustronnej co ? I wiesz ja też nie jestem zadowolony, i co mam teraz zrobić kastrację za granicą ? I nie dla każdego kompletny brak skutków ubocznych jest priorytetem, bo są tacy, którzy na nie przymykają oko, oraz nawet tacy jak ja, którzy ignorują wszystkie uboki, a już w pierwszej kolejności te natury seksualnej. Dla mnie priorytetem są: efekty, efekty i jeszcze raz efekty i mam gdzieś wszystkie uboki zarówno te które mam jak i te których nie mam.
  6. Powiem Ci dlaczego. Bo im bardziej mi czegoś zabraniają i coś utrudniają, to ja tym bardziej jestem z tego dumny i zadowolony, że tak robię. I mówisz, że nikogo to zbytnio nie obchodzi - mylisz się, bo byli na tym forum tacy co strasznie do mnie o to pluli..., ale ja dodam jeszcze taką małą wisienkę na torcie, że forumowicz, który do mnie pluł kiedy napisałem w swoim wątku o tym, że użyłem lekarstwa do kastracji chemicznej, i wielki przeciwnik takich leków, sam teraz stosuje bądź chce stosować estradiol w celu leczenia łysienia. A o lekarzach to nawet nie wspomnę, bo skoro nie interesowałoby ich to to przepisali by mi leki jakie chcę. Ale dobra skończmy ten wątek i poczekajmy na fotki łysej wytatuowanej kropkami glacy i miejmy nadzieję że tusz będzie długo trzymał kolor i nie stanie się szybko niebieski.
  7. To czysta propaganda przeciw używaniu finasterydu w celu leczenia łysienia- jaką można poczytać na stronach typu propeciahelp itd.
  8. Ale co chcesz ode mnie albo od moderatora? A to chyba nie jest jakieś dziwne, bo to forum po to jest aby skupiać ludzi którzy walaczą z łysieniem.... I ja nie widzę nic dziwnego, ani złego w tym co moderator napisał, i podzielam jego zdanie, a jak się komuś czegoś nie chce i dbać o coś np. o włosy, to niech o zęby też przestanie dbać, bo w końcu i tak na starość raczej je straci i to będzie też walka z wiatrakami i strata czasu i pieniędzy.
  9. No i widzisz i tak dochodzimy do tego, że statystyczny człowiek jest nikim. A co do palmy, to nie ma żadnych dowodów na to, że palma działa jak mówisz, a skoro tak działa to powinna też dawać uboki. Nie ma innego sposobu na łysienie genetyczne /androgenowe/dziedziczne, jak - no androgens = no AGA/MPB A z własnego doświadczenia to powiem po latach, że bardzo żałuję, że wcześniej nie interesowałem się problemem i że od 18 roku życia nie brałem chociaż finasterydu, bo gdybym go brał nawet jako profilaktycznie, to być może teraz nie musiałbym brać żadnych mocniejszych leków ani może też nie przez jakiś dłuższy czas jeszcze. Jednak to dzięki takim jak Ty i takiej opinii publicznej oraz lekarzom o takich poglądach, nie dano mi nawet szansy ani wiedzy bym mógł prowadzić skuteczną profilaktykę przeciw łysieniu. Oswoić się z łysiną ? - kuhwa wolałbym oswoić się z kastracją chirurgiczną albo z czym innym nawet.
  10. Mów za siebie i za tych którzy uważają że są jebnięci na punkcie włosów, bo ja jebnięty nie jestem na tym punkcie, a tylko chcę spełniać swoje marzenia i oczekiwania, nikomu nie szkodzę przy tym ani nikogo do niczego nie zmuszam, natomiast lekarze zmuszają mnie abym nie był szczęśliwy i zadowolony. I zrób sobie te pigmentacje i pokaż na forum jaki jesteś zadowolony (bo jeszcze chyba nikt nie pokazał ani relacji w czasie nie robił), ale nie siej propagandy, że tak trzeba i że to najlepsze jest dla każdego itd.
  11. No dobrze rozumiem, a to finasteryd zawsze i każdemu psuje tę sprawność ? Bo z tego co wiem z ulotki, z charakterystyki produktu leczniczego i oraz nawet z for, to wszelkie efekty uboczne to jednak mały procent. A ponad to wiem z własnego doświadczenia, bo zanim zacząłem brać mocniejsze leki, to brałem tylko sam finasteryd a później dutasteryd i ani na finasterydzie ani na dutasterydzie (a brałem go dwa lata) nie odnotowałem absolutnie żadnych efektów ubocznych. Teraz owszem mam efekty uboczne ale to jest zupełnie inna sprawa i od innych leków.
  12. Kuhwa właśnie świnie terrorystyczne lekarskie nigdy nie chcieli i nie chcą mi dać tej chemii kuhwa i muszę ja zdobywać pod mosteczkiem i to mnie wkurwia!. A kardiologa mam w dupie tak samo jak i wszystkie możliwe uboki. Wszelkie androgeny mają być wyeliminowane bo ja tak chcę i dlatego, że to moje życie, moja wola, i moje ciało, a nie kogo innego! Natychmiast ma być wykonana kastracja chirurgiczna natychmiast kuhwa i wsadzone implanty jaj! Zrozum to. A wykastrowałem się chemicznie to już dawno i wszystkie uboki mam w dupie.
  13. I zabronisz mi się kastrować i robić HT i linie po środku wysokości czoła ? - tak jak lekarze ? El pelo perfecto o muerte! A jakby baba mi rządziła to bym wykopał na zbity pysk i tyle. I takiego *** ja wierzę, że mocno walczyłeś i że próbowałeś wszystkiego, bo wszystkiego to ja nawet nie próbowałem. A łyse ludzie, którzy nie chcą walczyć niech siedzą cicho.
  14. Właśnie trzeba liczyć na siebie, i odkąd wziąłem sprawy w swoje ręce to zaraz efekty leczenia łysienia były... a lekarze sku....ny nie chcieli mi pomóc a nawet chcieli chyba bardziej zaszkodzić. Niestety lekarze mi wszystko utrudniają, wszystko co chcę osiągnąć!
  15. Ja już poznałem tę dobrą wolę ludzi.... tak poznałem, że hej.
  16. O nie jesteś czasami z organizacji propeciahelp i tym podobnych? No dobrze to będzie Twoja przestroga przed finasterydem, którą i tak ludzie chcący brać ten lek zlekceważą i pominą a nawet uznają za niedorzeczną propagandę ze strony propeciahelp. Ale nie zabronisz mi się kastrować i brać androcur i estradiol i nie tylko finasteryd czy dutasteryd ? -- 31 sie 2020, 15:47 -- A saw palmetto w leczeniu łysienia można sobie wsadzić w dupę! Brałem przez pół roku codziennie po 640 mg na dobę.
  17. A gdzie zdjęcia? I przede wszystkim nie ten dział. A co do palmy sabałowej to brałem ją jako pierwszą rzecz w celu leczenia łysienia przez pół roku, a i tak na końcu sięgnąłem po androcur i HRT.
  18. antydhtor

    Kopexil

    Może warte spróbowania, bo szkielet budowy kopexilu jest w minoxidilu. Ale ciekawe czy to równie dobrze działa jak minox.
  19. Trudno powiedzieć bo cały czas sypało mi się w cholerę włosów, ale raczej nie, ani po finie kiedy to kilka lat temu zacząłem go brać i to był jedyny lek jaki wtedy brałem, ani po ducie gdy zaś przeszedłem na duta i to też był jedyny lek jaki wtedy brałem, ani po dodaniu leku androcur, a raczej można powiedzieć, że po dodaniu leku androcur wypadanie raczej zmniejszyło się. Natomiast na pewno odnotowałem ogromne linienie po dodaniu do kuracji minoxa w tabletkach - szczególnie we większych dawkach. Ale ja zawsze przez ostatnie 10 lat i tak traciłem i tracę bardzo dużo włosów, jak i też obecnie, ale o tym możesz poczytać tu: viewtopic.php?f=5&t=4265&start=10 oraz zobaczyć zdjęcia.
  20. To ku**y zmierzłe lekarskie oni przecież zawsze wiedzą co będzie lepsze dla kogoś niż ktoś sam odnośnie siebie.... i nic od nich już nie chcę, i nawet gdybym zdychał na ulicy, czy w domu, nawet gdybym uczestniczył w jakimś wypadku i zdychał to nie chciał bym żadnej ''pomocy'' od nich i odmawiał bym zawsze jakiejkolwiek ''pomocy''. I bym mówił - nie chcieliście mi wyleczyć łysienia to spie.....cie mam to w dupie czy zdechnę. Mało tego że nie pomagają to jeszcze robią na złość, a do tego śmieją się w gębę oraz pokazują swoją wyższość nad pacjentem. Ale tu nie o tym. Każdy musi się z tym liczyć - nie tylko Ty. Dawki trzeba ustalać indywidualnie i jakie jest dawkowanie u mężczyzn to możesz poczytać w ulotce tego leku, natomiast u kobiet możliwe że wystarczą bardzo małe dawki nawet rzędu 1/4 tabletki czyli 12,5 mg, a zawsze w razie potrzeby można zwiększać do tych 100 mg oraz nawet i do 150 jeśli byłoby trzeba, a nie byłoby żadnych przeciwwskazań np. co do stanu wątroby. Nie martw się też niczym zawczasu i bez powodu, androcur to jest taki lek że zawsze działa nawet jeśli straci na skuteczności, nigdy nie będzie tak, że zupełnie przestanie działać. A jeśli jednak nie da się opanować łysienia to i tak ważne aby je skutecznie spowolnić, a na ubytki zrobić przeszczep włosów - przecież kobiety tez robią sobie przeszczepy włosów z różnych powodów czy to AGA/MPB, czy łysienie trakcyjne, czy zwykła korekcja linii nawet jeśli nie łysieją. A połączeniem farmakologii i przeszczepem można wiele osiągnąć w kwestii zadowalającego wyglądu i przecież mężczyźni własnie też tak robią- ta samą drogą, choć mają gorzej aby gęsto pokryć przeszczepem wielki łysy obszar a i leki też słabsze biorą z reguły, które to dobrze rady nie dają aby powodować i utrzymywać mega spektakularne odrosty. Do tego masz jeszcze w razie czego systemy włosów i różne strategie ich używania. Są też implanty włosów, które można użyć jako dopełnienie przeszczepu w razie potrzeby i są sposoby tylko trzeba chcieć i chociaż z tych możliwości jakie są cieszyć się. Nie masz żadnego tragicznego stanu więc nie pisz czarnego scenariusza jeszcze. A poza tym wszystkim nawet jeśli ten czarny scenariusz miał by być i tak, to i tak chyba lepiej mieć włosy w najlepszych latach swojego życia niż ich nie mieć i chyba raczej warto podejmować leczenie farmakologiczne. A być może kiedyś będzie też klonowanie włosów, choć nie wierzę że w ciągu następnych kilkudziesięciu lat. Ja mam od tych leków spore uboki natury seksualnej a mimo to wybrałem tę drogę. Ty właściwie nie masz nic do stracenia pod tym kątem. Nic dziwnego, linienie dało o sobie znać, to normalne przy minoxie. Nie nie dział tylko miejscowo i przedostaje się do całego organizmu. Jednak czym innym jest branie tabletek czy zastrzyków oraz plastrów i smarowanie ręki silnymi lekami z estro, a czym innym delikatne muśnięcia na prawdę znikoma ilością na czubku palca i zrobienie delikatnego filmu na trzech cm kwadratowych na zakolach, a można mniej więcej obliczyć micro dawkę. Jeżeli jednak nie chcesz tak robić i masz obawy, to zamiast estrożelu użyć np. leku alpicort E w tym leku jest estro ale nieco inne i tyle co kot napłakał skoro zatwierdzili go dla mężczyzn. Z pewnością stosowanie fina miejscowo jakoś pomaga bo fin doskonale wchłania się przez skórę i dlatego w ulotce jest aby kobiety w ciąży nawet nie dotykały tego leku. Na forach nawet na tym można znaleźć przypadku mega działania w postaci odrostów w przypadku zastosowania tego specyfiku czyli minox plus fin, jednak na pewno nie można tego porównywać ze skalą działania HRT czy choćby tylko leku androcur. Bardziej mi chodziło o to że to może być dobry dodatek do kuracji w Twoim przypadku a nie podstawa kuracji na której opierasz ratowanie włosów, i możesz np. używać tylko na zakola jeśli na czubek będzie zbyt upierdliwe, choć ja używałem i na czubek i na zakola - dla chcącego nic trudnego. Tak, tabletki z minoxem działają mocniej, efektywniej i na cały organizm i to jest raczej prawda, no chyba, że w przypadku podawania na skórę miejscowo ogromnych dawek rzędu nawet kilkuset mg w porównaniu do tych najmniejszych w tabletkach stosowanych doustnie np. do tych 2,5 mg jak bierzesz - to wtedy może być odwrotnie, ale tylko w takich przypadkach. Nic tez dziwnego, że komuś tam włosy poleciały po odstawieniu minoxa. A co do Pantostinu - to alfatradiol, twór wymyślony bardziej pod kątem aby nie powodował uboków feminizacji u stosujących mężczyzn niż żeby realnie pomagał, ale oczywiście możesz też spróbować jeśli chcesz. Moim zdaniem jednak nie warto przepłacać za niego, i jest też rozreklamowany i przereklamowany. Podstawą kuracji powinno być zwalczanie androgenów i blokada androgenowa (i bez względu na to czy będziesz kombinować z estrogenami czy nie), czyli jakiś mocny antyandrogen najlepiej androcur. I dobrze rozumiesz. Dodatkowo też może być fin czy dut a jest udowodnione, że leki te pomagają jednak kobietom też mimo niskiego T i DHT. Spiro też jako tylko jako dodatek oraz jako lek pomocniczy jeśli chodzi o efekty uboczne minoxa, a poza tym z for o łysieniu wiadomo, że spiro też dobrze działa z minoxem w przypadku mężczyzn, którzy nie biorą żadnych mocniejszych blokerów, zatem jest następny powód aby jednak pozostał w kuracji. No i oczywiście minox. -- 29 sie 2020, 19:38 -- A jeszcze jedno odnośnie tego że się upierasz na RU. RU to też jest takie popularne na forach o łysieniu, ale to tylko dlatego że nie powoduje uboków seksualnych i głównie ludzie którzy boją się nawet fina, albo jako dodatek do fina stosują RU. Ty się nie musisz o to martwić, a jeśli już chcesz też coś ''ciężkiego'' dodać zewnętrznie do kuracji, to flutamid we wcierce będzie znacznie lepszy i tańszy. Kobiety też robią sobie wcierki z tego, ludzie trans MTF, a nawet i zwykli faceci łysiejący na forach o łysieniu także nawet na tym forum są tacy - a na pewno było ich dużo więcej w przeszłości kiedy to nie mieli tego RU czy CB.
  21. A który lek tego typu można odstawić...? Albo myślisz, że my możemy odstawić i już nie wnikam czy jaki lek przeciw łysieniu i czy to tylko fin/dut czy jakiś obojętnie jaki mocny antyandrogen ? Nie ma nic magicznego i na zagranicznych forach są przypadki gdzie po wielu katach ktoś odstawił chociażby tylko fina i zaraz momentalnie był znów łysolem, nawet jeśli uzyskał i utrzymywał przez lata dobry odrost. No jedynie jeśli ktoś się chirurgicznie wykastruje to jest szansa, że może bez konsekwencji odstawić wszystkie leki i włosy się nie posypią. Androcur zawsze pomaga i w każdym przypadku i choćby tylko dał zatrzymanie dalszego łysienia. Poczytaj co to jest spiro - https://www.mp.pl/pacjent/leki/leki/subst.html?id=2045 A czym jest Androcur (cyproteronu octan) - https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=198 I wnioski wyciągnij sama co może bardziej pomóc. Oczywiście nie twierdzę, że spiro nic nie daje, tylko odpowiedz sobie który z leków kompetencyjnie może więcej i znacząco zdziałać. I nawet jeśli sporo zbije Ci androgeny to i tak nie tak skutecznie jak CPA a poza tym nie zablokuje ich dojścia do narządów docelowych. A teraz o czym już mówiłem wiele razy. Jeżeli masz wyjątkowo mocną postać łysienia androgenowego/dziedzicznego (obojętnie jakiego podtypu) czyli mieszki włosowe lub/i wybrane ich obszary na owłosionej skórze głowy są skrajnie nadwrażliwe na działanie androgenów (wszystkich) to to nieistotne że jesteś kobietą i masz z natury i od zawsze niskie poziomy głównych androgenów, boi tak w mniejszym lub w większym stopniu, szybciej lub wolniej, mniej dotkliwie lub bardziej, ale będziesz z czasem łysieć. I jakaś porządna blokada androgenowa przy użyciu silnych antyandrogenów sens ma zawsze i w każdym przypadku, a takim wskazanym, przetestowanymi potwierdzonym i nawet oficjalnie zatwierdzonym (w przypadku kobiet) lekiem jest lek androcur. Oprócz tego są jeszcze inne silne antyandrogeny a najbardziej znane z nich to np. flutamid i bicalutamid, - jednak oba zatwierdzone tylko na raka prostaty. I hormony w tym przypadku androgeny nawet jak są w normie (żeńskiej) nie dadzą takiej odpowiedzi terapeutycznej jak ich zbicie do skrajnego min a przy tym blokada receptorów androgenowych. Zazwyczaj kobiety rzadko łysieją tzn rzadko im się objawia łysienie androgenowe/dziedziczne ubytkiem włosów nawet jeśli je mają w genach, bo mają niskie poziomy androgenów - ale jednak nie zawsze to wystarcza, i wtedy jest taki problem jak masz. A ponad to sama widzisz chociażby po cerze na twarzy czy tym owłosieniu ciała (które może być potęgowane też przez minox- ale to inna sprawa), a także po typowej androgenówce na głowie i zakolach, że masz tendencje do androgenizacji. I do sedna; Ja myślę, że na pewno warto spróbować leku androcur choćby tylko w dawce 25 mg czy 50 na dobę. (dawka 100 mg jest maksymalną zalecaną dawką dla kobiet) i można też monitorować stan wątroby. I teraz jeszcze Ci zacytuję coś z ulotki leku androcur: ''U kobiet lek androcur wywiera korzystny wpływ na stany zależne od androgenów takie jak: - nadmierny porost włosów w hirsutyzmie (owłosienie typu męskiego u kobiet) - UTRATA WŁOSÓW NA GŁOWIE (ŁYSIENIE ANDROGENOZALEŻNE) oraz nadmierne wydzielanie łoju z gruczołów łojowych w trądziku i łojotoku'' ''Wskazania u kobiet'' ''Ciężkie objawy androgenizacji, jak wysokiego stopnia nietypowe owłosienie (hirsutyzm), CIĘŻKA ANDROGENOZALEŻNA UTRATA OWŁOSIENIA GŁOWY PROWADZĄCA OSTATECZNIE DO ŁYSINY (WYŁYSIENIE ANDROGENOWE), ciężkie postacie trądziku i (lub) łojotoku'' Szkoda tylko że mi lekarze nie pozwalają tego wszystkiego skutecznie leczyć nawet ku*wa za podpisem i oświadczeniem.... i lek androcur muszę kupować od złych ludzi pod mosteczkiem albo z zagranicy od jeszcze gorszych ludzi.. Więcej nie będę nic pisał, Twój wybór, i albo zależy Ci na włosach albo nie. Ja nie mam też żadnego interesu w tym aby kogokolwiek przekonywać do tego (czy innego) leku. -- 29 sie 2020, 12:53 -- Mechanizm działania jest taki, że jest są sobie takie enzymy zwane naukowo 5- alfa reduktaza i do tych enzymów przyczepia/przyłącza się T tworząc 5-AR-DHT czyli o wiele bardziej silną i aktywna formę głównego androgenu. A mechanizm działania leków typu finasteryd / dutasteryd jest taki aby konkurować z T o to wiązanie się do 5AR, a czym ta konkurencja większa tym T ma realnie mniejsze szanse i mniejsza ''furtka'' dla niego zostaje aby wygrać ten wyścig i przekształcić się w DHT. Tak samo jak w wyścigach samochodowych - czym większa konkurencja tym lepiej i tym mniejsza szansa dla starego mistrza. Oficjalnie o tym nie słychać, ale w praktyce ludzie potwierdzają lepszą skuteczność (zarówno efektami jak i nieraz ubokami) łączenia obu leków. I to prawda, że dut jest lepszy i silniejszy bo blokuje obydwa typy 5AR, a przy tym silniej blokuje typ drugi od fina, ale jednak też nie do końca (co potwierdzają badania) zbija czy eliminuje powstawanie DHT. Tobie jako kobiecie powinien wystarczyć jeden pojedyńczy inhibitor 5AR - czy to fin czy dut, obierz sobie który wolisz. -- 29 sie 2020, 13:00 -- Wiem, że u kobiet inaczej to wygląda, dlatego wszystko z estrogenami jest na drodze indywidualnych eksperymentów i czy to estradiol czy choćby z tabletkami antykoncepcyjnymi. Tutaj trzeba rozważnie próbować bo nic innego nie zostaje, albo się nie pchać w estrogeny jeśli ewidentnie nie są potrzebne. i tak jak mówiłem możesz np. jedynie spróbować delikatnie smarować boczne wżery estrożelem na próbę nie biorąc żadnych tabletek z estrogenami. Albo poprzestać tylko na kuracji antyandrogenowej. W sumie to ciekawe dlaczego tak się dzieje, ale to może też w skutek jakiegoś ujemnego sprzężenia zwrotnego tak samo jak przy podawaniu androgenów u mężczyzn - tzn głównie chodzi o skrajnych koksów. -- 29 sie 2020, 13:06 -- Możesz spróbować pokombinować z minoxem, że np. odstawisz minoxa wewnętrznie (choć to i tak mała raczej znikoma dawka) a zwiększysz stężenie zewnętrznie i tylko na te obszary gdzie włosy są bardzo zminiaturyzowane, m.in na zakola albo nawet możesz użyć mocnego minoxa z finem np. tego Polarisa nr 10 i zobaczyć co będzie. Wtedy minox działał by tylko w większości na te miejsca najbardziej a nie na cały organizm i może linienie by ustało oraz o owłosienie ciała się umiarkowało. A tabletki anty można brać wraz z androcurem (i często są przepisywane kobietom) i jest to ujęte w ulotce, a w razie wątpliwości dopytać lekarza. Tak to wszystko widzę. -- 29 sie 2020, 13:32 -- I na koniec jeszcze jedną rzecz chciałem powiedzieć z własnego doświadczenia odnośnie tego wszystkiego, co tam jest wypisane wszędzie także w ulotce odnośnie leku androcur. To wszytko, wszystkie te korzyści, które są tam wypisane potwierdzam swoją osobą i na swoim własnym doświadczeniu. A konkretnie: Skóra przestała mi się przetłuszczać, koniec z wszelkim łojotokiem - dosłownie jak ręką odjął niemalże natychmiast po dodaniu tego leku do kuracji i zanim jeszcze nastąpił spektakularny odrost. Skóra mi się poprawiła, wygładziła, odmłodniała, zniknęły też wszelkie różne parchy i czerwone krostki i tym podobne syfy ze skóry głowy jak i z czoła - co widać nawet na załączonych fotkach. A nt działania w kwestii leczenia łysienia mówił nie będę, bo jeden obraz i tak więcej warty niż 1000 słów - każdy może ocenić różnicę po dodaniu leku androcur. I ogólnie jestem teraz jak latynoskie ciacho, a nie jak mierdo gringo con defectos geneticos! I gdyby jeszcze to wszystko nie powodowało żadnych uboków na śiśolu i nie powodowało gino na cyckach, to było by to cudowne.
  22. Nie co biorę... tylko co brałem bo teraz to moja kuracja to jest można powiedzieć podtrzymująca i to jest połowę z tego co brałem. W takim najbardziej hardcorowym momencie to brałem: - Finasteryd w tabletkach 5 mg codziennie, a oprócz tego ok 3 mg we wcierce zewnętrznie - konkretnie w preparacie Polaris NR 10 a stosowałem 1,5 ml codziennie dwa razy dziennie. - Dutasteryd 0,5 mg codziennie (choć to połowę mniej niż brałem wcześniej jako lek solo w monoterapii), a oprócz tego ok 2,5 mg we wcierce miejscowo. - Oktan cyproteronu czyli Androcur 300 mg codziennie w trzech podzielnych dawkach po 100 mg co 8 h - jest to maksymalna zalecana dawka dla mężczyzn tego leku w przypadku raka prostaty. - dodatkowo raz był zastrzyk z oktanu gosereliny - jest to analog GnRh - typowy lek do kastracji chemicznej stosowany również w raku prostaty. - Estradiol - główny hormon żeński 2 mg codziennie w tabletce Estrofem a dodatkowo oprócz tego estradiol zewnętrznie na linię, zakola, wżery boczne i obszar pod linią na czole ok 1,5 mg choć czasem mogło być więcej. Był to początkowo niedostępny już żel Estreva, a później żel Divigel - Minoxidil zewnętrznie w stężeniu 16% czyli 160 mg/ml stosowany 1,5 ml 2 razy dziennie czyli w sumie 3 ml a to jest 480 mg zewnętrznie. Jednak wtedy nie brałem minoxa w tabletkach ani w płynie jak obecnie. - Było też że brałem (choć chwilowo krótkotrwale) tabletki Diane 35 Oprócz tego to wiadomo witaminki - głównie z grupy B i Biotyna, żelazo, cynk, oraz starałem się mieć dietę dobra pod włosy - ale to wszystko mało istotne. A także masaże i hydromasaże scalpu i czoła. A obecnie to: - Finasteryd 5 mg codziennie - tabletki - Dutasteryd 0,5 mg codziennie - choć ostatnio przez ok 4 miesiące nie brałem - Androcur tyle, że tylko 100 mg codziennie w dwóch podzielnych dawkach po 50 mg co 12 h - Estrofem 2 mg raz dziennie - Minox w tabletkach przerabiałem kolejno dawki 5, 20, 10, i 30 mg dziennie w dwóch podzielnych dawkach zawsze co 12 h, a obecnie zostałem przy 10 mg na dobę. I żadnych wcierek - choć może wrócę do niektórych, ani żadnych dodatków do kuracji, a nawet dieta nie jest już tak restrykcyjna. Bierz co chcesz, to Twój wybór i decyzja, ja tylko mówię co ja brałem i biorę i nikomu nie polecam takiej kuracji oraz tego aby mnie w tym naśladować. A maksymalna dawka leku androcur dla kobiet to 100 mg na dobę. Mówię tylko, że androcur jest zatwierdzony dla kobiet do leczenia łysienia androgenowego i nie wiem dlaczego jeszcze nie bierzesz tego leku i dlaczego lekarz nie przepisał. Niestety nie. Ja już dawno i ewidentnie definitywnie zakończyłem uczęszczać do lekarzy w celu leczenia łysienia, bo i tak mi nic nie chcieli przepisać oprócz fina 1 mg a dokładnie drogiej prołpiszi, vitapilu, alpicortu E i witaminek, a chciałem tylko fina 5 mg albo dutasteryd. Poza tym uznałem lekarzy za wrogów mojego życia. Tak biorę estradiol i stosowałem też we wcierce zewnętrznie, o czym powyżej. Tak to prawda osoby trans MTF biorą estradiol w różnych postaciach i co najmniej 6 mg dziennie czasami 10 a i nieraz 20, bardzo rzadko 4. Ja jednak płci nie zmieniam więc nie biorę tak dużo. I to prawda, że w przypadku kobiet jest tak jak mówisz, ale nie znaczy to jednak że kobiety nie biorą estradiolu (w różnych postaciach) jeśli jest jakaś potrzeba. Ja Ci nie będę mówił co masz brać, bo to Twoja decyzja i wybór. Bierz co chcesz. Wymieniłem tylko pewne leki a w szczególności androcur, który powinien Ci wyraźnie pomóc, a już na pewno wraz z finem czy dutem, bo fin czy dut kobietom też bardzo pomaga. Nie wiem jaki edawki minoxa bierzesz w tabletkach, ale jeśli relatywnie mało i są to najmniejsze dawki nic nie stoi na przeszkodzi aby dodatkowo stosować zewnętrznie we wcierkach zwłaszcza, że minoxidil bardzo słabo wchłania się przez skórę bo rzędu ok 4 % podanej dawki zewnętrznie. Nie wiem, i nie chcę tego wiedzieć, nigdy też nie robiłem sobie absolutnie żadnych badań hormonalnych bo mnie to zwyczajnie nie interesowało ani do niczego nie było potrzebne, jak i teraz też mnie nie interesuje i potrzebne do niczego nie jest. Nie mam też żadnej takiej ciekawości i dawno przed kuracją też nie miałem. A androcur zacząłem brać jak i wszystko inne w ramach hardcorowej kuracji, po tym jak po dwóch latach na dutasterydzie się wkurwiłem nie osiągając zadowalających efektów leczenia łysienia.
  23. Powiem jeszcze tylko jedno. Gdybym był kobietą to już dawno poszedł bym do lekarza po receptę na androcur, a jeśli żaden nie chciałby przepisać, to próbowałbym inaczej zdobyć ten lek. I nie wiem na co jeszcze czekasz, oraz nie wiem dlaczego żaden konowoł nigdy nie zapisał tego leku skoro już byłaś u lekarzy. Ten lek jest chyba jak jakiś zakazany owoc...
  24. Może to Cię przekona. Dwa pierwsze moje zdjęcia to kiedy brałem tylko duta, a brałem przez dwa lata codziennie - w tym przez 1,5 roku podwójną dawkę bo po dwie kapsułki dziennie rano i wieczorem czyli 1 mg dutasterydu codziennie. Trzecie moje zdjęcie to po pół roku po dołożeniu do kuracji leku androcur, a później było już tylko lepiej na hardcorowej kuracji (nie licząc chwilowej utraty włosów spowodowanej skrajnym przesuszeniem skóry poprzez stosowanie wcierek), co pokazują następne moje zdjęcia. I nie wiem dlaczego ten lek jest tak niedoceniany i niezauważany, oraz pomijany, a czyni cuda.
  25. Piję skrzyp polny regularnie przeważnie 3 razy dziennie. A i cynk brałem, nawet Zincas forte sprzedawali mi chamy bez recepty a to przecież lek na receptę.
×
  • Dodaj nową pozycję...