antydhtor

Ja sobie sam pomogłem jeśli chodzi o łysienie, z resztą byłem zmuszony do tego aby sam sobie pomóc, bo lekarze mi nie chcieli pomóc za *uja jasnego... Taka jest niestety prawda. I nie mówię o żadnych znachorach. Ciekawe czy w ogóle i kiedy będziesz miał przepisanego fina 5mg albo duta I w moim przypadku co do łysienia też nie pomógł ani znachor ani abc.zdrowie...

No androgens = No AGA/MPB, No BPH, No PCa A co innego mogą zapisywać w USA.... Dziwne tylko, że propecia jest na refundacje tam... Zatwierdzony, a nie potwierdzony. A to różnica. Poza tym co innego mógł powiedzieć skoro opiera się na FDA... I ja doskonale o tym wiem, że w USA mają piehdolca na punkcie słowa: ''prołpiszia'' - używają go wręcz zamiast słowa: ''finasteride'' jeśli mowa tylko o leczeniu łysienia.... - innymi słowy, nazwa handlowa stała się substancją czynną... I wiesz... jak bym słuchał lekarzy, to takiego **ja łysienie bym tak wyleczył jak wyleczyłem.

Dziwne... Pewnie chciał zobaczyć jak Ci się spie*doli efekt leczenia łysienia uzyskany finasterydem, a do tego chciał też sprawdzić, w jakim stopniu pomoże tamten lek na przerost prostaty, bo prowadzi swoje statystyki. -- 01 sie 2020, 17:19 -- Swoją drogą, ja się bardzo cieszę, że lecząc hardcorowo łysienie nie tylko nigdy nie będę łysiał, ale i też nie będę miał ani przerostu prosty ani raka prostaty.

To czekaj aż będziesz starszy, i miał większa łysinę i większy przerost tej prostaty... Powodzenia. Oby ten ból jak i łysina nie były tak bardzo dotkliwe. A nie mówił też czasami aby przerwać leczenie łysienia finasterydem i odstawić go w pierun ?

Możliwe i prawdopodobne. Ale to wiesz jakie leki na przerost prostaty są (finasteryd i dutasteryd) i że one pomagają też w leczeniu łysienia.

Jaki to jest ból i czy to w ogóle jest ból? Przerobiłem na sobie nawet leki do kastracji chemicznej oraz androcur a nie tylko fina i duta, i nigdy żadnego bólu nie miałem takiego, jedynie wydawało mi się, jakby było początkowo na analogu GnRh i CPA takie lekkie smyranie w okolicy prostaty, i nie nazwałbym tego bólem na pewno nie. I jeżeli rzeczywiście jest to ból i bardzo napie*dala to jest to powód do niepokoju, i oczywiście nie strasząc, ale może to być rakowe, lub przerost ale jeszcze nie tak duży aby ich zdaniem przepisywać blokery 5AR - to tak samo jak np. niektórzy lekarze przepisali by fina 1mg komuś dopiero gdy ten miałby NW 7 i dobitnie łysą glacę na tym obszarze i miał co najmniej 65 lat.

Powodzenia.

I co myślisz ?

Skoro wyszedł, to dlaczego nie przepisali skutecznych leków na przerost prostaty ?

To widać tam konowoły nie różnią się za wiele od tutejszych.

Jak byś miał zdiagnozowany przerost prostaty, to byś miał przepisanego fina 5mg abo duta i to być może nawet w skojarzeniu z tamsulozyną. Tak, wszystko, aby tylko nie zapisać fina na łysienie i dodatkowo obrzydzić ten lek łysiejącemu - tak robią lekarze w PL.

Tak na pewno..., przecież fin działa przeciw rozrostowi gruczołu krokowego. Ale wiedziałem, że prędzej czy później na forum o łysieniu będzie też taki ubok fina... A czy ten urolog zapisał też fina w dawce 5 mg albo dutasteryd ?

Cały czas i jeszcze do wczoraj utrzymywałeś co innego... i mówiłeś, że to tylko kwestia 5 max 10 lat i kasy.

To. Masz tu kilka przykładów. Jakby nie patrzeć twarz i wszystkie jej składowe poszczególne części są częścią głowy, więc stwierdzenie ''głowa pełna włosów'' tak naprawdę dopiero w takich przypadkach nabiera sensu.

A czy wiecie, że ''głowa pełna włosów'' jest również pojęciem względnym....

Ale z czym jest połączona kuracja że szkodzi bardziej, z RU albo z CB ? - przecież ani RU ani CB ani minox podobno nie szkodzą na ku*asa. A dut i fin to tej samej klasy leki tyle, że dut blokuje oprócz tego typ pierwszy 5-AR, i to nie jest jakaś kuracja skojarzona ze środkami, które realnie dają gino, tłuszcz, czy problemy z fiutem.

Ku***a ale wy wszyscy tu kombinujecie... najlepiej fina 1mg raz na 5 lat, wtedy chyba sie nic nie stanie ale na to też gwarancji nie ma, bo przecież Majki W miał na HLT wszystkie możliwe uboki i choroby i wszystkie tragiczne zdarzenia losowe już po zeżarciu pierwszej tabletki fina i to nawet określił, że po 10 minutach.... Jak później ludzie mają w miarę skutecznie leczyć łysienie czytając takie bzdety na tych forach, i jak mają się tego fina nie bać panicznie i nie popadać w efekt nocebo ....? Uje z FDA zatwierdzili fina w tej dawce do stosowania codziennie, a tu na forach jest kuhwa raz na tydzień... puknijcie się. To samo z dutem w Japonii, jest zatwierdzony doleczenia łysienia i dawka ustalona taka sama jak na przerost prostaty i w takiej samej częstotliwości czyli 0,5 mg ED....

Ale mówimy tu - znaczy zakładamy jak to byłoby przy klonowaniu, a to nie jest lek. A jakie leki na dzień dzisiejszy zatrzymują łysienie to wiadomo.

Krzysiowi chyba chodziło o to, że można by robić małe obszary np. zakola, poprawa/korekcja linii, a jak dalej łysienie postąpi, to następy taki zabieg z tych klonowanych włosów, i itd wedle potrzeby, aż do nawet NW7/8 co kawałek, a nie żeby czekać aż się wyłysieje do NW 6/7 i pół życia żyć z taką łysiną i raz zrobić jeden taki duży zabieg.

Mnie się udało lekami osiągnąć dobry rezultat, widziałeś moje fotki. Co do reszty to też tak uważam, dokładnie tak samo.

Nie martwię się o to, bo czy z pieniędzmi czy bez, to radę łysieniu i tak dam w jakiś sposób. A jak będę miał kasę to tym oczywiście jeszcze lepiej. I nie musisz za każdym razem cytować całych postów.

A co ma niby klonowanie włosów wspólnego z tym czy będą łysieć czy nie? Nawet jak będzie dostępne klonowanie włosów i nawet jeśli będzie po cenie dostępnej dla wszystkich to to nie sprawi, że ludzie nie będą łysieć, tylko będą łysieć i z łysiną przyjdą do zabiegu naprawczego. A skąd Ty niby wiesz że 100% będzie za 5 czy nawet 10 lat ? Ze szklanej kuli ? I nie wiem skąd ta cała euforia...

A bo oni wiedzą, że antydhtor stosował to na linię/zakola i na czoło, a nie jak to ta informacja zawierała, że produkt jest przeznaczony tylko dla mężczyzn z łysieniem NW 4 i NW 5 Czasami działa , albo działa na kilka użyć (generalnie zalepia się gęstą konsystencją tego kremu, a nawet psuje się gdy uporczywie próbujesz dalej na zatkanym pompować), dlatego zawsze warto trzymać pompki z wcześniej zużytych opakowań i przekładać sobie, albo nakładać produkt w inny sposób. Poza tym pompka i tak nie wypompowywuje wszystkiego (jak ma to raczej miejsce w płynnych preparatach) i nawet ok 1/4 pozostaje jeszcze na dnie w pojemniku oraz na ściankach bocznych, więc i trzeba wybierać czymś tam w inny sposób...

''Aloe Vera Gel'' - jest wyszczególnione na pierwszym miejscu wśród składników (a przynajmniej było na produktach z przed trzech lat), i jest to baza tego produktu. To prawda, jest to zauważalne (ale to tylko potwierdza to co napisałem, że część zawartości osiada z czasem w tym produkcie), i ja zawsze dodatkowo mieszałem to przed użyciem.

Szklisty jest wyjątkiem jeden na milion takich łysoli z takim stanem, który po tylu latach samym finem odzyskał tyle włosów. A jak się boisz fina, to zawsze się będziesz bał.