free web hit counter Skocz do zawartości

ziom1990

Globalny moderator
  • Liczba zawartości

    2650
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ziom1990

  1. Z tym musi być ich dużo to nie jest tak do końca. Im wiekszy będziesz miał regres tym bardziej będziesz żałował takiego myślenia - zawsze tak jest xD
  2. adas nie atakuj go to że się podzielił swoją historią na forum nie znaczy że od razu musi szukać alternatyw. Poza tym jak ktoś ma kształtną czaszkę to i z ogoloną głową wygląda dobrze. mmrmmr miałem identyczną przygodę z finasterydem, z tym ze u mnie był to okres wydłużony w czasie do 1,5 roku - jak już byłem całkowicie zdemotywowany do życia (oczywiście zrzucałem to na stres, studia itp. itd.) to dopiero wtedy odstawiłem. Dopiero po kilku miesiącach po odstawieniu naprawdę poczułem ze jednak wpływ na mój organizm (w tym psychikę) był dużo większy niż mógłbym się spodziewać. Co nie zmienia faktu ze fin jest substancją spełniającą swoją rolę pod kątem powstrzymania łysienia
  3. Kilka osób się zadeklarowało zapisać w przeciągu 2 tygodni. Nie ma jeszcze na to takiego zainteresowania, ze względu na to że nie wiadomo nawet do końca jak to stosować
  4. hehehe stach lubie Twoje posty tego typu. Ciekawe spojrzenie na temat
  5. Antagonista CRTH2 obniża PGD2. PGE2 (dinoprost) odpowiedzialny jest za odrost stąd ludzie chcą go używać zewnętrznie. Oficjalnie używany jest do wymuszenia porodu
  6. Masa molowa SETI (~402) jest podobna do RU więc można założyć że pojazd standardowy albo KB będą się nadawać jako nośnik. Cena po doliczeniu wysyłki/kosztów badań laboratoryjnych i innych dodatkowy płatności które wychodzą w trakcie zamówienia na PHG będzie co najmniej 30% niższa u nas na forum. No i można kupić mniej tzn 5-10g, nie ma konieczności od razu pchać się w 25g (1500pln po dodaniu wszystkich kosztów dodatkowych: wysyłka, badania). Jedynie ilość potrzebna do zamknięcia zamówienia jest spora bo 1kg to już słuszna liczba zamawiających (ok. 100 osób) PS. Jak macie jakieś badania na temat innych substancji obniżających poziom PGD2 (zwłaszcza antagonistów CRTH2) to też wrzucajcie.
  7. Zaczynam ten wątek jako że robi się głośno na temat badań Dr. Cotsarelis''a (na temat PGD2/PGE2 w skalpie osoby łysiejącej), także prosiłbym osoby interesujące się tym tematem wrzucać badania tutaj, żeby wszystko było w jednym miejscu. Setipiprant został wyselekcjonowany (jako najmniej inwazyjny z grupy antagonistów CRTH2) jest w trakcie badań prowadzonych pod kątem łysienia przez firmę Kythera Biopharmaceuticals. Spróbuję poszukać jakiegoś zbioru informacji na forach zagranicznych i razem z tym co będziecie wrzucać będę to uaktualniał w pierwszym poście, mam nadzieję ze się czynnie włączycie, bo przyznaję że od kiedy skończyłem studia to już nie mam tyle czasu spędzać na wertowaniu forów Odnośniki: http://files.shareholder.com/downloads/ ... 5B1%5D.pdf
  8. Nie znikną, będą nawet bardziej widoczne niż przy manualnym FUE robionym przez dobrego chirurga. Poczytaj sobie forum, było to wałkowane
  9. Lepiej chyba zacząć od SABA z hydro i stosować 3x tygodniowo (np. wt/czw/sob), w pozostałe dni EMU oil. Być może to po prostu jakiś problem skórny a nie łysienie androgenowe. Dopiero jeśli po kilku miesiącach takiej kuracji będzie się pogarszać to może znaczyć że AGA
  10. 3 miesiące? Przecież specjalnie było wysłane tak żebyś odebrał przed wyjazdem... Szczerze mówiąc przy takich temperaturach jakie były w te wakacje i tak długi okres to nikt Ci tego nie potwierdzi jeśli nie zrobisz sobie po prostu badań laboratoryjnych
  11. Chodzi mi o to ze nie ma znaczenia czy użyjesz płyn czy piankę - bo później i tak popychasz go znacznie głębiej kolejną wcierką. A tutaj jak znalazł pasowałaby pianka właśnie z powodu szybkiego wysychania. Czasami są sytuacje ze trzeba wyjść szybciej i można wtedy wsmarować kolejną wcierkę po kilkunastu minutach. Krikland schnie zdecydowanie dłużej i jest dużo większe prawdopodobieństwo ze rozsmarujesz go na większy obszar. Do tej pory główną przeszkodą w stosowaniu pianki była jej cena (prawie 2x wyższa), ale z tego co widzę w przypadku tego QGAIN jest to tylko kilka funtów : )
  12. Ok rozumie. Składu dokładnego również nie mogłem się doszukać. A myślałeś w ogóle o piance? Ona dość dobrze nadaje się do aplikacji jeśli później używasz inny pojazd (mówię o CB w standardowym) więc i tak popchniesz minoxa głębiej. A mniej Cię podrażni w ogólnym rozrachunku. Bardzo tania ta pianka QGAIN 5%, w zasadzie tylko kilka funtów droższa aniżeli płynny minox
  13. Ja doradzam odstawienie bo jestem na etapie w którym uważam ze włosy wcale nie są najważniejsze na świecie, a na pewno nie są ważniejsze od zdrowia... Wiadomo ze zrobisz jak uważasz, ale jeśli te uboki są od RU to po odstawieniu na 3 dni powinny przejść całkowicie - wtedy będziesz miał pewność, a tak krótki okres nie wpłynie na sytuację na głowie.
  14. Tu nie chodzi o to czy chce czy nie chce tylko czy w ogóle jest to zgodne z prawe (ochrona wlasnosci intelektualnych). Chyba że powymazywac wszystkie Nicki z dyskusji
  15. Angel dolej 15g spirytusu i 5g wody do kirklanda. Co prawda stężenie minoksa spadnie do 3,75%. Ale i tak teraz stosujesz 2x dziennie
  16. To prawda są tańsze bo ok 12-15zl za jeden (9 igieł). Gorzej jak się ulamie podczas wykonywania zabiegu. Sam byłem na derminator napalony, jak był jeszcze w niższej cenie za pierwsze sztuki
  17. Igły się ponoć łamią w wymiennych katridżach w derminatorze. Zwykła rolka (Max 192igly) / ew . Stamp wychodzą najkorzystniej cena/trwalosc
  18. Odstaw wszystkie kuracje przynajmniej do wyleczenia. Nie rozumie jak można ryzykować zdrowiem? ;/ Po wyleczeniu organizmu wchodź na nie stopniowo (nie wszystkie naraz, tylko pojedynczo) monitorując organizm, wtedy będziesz wiedział która powoduje u Ciebie skutki uboczne.
  19. Tu nie chodzi o samoleczenie (dosłownie). Zanim się wypowiesz i wykpisz przynajmniej zobacz o co dokładnie chodzi. Akurat rozumie o co chodzi Hurricanowi - a mianowicie o to że organizm sam przywraca się do stanu równowagi jak ma zapewnione odpowiednie otoczenie. Jedynym problemem w tej teorii w związku z łysieniem androgenowym jest fakt, że z dużym prawdopodobieństwem właśnie odrzucanie włosów jest dla organizmu tym procesem homeostazy. Radek: wpłać na fundację w takim razie w celu umożliwienia badań nad medycznym wykorzystaniem oleju z konopi : ) Co prawda nie było tego w książce, ale sprawa szczytna
  20. Adas nie wszczynaj kłutni : ) Hurricane, powiedz mi czy Twoje podejście ma coś wspólnego z "ukrytymi terapiami"? też czytałem książkę i słuchałem większości wykładów Jerzego Zięby (zgadzam się z nim w 90% tego co pisze i mówi), ale w przypadku takich kwestii jak blaszka miażdżycowa, nowotwór itp. sprawa ma się zupełnie inaczej niż jak to jest w przypadku łysienia. Idąc jego tokiem rozumowania to włosy są właśnie postrzegane jako "nowotwór" dla organizmu, stąd rozkład czynników w obrębie skóry głowy i mieszków o których pisał wcześniej adas. I wbrew temu co piszesz to jest to w mniejszym czy też większym stopniu sprawa genetyki. I zmianą nawyków życiowych tego niestety nie rozwiążemy. A nauka idzie po prostu w kierunku w którym uda się zablokować czynnik na samym końcu łańcucha, tak żeby jak najmniej zaingerować w organizm. I ma to związek z tym co wspomniałem, że nie leczy się w dzisiejszych czasach przyczyny tylko objawy : )
  21. Każda ze stron ma rację. Ale w zasadzie nie ma jednego wytłumaczenia dlaczego tak jest, więc nigdy nie dojdzie się do konsensusu w tych kwestiach. Wiadomo natomiast że łysieniu towarzyszą chroniczne stany zapalne w obrębie mieszków włosowych, podwyższony poziom PGD2, obniżony poziom PGE2 itp. itd (można ciągnąc w nieskończoność) Jak wiadomo stres znacząco wpływa na podniesienie kortyzolu -> wzrost stanów zapalnych w organizmie itp. itd. (też można ciągnąc w nieskończoność). Wszędzie można znaleźć analogię. Jest wiele pytań w tej kwestii na które nie ma po prostu dobrej odpowiedzi np. co powoduje że łysienie eskaluje zdecydowanie mocniej na zakolach, czubku a nie na tyle głowy, dlaczego przeszczepiony włos trzyma się mimo tego same oddziaływania czynników na niego? Dlaczego w zdecydowanej większość osoby mające łysych w rodzinie też łysieją, przecież kilka pokoleń temu nie było chamskiego żarcia, dlaczego murzyni mimo iż wpieprzają tyle samo fast foodów w USA łysieją rzadziej... Jedyne co się podsuwa to że jest to w jakimś stopniu zaprogramowanie genetyczne. Na pewno stres, złe odżywianie mają zasadniczy wpływ, ale nie wyeliminują całkowicie przyczyny. Obecna medycyna skupia się jedynie na eliminowaniu objawów, dlatego nie jest w pełni skuteczna i nigdy nie będzie, ale trzeba też zachować jakiś kompromis. Z drugiej strony nie każdy jest w stanie wyeliminować całkiem stres z własnego życia, albo zmienić nawyków żywieniowych - nawet gdyby bardzo chciał. -- 19 sie 2015, 17:50 -- Ale co powoduje że akurat PGD2 jest podwyższone w tym rejonie a nie z tyłu głowy? PGE, PGD, PGF to są jedynie sygnały jakie daje organizm że dochodzi tam do stanu zapalnego. Nie wyjaśnia to przyczyny jego pojawienia się akurat w tym rejonie. W tej kwestii zgadzam się z Hurricane'm że obecnie nie leczy się przyczyny tylko objawy - jak zresztą nastawiona się medycyna w obecnych czasach. Największym problemem dla wszystkich badaczy jest fakt, że jeśli łysienie jest genetycznie zaprogramowane to jedynym wyjściem jest poprawa własnego DNA. A z tym medycyna sobie nie jest w stanie póki co poradzić i dlatego szuka czego się złapać żeby obejść problem, lub zablokować któryś z czynników będących na jego szlaku
  22. Zanim zadasz tego typu pytanie, doczytaj te pozostałe 20 stron. Po co milion razy powtarzać to samo? wtedy z 30 zrobi się 40 itd. Usuwam posta za 1-2 dni ; )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...