ja nie lekarz to Ci nie pomoge co robić, ale tak na chłopski rozum, to nie są cukierki, wy się o siebie nie boicie? no jest wyjątek, antek się niczego nie boi gdyby nie było uboów to od biedy można walczyć, ale jak czytam z czym się borykacie na tych lekach (ostatnio po finie ktoś wyczuł jakiś guzek), to ja naprawdę dziękuje nie chce nikogo straszyć, to wasze wybory, ale śledzę reakcje tych leków na organizm i nie jestem content z tego co czytam