slavo18035

A w którym miejscu mojej wypowiedzi Ty widzisz naganianie ? Masz już nawet problem z odróżnieniem merytorycznego wpisu od namawiania kogoś do jakiejś kliniki. Oczywiście do wniosków z mojego wpisu się nie odniosłeś no bo nie o to Ci chodzi. Chodzi o bicie piany. Prawie każda Twoja wypowiedź to czysty hejt klinik kiedy Ty ich efekty widziałeś tylko w necie bo HT nigdy nie miałeś. Dobranoc.

No i jak zwykle odezwali sie 2 hejterzy. Tego gościa co mu obniżali linię to Ty widziałeś tylko w necie i pomyślałbyś co sam piszesz odnośnie prędkości odrostu po HT. Cudów nie ma bo włosy u jednych rosną szybciej niż u innych ale nie na tyle aby była to kolosalna różnica co w tym przypadku po prostu wskazuje na pisanie bzdur. Może rany też się innym goją szybciej, może niektórzy po złamaniu nogi mogą jeździć na rowerze już po tygodniu co ? Tak było i np. z wypadkiem Kubicy, kiedy pseudoautorytety wypowiadały się, że on może wrócić do kierowania autem już po roku od wypadku. Minęło prawie 3 lat zanim był w stanie znowu wyczynowo jeździć. I na tym się Antek Twoja wiedza praktycznie kończy bo jesteś zwykłym znawcą netu i youtuba jakich dziś pełno.

Coś Wam powiem choć pewnie, niektorzy z Was od razu posądzą mnie o stronniczość bo jestem konsultantem innej kliniki: Aisha się reklamuje, że robi 60graftów na cm2. Wiecie co to oznacza? Że tylko przy NW 3 na obszar jaki ono zwykle obejmuje tj. 90cm2 potrzeba 5400 graftów. Bardzo dobry polski donor z kolei można wyeksploatować do 10 tyś ( przy NW 3 a przy NW wyższym spada to nawet do 6 tyś). Z czego zrobić resztę jak ktoś ma NW od 3 wzwyż ? Druga sprawa to gęstość. 60 graftów na cm oznacza dziurawienie skóry bardzo, bardzo gęsto. Powstaje jedna wielka rana. Niszczone są naczynia krwionośne, które odpowiadają za to jaki % graftów przyżyje. Powstaje tk. bliznowata. Dlatego nie powinno się robić takiej gęstości na 1 zabiegu bo to jest po prostu ryzykowne. Wielu z Was myśli, że lekarze nie umieją sadzić gęsto. To się zastanówcie w czym jest problem aby robić otwory pod grafty jeden obok drugiego? To żaden kłopot a jednak tego nie robią bo to w sumie nic nie da kiedy grafty poobumierają ponieważ w kluczowych po zabiegu dniach krążenie będzie niewystarczające.

Czyli myją 2 dnia po zabiegu. Bardzo szybko w porównaniu do innych klinik ale ważne aby efekt był czego życzę. Dzięki za odp.

Rozumiem. A od którego dnia zaczynają myć m-ce biorcze usuwając strupy?

Zaczerwienienie utrzyma Ci się do 2 miesięcy, wszystko zależy od Twojego organizmu. Też mnie zastanawia to, że myli Ci głowę tak, że nie masz już żadnych strupów ( mówiłeś coś, że chcesz szybko wrócić do pracy i coś z tym mają zrobić czy była to ich inwencja ?). Z jednej strony strupy usuwa się od 5 dnia ( kiedy zaczyna się myć głowę) i robi się to dlatego aby nie doszło do infekcji (najczęściej grzybiczej co wiadomo jaki ma wpływ na grafty). Z drugiej przez te pierwsze dni strupy stabilizują grafty i stanowią barierę przed infekcją (jak w przypadku każdej rany) a samych graftów nie powinno się ruszać. Widać mają jakiś inny protokół postępowania, jak się sprawdza to ok.

Skoro nie miał łysienie androgenowego ( co widać już po lini) to oczywiste, że nie miał miniaturyzacji. Nie mam więcej czasu na tą dyskusję.

Tracił włosy w jakimś stopniu tak samo jak robiły mu się zmarszczki, pogarszał wzrok i bolały go stawy bo był człowiekiem. Wiem, że to Indianin.

Kolejna bzdura. Wiesz jak działa metabolizm z czego się składa i jak zmienia z wiekiem ? Już po 30 rż jest więcej reakcji rozpadu niż syntezy i ciało ludzkie zaczyna powoli przechodzić na drugą stronę. Człowiek traci codziennie ok 100 włosów. Do wieku ok 30 lat one sobie mogą odrastać do nawet 100% potem w coraz mniejszym. Pan ze zdjęcia na 100% stracił część włosów ze swojej naturalnej gęstości jaką miał w wieku 30lat i nie ma innej możliwości. Gdyby było inaczej nie byłby człowiekiem.

Jeśli ktoś ma stan taki sam jak ojciec w wieku 20, 30, 40 lat to z wysokim prawdopodobieństwem będzie miał NW jak ojciec przy 60. Podpowiem wam dlaczego. Łysienie uwarunkowane hormonalnie kończy się pomiędzy 30 a 40 rż. Potem zaczyna się już łysienie starcze, o wiele wolniejsze i ono prawie zawsze daje obraz jak u ojca o ile wcześniej to hormonalne było bardzo podobne. Więc ja wiem co mnie czeka i dlatego chemii nigdy brał nie będę bo nie muszę.

Aha, to dlaczego mi się zasięg NW nie zmienia od 7 lat? I jest dokładnie taki jak ma mój ojciec, który ma przerzedzenia w kierunku korony ale dalej jest to nieoperacyjne ze względu na gęstość ? Bo to robią geny a nie Twoje teoretyczne rozważania ale tu znowu wiedza się kłania.

U każdego ? Kolejna bzdura teoretyku.

Oczywiście, że w Twoim przypadku jest sens brania chemi tylko musisz wiedzieć, że podpisujesz pakt na x lat ( jak przestaniesz brać to wiadomo co się stanie) albo do końca. I czytam głupie wypowiedzi, że niby odradzam branie chemii po przeszczepie. Gdzie to napisałem ? Stwierdziłem, że nigdy nie brałbym takiej chemii jak Anydhtr to raz. Dwa, sam jej nie biorę bo z dużym prawdopodobieństwem wiem jak postąpi u mnie łysienie więc nie muszę. Jak ktoś ma NW 3 w wieku 20 kilku lat, ojca lat 50 z NW6 i miniaturyzację włosów to decydując się na przeszczep powienien brać pod uwagę chemię. Napisz ile masz lat, jak wygląda głowa ojca i dziadka. Brałeś jakąś chemię i jak długo ? Rozważasz jej branie ? Jak długo masz obecny stan na głowie. Antoni, moje włosy natywne w miejscu biorczym nie zostały uszkodzone więc się nie obawiaj a zdjęcia pokażą więcej niż słowa bo tak się boisz tego efektu u Marala.

Nord można to robić i się to robi. Blizny nie zostaną ale stracisz część włosów z lini i tych pobranych( maść na bazie cynku jak tylko będą stabilne strupki i masaż). Niestety jesteś przypadkiem o których pisałem wcześniej. Tak to jest jak lekarz robi nie to co powinien tylko słucha życzeń pacjenta kiedy wiadomo, że donor ma swoje ograniczenia. To taka przestroga dla tych co myślą, że z linią to sobie można robić co się chce. Zdradź mi jeszcze kto Ci robił korektę lini ?

Część przykładów, które podajesz to wynik infekcji po HT. Dlatego kilka dni po zabiegu obowiązkowo bierze się antybiotyk.

A najważniejsze, że nie doszło u Ciebie do straty tych włosów co już miałeś bo przeszczep w dużej mierze był pomiędzy włosy natywne.

A Ty Matrix pokazałeś w swoim temacie aktualne foty jak to na dziś wygląda ? Bo chyba ostatnie co widziałem to było sprzed kilku miesięcy. I właśnie Twój przykład podaje, że konsultant jest potrzebny bo podobno "zmusili" Cię do zrobienia lini wlosów, której nie chciałeś ? A może problemem był angielski ?

Słuchaj nie jestem złośliwy. Wg mnie wygląda to ok ale to Twoja głowa. Druga sprawa to ja bym zaczekał conajmniej 1,5 roku bo może wystąpił u Ciebie shock loss na donorze bo i to ma miejsce więc sytuacja może się jeszcze zmienić.

Na zdj z krótkimi włosami wygląda to ok na tym drugiem wiadomo, że gorzej ( nie masz nic na włosach ? Bo wyglądają na posklejane) . Najgorzej kiedy włosy są ani długie ani krótkie. U mnie na biorczym też to nie wyglądało ok przy włosach pomiędzy długimi a krótkimi. Zobaczymy jak będzie ale 3 tyg po shock loss włosów natywnych nie ma więc ta nowa technika się sprawdza.

Do 10% włosów już obecnych w akceptorze ( w przypadku dogęszczania) podlega efektowi shock loss. W donorze jest to obserwowane bardziej po II niż I FUE. Ale te włosy odrastają. Wszystko znowu związane jest z zaburzeniem krążenia krwi. U mnie widzę, że w miejscu biorczym włosy rosną normalnie i nie widzę żadnego ubytku ich ilości. Może stanie się to później, zobaczymy, za tydzień wrzucę zdjęcia. Matrix po jakim czasie miałeś shock loss ?

Właśnie, że nie: 'Shock hair loss' usually happens between two and eight weeks after an FUT or FUE hair transplant, when your new hair grafts enter a resting phase and the hairs are shed. This is a perfectly normal and natural process and is nothing to worry about. If new hair grafts are transplanted into an area of the scalp where there are already a number of thinning hairs, these hairs can sometimes also fall out as a response to the trauma of the surgery. But this is not uncommon and it is only temporary. The follicles remain healthy and in time new hairs will grow through.

Rozmawiałem z nim o Twoim przypadku bo jest zastanawiający. Już wcześniej napisałem co uważa w kontekście tego, że nie masz odrostu po ostatnim HT. Nie analizowaliśmy kolejnego przeszczepu a zdjęć donoru w ogóle nie oglądał więc nie wiem czy się podejmie ( jeśli chcesz to napisz do mnie na priv a podam Ci co będę potrzebował aby ocenić co można zrobić i czy w ogóle). Co do wcześniej posadzonych graftów i ryzyka ich utraty to ja jestem żywym przykładem, że do tego nie doszło. Jestem 3 tyg po HT zagęszczającym u Marala i włosy, które miałem wcześniej rosną i nic nie wypadło. Za tydzień będzie miesiąc i w moim temacie wkleję zdjęcia więc zobaczysz jak to wygląda.

Nie wiem ale ja po tym co widzę u Przemka i co mi Maral powiedział na mojej głowie bym tego nie zaryzykował. BHR rezultatów w tym aspekcie nie znam.

Trochę inaczej. Nie robił BHT do tej pory bo uważa, że ono ma bardzo ograniczone zastosowanie. Zresztą pisze o tym na swojej stronie. Jest też informacja, że w rejon korony i oczywiście na przód włosów z BHT nie wszczepia.

Tak, masz rację z brody też nadają się tylko do zagęszczenia. Poza tym takie włosy po przeszczepieniu w miejscu biorczym wyglądają inaczej niż na brodzie, zmienia się ich wygląd i stają się słabsze. Maral mi mówił, że rejon korony jest wymagający i on ze względu na mniejsze krążenie, przeszczepów BHT w ten rejon nie robi bo są bardzo ryzykowne. Własnie ze względu na ukrwienie, włosy przeszczepione w koronę odrastają też później niż w innych miejscach. Maral oglądał przypadek Przemka bo mu o tym wspomniałem. Nikt nie wie jaka faktycznie była przyczyna, że nie ma odrostu ale stwierdził, że z wielkim prawdopodobieństwem jest to właśnie problem z niedostatecznym ukrwieniem na które włosy inne niż te z czaszki są bardzo wrażliwe.