wrobel

Przesadzacie, były już tutaj przypadki podobnego stanu i ludzie robili HT, stosowali kuracje. Myśle, że jakbyś zrobił przeszczep z 5500graftów to by to wyglądało + jakaś kuracja.

Polski rzeczywiście raczej nikt nie poleca ze wzgl. cena/jakość. Co do Turcji to możesz poczytać relacje w tym moją żeby się dowiedzieć jak to załatwić, co i jak? Wiele innych jest też tematów i po to się je zakłada żeby inni mieli łatwiej.

Piotr poprostu poczuł się ważny jak magi w zupie

Hmm ciekawe. Ładowałem to kiedy dosyć dużo nie odnotowałem jakiś pozytywów jeśli chodzi o pałke. Co do kreatyny to nawet jak nie bierzesz duta to nie wydaje mi się by te dzienne dawki chyba 10g czy 5 miały jakiś wpływ na włosy znaczący.

Też mam takie włosy. Ogólnie włosy które urosły na końcu mają jakby cebulkę. Są nienaturalnie długie, niektóre np. dwukolorowe - do połowy czarne a potem siwe.

To wszystko co piszesz to normalna reakcja i powinieneś o tym wiedzieć zanim zrobiłeś przeszczep, że przez pierwsze powiedzmy 2-3msc będziesz wyglądał niewyjściowo z wielu względów. Zaczerwienienie jest kwestią indywidualną, prawdopodobnie zależy od wrażliwości skóry na głowie, ja np. nie miałem widocznego zaczerwienienia. Te włosy, które nie wypadły po przeszczepie i rosną dalej z tego co czytałem i tak wypadną w momencie kiedy w ich miejscu zaczną wyrastać włosy przeszczepione. Z tego co zrozumiałem to włos wypcha włos, ten stary wypadnie i odrazu zostanie zastąpiony nowym. Musisz poczekać jeszcze min. 1 msc i jak będziesz miał szczęście to coś pozytywnego zacznie się dziać.

Nawet tutaj na forum można znaleźć fotorelacje gdzie w 6 miesiącu jest poprawa ale nadal są widoczne prześwity, efekt bez szału, potem miesiąc 12 i niebo a ziemia. Lion dobrze napisał, nie można na tym etapie przesądzić że to już koniec bo są przypadki że jest lipa ale jest dużo takich że jest dużo lepiej z każdym miesiącem.

Ja chyba zacząłem Zoxin w drugim miechu a miałem dosyć spore problemy ze skórą głowy (tzw. martwa skóra). Myślę, że bezpieczniej będzie zastosować Head&Shoulders nawet dużo lekarzy od HT poleca go jako szampon codziennego użytku. Wiem, nie jest za rewelacyjny jakościowo ale na przemian z zoxinem wyszedłem na prostą ze skórą a sam też nieźle działa.

Dzięki za info , obawiałem się, że za głębokie osadzenie zniszczy graft -- 11 sty 2018, 0:19 -- Póki co najbardziej jestem zadowolony z korony. Na dzień dzisiejszy wygląda naprawdę lepiej w porównaniu z tym co było.

Tak tylko tak jak mówię dużo włosów przeszczepionych mi nie wypadło i poprostu nadal rosną ale z tego co wiem i tak są skazane na śmierć więc... Ciężko ocenić co jest czym. Na własne oko to w łysych miejscach i w linii dopatrzyłem się dosłownie kilku nowych włosków. No i trochę się obawiam co do prawego zakola (na zdjęciu bo to moje lewe ) Zaraz po przeszczepie byłem zaniepokojony bo wszędzie prawie grafty wystawały a tam wyglądało to jakby ktoś je posadził za głęboko. No i obecnie jest na tym zakolu typowo jak zapałki wepchnięte w gówno i zastanawiam się czy moje obawy się potwierdzą i te posadzone za głęboko nie wyrosną. Narazie czekam i wiem, że jeszcze dużo czasu, mam nadzieje, że będzie powolutku coraz to lepiej ale tak jak mówię nie miałem jeszcze takiego efektu jak niektórzy, że nagle im wysypało dziesiątki czarnych kropeczek jedna koło drugiej ja ostatnio zauważyłem (dzisiaj) dwie nowe kropeczki na linii nie 50 a 2 .

Przemo machnąłbyś mikropigmentacje pomiędzy albo zafarbował włosy na blond i by było git

Chodziło mi tylko o to, że klinika powinna Cię nakierować na odpowiednią kurację, żeby zapobiec dalszemu łysieniu i tym samym zmaksymalizować efekty zabiegu.

Co by nie mówić Angel ma rację klinika takiej renomy jak BHR powinna dać wytyczne pozabiegowe na kartce typu "do and don't" z rysunkami dla szympansów do tego poinformować o kuracji aby efekt był jak najlepszy. Spotkałem się nawet z przypadkami o ile pamiętam była to jakaś klinika Indyjska gdzie kolo dostał na odchodne szampon, jakieś maści, minoxidil, finasteryd i jakieś witaminki w takiej ładnej firmowej reklamóweczce. Ja rozumiem, że kliniki budżetowe z turcji mają wyjebane na to wszystko bo to jest część tej oszczęnośći ale renomowane kliniki powinny działać tak jak ta indyjska.

Nie mają kordynatora ale ich język jest bardzo prosty jeśli chodzi o akcent także no nie jest ciężko ich zrozumieć. Każdy kogo angielski jest na poziomie komunikatywnym nie powinien mieć problemów żeby się z nimi dogadać.

Dzisiaj zrobiłem fotke porównawczą pierwsza z 2msc 2 tyg. druga 3msc 2 tyg. wiadomo wszystko urosło ale jakiś progres chyba się poczynił. Progres jaki zauważyłem to na lewym zakolu jak uniose włosy to jest tam dosyć gęsto a było prawie łyse. Obydwie fotki w takim samym świetle, głowa świeżo wysmarowana minoxidilem. Też wydaje mi się, że język mi się zagęścił, nadal z niego coś wypada ale jest lepiej, wydaje mi się, że to może minoxidil zadziałał lub między włosami coś tam wyrosło. No nic zobaczym co będzie dalej.

Sorry za offtop ale darkman mistrzostwo świata ten czarny kołcz Nie moge z tego kola

Nie, narazie nie panikuje. Zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę i trzeba czekać. Narazie doktorek może spać spokojnie

Dzięki matias. No narazie jeszcze nie wyje nocami do poduszki Może jutro ruszy

Powiem coś od siebie z doświadczenia u Marala i z ludźmi z UK, USA (negatyw od typa z USA). Co do zabiegów jak tam opisuje, że mu nie zrobili kompletnego przeszczepu to rzeczywiście jest to bardzo rzadkie żeby Turek komuś za jednym razem zrobił 5500 graftów. Raczej trzymają się tych dolnych i średnich ilości więc jeśli wymagasz 5500 graftów to prawdopodobnie Ci tyle nie zrobią na raz, jeśli masz do 4000-4500 to tyle raczej wykonają na jednym zabiegu. Co do samego traktowania pacjenta czy doświadczenia lekarza to bym się zbytnio nie martwił bo wydaje mi się, że Turki mają podobne doświadczenia i te kliniki działają bliźniaczo. Co do ludzi z UK czy USA to nie do końca bym się sugerował ich negatywnymi opiniami. Czytałem negatywne opinie bo to pokój hotelowy "ciemny jak piwnica" a to panie przy zabiegu miały włączoną telewizję turecką (muzykę) w końcu kierowca prowadził jak wariat. Powiem tak pracowałem sporo lat w UK i poznałem Angoli i Amerykańców i to są jedyni na świecie tacy zjebani ludzie pod względem narzekania po to tylko żeby komuś zaszkodzić. Zastanówcie się sami kto normalny jadąc na przeszczep włosów interesuje się, czy pokój jest słonczeny czy ciemny, czy za mały? Ja pojechałem, pokój dla mnie był zajebisty (dla jakiegoś dzbana z UK brzydki), była klima, wygodne łóżko, czysto, dziennie posprzątane. Co do kliniki to średnie wrażenie i panie słuchały tureckiej TV muzycznej. No i co z tego, jeśli je to relaksuje to niech nawet sobie śpiewają, mam to w dupie. Jeden kolo się oburzył, że kazano mu opróżnić kieszenie do woreczka, który mu potem zwrócono i płakał że nie mógł używać telefonu a nie pomyśli taki pierdolec, że może ma to jakieś uzasadnienie. Widziałem komentsy, że panie słabo mówiły po angielsku- no sorry angielski worze ale to ty powinieneś się nauczyć Tureckiego jak chcesz mieć tanią operacje więc doceń, że panie rozmawiają komunikatywnie w twoim języku leniu śmierdzący. Naprawde nie wczuwajcie się w komentarze negatywne angoli i amerykanów bo to zryte łby. Mnie jedyne co interesuje to efekt końcowy, będzie kijowy to mogę napisać, że coś się nie udało i tyle. Nie będę zakładał tematu na ogólnoświatowym forum i krytykował budżetowej kliniki za ich oszczęśności.

Widziałem filmiki tego gościa. Wydaje mi się, że na obecnym etapie mam gorzej. Najbardziej denerwuje mnie to, że naprawdę sporo mi włosów nie wypadło i przez to ciężko jest mi nawet ocenić co jest odrostem a co jest tym co zostało. Jakby mi wyleciało jak niektórym do łysego to nie miałbym problemu z oceną swojego stanu a tak to ciężko tymbardziej, że jeszcze moje włosy rosną i zaczynają zakrywać co nieco. Maszynki nie chcę używać żeby to zgolić bo po 1 nie jest wskazane po drugie nie chce mieć krótszych włosów na górze niż mam teraz. A co do koleżanki też mi się wydaje, że może być jeszcze mile zaskoczona. Czytałem podobne wykresy jakie podał pan NOVA ze zdjęciami nawet i narazie u Pani wygląda to dosyć dobrze a włosy w ostatnich miesiącach 10-15 zyskują sporo na gęstości bo się pogrubiają i uzyskują kolor. Nie ma co negować tych procentowych wykresów bo są one napewno oparte na wielu zabiegach i stworzone przez lekarzy od HT.

Są przypadki nawet na Youtube gdzie ludzie w 4 miesiącu mają podobnie do mnie a potem jest ok. Lekarze też na realselfie mówią, że 4 miesiąc to właściwie początek ale sugeruję się raczej większością przykładów min. z forum i po 3,5 msc większość ma już sporą poprawę. Więc nastawiam się, że może być kiepsko. Co do tego, że w 4 msc 90% to przyznam, że odkąd śledzę temat HT nie spotkałem się chyba z takim przypadkiem, możliwe, że u kobiet inaczej rośnie. Czas pokaże ale ewidentnie jest powód do obaw.

Nadzieja umiera ostatnia Jednak liczę się z tym już, że może być lipa bo jak przeglądam choćby na forum wątki to na tym etapie ludzie przeważnie mają już znaczny odrost. Ja z nowych włosów to mam kilka, które zwiastowały, że coś się zaczyna dziać ale nic się nie wydarzyło spektakularnego. Te co mi nie wypadły i urosły sobie i tak w końcu wypadną więc będzie jeszcze mniej. Naprawdę ciężko coś się dopatrzeć między tymi włosami więc głownie patrzę po linii gdzie kilka włosów dosłownie się pojawiło jakiś czas już temu i koniec, zakola jak widać poza linią coś tam jest ale głównie to co nie wypadło. Teraz dodatkowo moje włosy sporo urosły i dają mylne wrażenia.

Bez większych zmian, coś tam wyskoczyło ale nic moc, moje włosy też sporo urosły i wogóle jest ciężko cokolwiek ocenić bo wiadomo, że kiedy moje rosną to wygląda to, że jest na plus. Generalnie zaczynam już się oswajać z myślą, że prędzej coś wyrośnie od kuracji niż od tego HT. Jakieś tam pojedyńcze wypierdki się pojawiają ale żaden masowy wysyp.

No tak ale nie można tak mówić bo to nieprawda. Wystarczy tutaj przejrzeć relacje użytkowników od Turków z mechanicznym fUE i na realselfie od groma relacji, porównać jest z polskimi i poprostu nie ma o czym dyskutować nawet. Cena nie warta świeczki? 12 000zł koszt zabiegu wTurcji i od 24 500-38 500 za taki sam zabieg w polsce (w zależności od ilości grafów) nawet gdyby jakość była identyczna to uważam, że jak najbardziej warte zachodu jeśli może ci zostać w kieszeni od 12 do 26 500 zł. Nie liczyłem stawką Gojdzia jeszcze a a najtańszą Borejszy 7zł /graft Jako, że Turki to w przekonaniu ci najgorsi/najtansi a Gojdź, Kolasiński to kliniki górna póła

mal-now-90@wp.pl oczywiście masz rację co do gęstości. Poprostu chyba póki co patrzę bardziej z własnej perspektywy, czyli żeby wogóle coś urosło niż myślę o wszystkim co ważne "Wszystko inne to półka niżej i efekt w najlepszym wypadku niewiele lepszy niż ten jaki byś uzyskał w Polsce." - to już jednak przesada.