wrobel

O donorze może też coś mówił ale o biorczym też bo pamiętam jeszcze pokazywał rękami jakby obcinał nożyczkami i mówił żeby właśnie tam obcinać nożyczkami do roku czasu. Też mi się wydaje, że jeśli ktoś obcina maszynką ostrą, która nie ciągnie to nic złego się nie stanie, sam powoli zaczynam rozważać podcięcie i myślę o maszynce, tyle że ja nie chcę na bardzo krótko. Dużo lekarzy podaje zupełnie sprzeczne instrukcje co do postępowania po zabiegu więc generalnie wszystko trzeba robić z głową tak żeby sobie nie zaszkodzić i tyle, każdy ma swój rozum.

Strzyżarką do włosów goliłem brodę bo ta do brody nie wyrobiła

Maszynka jeśli nie jest ostra może wyrywać włosy. Wiadomo, że grafty pogrubiają się chyba od 6 msc (wg. Schematu odrostu). Więc mogą być słabe, cieńkie, bez koloru, podatne na wyrwanie. Czytałem też podobną opinię lekarzy na realselfie. Także ktoś kto jedzie maszynką od 2 msc sporo ryzykuje moim zdaniem. A maszynke taką niedawno wywaliłem, chciałem ogolić brodę i co jakiś czas szarpała. Trzeba pamiętać, że o ile normalny włos zaboli przy wyrwaniu i potrzeba do tego większej siły nie oznacza, że włos swieżo przeszczepiony tak samo. Może być bezboleśnie a siła potrzebna do wyrwania niewielka, że nawet nie zwrócimy uwagi.

Chodziło o rok niużywania maszynki, nożyczkami mówił żeby to robić.

Bardziej nam chodzi o to jakie mechaniczne urzadzenie ma minusy wzgl. Manualnego. Wielu lekarzy z klinik manualnych podaje ich wiele chcielibyśmy poznać opinię BHR.

Miło poczytać Pani merytoryczne posty. Ogromna różnica między Panią a Piotrem z HDC. Pozdrawiam.

Generalnie zamierzam ścinać się krócej i nie robić zaczesu tylko krótsze włosy do przodu bo takie są najmniej problemowe. Narazie boki podcinam a góra sobie rośnie bo sam Maral powiedział żeby rok tego maszynką nie obcinać. Nie, nie zapomniałem jaką lipę miałem tylko poprostu chciałbym żeby te zakola się zakryły, jeśli się nie pokryją to i tak uważam że jest dobrze i jestem zadowolony z tym małym minusem.

Racja tylko od otwierania kanałów jest jedna Pani, która nie robi zabiegu ale jest wołana do każdego żeby przeprowadzić ten proces. Jest doświadczona to widać po wieku i pełni tam funkcję kogoś w rodzaju kierownika bo to ona obchodzi pokoje i nadzoruje każdy zabieg. Więc tak, robi to technik ale napewno doświadczony.

Dzisiaj mija dokładnie 6 msc od HT więc wrzucam fotki, kolejne myślę dopiero za miesiąc chyba, że się coś dziwnego zacznie dziać. Starałem się zrobić fotki z każdej strony i przy każdym świetle jakie jestem w stanie uzyskać (aparat z flash, sztuczne, mega mocne sztuczne- kibel i dzienne słońce). Co do zabiegu to na dzień dzisiejszy jestem tylko niezdowolony z zakoli, które nie wyglądają póki co gęsto i nie sądze żeby to się zmieniło już ale jest jeszcze pół roku, pozatym zdaje sobie sprawę, że tam było całkiem łyse. Zobaczymy, napewno poprowadzę to do końca. Pzdr i dzięki za komentarze.

Trzeba przyznać, że agresywnie to poszło. Dobrze,że celujesz w RU bo przy takim stanie to chyba dobry wybór. Ci dermatolodzy to ładne konowały z tym przepisywaniem minoxa solo. Wielu pewnie młodym ludziom przyspieszyli tym tylko łysienie .

Mała aktualizacja, miesiąc po miesiącu. Jutro lub pojutrze wrzucę z różnych stron miesięczne podsumowanie

Jeśli ktoś nie ma pieniędzy na droższy zabieg i chce skorzystać z tańszej opcji Tureckiej to te kliniki działają bardzo podobnie. Wszędzie technicy robią a leakarz jest od zarządzania kliniką. Ogólnie chyba lekarz z prawdziwego zdarzenia w tej dziedzinie to chyba chirurg. Który zawsze coś rozcinał, pobierał, szył i ma do tego rękę. Reszta lekarzy typu ortopeda, dermatolog chyba mają podstawową praktykę w tej dziedzinie podczas nauki więc taki technik z 10 letnim stażem może być dużo lepszy niż taki ortopeda ze stażem np. 3 lata w HT. Jeśli ma się kasę to lepiej wybrać klinikę gdzie robią zabieg jak należy czyli: przejrzą donor pod mikroskopem czy nie ma miniaturyzacji włosów, pobiorą odpowiednie, następnie pod mikroskopem podzielą grafty w zależności od ilości włosów i wszczepią je odpowiednio. Tureckie mikroFue wydaje mi się, którą klinikę się nie wybierze to będzie podobnie, wiadomo ktoś ma pecha i wygląda to gorzej a ktoś szczęście i jest ok ale nie wydaje mi się, że konkretna klinika ma tutaj jakieś znaczenie. Przykładem wg,mnie dobrze zorganizowanego i przemyślanego zabiegu jest relacja Angela u Koraya i tam widać jak wszystko jest zbadane, rozpisane, przemyślane ale wiadomo to kosztuje

Gdzieś czytałem, że dobrze jest zostawić szampon z keto gdzieś na 10 min i dopiero spłukać, żeby substancja czynna wnikła w skórę głowy. H&S ma cynk więc tak jakoś zostawiam jakieś 10-15 min i dopiero spłukuję

Ja jestem niecałe 6msc po zabiegu i też mi się takie coś pojawiło chyba z 2 razy. Póki co wiąże to z niedostatecznym spłukaniem szamponu (zawsze trzymam po 15 min. na głowie i spłókuję więc czasem może już przyschnąć) oraz zdarzyło się to kiedy nie umyłem głowy. Aplikuję Minoxidil 5% 2x dziennie, głowę myję tylko wieczorem a zdarzyło mi się 2 nałożyć 3x minoxa bez mycia i właśnie wtedy zauważyłem to zjawisko. Używam na zmianę szampon z Ketokonazolem i Head & Shoulders, póki co jest ok.

A ja bym chciał mieć niższą linię z 2cm ale nie założyłbym systemu, to jest dopiero ból dupy

Naprzykład Maral odradzał jakąkolwiek chemię a właściwie nie proponował a jak spytałem powiedział że nie poleca.

Gojdź wygląda bardzo dobrze ale trzeba pamiętać, że jest żywą reklamą swojego biznesu i pewnie dołożyli wszelkich starań by efekt był rewelacyjny. Mógł nawet to zrobić gdzieś indziej lub ściągnąć najlepszego specjalistę od gęstego sadzenia. Fakt jest taki, że jego ceny są kosmiczne a jego pakiety ilościowo śmieszne. Co do ARTASA to trudny temat bo w teorii jest to robot, który ma za zadanie nie zostawić blizn, gęsto posadzić ale w praktyce chyba wychodzi odwrotnie. Co do doktora Przybylskiego to moim zdaniem jeszcze za wcześnie oceniać choć jego prace wyglądają obiecująco. Na dzień dzisiejszy szukałbym manualnego Fue jeśli jest kasa lub jeśli noszę dłuższe włosy robiłbym stripa w obydwóch przypadkach wybrałbym jakiegoś fachowca z zzagranicy. Także jeśli ubytek duży to warto zastanowić się nad stripem.

Też miałem problem z martwym naskórkiem po HT i to dość spory problem (jeśli spojrzysz w moją relację). Raczej nie zdrapywałbym ani nie robił nic inwazyjnego co mogłoby np. wytargać graft. Mi pomógł szampon z ketokonazolem na zmianę z Head & Shoulders. Jesteś już prawie 3 msc po HT więc spokojnie możesz takie szampony używać.

Też mi się wydaje, że kształt linii nie ma większego znaczenia, natomiast wysokość czoła i łysienie już tak. Facet nie łysiejący z nie za wysokim czołem zawsze będzie wyglądał męsko.

Widać i wydaje mi się, że jak na 3msc to jest bardzo dobrze

Zoxin med to zdecydowanie najlepszy wybór. Zalet jest wiele: zapach, lepiej się pieni, cena. Ostatnio kupiłem najtańszy chyba Nizax i nigdy więcej: kiepski zapach, słabo się pieni (zostawienie go na włosach na 15 min. Jest uciążliwe- spływa ciurkiem). Te same wady ma najdroższy Nizoral.

No ja próbowałem foty porobić ale kiepsko to widać na rękach, część też leci kiedy spłukuję włosy. Przy przeczesaniu to samo, tak jak mówisz zawsze coś wyleci. No nic zostaje mi robić fotki i śledzić progres/regres innej opcji nie ma aby to stwierdzić. U Ciebie to jest bardzo widoczne bo masz b. długie włosy. Heh pamiętam jak sobie wyobrażałem te kuracje kiedyś, głównie finem, myślałem że jest tabsa, która ma uboki ale się weźmie i jak ręką odjął koniec problemu, ani jeden włos nie wyleci

Na koronie chyba shock loss nie powinien wystąpić. Może na języku i w donorze tam gdzie nie było sadzone chyba nie powinno. Urosną Ci włosy do stanu jaki miałeś przed HT i nie będzie tego widać. Możliwe też, że troche się posypało od odstawienia chemii. Tak czy inaczej wydaje mi się, że nie będzie żadnego łysego placka.

Nie zrobili bo jak już kiedyś pisałem ta górna granica (5500g) to fikcja. Może raz na ruski rok robią komuś kto trafił, że robili go od rana i za nim nie było już kolejnego pacjenta bądź dorzucił 500 euro. Tak jak w polsce robią 1500graftów na praktycznie każdy stan, tak Turki budżetówki robią 3000-4000g. Kończy się tym, że pacjent nie jest w pełni zadowolony i musi wydać na kolejny zabieg żeby wyglądać tak jak sobie to wyobrażał.

Kuracja finem nie jest droga o ile nie kupujesz propecii. Minoxidil jak już to 5%, 2% jest dla kobiet, dla faceta za słaby. Dobry moment by zacząć kuracje bo problem narazie niewielki.