lysoll

Tak, niestety mocno cofnięte czoło potrafi czasem postarzać. Taki Schetyna tył ma chyba już jak w NW7, ale przód o dziwo przyzwoity. Chyba lepiej mieć włosy jak on, niż jak Frankowski (NW4A?). Zgadzam się z Tobą, że łysienie zawsze zaczyna się niewinnie. Dlatego, jak miałem już tak NW1,5 to byłem zaniepokojony. Chyba dlatego, że wiedziałem że na tym się nie skończy. Dziś uważam, że NW2 nie wygląda źle. Tyle, że na NW2 rzadko się kończy. Swoją drogą, to z wiekiem człowiek jest mniej wymagający. Mówię przez pryzmat samego siebie. Ile dałbym, żeby dziś mieć gęste NW2 z nienaruszonym językiem. Po 30tce to są świetne włosy, w tym wieku spora część facetów jest już łysa lub łysawa. Kiedyś jednak mając NW1,5 lub NW2 miałem kompleksy. Na dodatek uważałemm, że aktor Mirosław Zbrojewicz ma wyraźne zakola. A on ma dziś 60 lat i tak naprawdę NW1. Takie zakola, to żadne zakola (chociaż są na tym forum tacy co NW1 uważają za łysinę). Ja z kolei jestem albo NW2A albo zwykłym NW3, sam nie wiem jeszcze jak to się u mnie rozwinie. Może nie pójdzie to u mnie w NW3A, ale drogą tradycyjną w NW3V. A Ty mając NW A nie rozważasz HT? Nawet jak kiedyś byś był NW4 5A, które by poszło w NW6, to kółko powinno być mniejsze niż w tradycyjnym NW i nie iść w NW7. -- 03 kwie 2020, 19:15 -- Co do NW A, to u niektórych to nie jest takie typowe cofanie się całej linii od przodu do tyłu, tylko przerzedzanie się języka w taki bardziej dyfuzyjny sposób i zamienianie się go powoli w kępkę.

To mnie chyba też czeka podobny scenariusz. Ile ja bym dał za NW2 lub nawet NW3, ale bez naruszonego języka. Tak jak mówisz, same zakola da się nieco zamaskować fryzurą. Cofnięta cała linia zawsze będzie wyglądać źle. Dlatego uważam, że NW A to wyjątkowo paskudny rodzaj androgenówki, przynajmniej na etapie dość wczesnym. Już chyba lepiej mieć wianek, niż NW4A. -- 02 kwie 2020, 18:50 -- U Tomasza Frankowskiego łysienie kiedyś wyglądało niewinnie, a nagle mu cały język poleciał.

Mogę się dowiedzieć, kiedy się pojawiły u Ciebie pierwsze oznaki NW A i po czym rozpoznałeś u siebie ten typ łysienia?

Dużo osób pisze tutaj o agresywnym łysieniu. Czy owe agresywne łysienie to nie jest zwykły Norwood, tylko raczej mieszanka Norwooda z DPA?

Angel, pisałeś że miałeś już początkową miniaturyzację na języku. Ty przypadkiem nie masz w takim wypadku Norwood A? Wtedy jest szansa, że nie będziesz się w przyszłości, gdyby leki przestały tak silnie działać, zmierzyć z rozległym łysieniem korony.

Dokładnie. Na etapie Norwood 2 to jeszcze terapią sporo można zdziałać, jak się dotarło do wyraźnego NW3 lub NW2A, to lekami stanu się nie cofnie i bez HT się będzie wyglądało "lysawo".

Będziesz za chwilę miał 30 lat i kredyt jednak będziesz chciał brać, ale... na chałupę.

Angel, jeśli ma być tak jak jest teraz to bedzie naprawdę super.

Naprawdę niezłe efekty, gratuluję.

Może nie super niska, ale jakaś wysoka. Oczywiście, że z zakolami, ale sam front języka nie zaczyna się jakoś wysoko.

To jest jakaś polska skala Norwooda?

Stan włosów bardzo dobry, byleby go utrzymać. Niska linia, język bez prześwitów.

Autorze, masz włosy lepsze niż większość rówieśników i nie gadaj głupot, że wolałbyś nie mieć zębów. Szkoda czasu na takie płacze. Nie ma co z powodu łysienia aż tak zamartwiać się i odmawiać sobie pięknych kobiet. Masz Norwood 1. Pomyśl sobie, że niektórzy w Twoim wieku mają już Norwood 6. A nawet wystarczy, że mają Norwood 4A i na pewno z chęcią by się z Tobą zamienili.

nie cytujcie wczesniejszej calej Wypowiedzi. Wiadomo ,ze kontynuowanie tematu jest. Inaczej jak ktos jakas czesc tylko chce zacytowac a czesto wiele osob robi ten sam blad i cytuja jedno po drugim Dlatego właśnie najbardziej przechlapane mają osoby, które nie mają klasycznego NW, a NW A. Właśnie ze względu na kurację. Mając zwykłego NW można ratować się kuracją, w przypadku NW A ubytków kuracją się nie cofnie. Mając zakola na poziomie NW2 zwłaszcza przy niskim czole można jakoś wyglądać vide Martyniuk, a jakaś półłysa głowa, z łysym frontem bez języka i gęstym tyłem wygląda gównianie. Chociaż wiem, że dla Antka włosy Martyniuka i NW5A Kukiza to jedno i to samo gówno. Moim zdaniem osoby z NW A są po prostu skazane na HT, jeśli chcą utrzymać co najmniej NW2 (nie NW2A).

Pytanie, na ile to włosy naturalne. Nie ma co się łudzić, w wieku 50 lat na etapie NW1-NW2 to chyba jest już tylko niewielki procent facetów. Może nawet łatwiej znaleźć tych z NW1, niż NW2. Bo generalnie jak ktoś pozostaje na etapie NW1, to zwykle będzie na nim do późnej starości. Raczej chyba tak nie ma, że ktoś ma NW1 i nagle mu się zaczynają robić zakola koło 40tki. Jak ktoś ma łysieć, to zakola już na zazwyczaj jako nastolatek. Myślę, że dla sporej części facetów linia na poziomie lekkiego NW2 nie byłaby tragedią, ale problem zasadniczy jest taki że to cholerstwo zwykle postępuje i na NW2 u mało kogo się zatrzymuje. -- 10 lut 2020, 12:20 -- Ja bym jeszcze dodał, że celebryci, politycy i bogacze mają często takich stylistów i fryzjerów co cuda nawet z NW4 wyciągną.

Może to kwestia fryzury, ale jakoś licho jego włosy wyglądają na tym starszych zdjęciach. Jak u lekko zaczesanego samego gościa z postępującym Norwood A.

O to mi właśnie chodziło, czy Ludwig zwykle u naszej płci nie idzie agresywnie. Jasne, że każde zaawansowane łysienie jest paskudne, ale wiadomo że mając w genach klasyczny wianek NW7 ma się najgorszy wyrok, bo NW5A to jako do pokrycia. A jak jest z linią w DPA? Czy osobom z DPA ona się cofa, czy tylko włosy na całym obszarze NW6 się przeradzają, ale bez cofania w tył?

Ja osobiście uważam, że łysieć w Ludwigu jest lepiej niż w Norwood'zie, bo z mojego punktu odniesienia, łatwiej jest maskować Ludwig'a niż Norwood'a zarówno samą fryzurą jak i systemem. A linia to linia - najważniejsza. Problemem jest natomiast, to że lekarze właśnie tego nie chcą zrozumieć.... A nie jest tak, że Ludwig jest u facetów zwykle agresywny? Wiesz, w DPA też zostaje linia i teoretycznie jest lepiej niż w zwykłym Noorwoodzie, ale DPA jest zwykle bardzo agresywne. Kojarzę paru gości z DPA i o ile linia z przodu to NW1 lub NW2 bez dalszego postępowania ("mature hairline"), to góra im leci bardzo agresywnie i chyba bym się z nimi jednak nie zamienił samemu mając Norwooda bardzo powolnego. Mimo, że DPA w początkowym stadium może wyglądać lepiej niż Norwood. Z kolei, jak mamy się licytować, to Norwood A wygląda najgorzej, nie ma co się oszukiwać. Ze zwykłym Norwood 3 to niektórzy wyglądają jakby to było "mature hairline", a Norwood 3A to już padaka. Nie mówiąc o Norwood 4A, gdzie kontrast między wyłysiałym przodem, a gęstą tylną połową głowy wygląda paskudnie. Dopiero przy Norwood 5A jeśli jest stadium końcowym, to jest lepiej niż przy NW6 mogącym iść w NW7. Mniejszy obszar do pokrycia i mniejsze ryzyko dalszego łysienia. WIęc lepiej mieć wianek NW5A, który może być stadium końcowym, niż wianek NW6 mogący iść dalej w NW7.Tak w ogóle to wszystkiego najlepszego z okazji Świąt dla wszystkich, również świetnych włosów (a może przede wszystkim).

Ja bym jeszcze dodał, że są też przypadki że NW5A które niby powinno być końcowym stadium łysienia typu NW A, poszły w zwykłe NW6, gniazdo zeszło mocniej na potylicę. Co do NW7, to czytałem że mniej niż 10% łysiejących idzie w to stadium. Jednak mimo wszystko znam młodych łysych (NW6) i oni już byli NW6 po 20tce. Na pewno przed 30tką. Nie mam też porównania, bo żaden kumpel nie wyłysiał na moich oczach. Tak się składa, że moi kumple od dzieciństwa to NW1-NW2.

Jak przebiega łysienie agresywne, kończące się często w ciągu kilku lat wiankiem (NW6 lub NW5A)? Czy idzie po skali NW tylko bardzo szybko, czy praktycznie od razu do zakoli dochodzi vertex i przerzedzanie się całej góry że zaraz z połączenia tego wszystkiego robi się glaca?

A dlaczego lysienie.info zniknęło? Właścicielowi przestało się opłacać utrzymywać stronę?

Anty, a były poseł Paweł Pudłowski to przykład U-shape'a?

Nie masz pojęcia o czym mówisz bez kuracji miałbym gniazdo na górze , nw2 i przerzedzenia na całości NW2 z gniazdem? To raczej rzadkie, zwłaszcza u młodych facetów. Fighter, bywasz tu jeszcze? Jak obecne działanie kuracji u Ciebie?

Anty, jestem pod wrażeniem kuracji. Efekt mega, ale sam pisałeś że możliwe że u Ciebie tylko recesja skończyłaby się na NW1/NW2 i łysienie miałeś znikome. Tak czy siak efekt super. A Ty autorze tematu włosy masz świetne, lepsze niż ja w Twoim wieku. Przede wszystkim nie widać i Ciebie rzednięcia, czy to na zakolach, czy języku, ale jak już koledzy pisali, nikt Ci nie da gwarancji że na NW2 wszystko się zatrzyma. -- 24 paź 2019, 16:33 -- Anty, co to jest łysienie retro?

Anty, co do linii, to ja mam takie proporcje głowy i czaszki, że jako nastolatek z prostą linią NW1 przy dość wysokim czole wyglądałem po prostu źle i nijako. Mając NW2 z mocną linią wyglądałem dobrze, bardziej męsko i jakby bardziej naturalnie dla siebie. Miałem zakola trochę podobne jak Mirosław Zbrojewicz lub Tomasz Adamek. Teraz to chyba idzie to w stronę NW3 lub NW2A i czuję, że to nie jest naturalne dla mnie. Więc myślę, że nie jest tak że człowiek się przyzwyczai do każdych zakoli lub np. wysokiego czoła NW4A i będzie to uważał za naturalne dla siebie.