free web hit counter Skocz do zawartości
zulana

Zulana z pozdrowieniami :)

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki..już po. To trwało przeszło 6 godzin, dopiero wróciłam do domu. Rany boskie, gdzie tu jest wątek o obrzękach?!!! Miało być opuchnięcie, które wyobrażałam sobie, jako coś lajtowego. A to jest mega obrzęk!!! Łeb wygląda, jak globus!!! Gdzie są oczy? Gdzie są moje oczy?!!!Ledwo przez te szpary widzę.Nie jestem teraz w stanie cieszyć się z zabiegu, bo wyglądam strasznie. Bohaterka japońskich horrorów, kurwa mać! Ale podobno, to normalne. Idę spać...na siedząco. Pozdrawiam. może jutro dam radę coś napisać.

Wstawiam fotę dokumentujacą raczej dodatkową plastykę twarzy, hehe... jak mi to trochę zejdzie zrobię kolejne foty...Na razie, żyć mi się nie chce

 

-- 21 sie 2015, 15:09 --

 

Ja nie reaguję typowo. Mam olbrzymią wrażliwość na siniaki i pewnie dlatego wyglądam po boksersku . W wywiadzie byłam pytana o to. Aha...i lekarz mi powiedział, że gdybym paliła, to nie kwalifikowałabym się...oprócz rzecz jasna badań i "takich' różnych innych...

 

-- 21 sie 2015, 16:07 --

 

Ja nie reaguję typowo. Mam olbrzymią wrażliwość na siniaki i pewnie dlatego wyglądam po boksersku . W wywiadzie byłam pytana o to. Aha...i lekarz mi powiedział, że gdybym paliła, to nie kwalifikowałabym się...oprócz rzecz jasna badań i "takich' różnych innych...

P1090211.thumb.JPG.deb96fabb10b6f51b5029b00d8e5ea3d.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opuchlizna to norma. Ja tam paliłem w przerwach w operacji i nic mi się nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mam nawisy nad oczami, ale opuchlizna, ta ekstremalna zeszła właściwie na drugi dzień. Teraz tylko dwie foty z przed i po.No...urody na razie, to ja sobie nie poprawiłam

 

-- 23 sie 2015, 19:59 --

1862615293_20150817_222526-21.thumb.jpg.6d7127960d6d8681f0daa791c4dab81b.jpg

1718184721_20150821_093657-11.jpg.1b9df1368d55d900319d49e4d1b68270.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi, proszę..Ten loss shock, ki diabeł ? Próbuję wyczytać na forum, ale używacie tego określenia w jakiś taki...zbyt "profesjonalny" sposób .

Czy to utrata starych, nieruszanych podczas zabiegu włosów, bo ingerencja chirurgiczna nie spodobała się organizmowi? Czy mowa o utracie włosów z przeszczepionych mieszków, które wypadają ok.3 tyg po całej akcji ?

Jestem 8 dni po zabiegu, włosy zostają mi w garści, skóra na całej głowie jakaś taka...zaróżowiona. Wyglądam, jakby mi pobierano grafty po całości, wszędzie widać te cholerne prześwity skóry!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shock loss to utrata natywnych włosów, może się zdarzyć lub nie. Z reguły zaczynają odrastać po 3 miesiącach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ppave...mam nadzieję, bo przerzedzenie jest spore.

Ok. wstawiam z tego dnia, co ostatnie tutaj...czyli drugi dzień po? Chyba tak, bo wtedy 'przejrzałam na oczy. Przyznacie, że opuchlizna była nie-sa-mo-wi-ta! Ta linia włosów nie jest taka równiutka, tu widać jeszcze kreskę narysowaną jakąś kredką. Ogólnie jestem przepełniona radością!

 

-- 02 wrz 2015, 22:30 --

 

Powiedzieli mi,że w linię jest wstawionych tyle włosów, ile się da Ogólnie: 1550 graftów.

 

-- 02 wrz 2015, 22:32 --

 

Jezu...przepraszam za jakość zdjęć. Z telefonu, trzesącą się rączką..

671253687_20150821_092721-11.jpg.f4f828fc970d3c63361e6bb8c90f94f8.jpg

267985890_20150821_083237-1-11.jpg.95a0b28fa5fe8088dabbcdb945d3a952.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powoli przyzwyczajam się do nowego looku

 

-- 05 wrz 2015, 23:58 --

 

 

 

-- 06 wrz 2015, 0:02 --

 

 

 

-- 06 wrz 2015, 0:10 --

 

 

 

-- 06 wrz 2015, 0:16 --

 

:)

777166365_20150828_141632-11.jpg.bf4887a4db79f99301c42133604e074f.jpg

1080382581_20150828_141807-1-11.thumb.jpg.bb84d49dc836b0c33e29e09aac369901.jpg

266369735_20150828_142031-11.jpg.5ea233aab15a45f277b4e4cd9ae7b3f1.jpg

1729014931_20150828_142045-1-11.jpg.a49086d491ef9a36eab9c79ef59fc1a4.jpg

1578862903_20150828_143856-11.jpg.518c3d411a42ed6ba4c23b771b746620.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Speed,no...u nas, aż strach napisać gdzie, bo firma totalnie bez dokumentacji. To ja im podpisałam w umowie przed zabiegiem, że mogą umieścić na stronie mój skalp, a nie foty z internetu. Dostałam tu straszną zjebkę za tę decyzję, ale zaryzykowałam. Na razie czekamy na efekty. Jeżeli będzie ok, to mam nadzieję na jakieś kolejne wirtualne róże, bo nasłuchałam się, że hej

Dziś, 17 dni po zabiegu czółko zagojone. Przedwczoraj "wyczesałam" palcami, bardzo delikatnie, mnóstwo ledwo trzymających się strupów i jedyne co mnie niepokoi, to to, że wszystkie były z włoskami. W innym wątku dostałam info, że to normalne.Tylko dziwne, że połowa została i jest osadzona mega mocno! Czy to znaczy, że te pozostałe były w innej fazie cyklu? Czemu nie wypadły wszystkie? Ratunku! Czy w ogóle ktoś tu mnie czyta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matejko...jeżeli nie przestałeś nim być po focie z 21 sierpnia, to fakt, sprawdziłeś się Trzymaj za mnie kciuki w takim razie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ukojenie - wersja damska:

 

Przypadek użytkownika nobo ( na którego sama się powołujesz) i jego ostateczne rezultaty wskazują, że strupki z włosami to nic niepokojącego i nie należy ich tendencyjnie łączyć z domniemanymi złymi efektami zabiegu. Możesz więc sobie założyć , że wszystko przebiega według planu i "nieuchronnie" zbliżasz się do satysfakcjonujących Cie efektów.

 

 

Ukojenie - wersja męska:

 

Zadaję sobie hipotetyczne dwa pytania i prędko odpowiadam:

 

1) Czy jeżeli mój zabieg lub/i rekonwalescencja idą nieprawidłowo to czy na obecnym etapie mogę coś zrobic? Odp: Wedle mojego stanu wiedzy nie mogę zrobic nic.

2) Czy jeżeli mój zabieg lub/i rekonwalescencja idą prawidłowo to czy na obecnym etapie mogę coś zrobic? Odp: Ale po co?

 

Jeśli założyć ze te dwa pytania w uproszczeniu wypełniają cały zbiór dostępnych możliwości - to w obu przypadkach wskazany jest chillout i zrelaksowane wyczekiwanie na efekty. W obu przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest spokój i "bezkaloryczne" oddanie sprawy upływowi czasu.

 

 

Ostatecznie

Weź płótno i namaluj sobie jakiegoś jelenia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok Będę informować o ewentualnych porażkach, lub postępach. Gdyby jeszcze któryś panów dał mi cynk,jak to było u niego po przeszczepie (z tym wypadaniem włosów) byłoby super.

Stachmurzyn: nie doceniasz siły wsparcia we wspólnocie Natomiast pomysł z namalowaniem jelątka całkiem przedni, choć teraz na sztaludze mam inny klimat: gołą babę. Przy okazji pozdrawiam mali (malego?) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Połowa włosów (graftów) wypadła, połowa została. Tak, teraz jestem przerzedzoną szczotką Dodatkowo wygolona z tyłu głowa i totalny loss shock (czy jak to się nazywa). Żyć nie umierać! Bez czapki się nie ruszam i jak pomyślę, że to tak przez kilka miesięcy...Dlatego trochę straciłam impet do pisania, no i... w Bieszczady zwiałam, po górach łażę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj...matejko! Nie dogonisz...od tygodnia już po Połoninach śmigam. A wczoraj...matko moja, widziałam grupę uchodźców. Gadałam z gośćmi ze straży...to się zaczęło! Zabrali tych kilkanaście osób do Ustrzyk Dolnych, na komisariat. Potem lekarz, tłumacz i ...co dalej? Sorry, że w wątku o moich włosach (kurcze, w tym kontekście to żałosny problem, a raczej "problem"), ale pierwszy raz coś takiego na gały widziałam i nie powiem, odreagowałam śliwowicą z zakapiorami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równo po miesiącu. Prawie wszystko wypadło (łącznie z tymi "nieruszanymi": prawie łysa jestem)). I jeszcze trzy krosty po prawej stronie.

Lekka wrażliwość donoru, czoła...i zaczerwienienie. Oprócz dużego dyskomfortu (bez czapki ani rusz)...ok.

 

-- 21 wrz 2015, 13:24 --

 

 

 

-- 21 wrz 2015, 13:25 --

 

 

 

-- 21 wrz 2015, 13:27 --

 

P1090336.thumb.JPG.4bcedcc243b50709b8585ad0e223138b.JPG

P1090337.thumb.JPG.b4b7cfa76a6813e9044135c087aae707.JPG

P1090338.thumb.JPG.069b88dddfaf1d3151b79ba506575b7a.JPG

P1090339.thumb.JPG.6bcfed28786efda7f4c01ce8bac38e4f.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy oni dają jakąś gwarancję, że w przypadku nieudanego zabiegu zwracając chociaż część poniesionych kosztów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie sami się po miesiącu skontaktowali, wysłałam im te foty. Wszystko przebiega prawidłowo. Nie biorę pod uwagę, że coś będzie nie tak. Matejko...a więc nie wiem Wiesz...dziedzicznie obciążona luzactwem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zulana, szacun za walke. Masz wieksza "jaja" niz polowa facetow tutaj A wiadomo, ze sprawa wlosow wlasnie kobiet dotyka najmocniej. Powodzenia i czekamy na kolejne postepy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...