Czy rozumiesz, że potencjalne implikacje nieudanego przeszczepu to skazanie się na nienaturalny wygląd do końca życia tj. albo prześwity przy zapuszczaniu włosów albo blizny przy goleniu się na łyso? Łysienie postępuje, a donor nie jest nieskończony. Dodatkowo, przy zabiegach poprawkowych kliniki potrafią pobierać znacznie wyższe stawki np. doktor Bisanga bierze 7 euro za graft przy poprawkach. Odbudowywanie donoru (przeszczepianie graftów z ciała na donor) żeby zredukować widoczność blizn jest jeszcze droższe. Pomyśl dwa razy ile oszczędzasz czasu/pieniędzy w Polsce, a ile ryzykujesz. Ostatecznie może okazać się, że chcesz mieć efekt za 9 miesięcy (bo tyle się czeka na odrost) i zapłacić 20-30k, a będziesz czekać 2 lata i będziesz musiał brać kredyt i wydać nawet 100k (30k w Polsce i poprawka za granicą) żeby odratowano sytuację w topowej klinice.