adas

ziom to przecież tyle samo co rozsyłałeś przy opóźnieniu zamówienia i to 5%...

Przy łysieniu typu męskiego może Ci wypadać tyle samo włosów co osobie nie dotkniętej tym schorzeniem. Różnica jest taka, że za 10 lat ten z łysieniem będzie łysy, a ten drugi nie... Jeśli wypada Ci więcej włosów niż kiedyś, widzisz je na poduszce w wannie czy nad książką plus masz powiększające się zakola no to masz odpowiedź. Malkolm też za bardzo uogólnia. Nie wiem czy np. Tobie w wieku 21 lat nagle zaczną wypadać włosy garściami, ale to jest dosyć powolny proces (minaturyzacja) i przy lekkim łysieniu można to przeoczyć, a potem jak już mieszki włosowe są zmniejszone to ciężko je odbudować... jeśi w ogóle się da, bo jak wiadomo zarówno fin jak i dut też ma jakiś limit działania. Dla mnie łysienie to możmna porównać do chorub autoimmunologicznych. Organizm sam niszczy własne zasoby i nikt nie wie czemu, a przede wszystkim po co.

ja stosuje 1,5 grama ru na 30 ml kb.

Czy ktoś orientuje się jak wygląda sprawa, gdy np. postanawiam się ściąć na łyso, a zakola wypigmentować, a np. w przyszłości wszczepić tam włosy (jak będą jakieś lepsze leki), a do tego czasu aplikować RU, gdzie dzięki łysej pale będzie to łatwiejsze?

ja używam RU od miesiąca regularnie i lecą włosy, już mie to wkurwia, bo widzę jak było rok temu (dokładnie 13 miesięcy temu zaczęły mi się sypać włosy, a już wtedy miałem lekkie zakola). Coś mi się wydaje, że odziedziczyłem agresywną formę łysienia z jakiegoś kyzna pradzadka, któego nigdy nie widziałem nawet na zdjęciu, bo opróćz Dziadka ze strpny Ojca, który miał wianuszek (ale zaczął ponoć łysieć po 50) to nie ma takie przykładu. Żeby jeszcze się wyżalić, to dodam, że mój Kuzyn lat 32 ma totalnie łysego Dziadka ze strony Matki i ze strony Ojca (mój Dziadek także) a ma linie włosów jak miał mając lat 12... Frustracja. Niestety czytałem i wdziałem przypadki, że cała rodzina ma full włosy, a jeden szczęśliwiec... EHHH.

Nikt Ci nie powie jak będzie, bo żeby to zrobić trzeba by poznać dokładnie mechanizmy łysienia, a tego nikt dobrze nie zbadał, więc i leki są dziwne. Ciężko powiedzieć, możesz mieć takie włosy przez najbliższe 10-20 lat i będzie ok, a osobie, która ma naturalną linię włosów rodem z neandertalczyka nagle zacznie wypadać garściami (dyfuzyjnie). Musisz się obserwować. Jęsli obserwujesz wzmożone wypadanie włosów to faktycznie może to być łysienie adrogenowe.

Zapuszczaj brodę na miesięczną i po problemie.

ALe w bagażowni może być niska temperatura.

Mezoterapia czy to syntetyczna czy z Twojej krwi nic Ci nie da jeśli łysiejesz androgenowo i nie zastosujesz blokera w postaci funasterydu, ru, dutasterydu czy cb. Z suplementacji polecam, witaminę C, MSM, Biotynę w dużej dawce (choć same w sobie nic nie dają).

Może nastąpić upregulacja po jakimś czasie stosowania (np. kilka lat), stąd też często po kilku latach (choć nie zawsze, bo są ludzie co stosują fina kilkanaście) przestanie on działać lub łysienie będzie nacierać, tylko trochę wolniej. Organizm po prostu będzie próbował obejść chemiczną blokadę organizmu. Jednak nie możesz brać wszystkiego w Internecie za prawdę objawioną, każdy jest inny. Przed stosowaniem finastrydu poczytaj o stukach ubocznych i podejmij decyzję sam.

Podejrzewam, że będą sprzedawać gotowe preparaty. Co jest oczywiście nieopłacalne, ale patrząc na cyrki z zamówieniami to kto wie... Często gęsto ktoś musi dokupić, a znajdą się i tacy co nie będą chcieli sami mieszać.

Klonowanie włosów to dla mnie jedyna sensowna metoda walki z łysieniem. Pewnie kosztowna, ale tak na serio jedyna. Bez ingerencji w DHT i inne gówna.

Wiadomo, że lepiej wyglądają, jakby zdrowemu człowiekowi je wstrzyknąć to też miałby bujniejsze, ale Ty wciąż używasz finasterydu, a cały bajer w tej kuracji miał polegać na tym, że jest droga, ale nie trzeba brać fina czy ru, który może mieć nieciekawe skutki na organizm.

Ekstra historia, Kolega rzucił tematem i cisza... A może to zasłona dymna by sprzedać RU lel... Moim zdaniem temat słaby, jak IGF1 okazał się niewypałem to co dopiero HGH i podane wyżej peptydy.

Mesjasz, a nie jest On czasem bogaty ;P? A tak do rzeczy, to przecież nie od dziś mówi si ę o tym, że u faceta ceni się pewność siebie. A wiadomo, że jeśli takowy łysieje i się tym przejmuje to ta pewność siebie podupada. Wg najlepszym rozwiązaniem na wszelkiego rodzaju kompleksy jest pasja i realizowanie się w niej - o ile to możliwe, bo nie zawsze jest jak u mnie, więc siedzę na forum o łysieniu i smucę ... Bo prawda jest taka, że gdybym mógł robić w życiu to co chcę to nie wcierałbym jakiegoś RU w łeb tylko się zgolił...

Bardziej zakwasza cukier niż białko.

Jak chcesz uniknąć zakwaszenia to przede wszystkim zmień dietę... Odbije Ci się to na zdrowiu nawet jeśli nie jestś ekstremalnie zakwaszony...

Twoja kuracja nic Ci nie da. Preparaty na łysienie to: Flutamid Finasteryd Dutasteryd Ru 58841 CB03-01 Dwa ostatnie to leki eksperymentalne, których nie ma jeszcze w oficjalnej sprzedaży (ru nigdy nie będzie). Pierwsze trzy na pewno mają skutki uboczne, do których zalicza się spadek libido, depresja, czasem trwała impotencja itd. Czwarty to niewiadoma. Najlepiej zapowiada się ostatni, lek na jego bazie powinien być dostępny w 2015-2016 roku. Utracone włosy na zakolach raczej nie da odzyskać się farmakologicznie, ba nawet stosując w/w preparaty łysienie w tym miejscu może postępować. Pozostaje przeszczep. Przeszczep jednak nie rozwiązuje problemu i często trzeba mieć dodatkową kasę na kolejny za x lat (a przede wszystkim trzeba mieć donor). Preparaty stymulujące odrost to: Minoxidil występujący pod postacią np. Loxonu czy Rogaine. Sytuacja na Twojej głowie nie wygląda ciekawie, ale może przez blond włosy. Jeśli chcesz je zachować i liczysz się ze skutkami ubocznymi to musisz działać szybko (znaczy im szybciej tym lepiej). Aby zrozumieć dlaczego łysienie jest trudne do zwalczenia należy poznać jak działa - poczytaj. W skrócie cebulki Twoich włosów na skutek działania DHT stają się co raz mniejsze. Produkują cieńsze włosy. Ich cykl życia się skraca. W/w leki mają za zdanie powstrzymać proces miniaturyzacji albo znacząco go spowolnić.

No to chyba dobrze byłoby się wybrać do dobrego dermatologa (głupio brzmi), bo akurat nie jest to typowy male pattern baldness... Choć ciul wie.

Przecież sam pisałeś, że bierzesz Terbisil - wiadomo na co... Stąd suchy naskórek. Niektóre szampony na receptę jeszcze to wzmogą np. Stieprox.

Nie brałem fina i nie wiem jak działają te zioła co tam podali, ale mam wrażenie, że to jest bez sensu. Bierzesz fina by obniżyć DHT, a potem bierzesz zioła na podbicie teścia i DHT?

Dla mnie ta cała procedura to ostateczność. Z tego co oglądałem wygląda to po prostu nienaturalnie - podejrzanie. Na ładnej gębie i kształtnej głowie to jeszcze ujdzie z zarostem, ale CI gostki nawet z łysą pałą nie wyglądają źle. Natomiast u reszty... No cóż. Nie powiem, że bym się nie poddał zabiegowi, ale to naprawdę ostateczność..

Pierwsze pytanie, byłeś u lekarza?

Myślę, że kupujesz 10 gram ru i KB solution i mieszasz sam - masz to samo za połowę ceny.

Gdyby medycyna rozwijała się tak jakby choćby procesory do komputerów osobistych to już mielibyśmy leki pozwalające żyć 200 lat. Tylko nawet mając takie leki trzeba jeszcze liczyć się z tym, że trzeba znaleźć dobrego lekarza, a nie debila, który zbagatelizuje problem, który potem urasta do rangi 'no trudno stało się' albo wręcz szkodzi przyspieszając choroby. Szczerze powiedziawszy lekarze to najwięksi idioci jakich spotkałem. Wszyscy mają jakieś poprzerastane ego i kompleks boga, a często nie potrafią poradzić sobie z problemem, który już ktoś rozwiązał na własną rękę i podzielił się informacjami w Internecie. Czy lekarze nie mają dostępu do sieci? Sam spotkałem się z dermatologiem (200 zł wizyta), który mówił mi, że po finie nie ma żadnych uboków. Drugi w innym mieście powiedział już, że są ale był tak zesrany, że najlepiej nic by nie stosował bo łzs to choroba przewlekła itp. Ci kretyni (dermatolodzy) nadają się do wyciskania pryszczy. Fajnie sparodiowano ich w którymś odcinku 'Scrubs' vel hoży doktorzy.