antydhtor

Więc załóż swój watek osobisty i opowiedz. Bo na tym forum to już tak jest - jak nie ma relacji to troll i hejter... he he.

Zwyczajnie żal ci dupe ściska bo nie umiesz liczyć i palnąłeś głupotę i tyle. Ale mam to gdzieś jakkolwiek byś złośliwy nie był. I jak będę chciał tylko zostać to zostanę, ale nie twój z*srany interes. Poza tym minoxidil nie ma nic do leków do kastracji i zwyczajnie pi*rdolisz tutaj, bo już nic innego ci nie pozostało w tej dyskusji... I właśnie kupiłem świeży Loxon i ma datę ważności 08.2027, a mamy 12.2024 zatem spokojnie nie wyjdzie z daty przez następne nawet 600 dni... I tak samo każdy inny świeży lek, czy to fin czy dut czy nawet androcur, ma datę ważności 4-5 lat. Ale tak to jest jak się *uja wie a pi*rdoli głupoty aby... I ja też wolę używać tylko sprawdzonych rzeczy, a jakieś tam EBM czy FDA czy cokolwiek innego to mam w dupie. Ja skutecznie wyleczyłem łysienie bez użycia lekarzyków... I nie dam się nikomu robić w bambuko jak ty.

Chłopie Ty serio nie umiesz liczyć! i Ty mnie nie rozśmieszaj! 5mg to jest jedno psiknięcie - 1 dzień przy dawkowaniu 5mg ed. A 10 psiknięć jest z jednego mililitra - to 10 dni, a buteleczka to 60 ml czyli wystarczy na 600 dni przy dawkowaniu 5mg ED! 600 dni to niecałe dwa lata (zaokrąglając) za 70 złotych polskich. A te Twoje 120 tabletek z apteki to TYLKO 120 dni przy dawkowaniu 3 mg ed i TYLKO 60 dni przy dawkowaniu 6 mg ed za 82 złote! Wróć do podstawówki na lekcje matematyki.

Serio taniej? - przy dawce jaką biorę obecnie, to musiał bym brać po 10 takich tabletek dziennie, czyli te 120 sztuk wystarczyło by na 4 dni... I nawet dla ludzi którzy biorą micro dawki, to taki preparat wystarczył by na w *uj czasu, i nie wiem skąd to wytrzasnąłeś, że taniej, chyba z dupy... A poza kosztami, to tabletki jak to tabletki zawierają też wypełniacze i nie myśl , że to jest jak z cukrem... , a w składzie Loxonu nie ma nic co by mogło jakkolwiek zaszkodzić przy małych ilościach, albo od czego można by zdechnąć. Jedyny minus to taki, że alkohol osłabia działanie leków, ale większe dawki pewnie to niwelują trochę. Poza tym preparat można psikać na całą powierzchnię jamy ustnej i pod język, gdzie wchłanianie jest najlepsze, a tabletkę położysz tylko pod język, lub po prostu łykniesz.

Tak oczywiście, są takie kliniki i nawet pełno ich jest. Jednak w swoim przypadku na bardzo dobre rezultaty zwyczajnie nie licz, choćby z tego powodu, że lepiej być zawsze miło zaskoczonym niż zrozpaczonym... To trochę tak jak napisał wyżej @Sado z tymi klinikami, a o gwarancji to się dopiero przekonasz jak to jest jak byś miał jakieś roszczenia - jak to funkcjonuje... . Tak są przypadki gdzie z NW7 nawet dało radę dość przyzwoity efekt uzyskać, ale są to zazwyczaj przypadki ludzi o bardzo grubych czarnych włosach i o gęstym nie europejskim donorze... oraz są to zazwyczaj efekty na najlepszych klinik, jak np. od Dr. Couto, Hasson'a i Wong'a czy Zarev'a... - to tak najbardziej ogólnie i przykładowo, żeby ktoś się nie do*ebał zara, odnośnie tego, który lekarz najlepszy... Na chłopski rozum - nigdy nie będziesz miał efektów naturalnej gęstości z HT z takim ubytkiem i ilości włosów na głowie co niełysiejący ludzie. Zobacz sobie wątki np. forumowicza @przemox78 jakie efekty dało kilka zabiegów, i odpowiedz na pytanie czy jeśli wydasz tyle kasy, i taki efekt będziesz miał z HT po kilku zabiegach czy będziesz z tego zadowolony, czy będziesz się lepiej czuł i czy wg. Ciebie było warto i czy to opłacalne. Zwyczajnie nie słuchaj ludzi na forum, tylko własnego głosu i rób wszystko żeby być szczęśliwym i zadowolonym. Pewnie na forum są i ludzie, którzy się cieszą jak ktoś ma gorzej i będą odradzać zabiegi - bo to tak w tym kraju jest, ale rób co uważasz za słuszne w swojej sprawie. Jeśli będziesz zadowolony , to rób i tyle, przecież ja ani kto inny Ci tego nie zabrania. Chcemy tylko uświadomić jaki może być efekt tego. Osobiście to przy aż takich brakach to wybrał bym chyba system i gęste HT na linię (o czym wiele razy mówiłem, ale zrozumienia wśród forumowiczów tego działy nie spotkałem - nawet nie wiedzieli o co mi chodzi...), ale ja jestem zupełnie innym przypadkiem i inne wymagania mam. Inne nosze fryzury i zupełnie inaczej postrzegam włosy niż 95% forumowiczów i tym samym inne oczekiwania mam i wymagania. A jeśli bym był podobnym przypadkiem do Twojego czy @przemox78 i odrzucał bym leki i wszystkie inne rozwiązania, to zwyczajnie pchał bym się też na chama tylko w HT i tyle, a nie żeby glacę tak pozostawić. I pamiętaj to Ty musisz być szczęśliwy, a nie ktoś z forum kto źle doradził... Chcesz i masz kasę to rób nawet u najlepszych, nie masz wystarczająco ale i tak chcesz, to rób w najtańszej Turcji i tyle. Tyle mogę powiedzieć od siebie, oczywiście życząc jak najlepszych efektów bez względu na to jaką klinikę wybierzesz i gdzie zrobisz. No i pokaż ten donor. Bo u Ciebie to można rzeczywiście podejrzewać, że jest lipa, a są ludzie, którzy nawet łysieją w regionach tzw. donoru - to takie NW8 i mają tam rzadkie i podatne na łysienie włosy, i szczególnie w starszym wieku. Wstaw fotkę, to będzie można bardziej szacować co z tego będzie.

@harrybobo no skoro twoja nienawiść do mnie pozwoliła na taki wpis, to rzeczywiście coś w tym musi być. A może zgrzeczniałem z wiekiem... stary się robię, ale dobrze nie łysieję... chociaż.

Oczywiście, że tak to wygląda. No chyba, że ktoś ma bardzo dobry donor i kupę kasy na HT u najlepszych takich jak np. Zarev, a do tego akceptuje ogólnie rzadkie włosy w każdym razie dużo rzadsze niż natywne. To każdego indywidualna sprawa, bo jak dla mnie ktoś kto goli tył i boki na łyso, może nawet wszystkie grafty przerzucić gęsto na górę, a na resztę SMP, ale to też trzeba zrobić tak aby blizny były jak najmniejsze czyli u dobrego fachowca. Na NW6-7 to tylko system albo SMP, albo połączenie systemu z HT na linię aby maskować użycie systemu - jak ktoś chce gęsto. Żeby tak mnie do tego namawiali to bym się cieszył.... Mnie u Maral'a odmówili - choć tak twierdził tylko forumowy złośliwy konsultant.... ale i tak nie miałem zamiaru robić u nich, bo mam swoje wymagania.

To, że kliniki odmawiają tak trudnym przypadkom, świadczy jedynie o tym, że HT to nie jest żaden cudowny sposób na łysienie, a niestety w mniemaniu chyba większości ludzi, takim oto właśnie jest. A później jest zdziwienie...

Ja akurat to nawet jakbym był młodym chłopakiem i miał *ujowy stan, to bym się wkurwił, jak by tego nie zrobili gdzieś w jakiejś klinice. Także wiesz - można i zdanie są podzielone. I nie przesadzaj, że wszystkie grafty wyjęli... bo z dobrego donoru, można i 12000 graftów wyciągnąć. A jeżeli, to aż tak tragicznie rzeczywiście wygląda, to wstaw fotkę donoru, przecież nikt Cię nie rozpozna. Bo bez zdjęć to równie dobrze możesz być i hejterem, choć zakładam, że nie jesteś. Wstaw fotkę. I spokojnie. I nie przesadzaj, że życie zmarnowali, bo to jest żaden problem grafty przerzucić z powrotem na tył jak Ci się nie podoba. Co mają ku*wa zrobić ludzie, którzy mają totalis i nawet nie mają z czego wziąć graftów...? Ale widać, że zwyczajnie chyba nie każdy się do przeszczepu psychicznie nadaje, skoro przed HT czułeś się dobrze, a teraz po tak psycha siada... Otóż takie to już wady HT, albo chce się mieć gęsty przód/górę, albo tył, bo HT to zawsze jeden wielki kompromis dla mocno łysiejących czy wyłysiałych i trzeba po prostu wybrać i to samemu suwerennie, a nie polegać tylko i wyłącznie na lekarzach w klinikach. I wszystko zawsze należy dosadnie omówić z lekarzem. Ogarnij się chłopie. Poczekaj na efekt końcowy, i wtedy można podejmować decyzję co i jak dalej. I się nie wieszaj, że Ci 1500 graftów więcej przesadzili niż zakładałeś... - bo to chore by było i cholernie głupie. Tak jak mnie tu kiedyś niszczyli na tym forum (w tym też lekarz od HT jeden i konsultant *ujowej kliniki...) to już dawno powinienem chyba skoczyć na dyńkę z wieżowca, albo w Ameryce łeb zdmuchnąć sobie z największego śatgana... a tymczasem przeskoczyłem to wszystko. I czerpię przyjemność ze swojego triumfu oraz sukcesu i z tego, że jestem tu solą w oku niektórych.

Z uwagi na to, że udzielałem się w tym wątku odnośnie swoich praktyk z minoxem oral, to chcę poinformować, że obecnie biorę po trzy psiknięcia dwa razy dziennie co 12h i taka dawka (2x 15 mg) nie robi już na mnie żadnego wrażenia jeśli chodzi uboki - po prostu nie odczuwam żadnych od minoxa. No chyba, że to ciągłe wypadanie włosów jest spowodowane minoxem, a oprócz tego to może i trochę zmarszczki (które zauważam na skórze twarzy, i pod oczami, jak i ogólnie - choć u mnie to i odchudzanie było efektywne) - o czym wielu ludzi pisało na forach, że minox powoduje zmarchy, a może po prostu starzeję się, bo mam już 41 lat... a niedługo 42 będzie rocznikowo. W każdym razie każdemu odradzam takie dawki, bo to już jest początek dawek na nadciśnienie, a z pikawą nie ma żartów (tak samo jak z prądem i z prąciem...), choć przyzwyczajenie organizmu swoje robi w przypadku minoxa i wiem to, bo przekonałem się na własnej skórze. Jednak zależy mi na tym aby maksymalnie wydłużać anagen i pomijając już nawet działanie na włosy wypierdkowe. Ale bardziej to już chyba nie będę zwiększał dawki minoxa. Co do minoxa w tabletkach, to obecnie ludzie też często biorą je podjęzykowo, a nie łykają.

Saw palmetto to tyle co placebo... kiedyś lata temu brałem to 640 mg dziennie przez pół roku, jak jeszcze wierzyłem w brednie, że to jest jakiś naturalny bloker i miałem jakieś nadzieje. Przed rozpoczęciem brania blokerów 5-AR jest zalecane badanie PSA ale to dla zupełnie innych celów, zwłaszcza jeśli ktoś jest już w trochę starszym wieku. Przeglądasz forum od dawna i dziwne, że nie zainteresujesz się blokadą miejscową AR (RU / CB / Flutamid - ten ostatni najlepszy w działaniu, ale tez powoduje uboki...) jeśli nie chcesz brać fina w tabletkach. Fina też można używać miejscowo, ale to tylko blokada DHT a nie androgenowa, która jest skuteczniejsza. Tylko przy każdej jakiejkolwiek wcierce trzeba być sumiennym i konsekwentnym, bo inaczej to nie ma sensu.

Wiesz lepiej nawet od mądrych, którzy zatwierdzili fina 1mg do łykania przez łysielców. Ja czytam i przeglądam różne fora do lat, i jakoś nigdy nie natrafiłem na jakieś spektakularne efekty u forumowiczów ''microdoserów'', którzy potrafią się aby mądrzyć.., ale to jest ciekawe dlaczego ludzie duta łykają jak na BPH, a fina się panicznie boją... - to właśnie chyba ta forumowa propaganda na całym świecie przeciw finowi - bo to jedyny lek zatwierdzony do leczenia AGA/MPB w większości krajów świata... a są ludzie, którym bardzo zależy aby nie było żadnego leku! Ja biorę fina 5mg - tak jak na BPH i mam wy*bane na te fora. Oczywiście każdy może sobie brać ile chce, albo w ogóle nie brać - jak wielu i może nawet większość patrząc po forach na przypadki HT.

NW3 a NW3 też może się różnić w zależności od danego przypadku. Wiele zależy od wielkości głowy, oraz linii jaką robisz, oraz czy skronie były dogęszczane. Fakt w wielu przypadkach na NW 3 z wysoka linią wystarcza 3,5 kgr, ale to też zależy od hair per graft i średnicy włosów. Czas pokaże. I zawsze jest coś co można zrobić by to poprawić. Oj nie, nie jest. Przerabiałem to, ale mniejsza o to. Poczekaj jak będzie efekt końcowy aby zobaczyć jak to będzie. Czasu i tak nie cofniesz. Zawsze można z powrotem przesadzić grafty, lub z donoru na donor aby wyrównać gęstość, albo z BHT na donor czyli z brody i z reszty ciała, ale to trzeba znaleźć fachowca do tego, i można to zrobić po jakimś stosunkowo długim czasie od zabiegu. Poza tym, jeśli golisz tył prawie na zero, to można zastosować też SMP na donor, albo i też implanty włosów. Można też zapuścić dłuższe włosy i wtedy zawsze to pomaga ukrywać dziury i przerzedzenia - kwestia fryzury. Są na to sposoby, tylko trzeba chcieć. Aczkolwiek samym przeszczepem zwrotnym w jakieś części donor ''normalny'' na pewno nie będzie, bo matematyki nie oszukasz. Nie przejmuj się tak tym donorem i póki co ciesz się zrobionym przodem. No chyba, że masz tragicznie przeorany, ale bez fotek trudno stwierdzić... i kto tu może co doradzić...

No i chcąc nie chcąc, sam muszę się wpisać (bo chyba wypada) na poczet wyjątkowych gości pod względem linii włosów. Oto moje fotki po wyleczeniu łysienia - gdybym tego nie leczył, to nawet bym nie wiedział i się nigdy pewnie nie dowiedział, że też genetycznie do takich ludzi należę z taką linią, tylko, że trochę niestety łysiejących. W dzieciństwie miałem grzywkę, która właziła mi do oczu, więc trudno aby zweryfikować jaką linię miałem ze starych zdjęć.

Zarev to może by i zdołał wyjąć z dobrego donoru i z 7-8 kgr tak aby nie było zbytnio dziur. A są pyproki którzy potrafią przeorać donor już po pobraniu 2,5-3 kgr... Do autora: Nie wiem jaki masz stan i jak duży to był ubytek, ale jeśli spory rzędu NW5-7, to nie dziw się, że na miejscu zrobili więcej niż szacowali podczas konsultacji online, aby był jakiś efekt ''Po'' na biorczym. Dużo też zależy od tego jaki miałeś hair per graft i średnicę włosów, oraz obszar do zrobienia w cm2 - wielkość tak łysiny jak ogólnie głowy. Podczas konsultacji online żaden nawet najlepszy wybitny lekarz nie jest w stanie idealnie trafić faktycznie potrzebną ilość graftów, a to właśnie w powyższych powodów, i co dopiero wychodzi na miejscu podczas zabiegu. Dlatego też najlepszymi konsultacjami w oszacowaniu ilości graftów są konsultacje live. Ludzie latami nic nie robią z łysieniem i nie lecza tego żadnymi lekami, i myślą że np. 5000 graftów wystarczy - NIE, nie wystarczy do zrobienia w miarę jako tako dużej łysiny! Bo jak ktoś ma łyse pół głowy czyli ma braki na ok 50000 włosów min, a np. ma hair per graft 2,1 to przy idealnych bezstratnych warunkach (co też jest niemożliwe i nieosiągalne u najlepszych) da z 5000 graftów, TYLKO 10500 włosów - czyli 1/5 strat - efekt zapałek wbitych w gówno, a do tego przeorany donor u pyproka w tandetnej klinice....

I kolejny następny przykład. Tym razem znowu lekarz od HT - i to chyba już trzeci czy czwarty z kolei w tym wątku.

Zwyczajnie chodźcie do nich i pytajcie o to, i pokazujcie te linki konowołom. Albo online próbujcie. Jedyny sposób aby się przekonać. Bo na forum zanim ktoś odpowie i zarekomenduje jakiegoś lekarza, to może minąć 5 lat, a i może się okazać, że ów lekarz przyjmuje 300 km od Was. Przecież to tylko finasteryd i minoxidil.... - oba zatwierdzone i szeroko stosowane do leczenia łysienia.

A tu przykład symulacji z tej samej kliniki co ostatnio w moim poście wyżej z 9-go kwietnia (klinika od czasu do czasu zmienia tego gif'a na swojej stronie aby pokazać inne przypadki), opartej na autentycznych zdjęciach pacjenta. I tym razem jest to męski pacjent.

Zobaczcie tak dla ciekawostki symulację komputerową (skoro już mowa o tym była) totalnego łysola i zaś z brodą i nawet z ''łómnisz herlajn''. I wcale źle to nie wygląda, i na pewno dużo lepiej niż łysina. Dlatego przy wykonywaniu HT należy zawsze prosić o wizualizację różnych linii - jeżeli jest to możliwe w jakiejś klinice, aby taką wykonać na swoim własnym zdjęciu. I moim zdaniem opcja wizualizacji powinna być jako standard w każdej szanującej się klinice. Ale jest jak jest.

Sorry, źle zrozumiałem. Ale to się nawet nie zastanawiaj bo jak szacujesz tylko 200 graftów to to będzie jak nic, nawet jakby coś było widoczne. Tutaj w przypadku autora, z pewnością donor będzie cacy, ale to zobaczymy za jakiś czas. Serio? Tzn. był nachlany albo na kacu podczas wykonywania zabiegu ? Pisał tak ktoś gdzieś dosłownie o tym ? Swoją drogą, to widać, że nawet u mistrzów trzeba dobrze trafić, na dobry dzień lekarza itd...

Niewątpliwie. Już teraz widać, że będzie ok. I moim zdaniem nie byłoby chyba za bardzo widoczne nawet na zgolonym i po solarium, - tak sobie tylko rozważam jakbym sam zrobił HT na brodę. Wiem, że autor nie korzysta z solarium. Ja nie golę, bo włosów nigdy nie za dużo... he he. Ale te włosy są zbyt cienkie aby je zastosować na zarost i zupełnie inne od tych na grodzie, zatem będzie za pewne widać różnicę przy każdej dłuższej brodzie z daleka. Te włosy to się co najwyżej nadają aby je wszczepić na czoło albo w kąty boczne (w zależności od linii) dla podbicia naturalnego efektu ale nie na brodę. Tak samo te z głowy też są inne tzn dużo cieńsze od tych z zarostu, a w moim przypadku zupełnie jeszcze inne kształtem. Już kiedyś gdzieś na forum była dyskusja o tym i doszliśmy do wniosku, że najlepsze na zarost to te z zarostu (tak samo jak na głowę tylko te z głowy), albo ew. te z krocza, tzn z nad fiuta, albo z pod pachy - bo są najbardziej podobne do tych na brodzie, choć ich faza wzrostu nie jest tak długa, ale jak ktoś chce trymować brodę to ok jak znalazł - lepsze coś dodatkowo niż nic - dla ludzi co mają słaby zarost i nawet nie bardzo jest co pobierać. Ja tego nie gole, także na moim zdjęciu widać jak cienkie to są włosy z tego obszaru i w porównaniu z tymi na brodzie. Fazę wzrostu też mają krótszą niż te z brody i te z głowy - choć to mniej istotne dla kogoś kto trymuje brodę.

Ponawiam pytanie zadane ponad pół roku temu. Niech jakiś inżynier się wykaże tu. To dla mnie ważne bo własnych włosów mam tyle, że mógłbym je sobie zaimplantować tak aby mieć linię i fryzurę Stefana Bibrowskiego... Czekam na zacne pomysły. Ja mam jedną metodę opracowaną, ale ma ona swoje wady.

Z przyczyn technicznych. Up-grade forum przechodziło. W innych tematach ostatnie posty napisane niewczas też się skasowały. Pisaliśmy o tym na stronie głównej na chatbox'ie.

Masz wyżej. - ''Nie polecają'' - przecież to Polska i to tu wystarczy aby nie przepisać.... Lekarz Twoim bogiem przecież tu jest... i panem... W takich krajach jak np. UK, Japonia, albo Hiszpania to by pewnie nawet duta przepisali, a w Tajlandii to może i androcur, ale nie tu... to nie dziwne. A poza tym, to w interesie klinik HT nie jest przecież leczyć swych klientów/pacjentów bądź zwał jak zwał, farmakologicznie, tylko chirurgicznie... i bardzo dużo lekarzy od HT w tym takie osobistości jak Zarev, czy Feriduni mówią finie ''bez entuzjazmu'' - jak to ktoś już na forum ujął kiedyś.

Pierwsze spektakularne efekty miałem po ok pół roku. Później jeszcze lepsze po następnych kilku miesiącach (w moim starym wątku było wszystko opisane), w każdym razie ok roku a nawet nieco ponad. NW0 i wszystko poniżej, ciężko jest uzyskać lekami jeśli genetycznie tak nie masz. Przecież nawet ludzie trans MTF robią przeszczepy oraz biologiczne kobiety aby skorygować linię, której za cholerę w żaden sposób inaczej się nie da lekami zmienić. Zastanów się wiec nad HT jeśli chcesz NW0 bo jak masz łysienie zatrzymane, do tego bierzesz co bierzesz, i z tego co mówisz, że przed lekami miałeś tylko NW1, to możliwe, że bardzo słabo łysiejesz, albo w ogóle. I nie ma większego sensu pchać się na chama w najsilniejsze leki, które będą bardziej szkodzić niż robić ten pożytek w postaci totalnego NW0. Oczywiście jest jakaś szansa, że cienkie i krótkie vellusy przejdą w terminale po silniejszych lekach i odpowiednich taktykach, ale to i tak będzie częściowe (jak u mnie na obszarze U-shape), a HT by załatwiło sprawę. W ogóle jeśli miałeś tylko NW 1 przed jakimikolwiek lekami, to wg mnie, jest tym bardziej bezsens aby tym sposobem próbować na stałe uzyskać włosy poniżej NW1. Zobacz sobie jakieś stare zdjęcia z dzieciństwa (jeśli takie masz) jaką linię miałeś i wtedy będzie jeszcze jaśniej ocenić szanse na to farmakologią, ale jeśli tak silna kuracja do tej pory nic więcej nie wskórała w tym zakresie, to tylko HT i serio pomyśl o tym. Oczywiście jak chcesz to próbuj androcur - Twoja sprawa. To, że w moim przypadku akurat linia wygięła się w drugą stronę, to nie znaczy, że tak będzie u każdego i że w ogóle dzieje się tak często. Otóż nie często i bardzo bardzo rzadko. A mój przypadek jest fenomenem tak po prostu i nawet wysoce odosobniony i porównując inne przypadki w tym nawet ludzi trans MTF oraz nawet biologiczne kobiety korzystające z tych leków.