Kompletnie nie rozumiem takiego myślenia. Jak Ci sie nie widzi darowane mieszkanie to weź kanister polej podpal. (ale ból dupy że ktoś ma więcej lepiej, a to paniee wqr lvl 100) Czasem sie nie dziwie że niektórzy wstydzą sie nosaczowego pochodzenia...
Czy aby być klubowiczem trzeba mieć jakąś kurację choćby typu big3? Czy zwykły norłódziak, który od wielu lat rozmyśla o zabiegu, nie ma kuracji, może dołączyć do tego elitarnego grona?
no łojotok to dziadostwo potwierdzam w sumie historia dość podobna do mojej siedzenie u fryzjera łojotok przerzedzenia brak tzw big3 ciężkiej artylerii, też uważam że szkoda zdrowia, a brać trzeba stale a i efekty są zwykle przytrzymujące a mało kiedy odtwarzające
Tylko samoleczenie pod kierunkiem ElChapo i Antydhtora. Nasi medysy odpowiednio dobiorą leki i wkrótce będziesz cieszył się bujnym owłosieniem. Dla klientów premium możliwość wyleczenia bielactwa.
El Chapo zaleca często na czacie pobierać grafty z tylnej części ciała (na dodatek zaznacza że są to bardzo dobre grafty gdyż są dobrze nawożone) i 8k będzie.
Ja bym po prostu 2x pojechał do Marala w takim przypadku, bo łysienie jest zaawansowane i rozległe. 2x po 4tys graftów, suma za oba zabiegi to 4-5k euro i cabokowanie do końca życia. Chemii bym nie brał (szkoda organizmu) bo już właściwie nie ma co ratować.
miałem sen, piękny sen... doktor właśnie kończył procedurę... aksamitnym głosem orzeka, że po odroście będę jak Cristiano... ostatnie poprawki, ostatnie grafty, obtarcie krwi... odwracam się... a tam... kolas