Hr_Junior

Mm wychodzi na to, że widzieli miniaturyzacje... Idź tym razem do innego derma.

Jak z łysieniem w rodzinie? Ojciec? Ojciec matki? Pilnuj tego. Jak masz wolną gotówkę to idź do dermatologa czy trychologa niech Ci zbada mieszki. Zetnij sie na krótko i wtedy może lepiej będzie widać ew zmiany.

Masz na myśli takie mrowienie połączone z uczuciem jakby ciepła w tym rejonie?

A co możesz zrobić? Jeśli to nie androgenówka to mało. Może być tak, że taka masz urodę i tyle. Jak włosy na czubku? Widzisz jakieś oznaki miniaturyzacji?

Konsultacje miałeś online? Ciekawe jaką linie Ci zaproponuje. Wątpię aby wystarczyło na sensowne pokrycie zakoli tak aby uzyskać normalną linię włosów. To co masz widoczne to bez problemu pokryje.

To wrzuć te zdjęcia. Nie ma się czego wstydzić to forum o łysieniu.

Selsun blue bardzo dobry. Jesteś na finasterydzie? Jak wygląda Twoja dieta?

Siema. Te rejony są bardzo oporne na leczenie finem/dutem. Możesz spróbować tych środków i zobaczyć co się będzie działo za 6 miesięcy. Próbować zawsze warto. Chociaż tutaj to raczej będzie przeszczep.

Próbować zawsze warto. Nie masz jakiś innych nietypowych objawów?

A widzisz to ciekawe bo ze mną było dokładnie no prawie tak samo. Ja zakola miałem, ale reszta była normalna. Przyszedł 25/26 rok życia i bummm jak yebło to konkretnie. Do dziś się zbieram i walczę.

Właśnie dlatego nie przechodze/dodaje środków typu Ru/Cb. Jeśli nie ma pewnego źródła to szkoda nerwów w to iść.

1. Bez znaczenia. 2. Ja go lekko wciskam w skórę dosłownie na sekundę i dalej. Mi skóra krwawiła i nadal krwawi, ale mniej 3. Yep

Nie. Ja póki co jade na finie i to fin zbił mi dht. Zaczekaj. Jak masz czas i $ to zrób dla pewności jeszcze jedno badanie. Postaraj się aby to znowu było inne laboratorium.

U mnie podejrzewam coś podobnego. Problem w tym, że jak nawet zbiłem dht to włosy za cholere nie chcą odrosnąć.

Kolego możliwe, że to nie wina duta czy jak Ty uważasz konkretnej wersji adadut a raczej tego, że coś niedobrego dzieje się w Tuwim organizmie. Lepiej zgłoś się do endo i zbadaj ten temat. A widzisz u mnie po finie są tylko pogrubione włosy i zahamowanie łysienie. Nic nawet na koronie się nie ruszyło w kwestii odrostu. Szkoda liczyłem na coś więcej.

Nie, nie. To nie do końca tak jak napisałeś. Owszem wypadają stare, słabe i zminiaturyzowane włosy tylko dlatego, że pod wpływem fina i obniżenia 5ar co skutkuje ogólnym obniżeniem dht w obiegu skóra głowy jest zdolna do wyprodukowania zdrowszego włosa, ale nie odpornego na dht. Włosy z tego rejonu nadal są wrażliwe na dhtrucizne wystarczy przestać brać fina czy duta i sam zobaczysz. Ru blokuje przyczepianie się dht do mieszka. Dht zostaje dalej w obiegu tylko ma znak stop przy mieszkach włosowych. Tak to działa kolego. Ciskaj czym się da w to gówno hormon znany jako dht. Pozdro Ps te włosy które wypadają podobne są do poskręcanego druta, cienkie i białe? Jeśli tak to uratowałeś mieszek i za jakiś czas bardziej dalej niż bliżej wyrośnie tam zdrowszy włos. Takie moje obserwacje.

Wchodź na fina jak najszybciej. Masz dużo do uratowania kolego. Im później zaczniesz tym gorzej. Niestety wiem coś o tym...

A jak ze stanem skóry?

Dobrze, że o tym napisałeś Piotr. Ja od zawsze biore wieczorem przed snem. Zmienie pore brania na rano i dam znać co u mnie.

Te cienkie białe włoski to włosy już mocno dojechane przez dht. Według mnie to dobry znak, że wypadają. Ja zauważyłem, że w ich miejsce rosną silniejsze włosy. Może jeszcze nie tak pełnowartościowe, ale kilka klas lepsze od tych białych. Zalecałbym cierpliwość i przynajmniej 2 lata na finasterydzie nim zmienisz lek na mocniejszy.

Zawsze na kogoś trafi i zawsze zwalą na finasteryd bo od czasu jak zaczeli go brać to nawet szybciej rosnący paznokieć to skutek uboczny brania finasterydu. Kolego gdyby to naprawde była jakaś większa liczba przypadków raka to wtedy można to brać na serio a tak to pewnie czyste zbiegi okoliczności.

Wszystko jest możliwe. Łysienie to długi proces i zazwyczaj zauważamy go jak już coś konkretnie widać. "Odbudowa" włosów też trwa... Gdzieś na necie są wyniki testów długo terminowych brania fina i tam najlepszy odrost zaczyna sie właśnie ok 3 roku stosowania.

Dokładnie tak jest ze skórą głowy. Ja póki do kuracji nie dorzuciłem szamponu przeciw tym grzybom i bakterią to fin tak jakby tylko zatrzymał łysienie, ale stan włosów sie nie poprawiał. Zoxin a później selsun blue załatwiły sprawe

Co teoretycznie mogłoby sie stać gdybym jednocześnie podniósł estro i testo?

Heheheheh