Hr_Junior

Tak sobie panowie rozmyślam nad sprawa dht. Czytałem, że dht ogólnie powoduje wzrost włosów. Zarost, owłosienie na ciele itd. Czyli problem nie powinien leżeć w dht a we włosach tego konkretnego obszaru łysienia. Chyba nie do końca rozumiem proces łysienia.

Dobra znalazłem sobie i bedzie okej. Twoja linia włosów jest bardzo dobra. Mam ziomka który nie łysieje androgenowo i na znacznie gorszą linie. Zareagowałeś w czas z tym. Pilnuj tego i będzie git.

Przy takich włosach nakładanie minoxa to musi być udręka. Linie masz zayebistą. Pamiętaj, że jesteś obciążony androgenówką i lini 12 latka nie będziesz miał całe życie. Podlinkujesz tego rollera?

W porównaniu do tego co wstawiałeś na początku tematu to widać poprawe. Spróbuj może kiedyś obciąć się na krótko tak kontrolnie wtedy byłoby lepiej widać ew miniaturyzacje. Fina 1mg dziennie łykasz? Jak to jest z tym mikronakłuwaniem?

Troche późno, ale zawsze jest nadzieja. Może coś tam zaskoczy. Powodzenia

Szczerze mówiąc to przy Twoim podejściu do sprawy czyli raczej zdrowym takie zakola są okey. Mi też zależy na tym żeby włosy utrzymać conajmniej do 40stki. Później to zobaczymy jak fin czy dut będzie trzymał. Przeszczep to raczej ostateczność a i zawsze mam nadzieje, że wyjdzie coś nowego co pomoże w walce z tym. Btw mogli by wymyśleć coś co blokowałoby totalnie dht tylko w obrębie skóry głowy.

Lepsze to niż stracić włosy w 2 lata

Powiedz mi o ile zaobserwowałeś czy na ducie poprawił Ci sie ogólny stan włosów? Chodzi mi właśnie o ten moment zaczęcia działania duta.

Rafski mam kilka pytań dodatkowo jak możesz to odpowiedz. Wyczytałem, że zmiana z fina na duta w ogólnym rozrachunku wyszła Ci na +. Powiedz czy na finie zaobserwowałeś jakieś odrosty włosów? Jak było po zastosowaniu duta z odrostami? Rozumiem, że branie duta odbiło się tylko lekko w sferze wzwodowej a czy masz jakieś inne skutki uboczne nie koniecznie związane z sferą sexualną? Bóle nerek, wątroby? Robiłeś sobie po czasie jakieś badania krwi, hormonów itp? Jade na finie i jest fajnie bo łysienie się zatrzymało albo spowolniło do bardzo, bardzo małego poziomu. Zastanawiam się czy nie przejść na dutasteryd bo póki co fin nawet ładnie mi odbudował zminiaturyzowane włosy, ale czuje, że jest tam potencjał na coś więcej. Mam w głowie słowa kogoś na forum żeby duta zostawić na później w razie jakby fin przestał dawać rade. U mnie w sumie to samo w sprawach genetycznych. Brat żadych śladów łysienia. Ojciec dopiero po 50. Dziadek od strony ojca do śmierci w wieku 67 lat włosy jak u nastolatka. Dziadek od strony matki dopiero po 60 zaczął łysieć a zmarł w wieku 79 lat i nawet do końca miał nie tak złą fryzure. Pieprzona loteria...

Podejrzewam, że to za lekka kuracja

O kurde. Faktycznie efekt niesamowity. Daje to tylko potwierdzenie tego, że za łysienie odpowiedzialne są hormony. Ciekawe czym się zajadają "panowie"

Samuel666 jesteś w stanie podać jakiś link do tych kuracji transów? Strasznie jestem ciekaw takich przemian.

Chłopie masz fajne włosy. Jeśli jesteś obciążony genem łysienia to sie ciesz. Jeśli to nie tajemnica to jakie masz skutki uboczne?

Minox wpływa na sperme? Obstawiałbym raczej na fina albo duta. Ciekawe, ale niech wypowie się ktoś bardziej w temacie. Robiłem full wyniki wszystkiego co można po prawie roku na finie i wszystko łącznie z tym o czym piszesz jest w porządku.

Rodzinny powinien Ci wypisać. Dawka pewnie bedzie 1mg

To ja dorzuce coś od siebie. Robiłem badania dht kiedyś tam jak zaczynałem łysieć. Wyszedł mi wynik słowa lekarza "dht jak u byka" hehehe. Teraz kojarze to samo ciężko mi było przytyć. Wzrostu jestem podobnego do was i w tamtym okresie chodziłem na siłownie gdzie mimo wysokiego testo i dht bardzo ciężko było mi nabrać masy. Wtedy też zauwżałem, że organizm bardzo szybko sie regenerował. Kładłem sie spać o północy a o 5 rano już wstawałem wypoczęty. Zaznaczam, że oprócz siłowni pracowałem też ciężko fizycznie. Sytuacja sie odmienia kiedy zaczynam brać fina. Nie zalewa mnie tłuszczem, ale mimo tego, że jestem starszy i zbiło mi testo i dht to masa mięśniowa przybywa mi dużo szybciej niż wtedy. Nie mam pojęcia o co chodzi. Ludzki organizm i wszelkie procesy w nim zachodzące to jeszcze długo będzie zagadka.

Pier czyli Twój organizm produkuje zbyt dużo DHT do zwalczenia stanu zapalnego? Wydaje mi sie, że w moim przypadku było podobnie.

Czytałem o tym.

Siema. Badałem testo, prolaktyne i estro. Niestety brak wiedzy wtedy... Testosteron miałem podwyższony.

Piotr1281 Bardzo ciekawa teoria z tym stanem zapalnym. Mógłbyś coś więcej napisać? Panowie jeszcze takie pytanie. Lece na finie już jakiś czas i chcw teraz kontrolnie zbadać hormony. Zrobiłem mała liste : Testosteron wolny Estriadol Estrogen Prolaktyna Dht Tsh Dorzucilibyście coś do niej?

Patrząc na Twoje foty i nie tylko Twoje z tyłu głowy zawsze zastanawia mnie co ta natura odjebała. Jakim cudem mieszki włosowe dosłownie 0.5cm dalej są odporne na dht? Hehehe

Masz 30 lat ( wnioskuje po nicku ) i jesteś po 2 przeszczepach. Ciesz sie, że masz to co masz. Niestety organizm jest taki, że si starzeje nie młodnieje i w pewnym wieku należy zaakceptować pewne fakty. Tobie może i mało, ale wielu by wiele dało żeby mieć taki stan.

Szczerze mówiąc to ogoliłbym sie na łyso gdyby nie fakt, że mi to nie pasuje choćby nie wiem co. Nie mam takiego kształtu czachy :/ U mnie też leci z całej głowy tzn z tych obszarów typowo androgenowych z tym, że maksymalnie 20 włosów dzinnie albo i mniej. Fin dał rade to zatrzymać aczkolwiek po cichu liczyłem na coś więcej. Pozostaje tylko żal, że nie zacząłem kuracji wcześniej.

Powiem Ci tak. Niktórzy twierdzą, że należy szprycować się od razu maxymalną dawką fina. Ja rozegrałem to w ten sposób, że zrobiłem taki okres wstępny czyli 0.5mg fina co drugi dzień i stopniowo co miesiąc zwiększałem częstotliwość i w ostatnim miesiącu docelowo 1mg. Możesz spróbować może zaskoczy. To co opisujesz to możliwa reakcja organizmu. Możliwe, że znikłoby po jakimś czasie.

Ja raz na 2 tygodnie używam zoxin medu. Najpierw robiłem ten okres 2 tygodni i teraz profilaktycznie. Włosy to może nie tak dobre miejsce żeby określać przetłyszczanie sie skóry. Ja bardziej patrze na okolice nosa.